Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej a ja zaś dzis odebrałam wyniki badań cytomegalia i toksoplazmoza ujemne IGG i IGM ale chlamydia IGG ujemne a IGM niejednoznaczne - co to oznacza? musze powtorzyc czy jak?maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Aniafk kochana sluchaj niewiem czy uwerzysz ale ja testo owulacyjnych nie robie, temp. niemierze(chociaz mnie korci niepowiem) od lutrgo tego nie robie...niby wyluzowalam i co?lipa:(
ach mam nadzieje tak jak mowisz ze jest blizej niz dalej chcialabym w to wierzyc
ale to zycie jest takie przewrotne...
a proopos tych ziół ojca sroki kazdy moze je brac czy sa jakies przeciwskazania i jak ja mam owulacje to mozna je mimo tego brac? -
Battinka ja tez miałam wszystko ok byłam cykle ja w zegarku 28 dniowe owulka na 14 byłam pare razy na monitoringach wjec wszystko potwierdzone. Teraz w tym cyklu co zaszlam rownież byłam ginekolog zaproponował droznosc jajowodow bo
Wszystko ze idealnie było u mnie.Ja powiedziałam ze poczekam jesxze 2 cykle bo pije ziołka i wierze ze pomoga i
Udało sie:) -
Eh ja nie lubię takich ziółek.. Ale jeśli po dostaniu zielonego światła nie uda nam się zajść w ciąże przez jakieś 3 miesiące to chyba jednak je zrobię
Jutro wizyta u gina.. Mam nadzieję że okaże się że wszystko jest ok. Ale miałam dzisiaj dziwne sny i tak jakoś nie jestem pewna czy będzie ok. -
Cześć dziewczyny, część z Was zna mnie z wcześniejszych wpisów. Poroniłam 2.02 w 6tyg - byłam po pierwszym usg, widziałam pęcherzyk, radość a za kilka dni ból, izba przyjęć, żal i strach...poroniłam samoistnie. Kiedy poszłam kilka dni po krwawieniu na usg kontrolne lekarz zasugerował że to za wrześnie, okazało się że wszystko się ładnie oczyściło, macica wraca do normy...zielone światło po @
Tysiąc pytań... czekać, starać się czy nie... Czytałam wszystkie komentarze, każdy mówił nie martw się , staraj się, ciąże po poronieniu są silniejsze... Chciałam zacząć choć strach mocny... pierwszy cykl po poronieniu bezowulacyjny.
Teraz jestem w 14dpo i są II krechy! Beta 206,2 w 12dpo - radość ale i strach czy będzie dobrze i czy się utrzyma - czekam na kolejny wynik bety.
Są dni kiedy pękam z radości i pozytywnych myśli że musi się udać, że na pewno będzie dobrze a są dni takie jak dzisiejszy kiedy każde zakłucie w brzuchu to strach że się zaczęło. Śmieję się już że nie odczuwam częstomoczu tylko strachomocz bo za każdym razem przyglądam się czy oby na pewno wszystko ok
Zmieniając na pozytywną stronę wierzę że Wam też się uda Trzymam mocno kciuki i wiruskujęMarlena, szpilka, peppapig, Rubi, moremi lubią tę wiadomość
-
Ewelcia wrote:Cześć dziewczyny, część z Was zna mnie z wcześniejszych wpisów. Poroniłam 2.02 w 6tyg - byłam po pierwszym usg, widziałam pęcherzyk, radość a za kilka dni ból, izba przyjęć, żal i strach...poroniłam samoistnie. Kiedy poszłam kilka dni po krwawieniu na usg kontrolne lekarz zasugerował że to za wrześnie, okazało się że wszystko się ładnie oczyściło, macica wraca do normy...zielone światło po @
Tysiąc pytań... czekać, starać się czy nie... Czytałam wszystkie komentarze, każdy mówił nie martw się , staraj się, ciąże po poronieniu są silniejsze... Chciałam zacząć choć strach mocny... pierwszy cykl po poronieniu bezowulacyjny.
Teraz jestem w 14dpo i są II krechy! Beta 206,2 w 12dpo - radość ale i strach czy będzie dobrze i czy się utrzyma - czekam na kolejny wynik bety.
Są dni kiedy pękam z radości i pozytywnych myśli że musi się udać, że na pewno będzie dobrze a są dni takie jak dzisiejszy kiedy każde zakłucie w brzuchu to strach że się zaczęło. Śmieję się już że nie odczuwam częstomoczu tylko strachomocz bo za każdym razem przyglądam się czy oby na pewno wszystko ok
Zmieniając na pozytywną stronę wierzę że Wam też się uda Trzymam mocno kciuki i wiruskuję
Gratulacje :* !
Czytając takie wpisy jak Twój jestem pełna nadziei że i mnie w końcu się uda
Ewelcia lubi tę wiadomość
-
Witam, jestem tu nowa - 26.03.14r. przeszłam łyżeczkowanie, był to 9 t. i 4 d. ciąży. Nasze maleństwo obumarło w 7 tygodniu ciąży. Dowiedziałam się o poronieniu zatrzymanym w dniu kolejnej wizyty, miałam wszystkie objawy ciąży nic nie wskazywało na coś złego, niestety stało się inaczej. Lekarze powiedzieli, że za 3 miesiące możemy z narzeczonym starać się na nowo. Póki co jest ciężko, ale mam nadzieję, że tak jak Wam i mi uda się zajść w ciąże i cieszyć się maleństwem.
Trzymam kciuki za Was wszystkie !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 13:33
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Witaj Micia!
Wiadomo że na początku zawsze jest ciężko, ale dobrze że trafiłaś na to forum. Znajdziesz tu ludzi którzy Cię rozumieją bo przeżyli to samo.
Ja trafiłam tu dopiero jakieś dwa miesiące po poronieniu i żałuję że nie wcześniej.
Dobrze jest wiedzieć że jest ktoś (choć "wirtualny") kto Cię wysłucha, nie osądzi i zawsze doradzi. W normalnym świecie nie każda z nas ma kogoś takiego, a ja jestem jednym z przykładów.
Co do trzech miesięcy to nie traktowałabym tego jako takiej sztywnej granicy. Jeśli czujesz się na siłach i na kontroli lekarz stwierdzi wcześniej ze jest ok to czemu nie próbować wcześniej?
Zaglądaj czasem na forum bo ja nawet po sobie widzę że warto -
dla mnie siłą tutaj są dziewczyny, które zaszły w ciążę po poronieniu mam nadzieję, że nam się uda również mamy zielone światło na już
Marlena, moremi lubią tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
nick nieaktualnyWitajcie kochane To i ja dam Wam trochę pozytywnej energii Straciłam ciążę 2 miesiące temu, teraz zaszłam w kolejną ciążę oczywiście radość niesamowita z 2 kresek na teście, ale i ogromny strach, który zawsze będzie pewnie już towarzyszył po tak dramatycznym przeżyciu... Proszę trzymajcie kciuki i pamiętajcie o nas w modlitwie. Ja wierzę, że każdej z nas tutaj w końcu będzie dane wziąć swoje dziecko w ramiona i nasze cierpienie zostanie wynagrodzone! nie poddawajcie się dziewczyny bo mamy o co walczyć! Ściskam mocno i pozdrawiam!
Marlena, Mimi86, szpilka, Ewelcia, Malinowa Panienka lubią tę wiadomość
-
macadamia wrote:Witajcie kochane To i ja dam Wam trochę pozytywnej energii Straciłam ciążę 2 miesiące temu, teraz zaszłam w kolejną ciążę oczywiście radość niesamowita z 2 kresek na teście, ale i ogromny strach, który zawsze będzie pewnie już towarzyszył po tak dramatycznym przeżyciu... Proszę trzymajcie kciuki i pamiętajcie o nas w modlitwie. Ja wierzę, że każdej z nas tutaj w końcu będzie dane wziąć swoje dziecko w ramiona i nasze cierpienie zostanie wynagrodzone! nie poddawajcie się dziewczyny bo mamy o co walczyć! Ściskam mocno i pozdrawiam!
Kolejne dobre wieści Gratulacje!
Co do tego wzięcia w ramiona.. Polecam film "Niebo istnieje naprawdę". Wchodzi do kin 16 kwietnia. Ja czekam z niecierpliwością żeby zarezerwowac bilety do kina
Czytałam książę na podstawie której nagrany jest film. Coś niezwykłego i poruszającego. Historia prawdziwa. Myślę że wiele mam Aniołków znajdzie po przeczytaniu tej historii wiele spokoju. Ja znalazłam.
To link na zwiastun
http://www.youtube.com/watch?v=_jNo11RTnnQBATTINKA lubi tę wiadomość
-
Looo ale duzo zafasolkowanych :)ja tez chce wlasnie takie wpisy mnie umacniaja. Nie wiem czemu, ale czuje ze teraz zajde szybko i bedzie wszytsko ok, ze musialam poroic po to zeby teraz wszystko bylo dobrze. - tak bardzo chce zeby to byl prawda...
Marlena poplakalam sie na samym zwiastunie...Marlena lubi tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Marlena wrote:To szybciutko:)
A miałaś robiony zabieg?Marlena lubi tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150