X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża biochemiczna - objawy poronienia
Odpowiedz

Ciąża biochemiczna - objawy poronienia

Oceń ten wątek:
  • wianna Autorytet
    Postów: 879 240

    Wysłany: 1 marca 2016, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TSH mam w normie, badałam kilka miesięcy temu. Byłam na wizycie u ginekologa, wyszłam podbudowana, lekarz na razie nie kazał nic robić z polipem, bo jest bardzo mały, a póki planuję ciążę nie ma co ingerować w macicę, nic podobno nie przeszkadza. Uspokoiłam się po jego wizycie... Wyszłam z uśmiechem, choć nadal ból brzucha i krwawienie przypomina mi co się wydarzyło... Mam przynajmniej nauczkę, żeby testów nie robić zbyt wcześnie i polecam to każdej dziewczynie wyczekującej dwóch kreseczek...

    Igor - nasze szczęście <3 ur. 9.12.2016 r. <3 3430 g <3 54 cm <3
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 2 marca 2016, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia w dalszych staraniach :)

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
  • MagdaKrakow Przyjaciółka
    Postów: 313 27

    Wysłany: 2 marca 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny. Dzisiaj się właśnie zakończyła moja ciąża- biochemiczna. Przedwczoraj miałam wynik bHCG 7,5, a dzisiaj 3,7. Czar prysnął. Jeszcze nie miałam krwawienia, dzisiaj miałam dostać @, ale nie ma nic na razie. Nie wiem czy iść do lekarza na jakieś badania, czy starać się nadal i próbować. To był 1szy miesiąc naszych starań :(

  • wianna Autorytet
    Postów: 879 240

    Wysłany: 3 marca 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda, mi lekarz od razu zalecił starania, powiedział, że tak się często zdarza, tyle że miałyśmy po prostu to nieszczęście, ze wiedziałyśmy o ciąży bardzo wcześnie, ja miałam w czwartek bete 20,6, a w poniedziałek rano 4,8. Zanim dostałam jej wynik, dostałam plamień, które jak się potem okazało były miesiączką po ciąży biochemicznej. Dla swojego spokoju możesz zrobić podstawowe badania typu morfologia, hormony (jeśli dawno ich nie robiłaś). Mi zalecił jedynie zamiast zwykłego kwasu foliowego witaminy MAMA DHA. Tym bardziej jeśli to Wasz pierwszy cykl starań, to próbujcie dalej, też pewnie młoda jesteś, więc nie powinno nic stać na przeszkodzie.
    Mi lekarz zrobił usg, ale już sam się organizm oczyszczał, mówił, że wszystko w porządku. Jeśli coś Cie niepokoi, to idź do lekarza, na pewno rozwieje Twoje watpliwości, zbada, wyjaśni i myślę, że podniesie na duchu. Taki powinien być przynajmniej lekarz. Nieważne jakiej jest specjalizacji i czego dotyczy problem.

    Mam nadzieje, że @ szybko do Ciebie przyjdzie i szybko pójdzie, i będziesz mogła rozpocząć kolejny cykl starań :) Powodzenia!

    Igor - nasze szczęście <3 ur. 9.12.2016 r. <3 3430 g <3 54 cm <3
  • MagdaKrakow Przyjaciółka
    Postów: 313 27

    Wysłany: 4 marca 2016, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za pocieszenie i odpowiedź :)) !!! Masz rację, nie będziemy się załamywać, tylko trzeba nadal się starać i wierzyć, że się uda. Ja się zastanawiam tylko, czy ta ciąża nie została utrzymana przez jakieś wady genetyczne płodu, czy może powinnam zażywać jakąś luteinę, lub coś innego na podtrzymanie. Ale odpowiedzi na to pytanie nie dostanę niestety :(( Już i tak jest po fakcie. Czytałam, że takie ciąże kończą się samoistnie przez wadliwy zarodek, ale też niektóre kobiety biorą progesteron na utrzymanie. Sama nie wiem. Póki co pozostaje wierzyć, że może następnym razem się uda.
    I też pomyślałam tak jak Ty, że lepiej nie robić testów przed @, a z drugiej strony może lepiej wiedzieć, jeśli taka sytuacja się powtórzy to może to trzeba w jakiś sposób leczyć.

    belldandy lubi tę wiadomość

  • Skaranie_Boskie Koleżanka
    Postów: 72 19

    Wysłany: 22 marca 2016, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam ciążę biochemiczną, o której dowiedziałam się z badania krwi, bo test nic nie pokazywał. Beta była maleńka, ale była. Zrobiłam ją, bo miałam objawy takiej jak nigdy wcześniej, czyli piekły i szczypały mnie sutki, bolały piersi,nie miałam okresu, miałam zgadę, zapalenie dziąseł i ból pleców. Byłam pewna, że sie udało zajśc. Niestety dwa dni później nie zdążyłam powtórzyć bety. Rano się obudziłam i od razu poczułam, że coś jest nie tak, bo piersi całkowicie przestały mnie boleć i nie był obrzmiałe, pół godziny później dostałam okres i wyleciały mi skrzepy. Zrobiłam bętę na wszelki wypadek, ale była już zerowa. W następnym cyklu znowu się staraliśmy i udało mi się zajść, ale tym razem ciąża pozamaciczna. Nie wiem co mogłobyć powodem poronienia, zastanawiam się czy przypadkiem nie tarczyca, bo miałam tsh powyżej 5...

    Mój wykres -> 32899b47ce6ee234287000604c770a7f.png

    grudzień 2015 - ciąża biochemiczna (1 cs)
    styczeń 2016 - ciąża pozamaciczna
    październik 2016 - ciąża biochemiczna

  • basik88 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    długo nosiłam się z zamiarem przystąpienia do tego forum, ale cały czas myślałam, że przystąpię jako szczęśliwa przyszła mama, ale niestety na razie chyba mi to nie grozi. Moje straty to: styczeń 2015 ciąża pozamaciczna i wrzesień 2015 ciąża biochemiczna.Wczoraj znów zrobiłam bthcg i wyszła tylko 10,22 w 26 dniu cyklu, owulacja była ok 14-15 dc. Czekam na rozwój sytuacji.
    Jestem po podstawowych badaniach hormonalnych, (po laparoskopii) i na razie wszystko w normie.

    Macie jakiś pomysł od czego zacząć i gdzie najlepiej i u kogo? (jestem z Krakowa).

    Ponoć każdy ma w życiu jakiś limit pecha i zastanawiam się kiedy mój się wyczerpie.

    basik88
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam..

    Mówią na mnie Waldi.. Też miałam biochemiczna.. Cykl temu. Beta była 20 i w ten sam dzień czyli w 6 tygodniu dostałam @.. Długo dochodziłam do siebie.. Ale znajoma z OF powiedziała że też tak miała i w następnym cyklu zaszła w ciążę na dobre. Lekarz tylko potwierdził.. Jak widać poniżej udało się..

    Czego i Wam życzę..

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • wianna Autorytet
    Postów: 879 240

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Również dołączam się do Ciebie Waldi, miałam biochemiczna w poprzednim cyklu, a teraz jestem w ciąży, wg OM 7t3d, serduszko bije, wszystko na dobrej drodze. Oby tak dalej.

    Też życzę dziewczynom, które miały biochemiczna szybkiego sukcesu, nie poddawajcie się, to szczęście może przyjść do Was szybciej niż myślicie ;)

    Igor - nasze szczęście <3 ur. 9.12.2016 r. <3 3430 g <3 54 cm <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszy raz z określeniem "ciąża biochemiczna" spotkałam się na forum. Co znaczy? To ciąża, która się nie zagnieździła?

  • Atakasobiejedna Autorytet
    Postów: 1620 1108

    Wysłany: 24 kwietnia 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria, ciąża biochemiczna to ciąża która generalnie została poroniona na tak wczesnym etapie że nie można jej było zobaczyć na usg. Przyczyny mogą być różne, najczęściej zarodek był genetycznie nieprawidłowy i doszło do naturalnej selekcji, albo zagnieżdżenie się nie powiodło z jakiegoś powodu, pewnie są jeszcze inne przyczyny.

    Ja na 3 cykle starań miałam 2 ciąże biochemiczne... O ile po pierwszej można było powiedzieć że to przypadek to druga w tak krótkim odstępie czasu to już podejrzana sprawa, tym bardziej że o syna staraliśmy się 6 cykli i nie miałam takiego przypadku.

    Przyszłam w zasadzie żeby powiedzieć ważną rzecz, koniecznie róbcie badania beta hcg i trzymajcie wyniki. Po 2 poronieniach, nawet jeśli to była "tylko" ciąża biochemiczna przysługuje konsultacja w poradni genetycznej na NFZ. W przypadku ciąży biochemicznej wystarczą wyniki badań HCG żeby dostać do niej skierowanie i wtedy w poradni genetycznej robią badania kariotypów obojga partnerów, żeby sprawdzić czy nie ma się żadnych mutacji genetycznych, których nosicielem jest podobno nawet 40% populacji. Te mutacje mogą właśnie powodować kłopoty z poczęciem. Prywatnie takie badania kosztują ok 2 tys zł, więc warto je zrobić na NFZ.

    Skierowanie może być od lekarza POZ lub innego mającego umowę z NFZ, musi być dla obojga partnerów osobne, takie skierowanie nie obciąża jednostki kierującej, płaci za nie bezpośrednio NFZ. Jak to powiecie, to lekarz rodzinny raczej wypisze :)

    Warto sprawdzać terminy w różnych poradniach na stronie kolejki.nfz.gov, mi udało się znaleźć termin na NFZ praktycznie w ciągu tygodnia :O W innych miejscach czeka się nawet pół roku. Byliśmy już na wizycie, zostaliśmy zakwalifikowani do badań krwi, za ok 4-6 tyg powinniśmy dostać termin.

    Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
    Starania o nr 2: 3 x cb


    dqpro7esxqkrk97e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2016, 00:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atakasobiejedna - bardzo przydatna wiadomość!

  • Atakasobiejedna Autorytet
    Postów: 1620 1108

    Wysłany: 25 kwietnia 2016, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria, przepraszam że tak bezpośrednio, ale z tego co wyczytałam na http://www.genetics.com.pl/informacje-dla-pacjenta.html to ciąża obumarła też kwalifikuje do skierowania do poradni genetycznej. Wtedy chyba nie muszą być 2 poronienia, musiałabys wykonać telefon i wypytac u źródła, w poradni genetycznej.

    Nie wiem czy wiesz, ale po łyżeczkowaniu przysługuje prawo do zachowania materiału do badania, ale niestety takich badań postnatalnych nfz nie refunduje...

    Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
    Starania o nr 2: 3 x cb


    dqpro7esxqkrk97e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atakasobiejedna, od poronienia minęły prawie 2 miesiące, nie będę już nic badać. Na pierwsze człowiek nie jest przygotowany, jeśli znów zajdzie się w ciążę, to ten lęk będzie już towarzyszył do końca, więc i wiadomość jest większa.

  • Atakasobiejedna Autorytet
    Postów: 1620 1108

    Wysłany: 27 maja 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idź do gina na usg, innej opcji nie ma.

    Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
    Starania o nr 2: 3 x cb


    dqpro7esxqkrk97e.png
  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1153

    Wysłany: 13 listopada 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2017, 13:29

    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
  • selavy84 Koleżanka
    Postów: 32 14

    Wysłany: 13 listopada 2016, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, ja we wrześniu miałam ciążę biochemiczna potwierdzoną testami paskowymi (zrobiłam ich chyba z 10) oraz wizytą lekarską. Nie zdążyłam zrobić bety HCG, gdyż u pani ginekolog byłam w czwartek, w sobotę wzięłam baardzo gorącą kąpiel (nie wiedziałam, że nie można) i od razu po kąpieli silne krwawienie. Było to dwa dni przed kolejną miesiączką.
    Następnie poszłam do ginekolog, która po zrobieniu USG stwierdziła, że to musiała być ciąża biochemiczna, która gdyby nie ta kąpiel i tak zakończyłaby się poronieniem, tyle, że ciut później.

    p19ucsqvxiw6ruix.png
  • Paś Koleżanka
    Postów: 55 21

    Wysłany: 14 listopada 2016, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej:)
    Jako dosyć świeża w temacie, szukam informacji. Generalnie we wrześniu testy pokazywały 2 kreski, z 2 dniową obsuwa dostałam okres, myślę sobie: ok pewnie biochemiczna. Niestety się zdarza. w październiku nic. A listopad znowu pojawiają sie 2 krechy, 2 dni spóźnienia i okres.
    Zastanawai mnie to czy są jakieś badania, które powinnam wykonać?
    Nie była jeszcze u ginekologa, wizyte mam za 2 tyg.
    Co prawda, "pełną gębą":) sie jeszcze nie staramy ale po nowym roku mam zamiar to zmienić:)

    de4d5d45da2f774fede5791efd7c9808.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4182

    Wysłany: 14 listopada 2016, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paś - a masz plamienia przed miesiączkami? Powodów może być wiele, niedomoga lutealna, wadliwy podział komórek, infekcje.

    Pierwsze co to ja bym zrobiła badania hormonalne jak lh, fsh, progesteron i estradiol (w odpowiednich dniach cyklu). I skonsultować to z lekarzem.

    Powodzenia.

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Paś Koleżanka
    Postów: 55 21

    Wysłany: 15 listopada 2016, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plamień żadnych nigdy nie miałam jak okres to okres i koniec.
    Ale masz racje chyba faktycznie porobię te badania:)

    Dzięku:)

    de4d5d45da2f774fede5791efd7c9808.png
‹‹ 7 8 9 10 11 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ