Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySuper !!!Karo86 wrote:Będzie

Powiem mu, że straciłam ciążę i staram się już kilka miesięcy i nic z tego nie wychodzi
I żeby mi pomógł...
Może da skierowania na jakieś dodatkowe badania albo chociaż powie jakie powinnam wykonać
Już nie mogę się doczekać wizyty
Jak owulacji nie było to jak wyjdę z gabinetu od razu zapisze się na kolejną wizytę po weekendzie aby nic nie przegapić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2015, 09:14
Karo86, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrimaSort ja też poroniłam i na żadne badania lekarz mnie nie skierował. Powiedział, że dopiero jak sie dwa razy poroni to robi się badania;/ Moim zdaniem od razu powinni robić badania, żeby kobieta uniknęła kolejnych przykrych doświadczeń. A nie że musimy chodzić i błagać o skierowania, bo chcemy dzieci. Tak szczerze Wam powiem , ze nie wiem jakie prawa mnie nawet obowiązują na NFZ. Czy monitoring owulacji jest bezpłatny?
PrimaSort, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
Powiedzcie jakie macie obawy. Że straciłyście ciąze a teraz staracie sie o kolejna i chcecie byc pewne ze z waszym organizmem i hormonami jest wszystko ok a nie mialyscie robionych zadnych badan.
Kurka, no za cos im sie placi!
PrimaSort, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
paznokietek wrote:PrimaSort ja też poroniłam i na żadne badania lekarz mnie nie skierował. Powiedział, że dopiero jak sie dwa razy poroni to robi się badania;/ Moim zdaniem od razu powinni robić badania, żeby kobieta uniknęła kolejnych przykrych doświadczeń. A nie że musimy chodzić i błagać o skierowania, bo chcemy dzieci. Tak szczerze Wam powiem , ze nie wiem jakie prawa mnie nawet obowiązują na NFZ. Czy monitoring owulacji jest bezpłatny?
Bo oni zawsze mówią że poronien jest az 20% w potwierdzonych ciazach i ze sa to wady zarodka.
Nie spowodowane jakimis twoimi problemami, nie zalezne od ciebie i nastepna bedzie ok.
Jak nastepna nie jest ok to tez mowia ze oj bo ryzyko jest spore, ale na pewno wada zarodka, albo biochemiczna bo nawet usg pani nie miala.
Ot Polska.
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do monitoringu to jest w ramach NFZ ale to zależy od terminów u lekarza bo jak są 2 tygodniowe kolejki albo jak u mnie pod blokiem w przychodni - 1,5 miesięczne to ciężko się monitorować czekając na każdą wizytę tyle czasu zamiast 2-3 dni...paznokietek wrote:PrimaSort ja też poroniłam i na żadne badania lekarz mnie nie skierował. Powiedział, że dopiero jak sie dwa razy poroni to robi się badania;/ Moim zdaniem od razu powinni robić badania, żeby kobieta uniknęła kolejnych przykrych doświadczeń. A nie że musimy chodzić i błagać o skierowania, bo chcemy dzieci. Tak szczerze Wam powiem , ze nie wiem jakie prawa mnie nawet obowiązują na NFZ. Czy monitoring owulacji jest bezpłatny?
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrima żeby nie wziął sobie za bardzo do serca z tą pomocąPrimaSort wrote:Super !!!
Powiem mu, że straciłam ciążę i staram się już kilka miesięcy i nic z tego nie wychodzi
I żeby mi pomógł...
Może da skierowania na jakieś dodatkowe badania albo chociaż powie jakie powinnam wykonać
Już nie mogę się doczekać wizyty
Jak owulacji nie było to jak wyjdę z gabinetu od razu zapisze się na kolejną wizytę po weekendzie aby nic nie przegapić
PrimaSort, Bree lubią tę wiadomość
-
Dokładnie, zgadzam się z Tobą Edi, w końcu oddaje im co miesiąc tyle kasy, więc liczę chociaż na skierowanie na podstawowe badania.
Paznokietek, co do monitoringu owulacji, to wydaje mi się, że jeśli lekarz ma usg do dyspozycji, to możesz monitorować z nim cykl. W końcu to normalne badanie, które większość lekarzy wykonuje na każdej wizycie.
PrimaSort, matylda08, Bree lubią tę wiadomość
20.03.2015 - Aniołek (9 tc)

-
nick nieaktualnyJa tez zadnych badan nie mialam u debila a 3 lata gadalam ze sie staram to bez badan zapisal na obniżenie PRL najgorsze ze ja to lykalam, były jednak 2 plusy bo to on podpowiedzial o tarczycy i jak wyszlam ze szpitala w cp ktorej mi nie usuneli tylko zwlekali 4 dni odkryl ze mam guza na jajniku i dal skierowanie na szpital, fajny byl dopoki nie poszlam z ciaza potem wymyslal ze zagrozona ze mam bakterie itp a morfologia idealna
PrimaSort, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJednak u mnie wyszła prolaktyna wysoka i niedoczynność tarczycy. Ciekawe o czym jeszcze się dowiem...Ediii wrote:Bo oni zawsze mówią że poronien jest az 20% w potwierdzonych ciazach i ze sa to wady zarodka.
Nie spowodowane jakimis twoimi problemami, nie zalezne od ciebie i nastepna bedzie ok.
Jak nastepna nie jest ok to tez mowia ze oj bo ryzyko jest spore, ale na pewno wada zarodka, albo biochemiczna bo nawet usg pani nie miala.
Ot Polska.
Szkoda, że przed ciążą tych badań nie wykonałam moze byłoby inaczej i teraz moje dziecko by żyło...
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa na obniżenie PRL też przyjmuję od tego cykluStaraczka23 wrote:Ja tez zadnych badan nie mialam u debila a 3 lata gadalam ze sie staram to bez badan zapisal na obniżenie PRL najgorsze ze ja to lykalam, były jednak 2 plusy bo to on podpowiedzial o tarczycy i jak wyszlam ze szpitala w cp ktorej mi nie usuneli tylko zwlekali 4 dni odkryl ze mam guza na jajniku i dal skierowanie na szpital, fajny byl dopoki nie poszlam z ciaza potem wymyslal ze zagrozona ze mam bakterie itp a morfologia idealna
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPrimaSort wrote:Jednak u mnie wyszła prolaktyna wysoka i niedoczynność tarczycy. Ciekawe o czym jeszcze się dowiem...
Szkoda, że przed ciążą tych badań nie wykonałam moze byłoby inaczej i teraz moje dziecko by żyło... 
Nie możesz siebie obwiniać. Mi ginekolog też powiedział, że to przez niedoczynność tarczycy, która "wyszła" w ciąży, bo wcześniej nie miałam świadomości, że jestem chora. Primko byśmy musiały robić wszystkie dostępne badania świata, żeby uniknąć wszelkich chorób. Ale ja staram się myśleć, ze to nie moja wina. Skad mogłam wiedzieć, że choruję na tarczycę skoro nikt nigdy nie wysłał mnie na takie badania?
PrimaSort, matylda08, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOtóż topaznokietek wrote:Nie możesz siebie obwiniać. Mi ginekolog też powiedział, że to przez niedoczynność tarczycy, która "wyszła" w ciąży, bo wcześniej nie miałam świadomości, że jestem chora. Primko byśmy musiały robić wszystkie dostępne badania świata, żeby uniknąć wszelkich chorób. Ale ja staram się myśleć, ze to nie moja wina. Skad mogłam wiedzieć, że choruję na tarczycę skoro nikt nigdy nie wysłał mnie na takie badania?

Taka jest ta służba zdrowia... -
nick nieaktualnyTak mi przykroDestiny wrote:Mogę do Was dołączyć? Właśnie straciłam ciążę. Drugą w tym roku. Boże jakiego mam doła




Dziewczyny może wyda się Wam to głupie, bo sama myślałam, ze takie jest, ale jeśli macie nadmiar negatywnego myślenia kupcie ksiażkę Potęga podświadomości - Joseph Murphy. Ja ja kiedys czytałam i teraz postanowiłam ją kupić. Bo negatywne myślenie chyba faktycznie wpływa negatywnie na nasze życie. A po przeczytaniu tej ksiażki było mi lepiej. Wczoraj zamówiłam na allegro i jak "przyjdzie" to będę czytała i zakreślała motywujące teksty
:D:D
PrimaSort, matylda08, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeraz mam zapisane. Prolaktynę badałam na własny koszt bo mnie lekarka pierwszego kontaktu wysłała na te badania bo sama poroniła 3 lata temuStaraczka23 wrote:Przykro

Dołączaj zapraszamy
Prima ale mialas badania na prl? Bo mi w ciemmo zapisal fiut jeden





