Ciąża biochemiczna - objawy poronienia
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja mam takie pytanie odnośnie do ciąży biochemicznej. Co to tak na prawdę jest? Bo przecież hcg zaczyna się produkować dopiero w momencie implantacji zarodka, więc skoro zarodka nie ma to nie byłoby też hcg... Więc skąd ta ciąża biochemiczna?
-
nick nieaktualnyCiąża biochemiczna
Występuje w przypadku, gdy test ciążowy oraz beta hcg wykazuje wynik dodatni lecz w obrazie usg nie potwierdza sie istnienia pęcherzyka płodowego. Najczęściej powtórne badanie beta hcg wykazuje spadający poziom beta hcg. Statystyki mówią o około 50-60% ciążach kończacych sie wczesnym poronieniem,o ktorym najczęściej kobiety nie wiedza traktujac krwawienie jako spóźniony okres tyle że bardziej obfity. Na tym etapie ciąży unika sie zabiegu łyżeczkowania jamy macicy gdyż organizm radzi sobie sam. Najczęstszą przyczyną ciąż biochemicznych sa ciężkie wady genetyczne zarodka. -
nick nieaktualny
-
Miriam wrote:Ciąża biochemiczna
Występuje w przypadku, gdy test ciążowy oraz beta hcg wykazuje wynik dodatni lecz w obrazie usg nie potwierdza sie istnienia pęcherzyka płodowego. Najczęściej powtórne badanie beta hcg wykazuje spadający poziom beta hcg. Statystyki mówią o około 50-60% ciążach kończacych sie wczesnym poronieniem,o ktorym najczęściej kobiety nie wiedza traktujac krwawienie jako spóźniony okres tyle że bardziej obfity. Na tym etapie ciąży unika sie zabiegu łyżeczkowania jamy macicy gdyż organizm radzi sobie sam. Najczęstszą przyczyną ciąż biochemicznych sa ciężkie wady genetyczne zarodka.
-
Magda421 wrote:Myślę że nie ma specjalnej różnicy pomiędzy bólem okresowym a poronieniem przed terminem miesiączki. W zasadzie większość lekarzy też nie rozpatruje tego problemu jako poronienie. Po prostu mówią że przyszedł okres i tyle. Wiem że brzmi to bezdusznie ale takie jest podejście większości lekarzy - przynajmniej w mojej miejscowości. Ja poroniłam poprzednią ciążę w 8 tygodniu a jeśli chodzi o ból fizyczny to bolały mnie plecy w okolicy kości krzyżowej a w pewnym momencie poczułam uczucie któro zinterpretowałam początkowo jako potrzebę "wypróżnienia" jednak to była zapowiedź wydalenia maleństwa.
I w dniu kiedy pojawiło się u mnie plamienie, przestały boleć piersi. -
nick nieaktualnyKochana hcg rośnie gdy dojdzie do zagnieżdżenia się zarodka czyli ok 7-10 dni od owulacji( FL trwa zazwyczaj od 10 do 14 dni więc testy często wychodzą nawet przed spodziewaną @) wtedy tworzy się jajo płodowe o ciąży biochemicznej mówimy gdy dojdzie do obumarcia jaja płodowego które często jest jeszcze zbyt małe żeby zaobserwować je na usg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2013, 10:45
Zuzaczu lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,chcę się podzielić moją historią.
Poroniłam w 28 dpo owulacji, w 24dpo bhcg było tylko 136,4. Lekarz stwierdził ze to ciąża biochemiczna, bo nie widzi nawet pęcherzyka, nie trzeba zabiegu, wszystko się samo oczyści i szybko organizm wróci do normy, i że to dobre rokowania na przyszłość w mojej sytuacji
Pozdrawiam Was wszystkie Wszystkim Mamuśkom baaardzo gratuluję! A wszystkim staraczkom życze powodzenia, cierpliwości i samych dobrych nowin. Buziaki !!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 23:02
Anette lubi tę wiadomość
100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
🛑😔 92zOvuFdiend.pl
Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
*08.2018 ... psychoterapia
*1,5 roku z Naprotechnologią
*kilkanaście cykli z Letrozolem
* mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
*01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
*10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
*06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
*07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
*10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
*Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
*Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
"Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."
-
Witaj dzona przykro,że podzielilaś Nasz los ,ale teraz masz grono "Przyjaciółek",które będą Cię wspierać .Ja straciłam moją Iskierkę w 8tc (05.12.20113).Jestem Tu od niedawna i powiem Ci ,że wsparcie ze strony Dziewczyn jest niezawodne
Mam nadzieje,że podczas nieobecności Męża nie będziesz czula się samotna i opuszczona,dzieki nam rzecz jasna
Trzymaj sie ciepło,dobrej nocki!Anette, Naturka lubią tę wiadomość
zazu23l
ISKIERKA 05.12.2013 [*] 8tc -
Dzięki zazu23l za miłe słowa
Czasem wystarczy parę słów na forum i człowiek choć trochę inaczej myśli, bardziej pozytywnie i sama świadomość ze się nie jest jedyną w takiej sytuacji wiele daje. Będe tu zaglądać Warto Dzięki Wam oczywiście!Maluszek lubi tę wiadomość
100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
🛑😔 92zOvuFdiend.pl
Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
*08.2018 ... psychoterapia
*1,5 roku z Naprotechnologią
*kilkanaście cykli z Letrozolem
* mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
*01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
*10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
*06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
*07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
*10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
*Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
*Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
"Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."
-
dziewczyny,tak do końca sama nie wiem co się stało, ale w 25 dc zrobiłam bete i moja radość była przeogromna bo wyszła dodatnia 40 oczywiście od razu telefon do lekarza, który zalecił ponowne badanie po 48 h. Dzisiaj poszłam na betę i czekałam na wynik i co wyszła ujemna< 1,2:( Nie potrafię się pozbierać, staramy się ponad rok od dwóch cykli jestem na lekach, mam PSOC-insulinoodporność. Podejrzewam, że była to właśnie ciąża biochemiczna. Chociaz jeszcze się łudziłam, że może pomylili wyniki, bo przede mną dziewczyna tez robiła betę, ale chyba nie warto trzymać się tego:(
-
nick nieaktualny
-
Anoolka ja łapę się każdej nadziei, akurat w tym cyklu pękły mi dwa pęcherzyki a czytałam, że beta może spaść gdy jeden zarodek obumiera, co nie ma wpływu na dalszą ciąże, ale chyba sama sobie wymyślam pocieszenia i robię niepotrzebną nadzieję. Najpóźniej w niedzielę powinnam dostać @, ale dzisiaj prawie cały dzień płakałam.
-
nick nieaktualny
-
ja zrobiłam w sobote test wyszły sliczne dwie kreseczki ale był to również 6 dzień plamień zadzwoniłam do gina kazał obserwować odpoczywać ,jak bedzie się nasilało to do szpitala,w niedziel rano pojechalam do spitala mocniej bolał mnie brzuch i plamienia robiły sie bardziej czerwone,na usg zobaczyłam pęcherzyk moją zielona kropeczkę miała 2,6mm ale juz po wyjeciu usg krew zaczeła się sączyć coraz mocniej dostałam duphaston, ale to krawienie jest od wczoraj takie jak okres troszkę skrzepików malutkich dużo ciągnącego śluzu jak płodnego z krwia,krew taka czerwona jasna albo ciemnobrazowa,zaraz ide do mojego Dr. ale juz nie mam nadziei że bedzie tam moja zielona kropeczka... mam doła...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2014, 12:56
Matik2012 lubi tę wiadomość
-
....wlasnie zaczelismy sie starac o drugie dzieciatko Udalo sie w pierwszym cyklu staran, a juz myslalam ze bedziemy tak jak o Majkusia....walczyc wiele wiele miesiecy. W dniu oczekiwanej miesiaczki zrobilam test, pozytywny Radosc niesamowita! Zadzwonilam do lekarki zby zobaczyla blizne po cesarce, czy wszystko ok. Przy okazji zrobi mi bete i progesteron, a za tydzien pojde na usg, zobaczyc maluszka. Filip juz na glos mowi o wymarzonej dziewczynce Mi to obojetne, byle bylo zdrowe!
Sa walentynki, jestesmy w restauracji z Majkusiem i opowiadamy jak bedzie grandzil znsiostra lub braciszkiem Telefon przerywa nasze smiechy. Lekarka z wynikami... Nic nie slysze, Majki cos krzyczy... Daje go Filipowi na kolana, wychodze.... Ton glosu nie wrozy nic dobrego. Serce mi zamiera....
-tak jest ciaza. Wyniki jednak sa tak zle, ze graniczy to z cudem zeby sie utrzymala.
Slabo mi. Cos mowie, ona cos mowi. Zegnam sie.... Nic wiecej nie wiem
Beta- 21
Progesteron-1,5 !
Najprawdopodobniej ciaza juz umiera.
Dzis mam krwawienie, takie slednie ale jest. Straszne skorcze. Poty, zimne dreszcze, chwilami dusznosci. Piersi nie sa juz nabrzmiale. Test dzis wyszedl baaaardzo slabo, kreska ledwo co widoczna.
Leze na sofie, patrze na bawiacego sie synka. Juz probuje sam chodzic.
Lza splywa mi po policzku, nie chce zeby to widzial.
Wlasnie tracimy kochanie twojego braciszka lub siostrzyczke
Dlaczego nie chcial byc tu z nami ? Przeciez mam tyle milosci. Przeciez starczylo by jeszcze i do setki takich maluszkow.
Dlaczego ?!dżona, Matik2012, Arwen lubią tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
zazu23l wrote:Anette...przykro mi,ściskam i tule mi pomagaja rozmowy z Synkiem,skonczyl dopiero 2 latka,gada po swojemu,tuli mnie,to mi pomaga
Dziekuje kochana!
Mi tez to pomaga, gdy go tule, caluje. Tak siemciesze ze go mamy.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego...