Ciąża biochemiczna - objawy poronienia
-
WIADOMOŚĆ
-
TSH mam w normie, badałam kilka miesięcy temu. Byłam na wizycie u ginekologa, wyszłam podbudowana, lekarz na razie nie kazał nic robić z polipem, bo jest bardzo mały, a póki planuję ciążę nie ma co ingerować w macicę, nic podobno nie przeszkadza. Uspokoiłam się po jego wizycie... Wyszłam z uśmiechem, choć nadal ból brzucha i krwawienie przypomina mi co się wydarzyło... Mam przynajmniej nauczkę, żeby testów nie robić zbyt wcześnie i polecam to każdej dziewczynie wyczekującej dwóch kreseczek...Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm
-
Cześć Dziewczyny. Dzisiaj się właśnie zakończyła moja ciąża- biochemiczna. Przedwczoraj miałam wynik bHCG 7,5, a dzisiaj 3,7. Czar prysnął. Jeszcze nie miałam krwawienia, dzisiaj miałam dostać @, ale nie ma nic na razie. Nie wiem czy iść do lekarza na jakieś badania, czy starać się nadal i próbować. To był 1szy miesiąc naszych starań
-
Magda, mi lekarz od razu zalecił starania, powiedział, że tak się często zdarza, tyle że miałyśmy po prostu to nieszczęście, ze wiedziałyśmy o ciąży bardzo wcześnie, ja miałam w czwartek bete 20,6, a w poniedziałek rano 4,8. Zanim dostałam jej wynik, dostałam plamień, które jak się potem okazało były miesiączką po ciąży biochemicznej. Dla swojego spokoju możesz zrobić podstawowe badania typu morfologia, hormony (jeśli dawno ich nie robiłaś). Mi zalecił jedynie zamiast zwykłego kwasu foliowego witaminy MAMA DHA. Tym bardziej jeśli to Wasz pierwszy cykl starań, to próbujcie dalej, też pewnie młoda jesteś, więc nie powinno nic stać na przeszkodzie.
Mi lekarz zrobił usg, ale już sam się organizm oczyszczał, mówił, że wszystko w porządku. Jeśli coś Cie niepokoi, to idź do lekarza, na pewno rozwieje Twoje watpliwości, zbada, wyjaśni i myślę, że podniesie na duchu. Taki powinien być przynajmniej lekarz. Nieważne jakiej jest specjalizacji i czego dotyczy problem.
Mam nadzieje, że @ szybko do Ciebie przyjdzie i szybko pójdzie, i będziesz mogła rozpocząć kolejny cykl starań Powodzenia!
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Dziękuję za pocieszenie i odpowiedź ) !!! Masz rację, nie będziemy się załamywać, tylko trzeba nadal się starać i wierzyć, że się uda. Ja się zastanawiam tylko, czy ta ciąża nie została utrzymana przez jakieś wady genetyczne płodu, czy może powinnam zażywać jakąś luteinę, lub coś innego na podtrzymanie. Ale odpowiedzi na to pytanie nie dostanę niestety ( Już i tak jest po fakcie. Czytałam, że takie ciąże kończą się samoistnie przez wadliwy zarodek, ale też niektóre kobiety biorą progesteron na utrzymanie. Sama nie wiem. Póki co pozostaje wierzyć, że może następnym razem się uda.
I też pomyślałam tak jak Ty, że lepiej nie robić testów przed @, a z drugiej strony może lepiej wiedzieć, jeśli taka sytuacja się powtórzy to może to trzeba w jakiś sposób leczyć.belldandy lubi tę wiadomość
-
Ja miałam ciążę biochemiczną, o której dowiedziałam się z badania krwi, bo test nic nie pokazywał. Beta była maleńka, ale była. Zrobiłam ją, bo miałam objawy takiej jak nigdy wcześniej, czyli piekły i szczypały mnie sutki, bolały piersi,nie miałam okresu, miałam zgadę, zapalenie dziąseł i ból pleców. Byłam pewna, że sie udało zajśc. Niestety dwa dni później nie zdążyłam powtórzyć bety. Rano się obudziłam i od razu poczułam, że coś jest nie tak, bo piersi całkowicie przestały mnie boleć i nie był obrzmiałe, pół godziny później dostałam okres i wyleciały mi skrzepy. Zrobiłam bętę na wszelki wypadek, ale była już zerowa. W następnym cyklu znowu się staraliśmy i udało mi się zajść, ale tym razem ciąża pozamaciczna. Nie wiem co mogłobyć powodem poronienia, zastanawiam się czy przypadkiem nie tarczyca, bo miałam tsh powyżej 5...
-
Cześć dziewczyny,
długo nosiłam się z zamiarem przystąpienia do tego forum, ale cały czas myślałam, że przystąpię jako szczęśliwa przyszła mama, ale niestety na razie chyba mi to nie grozi. Moje straty to: styczeń 2015 ciąża pozamaciczna i wrzesień 2015 ciąża biochemiczna.Wczoraj znów zrobiłam bthcg i wyszła tylko 10,22 w 26 dniu cyklu, owulacja była ok 14-15 dc. Czekam na rozwój sytuacji.
Jestem po podstawowych badaniach hormonalnych, (po laparoskopii) i na razie wszystko w normie.
Macie jakiś pomysł od czego zacząć i gdzie najlepiej i u kogo? (jestem z Krakowa).
Ponoć każdy ma w życiu jakiś limit pecha i zastanawiam się kiedy mój się wyczerpie.basik88 -
Witam..
Mówią na mnie Waldi.. Też miałam biochemiczna.. Cykl temu. Beta była 20 i w ten sam dzień czyli w 6 tygodniu dostałam @.. Długo dochodziłam do siebie.. Ale znajoma z OF powiedziała że też tak miała i w następnym cyklu zaszła w ciążę na dobre. Lekarz tylko potwierdził.. Jak widać poniżej udało się..
Czego i Wam życzę..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Również dołączam się do Ciebie Waldi, miałam biochemiczna w poprzednim cyklu, a teraz jestem w ciąży, wg OM 7t3d, serduszko bije, wszystko na dobrej drodze. Oby tak dalej.
Też życzę dziewczynom, które miały biochemiczna szybkiego sukcesu, nie poddawajcie się, to szczęście może przyjść do Was szybciej niż myślicie
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
nick nieaktualny
-
Elaria, ciąża biochemiczna to ciąża która generalnie została poroniona na tak wczesnym etapie że nie można jej było zobaczyć na usg. Przyczyny mogą być różne, najczęściej zarodek był genetycznie nieprawidłowy i doszło do naturalnej selekcji, albo zagnieżdżenie się nie powiodło z jakiegoś powodu, pewnie są jeszcze inne przyczyny.
Ja na 3 cykle starań miałam 2 ciąże biochemiczne... O ile po pierwszej można było powiedzieć że to przypadek to druga w tak krótkim odstępie czasu to już podejrzana sprawa, tym bardziej że o syna staraliśmy się 6 cykli i nie miałam takiego przypadku.
Przyszłam w zasadzie żeby powiedzieć ważną rzecz, koniecznie róbcie badania beta hcg i trzymajcie wyniki. Po 2 poronieniach, nawet jeśli to była "tylko" ciąża biochemiczna przysługuje konsultacja w poradni genetycznej na NFZ. W przypadku ciąży biochemicznej wystarczą wyniki badań HCG żeby dostać do niej skierowanie i wtedy w poradni genetycznej robią badania kariotypów obojga partnerów, żeby sprawdzić czy nie ma się żadnych mutacji genetycznych, których nosicielem jest podobno nawet 40% populacji. Te mutacje mogą właśnie powodować kłopoty z poczęciem. Prywatnie takie badania kosztują ok 2 tys zł, więc warto je zrobić na NFZ.
Skierowanie może być od lekarza POZ lub innego mającego umowę z NFZ, musi być dla obojga partnerów osobne, takie skierowanie nie obciąża jednostki kierującej, płaci za nie bezpośrednio NFZ. Jak to powiecie, to lekarz rodzinny raczej wypisze
Warto sprawdzać terminy w różnych poradniach na stronie kolejki.nfz.gov, mi udało się znaleźć termin na NFZ praktycznie w ciągu tygodnia W innych miejscach czeka się nawet pół roku. Byliśmy już na wizycie, zostaliśmy zakwalifikowani do badań krwi, za ok 4-6 tyg powinniśmy dostać termin. -
nick nieaktualny
-
Elaria, przepraszam że tak bezpośrednio, ale z tego co wyczytałam na http://www.genetics.com.pl/informacje-dla-pacjenta.html to ciąża obumarła też kwalifikuje do skierowania do poradni genetycznej. Wtedy chyba nie muszą być 2 poronienia, musiałabys wykonać telefon i wypytac u źródła, w poradni genetycznej.
Nie wiem czy wiesz, ale po łyżeczkowaniu przysługuje prawo do zachowania materiału do badania, ale niestety takich badań postnatalnych nfz nie refunduje... -
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2017, 13:29
04.2013 - Początek starań (5cs z clo )
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Witajcie, ja we wrześniu miałam ciążę biochemiczna potwierdzoną testami paskowymi (zrobiłam ich chyba z 10) oraz wizytą lekarską. Nie zdążyłam zrobić bety HCG, gdyż u pani ginekolog byłam w czwartek, w sobotę wzięłam baardzo gorącą kąpiel (nie wiedziałam, że nie można) i od razu po kąpieli silne krwawienie. Było to dwa dni przed kolejną miesiączką.
Następnie poszłam do ginekolog, która po zrobieniu USG stwierdziła, że to musiała być ciąża biochemiczna, która gdyby nie ta kąpiel i tak zakończyłaby się poronieniem, tyle, że ciut później. -
hej:)
Jako dosyć świeża w temacie, szukam informacji. Generalnie we wrześniu testy pokazywały 2 kreski, z 2 dniową obsuwa dostałam okres, myślę sobie: ok pewnie biochemiczna. Niestety się zdarza. w październiku nic. A listopad znowu pojawiają sie 2 krechy, 2 dni spóźnienia i okres.
Zastanawai mnie to czy są jakieś badania, które powinnam wykonać?
Nie była jeszcze u ginekologa, wizyte mam za 2 tyg.
Co prawda, "pełną gębą" sie jeszcze nie staramy ale po nowym roku mam zamiar to zmienić -
Paś - a masz plamienia przed miesiączkami? Powodów może być wiele, niedomoga lutealna, wadliwy podział komórek, infekcje.
Pierwsze co to ja bym zrobiła badania hormonalne jak lh, fsh, progesteron i estradiol (w odpowiednich dniach cyklu). I skonsultować to z lekarzem.
Powodzenia.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016