Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytysiaa93 wrote:Wiem, że w kłótni mówi się dużo przykrych rzeczy ale są jakieś granice...
Może jestem za młoda i zbyt mało dojrzała na to wszystko.Monkey, tysiaa93, Toxey, hiacynta99, Bree lubią tę wiadomość
-
Tysiu, Kochanie, pamiętaj że masz nas
Nie musisz starać się o dziecko, żeby być tu z nami. Jestem z Tobą :*
Monkey, tysiaa93, Toxey, PrimaSort, hiacynta99, Bree lubią tę wiadomość
-
Tysia tylko spokój może as uratować jak mawiają! Gdzie ta Tysiula co tryska energią?? No gdzie. Ot tak nie znika nawet jesli ktoś bardzo bliski powie jej strasznie przykre rzeczy.. Tak jak dziewczyny piszą i sama Ty w nerwach mówi się różne rzeczy. Poczekaj na spokojnie. Zobaczysz wszytsko się rozjaśni i będzie dobrze. Nie zostawiaj Nas proszę..
Monkey, Micia, Staraczka23, tysiaa93, Toxey, PrimaSort, Bree lubią tę wiadomość
-
Tysia będzie dobrze
. Ja też wiele nieprzyjemnych słów usłyszałam od swojego, bardzo nieprzyjemnych i chciałam odejść. Po jakimś czasie porozmawialiśmy i wcale tak nie myślał. Czasem powie się coś czego tak naprawdę nie chciało się powiedzieć.
PrzytulamMonkey, tysiaa93, Toxey, PrimaSort, hiacynta99, Bree lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualnytysiaa93 wrote:Po prostu nie wiem czy mam jeszcze z kim starać się o to dziecko...
Osoba, która miała być dla mnie największym wsparciem kompletnie mnie dobiła...
Wy macie wsparcie swoich partnerów a ja już nie mam nic
Przyszłe dni będą decydujace.tysiaa93, Micia, PrimaSort, hiacynta99, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tysia w takim razie nie podejmuj teraz pochopnych decyzji tylko daj sobie czas na ochłonięcie.
Zobaczysz, że za jakiś czas spojrzysz na to na trzeźwo, bez tych wszystkich emocji i być może poczujesz, że tak na prawdę nic strasznego się nie stało
Tego Ci życzęmatylda08, Toxey, hiacynta99, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
ek + 09.05.2014 (9tc)
-
nick nieaktualnytysiaa93 wrote:Dziękuję wam za wsparcie...
Ta sytuacja i cała ta kłótnia jest na razie świeża, nie wiem co myśleć i co będzie dalej.
współczuje !!!! nie uciekaj od nas ja teź tutaj podbudowałam się psych z wami !!!!Staraczka23, matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytysiaa93 wrote:Dziękuję wam za wsparcie...
Ta sytuacja i cała ta kłótnia jest na razie świeża, nie wiem co myśleć i co będzie dalej.
Dajcie sobie chwile na ochloniecie i pogadajcie, ja niewoem co doaradzic w sumie bo w kazdym zwiazku sa inne relacje ale wiedz ze my tu jestesmy i wspieramy sie nawzajemSzalona CZARNA, matylda08, Toxey, hiacynta99, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
Tysia, jestesmy z Toba!
Jest na świeżo, wszystko się ułoży, faceci to głupki nieraz, ale chcialiście mieć dziecko, więc to pewnie tylko chwilowy stres i po burzy zawsze świeci słońce!
Ściskam.matylda08, Toxey, hiacynta99, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
Tysia poza tym pisałaś ostatnio, że Twój chłopak był pewny, że w poprzednim cyklu Wam się udało, że pisał nawet sms-y do Ciebie w liczbie mnogiej....
Nie chcę go tłumaczyć bo nie mam pojęcia o co poszło ale być może On to wszystko tak bardzo przeżywa?
Może też mu jest ciężko i nie potrafi sobie dać z tym rady?
Wbrew pozorom faceci to mięczaki i często nie radzą sobie z emocjami.
matylda08, Toxey, hiacynta99, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
ek + 09.05.2014 (9tc)
-
nick nieaktualnyTysiulka nie rób mi tego jestes moim informatykiem i dajesz pozytywną energie aby być tu sama wiesz że nie trzeba sie starać . W gniewie ludzie mówia różne bzdury niektórzy mają porywne charaktery i za chwilę nie pamiętaja co mówili . Dajcie sobie czas my będziemy z toba jak sie wyżalisz będzie ci lżej zobaczysz . Nie działaj w emocjach pamiętaj posłuchaj starej ciotki co kawał życia przeżyła i niejedną kłótnie i ciężkie chwile .
Prima a ty daj sobie spokój z tymi nagłymi wizytami bo jak wejdziesz niby na cito a wyjedziesz mu z badaniami i że ma sprawdzić twoją owulację to możesz trafić na takiego co ci pociśnie że odechce ci sie bzykania na amen :(poczekaj na swoją wizytęMonkey, Staraczka23, Toxey, PrimaSort, hiacynta99, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny. Moja historia jest następująca. W zeszłym roku, w styczniu zamiast @ plamiłam. Czasem plamienie było dla mnie początkiem @, ale wtedy trwało zbyt długo. Jakoś w 5 dniu plamienia zrobiłam test. Wyszedł pozytywny. Dwie czerwone mocne krechy, test robiony późnym popołudniem. Kolejnego dnia zrobiłam nastepny. Znów to samo. Poszłam do lekarza, który stwierdził brak ciąży. Gdy zrobił mi USG zaczęłam krwawić. Powiedział "Tu sie zacznie okres". Nie wierzyłam. Dwa pozytywne testy i okres?! Następnego dnia poszłam do lekarza , który powiedział: Gratuluję. Jest Pani w ciąży. Tu jest pęcherzyk ciażowy. Kazał mi brać luteinę i duphaston. Tydzień później wizyta i bicie serduszka! Mega szczęście! Plamienie nie ustąpiło. Trzy tygodnie później po minie lekarza od razu zorientowałam sie, ze coś jest nie tak. Brak czynności serduszka
Powodem wg lekarza była moja niedoczynność tarczycy. Teraz biorę eutyrox 50 . W ciąży miałam TSH ponad 4, dzis mam 1,95. Po stracie miałam ogromne oparcie od chłopaka, który po tygodniu od zabiegu łyżeczkowania poprosił mnie o rękę. Niestety mimo wsparcia oddalilismy sie od siebie bardzo . Teraz próbujemy wszystko poskładać i Od 3 miesięcy kochamy się bez zabezpieczenia .
Monkey, PrimaSort, hiacynta99, tysiaa93, matylda08, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witaj paznokietek
Przykro mi, że i Ty musiałaś doświadczyć tych przykrych przeżyć.
Mam jednak nadzieję, że szybko odbudujecie to co było kiedyś i, że już niebawem będziecie mogli cieszyć się z dwóch kreseczek.
Ja jak my tu wszystkie zresztąToxey, PrimaSort, hiacynta99, tysiaa93, matylda08, Bree lubią tę wiadomość
ek + 09.05.2014 (9tc)
-
nick nieaktualnyTutaj wiadomość dla Tysiaa93
Ja też z moim narzeczonym przeszłam przez burzę, odsunęliśmy sie od siebie, zrobiłam coś czego sobie chyba nigdy nie wybaczę i myślałam, ze to juz koniec. Kilka dni temu usłyszałam od niego słowa, przez które ryczałam cały dzień. Ale przeprosił, powiedział, że nie chciał tego tak naprawdę powiedzieć. Ja wierzę, że jeśli przejdziemy przez takie doswiadczenia to nic nas nie rozbije tylko wzmocni nasze relacje.Monkey, Toxey, hiacynta99, PrimaSort, tysiaa93, matylda08, Bree lubią tę wiadomość
-
czasem tak jest, że z facetem wytrzymać nie można. raz lepiej a raz gorzej jest. mój też mnie czasem dobija, ale potem sobie myślę, czy mogłabym nie być z nim i odpowiadam sobie, że chcę być z nim razem, mimo tych wszystkich jego wad. głowa do góry- z czasem wszystko się ułoży
Toxey, Lenka87, hiacynta99, tysiaa93, matylda08, Bree lubią tę wiadomość
-
tysiaa93 wrote:Wiem, że w kłótni mówi się dużo przykrych rzeczy ale są jakieś granice...
Może jestem za młoda i zbyt mało dojrzała na to wszystko.
Ja się nie będę wymądrzać, bo mój mąż też na lajcie jakoś podchodzi do tematu starań, a ja bardzo wszystko przeżywam i przez to po poronieniu zaliczyliśmy masę kłótni. Jeśli potrzebujesz spokoju, izolacji - odetchnij, odetnij się na chwilę i powoli dojdź do siebie.
Pamiętaj, że jesteśmy tu i będziemy czekały cierpliwie na Twój powrót, mam nadzieję, że wszystko się ułoży :*hiacynta99, asioczek86, PrimaSort, tysiaa93, matylda08, Bree lubią tę wiadomość
3.02.2016 - Mateuszek już jest z nami
7.03.2015 [*] 6 tydzień