Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Adrian, bardzo ładne! Podoba mi sie. Paznokietku ale zapomnialam kiedy bylas na wizycie. Ostatnio w wigilie i szyjka zamknieta. A co dalej?
Pucek, 650 gram szczescia! No i brzuszek fajny juuuż!
Monika a u Ciebie jak sprawy z szyjka? Sa jakies zwiastuny?
-
pucek ładny brzuszek
Edi u mnie raczej nic nie zwiastuje porodu szybkiego, szyjka pozamykana na 4 spusty. Odkąd zaczęłam brać wiesiołka i pić herbatę z liści malin czasem lekko poboli mnie podbrzusze ale właściwie to wszystko.
Mojej małej dobrze w brzuchu i nie zamierza wychodzić. Tyle że jej plany akurat nijak mają się do planów gina, we wtorek rano mam sie stawić w szpitalu na indukcji (cukrzyca ciążowa) i zobaczymy jak pójdzie13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
z tego co wiem to najpierw zwykła kroplówka z oxy, jak nie ruszy to kolejnego dnia taka 12h kroplówka, kolejnego dnia balonik. Jak mnie nic nie ruszy to gin powiedział, że czeka mnie cc czego wolałabym uniknąć
pucek wydaje mi się, że nie13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Nie no mysle ze ruszy. U mnie ruszylo. Oksytocyna wzmaga skurcze, skurcze robia rozwarcie. Ja mialam 5 jednostek oksytocyny, pros o znieczulenie. Bo przy podlaczonej kroplowie skurcze robia sie serio bolesne i czeste bardzo szybko
Bedzie dobrze. Nastaw sie ze ma byc ból tak jak ja to sie zaskoczysz
Pucek, tez mysle ze nie, toć to progesteron.
Mamy go naturalnie a teraz bierzesz asekuracyjnie, żeby bylo go więcej w ciąży. -
nick nieaktualnyMonika nie myśl o rodzaju porodu bo wszystko pójdzie w łeb .
Sama mam nauczkę , tak gadalam ze cesarki nie , ze naturalnie z mężem przy boku a życie dało inny scenariusz .
Jaki poród to nie istotne , najważniejsze żeby było na czas i dziecko zdrowe
Wbrew pozorom cc nie jest straszna , gorzej wspominam usuwanie narządów -
Edi że będzie boleć to się nastawiam, ale skoro tyle kobiet przeżyło to i ja przeżyję Szkoda tylko ze indukowany poród podobno boli bardziej. No a jak już się nacierpię to wolę urodzić normalnie niż mieć CC
co do znieczulenia to u mnie w szpitalu jest gaz wiec na początek chcę się tym wspomóc, może obejdzie się bez zzo.
Pewnie gdybym poczekała mala by wyszła sama ale doceniam że gin przejmuje sie moja cukrzycą i że w tym przypadku lepiej szybciej zakończyć ciążę. I dla mnie i dla niego CC to ostateczność, no ale liczę się z tym, że może tak to się skończyć.
Póki co w domu wiesiołek, herbata z lisci malin, piłka itd13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
monika_89- z ręką na sercu mogę ci przyrzec że poród boli, ale na tyle ze da się go zniesc! Ja mialam podana oksytocynę- po ktorej podobno poród przebiega szybciej, ale skurcze są mocniejsze i dałam rade bez znieczulenia. Dasz radę i Ty nie ma się czego bać, będzie dobrze, a jak już bedziesz miala w ramionach malenstwo to juz nic innego nie bedzie mialo znaczenia, zaden ból. Trzeba przetrwac te kilka godzin porodu, skurcze męczące ale za to potem jaka nagroda! Trzymaj się i glowa do gory. Nie taki diabel straszny jak go malują!
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
nick nieaktualnyEdii ja byłam na wizycie dzień przed wigilia. Pół centymetra rozwarcia, szyjka skrócona ale zamknięta. Jutro mam kolejna wizyte. Zobaczymy czy cos sie ruszyło. Z doświadczenia koleżanek wiem ze nawet te, którym lekarz prorokował poród lada dzień to nawet miesiąc chodziły mimo wszelkich znaków "w brzuchu i na niebie". Ja już bym chciała moje maleństwo trzymać w ramionach. Chciałabym najpóźniej w przyszłym tygodniu urodzić...
-
nick nieaktualny
-
ale przecież ja nie piszę, ze się boję porodu po prostu nastawiam się, że będzie boleć i liczę się z tym, że po oxy skurcze mogą być boleśniejsze.
Wiem, że dam radę, w końcu tyle kobiet rodzi i to nie jedno dziecko.
Bardziej boję się tego, że mnie nic nie ruszy i się namęczę a na końcu i tak mnie potną
paznokietku dlatego napisałam, że może Cie wyprzedzę, zalezy czy mała będzie chciala współpracować13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualnyMonika będzie dobrze, najważniejsze by szczęśliwie urodzić a nastawiać się na rodzaj porodu nie warto. U mnie było podobnie jak u Staraczki, chciałam bardzo rodzić siłami natury a wyszło jak wyszło miałam podwójną indukcję, 6h w bólach i z balonikiem chodziłam wierząc że coś to da jak wypadł byłam uradowana że już się zacznie, dr zajrzał i dupa rozwarcie minimalne, moja cała nadzieja w oxy była, bóle owszem mocne 2 butle poszły ale co się kończyły to i bóle ustawały, przebicie wód tez nic nie dało, zlitowali się i pocięli.
-
nick nieaktualnyMikka ja po ktg u lekarza dostałam skierowanie bo tętno słabe i spadało , nie poczułam żadnych boli wody tez nie odeszly a chcialam wiedziec jak to jest haha na wypisie mam ze cc ze względu na podejrzenie zamartwicy wew.macicznej czy jakos tak , czytalam o tym i dzieci rodza sie wtedy z max 6pkt a moja 10 miala
katarzyna_d lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStaraczka dobrze ze mie czekali i podjęli decyzje o Cc. Przynajmniej masz swoją Roksanke a tak rożnie mogło sie potoczyć według wypisu. Ja miałam wizyte. Generalnie rozwarcie na jakiś centymetr, szyjka zamknięta wiec gin zrobiła mi masaż. Myślałam ze ja strzelę z nogi w twarz, tak cholernie to bolało. Od dwóch wizyt u niej po takich masażach mam jednodniowe krwawienia, które jak zapowiedziała sa sprawa normalna i mam sie nie martwić. Poza tym dostałam antybiotyk na zakażenie nerek
-
Paznokietek mam nadzieję że szybko pójdzie akcja i niedługo wyślesz nam zdjęcie swojego różowego Maluszka. Powiedz mi, na czym polega taki masaż, bo nie wyobrażam sobie żeby mój gin mi coś takiego robił
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy...