X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • Mayes Autorytet
    Postów: 560 158

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    oki, to daj znać co i jak ;)trzymam kciuki ,
    u mnie @ przyszła w niedziele , także zaczęłam nowy cykl , muszę się teraz przyłożyć bo tamten cykl trochę olałam w ogóle współżyłam chyba po owulce nie sądziłam że tak szybko będzie ,, no ale i tak czułam już od razu że coś w tamtym cyklu nie tak , śluzu dość mało .. może wrzesień będzie łaskawy i coś przyniesie ..

    Dzis 19 dzień cyklu to chyba pozno juz na pewno po owulacji jestem. Dałam swojemu odpocząć juz wczoraj bo zmeczony i dzis tak samo.Co będzie to będzie. Okaże się pod koniec sierpnia. Zresztą mam teściów za jedną ściana bo akurat sypialnia ich tak umiejscowiona a mamę za drugą bo nas odwiedzila hihi ot tak wyszło.Teraz tylko czekać. Dam znać co wyszło na tescie :) teraz ide spać.Dobranoc

    ruda1985, czarnulka24, kiti lubią tę wiadomość

    Aniołeczek [*] 29.06.2016
    2nn3w1d350qllfew.png
  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny,
    U mnie dziś 36 dzień od poronienia a okresu ani śladu.
    Wcześniej miesiączki miałam jak w zegarku- co 30 dni. Wiem, ze teraz jest trochę inaczej, ale strasznie mnie to czekanie frustruje...
    Do lekarza miałam się zgłosić po pierwszej miesiączce, chciałabym też pokazać mu wyniki wszystkich badań, które porobiliśmy z mężem. Kurczę...Cały czas pod górkę...

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    llallka wrote:
    hej dziewczyny,
    U mnie dziś 36 dzień od poronienia a okresu ani śladu.
    Wcześniej miesiączki miałam jak w zegarku- co 30 dni. Wiem, ze teraz jest trochę inaczej, ale strasznie mnie to czekanie frustruje...
    Do lekarza miałam się zgłosić po pierwszej miesiączce, chciałabym też pokazać mu wyniki wszystkich badań, które porobiliśmy z mężem. Kurczę...Cały czas pod górkę...
    Mi mówił gin ze do 60 dni po poronieniu może trwać cykl :( potem lepiej wywołać.

  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    llallka wrote:
    hej dziewczyny,
    U mnie dziś 36 dzień od poronienia a okresu ani śladu.
    Wcześniej miesiączki miałam jak w zegarku- co 30 dni. Wiem, ze teraz jest trochę inaczej, ale strasznie mnie to czekanie frustruje...
    Do lekarza miałam się zgłosić po pierwszej miesiączce, chciałabym też pokazać mu wyniki wszystkich badań, które porobiliśmy z mężem. Kurczę...Cały czas pod górkę...

    po I poronieniu dostałam miesiączkę w 29 dniu po II poronieniu chyba coś w 65 , jak na razie wszystko jest ok , tylko I miesiączka była bardzo obfita trwała około 7 dni , ta druga w której jestem trakcie za to przyszła w expresowym tempie w 24dc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 10:17

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też czytałam gdzieś o 60 dniach. Ale chciałabym ruszyć już do przodu a przez ten okres wszystko się przeciąga...Ironia polega na tym, że przez ostatnich kilka lat robiłam wszystko żeby ten okres nie przyszedł, a jak raz chcę żeby się pojawił to go nie ma :(

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    llallka wrote:
    Też czytałam gdzieś o 60 dniach. Ale chciałabym ruszyć już do przodu a przez ten okres wszystko się przeciąga...Ironia polega na tym, że przez ostatnich kilka lat robiłam wszystko żeby ten okres nie przyszedł, a jak raz chcę żeby się pojawił to go nie ma :(
    A to tak zawsze jest ;) mam to samo :) juz chce przestać krwawic. Juz chce mieć okres. Juz chce iść na kontrolę po okresie :)

    llallka lubi tę wiadomość

  • sunset06 Autorytet
    Postów: 345 220

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Czy to możliwe że parę dni po laparoskopowym usunięciu cp dostałam okres? Bóle okrutne i głowa i brzuch takie typowo okresowe. Krwawienie 7 dni i od wczoraj już cisza...temp. spadła.

    P.S. bardzo wam/nam wszystkim współczuję tych wielkich strat:(ciężko się pozbierać i po prostu ruszyć naprzód niestety... Może końcówka roku okaże się łaskawsza:)

    06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
    bl9cbd3mc2mh06nf.png[/url]
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    strasznego dola dzisiaj mam. Chodzę po domu i co chwile łzy same z oczu lecą, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Probuję zająć myśli czym innym, ale w głowie raz za razem wracają słowa lekarzy ze szpitala, i obrazy, jakby to wszystko działo się wczoraj. I czuję taką dużą niechęć do swojego ciała, wiem, że to niemądre, ale gdzieś z tyłu głowy pojawia się myśl, że zawiodłam, że nie potrafię zajść w ciążę i ją utrzymać, że nie nadaję się na matkę...
    Przepraszam, że tak wam smęcę, ale strasznie mi źle.....

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    strasznego dola dzisiaj mam. Chodzę po domu i co chwile łzy same z oczu lecą, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Probuję zająć myśli czym innym, ale w głowie raz za razem wracają słowa lekarzy ze szpitala, i obrazy, jakby to wszystko działo się wczoraj. I czuję taką dużą niechęć do swojego ciała, wiem, że to niemądre, ale gdzieś z tyłu głowy pojawia się myśl, że zawiodłam, że nie potrafię zajść w ciążę i ją utrzymać, że nie nadaję się na matkę...
    Przepraszam, że tak wam smęcę, ale strasznie mi źle.....
    Rozumiem Cię :( tez mam :(
    nie win swojego ciała, ono Ci jeszcze da szczęście! Życie jest ogólnie pojebane :/ będzie nam jeszcze dobrze! Zobaczysz!

    ruda1985 lubi tę wiadomość

  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    strasznego dola dzisiaj mam. Chodzę po domu i co chwile łzy same z oczu lecą, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Probuję zająć myśli czym innym, ale w głowie raz za razem wracają słowa lekarzy ze szpitala, i obrazy, jakby to wszystko działo się wczoraj. I czuję taką dużą niechęć do swojego ciała, wiem, że to niemądre, ale gdzieś z tyłu głowy pojawia się myśl, że zawiodłam, że nie potrafię zajść w ciążę i ją utrzymać, że nie nadaję się na matkę...
    Przepraszam, że tak wam smęcę, ale strasznie mi źle.....
    Te łzy to jak niedoleczone przeziębienie- wracają co parę dni... czasami bez konkretnego powodu a czasami wydaje mi się, że zaczęłam trochę histerycznie reagować na jakieś nerwowe sytuacje.
    Ty obwiniasz swoje ciało- a ja wszechświat- wymyśliłam sobie, że to jakas kara tylko nie za bardzo wiem za co...
    A szpital, lekarze...To w ogóle zupełnie inna historia. Te obrazy chyba nigdy nie znikną...
    Trzymaj się, chyba mamy jeszcze o co walczyć...

    ruda1985 lubi tę wiadomość

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurczę dziewczyny, jak tak czytam was to mi tez się wszystko przypomina i łapie deprechę , tak się cieszyłam jak byłam w I ciąży że tego nie da się opisać , gdy to wszystko się stało była masakra załamka ale każdy mi wmawiał że za drugim razem będzie dobrze więc szybko się pozbierałam i zaszłam w II ciąże nigdy nie myślałam że i ją stracę , dalej się jeszcze się nie pozbierałam do końca , ale wiem że muszę bo z negatywnym podejściem na pewno nie uda mi się zajść kolejny raz . Najgorsze to jest to że nawet jak uda się zajść w ciąże to non stop będzie towarzyszył strach , zamiast się w pełni cieszyć ..

    no ale dziewczyny , musimy być silne , przyłożyć się i postanowić że zaciążymy we wrześniu ;) niech wrzesień będzie nasz szczęśliwy miesiąc ;)

    wcześniej jak nie poroniłam nigdy nie zdawałam sobie sprawy jak dużo kobiet porania i to po kilka razy wystarczy przejrzeć forum, normalnie jakaś porażka ,,, prawie każda ma po więcej niż 1 poronienie ..

    ruda1985 lubi tę wiadomość

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Życie jest brutalne :/ ale upór, nadzieja i wiara pozwalają na osiągnięcie sukcesu. Nie możemy się poddać i zamknąć w bólu.
    Ja też sobie nie zdawałam sprawy, że tyle kobiet traci ciążę aż do momentu pierwszego poronienia i długiej wizyty w szpitalu. Tak samo nie spodziewałam się , że zdarzy mi się to drugi raz. Po prostu nie mogłam w to uwierzyć. A jednak los doświadczył mnie znów. Jest to ciężkie i każda z Nas radzi sobie inaczej. Ale żadna z Nas nie może się poddać i pogrążyć w rozpaczy.
    Życzę Wam i sobie owocnego końca lata :) oby te chłodne dni zaowocowały ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 16:37

    ruda1985 lubi tę wiadomość

  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka ja wam w tym wrześniu będę dopingowała z całych sił, w zamian proszę o to samo w październiku, może listopadzie :)

    To, że to wszystko wraca co jakiś czas to chyba normalne. Każda z nas przeszła coś strasznego i tak naprawdę tylko my to rozumiemy.

    Moja rodzina myśli / wierzy, że ja już się pozbierałam, bo nie siedzę skulana w piżamie na kanapie patrząc tępo w ścianę i rycząc prawie bez przerwy. Tak spędziłam jakieś 3 tygodnie. Ubrałam się, wymalowałam, poszłam w końcu do pracy bo wiem, że jeśli chcę mieć moje wymarzone maleństwo to inaczej się nie da. Trzymajcie się dziewczyny :)

    ruda1985, czarnulka24, Meg0809 lubią tę wiadomość

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • ruda1985 Przyjaciółka
    Postów: 119 24

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszamanka łzy będą leciały jeszcze długo. Ja 15.08 miałam to samo bo minęło 2 miesiące odkąd zostałam rozdzielona z moją córeczka :( nie obwiniaj tylko swojego ciała. Ja wierzę w to, że nasze dzieci nie umarły lecz zmieniły datę przyjścia na ten świat. Co nie zmienia faktu, że ból jest straszny.
    Byłaś u psychologa albo psychiatry? Mi bardzo to pomaga...
    wszamanka wrote:
    strasznego dola dzisiaj mam. Chodzę po domu i co chwile łzy same z oczu lecą, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Probuję zająć myśli czym innym, ale w głowie raz za razem wracają słowa lekarzy ze szpitala, i obrazy, jakby to wszystko działo się wczoraj. I czuję taką dużą niechęć do swojego ciała, wiem, że to niemądre, ale gdzieś z tyłu głowy pojawia się myśl, że zawiodłam, że nie potrafię zajść w ciążę i ją utrzymać, że nie nadaję się na matkę...
    Przepraszam, że tak wam smęcę, ale strasznie mi źle.....

    Ruda1985
    08.04.2011 moje największe szczęścia. Bliźniaki - chłopcy
    [*] 15.06.2016 Mój Aniołek - córeczka Alicja 18tc
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 00:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    llallka wrote:
    Czarnulka ja wam w tym wrześniu będę dopingowała z całych sił, w zamian proszę o to samo w październiku, może listopadzie :)

    To, że to wszystko wraca co jakiś czas to chyba normalne. Każda z nas przeszła coś strasznego i tak naprawdę tylko my to rozumiemy.

    Moja rodzina myśli / wierzy, że ja już się pozbierałam, bo nie siedzę skulana w piżamie na kanapie patrząc tępo w ścianę i rycząc prawie bez przerwy. Tak spędziłam jakieś 3 tygodnie. Ubrałam się, wymalowałam, poszłam w końcu do pracy bo wiem, że jeśli chcę mieć moje wymarzone maleństwo to inaczej się nie da. Trzymajcie się dziewczyny :)

    o dzięki, chciałabym bardzo żeby się udało, na pewno będziemy trzymały kciuki za ciebie ;) do dzieła dziewczynki ;)

    ruda1985 lubi tę wiadomość

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • ruda1985 Przyjaciółka
    Postów: 119 24

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś jak w zegarku dostałam @. Zaczynam z pełną nadzieją nowe starania :) dziewczyny oby wrzesień był nasz :)

    czarnulka24, Meg0809 lubią tę wiadomość

    Ruda1985
    08.04.2011 moje największe szczęścia. Bliźniaki - chłopcy
    [*] 15.06.2016 Mój Aniołek - córeczka Alicja 18tc
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda1985 wrote:
    Dziś jak w zegarku dostałam @. Zaczynam z pełną nadzieją nowe starania :) dziewczyny oby wrzesień był nasz :)

    ;( kurcze co za frańca z tej @ przylazła, ale trzymam kciuki żeby Ci się udało w następnym cyklu ;)

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • ruda1985 Przyjaciółka
    Postów: 119 24

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka24 i że wzajemnością :)

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    Ruda1985
    08.04.2011 moje największe szczęścia. Bliźniaki - chłopcy
    [*] 15.06.2016 Mój Aniołek - córeczka Alicja 18tc
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry
    również jestem mamą po stracie :( czy mogę dołączyć? Pozdrawiam

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Dzień dobry
    również jestem mamą po stracie :( czy mogę dołączyć? Pozdrawiam

    jasne ;)pisz co u Ciebie?

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
‹‹ 950 951 952 953 954 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ