Ciąża po poronieniu...
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Staraczka23 wrote:Pucek to dopiero początek

Mnie od 20tyg miednica boli chodzę jak robot , 3 dni meczarni i jeden dzien spokoju .
Ja będę siedzieć w kupkach a wy będziecie delektować sie ruchami
kochana czy Ty wiesz ze ja jeszze pieluch terowych uzywalam 23 lata temu? Wtedy jaks ie moja corka urodzila to pampersy kosztoaly majatek i trzymalo sie je tylko na wizyty u lekarza
To bylo super zajecie wybieranie tej kupy z tych szmatek, i pozniej ten cudny zapach jak to sie gotowalo w automacie, i suszenie, i prasowanie.... masakra... ale przynajmniej dzieci sie szybciej uczyly na nocnik siadac
                                 - 
                        nick nieaktualnyBree moja mama tez sie uparla na pieluchy , mowila ze do 3 miesiaca bo na bioderka bla bla to powiedziałam jak chce to niech kupi i bedzie przebierac prać prasowac

Kupiła i sie smieje ze drogie szmaty do okien se zafundowala , bo potem bedzie w tym celu
 
                                
                                    kierzynka, Bree lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Mój mało kiedy się brzuchem interesujepaznokietek wrote:Pucek mój narzeczony juz poczuł pierwsze ruchy jakieś 3 tygodnie temu. Był bardzo zadowolony
 dlatego ciągle kładzie rękę 
 leniwiec 
 nie chce mu się czekać aż cos poczuje 
                                
                                    Bree lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyMialam tak samo , na początku się podniecal ze fajnie bo czuć , a potem nie podchodzil , zobaczysz jak brzuch będzie falowal i mu powiesz " patrz" przyleci z łapa jak pedziwiatrkierzynka wrote:Mój mało kiedy się brzuchem interesuje
 leniwiec 
 nie chce mu się czekać aż cos poczuje 
 
                                
                                    Bree, kierzynka lubią tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualnyPucek hehe jedz jak masz ochotę bo mozesz miec dni ze nic nie tkniesz , jakie ja mialam wyrzuty sumienia bo jesc mi sie nie chcialo i jogurtami zapychalam .
Już mi sie na belly nie chce pisac z nini haha kurwa ile mozna pisać o bólach brzucha i ze sie urodzi " dzisiaj" druga sie martwi bo przenosila termin , nie uwzględnia ze jest 2tyg +/-
I tak od 35tc truja dupe
 
                                
                                    Bree, kierzynka lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Ja w pierwszej ciazy mialam zachcianki na wisnie i orzechy wloskie, i bywalo tak ze jak wstalam z lozka szlam na ogrod i jadlam prosto z drzewa zamiast sniadania, i tak moglam "wisiec" na tym drzewie jak szpak
 A w drugiej ciazy to mialam zachcianki na jasne piwo, najlepiej takie lane, wczesniej mi piwo nigdy nie smakowalo, a od tamtej ciazy to mi tak zostala ta zachcianka po dzis dzien 
 W Ostatniej ciazy potrafilam zjesc 5 pączkow za jednym podejsciem, a obecnie nie wiem czy to od ciazy czy od czego ale moge dziennie jesc salceson krolewski 
                                
                                    kierzynka lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        No ja sie smieje ze co jak co ale salceson?
 Ja w zyciu nie tknelabym flaczkow i owocow morza i mam nadzieje ze na to mi ochota nie przyjdzie 
 No i zupy czerniny tego tez nie jem, nawet kijem bym nie tknela 
Co niewyklucza oczywiscie faku ze martwie sie o dziecko jak i pozostae dziewczyny
 
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2015, 10:28
                                    paznokietek lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyHaha ja z kolei mam ochote na flaczki , chodza za mna juz tydzień.Bree wrote:No ja sie smieje ze co jak co ale salceson?
 Ja w zyciu nie tknelabym flaczkow i owocow morza i mam nadzieje ze na to mi ochota nie przyjdzie 
 No i zupy czerniny tego tez nie jem, nawet kijem bym nie tknela 
Co niewyklucza oczywiscie faku ze martwie sie o dziecko jak i pozostae dziewczyny
Czarnina fuuu rzygam , parę lat temu spróbowałam i nigdy więcej bo nikt nie mowil ze to krew i nawet nie smakowala .
                                    Bree lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        O rety, flaki, salceson i inne takie żywe rzeczy fuj przed ciążą a i teraz by nie podeszły.
Zachcianek nie mam, ale mam wybrzydzanie.
Zawsze miecho bylo u mnie podstawa a teraz smażone nieee, gotowane fujka i jakos tak malo jem. Warzywa wchodza garsciami.
Ale na poczatku jak wymiotowalam to sucharki i serek wiejski, jogurt.
Ale piwo.... Piwko by mi teraz tak wchodzilo jak nigdy. Takie zimne, lane jak Bree mowi.
                                    Bree lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        Kochana, lecha free popijam, owszem.
Teraz jeszcze pojawił się lech free mięta z limonką, pyszny
Ale jak wieczorkiem otwieram staremu zimne królewskie z lodówyyyy to ono smakuje jak milion dolców!
                                    kierzynka, Bree lubią tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyPrzyjechal doreczyciel dal mi kwiaty i pudełeczko , pacze i tak pacze nie wierze moj wariat kupil mi pierścionek , dzwonie pytam czemu ?
A co on mi na to ? MYŚLAŁEM ZE SZYBCIEJ URODZISZ
To się pochwalę
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e9a4a5badf0a.jpg
                                    kierzynka, Ediii, Bree, kehlana_miyu, wiola0912 lubią tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 
				
								
				
				
			







        

