Aniołkowe Mamy [*]
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        A ja wlasnie mam bol owulacyjny,ktorego nie mialam w tamtym miesiącu. Cos mi ze sluzem nie pasuje bo malo i raczej nie jest taki jaki powinien byc. Takze nie wiem czy sie uda w tym cyklu.
Czarnulka ciesze się bardzo twpim szczęściem
 
                                
                                    czarnulka24 lubi tę wiadomość
                                Aniołeczek [*] 29.06.2016

 - 
                        
                        Gaduaaa jak tam? Widzialam twoj wykres .Przykro jeśli to @ jesli nie ten cykl to nastepny będzie szczęśliwy. Ja liczę na ten cykl no ale bylam chora i moj maz też takze mam tylko malutką nadzieję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2016, 18:29
Aniołeczek [*] 29.06.2016

 - 
                        
                        Zrobiłam dzisiaj progesteron, no i tak jak myślałam, owulacji nie było
                                
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ - 
                        
                        Mi owulacji nie zaznaczyl ovufriend ale jestem pewna ze wczoraj mialam. Przez te bóle i podwyzszona temperaturę wnioskuje,także nie wiem jak ten ovu funkcjonuje. Zauwazylam ze zaznacza owulacje w dniu w ktorym jest spadek tempki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2016, 20:24
Aniołeczek [*] 29.06.2016

 - 
                        
                        No niestety u mnie @ pełna parąMayes wrote:Gaduaaa jak tam? Widzialam twoj wykres .Przykro jeśli to @ jesli nie ten cykl to nastepny będzie szczęśliwy. Ja liczę na ten cykl no ale bylam chora i moj maz też takze mam tylko malutką nadzieję.
 trzymam kciuki za Ciebie 
                                Fabian
 Cyprian 
 Tymuś 
 - 
                        
                        0,2Gaduaaa wrote:Jaki masz wynik?
   dzisiaj odstawiam dupka i oby@ szybko przyszła.. W moim otoczeniu u znajomych coraz to nowe dzieci, a ja nawet durnej owulacji nie mogę mieć 
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2016, 16:00

Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ - 
                        
                        Gaduaaa wrote:No niestety u mnie @ pełna parą
 trzymam kciuki za Ciebie
Dziękuję kochana. Przykro mi, trzymam kciuki za następny udany cykl u Ciebie i nas wszystkich
 nie ma się co zalamywac i tak bedziemy szczesliwymi mamusiami jeszcze 
                                
                                    Gaduaaa lubi tę wiadomość
                                Aniołeczek [*] 29.06.2016

 - 
                        
                        Czarnulka, a jak tam u Ciebie? Robiłaś betę?

Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ - 
                        
                        chyba odpuszczam starania na jakiś czas... u mnie w pracy są zmiany i nie wiem czy mi nie obetną wypłaty, firma męża w czerwcu zakańcza działalność i będzie zmienial pracę, nie wiadomo na jakich warunkach zacznie w nowej, dom mamy cały czas nie wykończony, może to nie jest czas dla nas... Poczekam sobie spokojnie na wizytę w styczniu, nie będę teraz na siłę szukała innego lekarza. Trzymam kciuki za was, będę was podczytywać
                                
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ - 
                        
                        He? Wszamanka nie odpuszczaj. Nigdy nie jest odpowiedni moment na dziecko.
Nie mozesz sie poddawac teraz. Wszystkie walczymy i nie odpuszczamy.ja też nie jestem w dobrej sytuacji prowadzimy oboje firmę. Gdy zajde w ciaze znowsie wszystko wywroci do gory nogami. Nasz dom czeka generalny remont ale póki co to wszystkie pieniadze ladujemy w firme ale nie odkladam ciąży. Nawet nie mamy pokoiku dla dziecka ale damy rade bo stanę na głowie. To dwa miesiace a nóż sie uda
Ja czekam na testowanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 13:51
Aniołeczek [*] 29.06.2016

 - 
                        
                        Ja mysle ze potrzebowalam czasu. Jednak te trzy cykle chyba dobrze jest odczekac po poronieniu. Teraz jest moj czwarty cykl calkiem inny od tych trzech wczesniejszych i co najważniejsze wyczulam owulacje. Takze moze nie odpuszczaj.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 19:29
Aniołeczek [*] 29.06.2016

 - 
                        
                        wszamanka wrote:Czarnulka, a jak tam u Ciebie? Robiłaś betę?
hej tak byłam wczoraj ale tu trzeba czekać na wyniki około 1 tydzień więc nie wiem czy było sens robić , powiedziłam swojemu ginowi o co chodzi kazał powtórzyć test na przeciwciała przeciw jądrowe i mam wizytę u gina mam nadzieję że jak naj szybciej .. ma zadzwonić dokładnie kiedy jak odczyta raport o co chodzi ..27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [
 13tc,
 10tc,
 10tc]  Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity - 
                        
                        Hej dziewczyny dostałam pierwszej @ po poronieniu była troche bardziej obfita niż wcześnien miałam ale trwała 4 dni jak zawsze już się skończyła ale leci mi jeszcze taki jasno brązowy śluz niewiem czemu wcześnien tego niemiałam... Zawsze miałam przed @ brązowe plamienia i tym razem też tak było. Dziś mija 6tydzień od poronienia takż nie powinno już nic lecieć miała może któraś z was tak ??[*] Aniołek 9tc. 23.09.2016
  - 
                        
                        Pierzynka25 wrote:Hej dziewczyny dostałam pierwszej @ po poronieniu była troche bardziej obfita niż wcześnien miałam ale trwała 4 dni jak zawsze już się skończyła ale leci mi jeszcze taki jasno brązowy śluz niewiem czemu wcześnien tego niemiałam... Zawsze miałam przed @ brązowe plamienia i tym razem też tak było. Dziś mija 6tydzień od poronienia takż nie powinno już nic lecieć miała może któraś z was tak ??
Ja mialam po zabiegu plamienia brazowe albo krwawienia i tak na przemian. Bylo to powodem niedoczyszczenia macicy i pozostaly resztki ktore sie usunely podczas pierwszego okresu samoistnie. W czwartym okresie po poronieniu mialam dlugo brazowe plamienia az do 8 lub nawet 9 dnia. Takze tez nie wiem o co kaman. Postanowilam czekac do następnego okresu i umowic sie do gina bo mam druga faze krotsza . Takze sprawa hormonow chyba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 22:15
Aniołeczek [*] 29.06.2016

 - 
                        nick nieaktualnycześć dziewczyny,
Po zaproszeniu od Mayes poswolicie, że się przyłączę.
Ja obecnie czekam na pierwszą @ po poronieniu. Wtedy zrobimy badania krwi i skoczymy do gina. Póki co sama nie wiem czy chcę się starać odrazu czy dać sobie czas...ciało dochodzi do siebie ale z głową dużo gorzej. Ryczę co drugi dzień
 dziś rano M mi powiedział, że jego szwagierka jest w ciąży. Niby się cieszę i gratuluję ale..Ryczałam cały poranek.. masakra
                                 - 
                        
                        Bacardi90 wrote:cześć dziewczyny,
Po zaproszeniu od Mayes poswolicie, że się przyłączę.
Ja obecnie czekam na pierwszą @ po poronieniu. Wtedy zrobimy badania krwi i skoczymy do gina. Póki co sama nie wiem czy chcę się starać odrazu czy dać sobie czas...ciało dochodzi do siebie ale z głową dużo gorzej. Ryczę co drugi dzień
 dziś rano M mi powiedział, że jego szwagierka jest w ciąży. Niby się cieszę i gratuluję ale..Ryczałam cały poranek.. masakra
Ciesze się ze nas odwiedzilas:) ostatnio cisza tu ale bardzo pomogl mi ten wątek . Wlasnie nie moge za duzo napisac ale pozniej sie odezwe. Siedze i magluje pościel. Tak w tych czasach na maglu. Mamy mały hotelik i ta praca tutaj mnie uratowala. Nie wiem co by bylo ze mną. Po czterech dniach po zabiegu poszlam dzieci uczyc do szkoly. Nie chcialam siedziec w domu. Do tej pory placze codziennie ale po chwili sie przelamuje bo na pewno aniolek nie chciałby tego zebym ciagle płakała. Wierzę ze sie zobaczymy w niebie. W tym miesiacu jest zbiorowy pogrzeb i ciagle o tym myślę bo nie wiem jak to przezyje. Boje się ze wpadne w histerie na cmentarzu. Będzie dużo rodzicow aniolkowych. Teraz czekam na testowanie. Zobaczymy co wyjdzie
 
                                
                                    Bacardi90 lubi tę wiadomość
                                Aniołeczek [*] 29.06.2016

 - 
                        
                        Mayes wrote:Ja mialam po zabiegu plamienia brazowe albo krwawienia i tak na przemian. Bylo to powodem niedoczyszczenia macicy i pozostaly resztki ktore sie usunely podczas pierwszego okresu samoistnie. W czwartym okresie po poronieniu mialam dlugo brazowe plamienia az do 8 lub nawet 9 dnia. Takze tez nie wiem o co kaman. Postanowilam czekac do następnego okresu i umowic sie do gina bo mam druga faze krotsza . Takze sprawa hormonow chyba.
Ja nie miałam zabiegu macica sama mi się oczyściła. Byłam na kontroli i wszystko byłp w jak najlepszym porządku. Już leci mi mnien prawie wcale. A ja miałam tak jak przed ciążą @ bolały mnie piersi i bóle podbrzuszne i brązowe plamienia także myśle że wszystko wraca do normay mam nadzieje
 może organizm szybciej się regeneruje jak młody jest 
 niestety też nie mieszkam w polsce a lekarze w Norwegii są okropni... 
                                [*] Aniołek 9tc. 23.09.2016
  
				
								
				
				
			


        

