X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też nie karmiłam, mały nie umiał się przyssać tzn. czasem złapał ale mocno się męczył bo miał lekko cofniętą żuchwę, a ja znów płaskie sutki, walczyłam z laktatorem co 1,5 godz przez tydzień trochę rozkręciłam laktację mleko podawałam z butli ale nie było go na tyle by wykarmić mojego wielkoluda, po 2 miesiącach zrobił mi się zator raz w jednej piersi po tygodniu w drugiej i tyle z mojej przygody z kp :( a tez tak bardzo chciałam karmić minimum 6 miesięcy

  • Monkey Autorytet
    Postów: 1735 4099

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ediii taki poród to marzenie ☺
    Też na taki liczę i mam nadzieję że tym razem uda się bez indukcji ☺
    A Kacperek jest porzeuroczy i chyba podobny do Ciebie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 21:14

    2020.png
    ek + 09.05.2014 (9tc)
    d69cj44jvg72mq3b.png
    d69ct5od9nlrlrcq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bluberry wrote:
    ja też nie karmiłam, mały nie umiał się przyssać tzn. czasem złapał ale mocno się męczył bo miał lekko cofniętą żuchwę, a ja znów płaskie sutki, walczyłam z laktatorem co 1,5 godz przez tydzień trochę rozkręciłam laktację mleko podawałam z butli ale nie było go na tyle by wykarmić mojego wielkoluda, po 2 miesiącach zrobił mi się zator raz w jednej piersi po tygodniu w drugiej i tyle z mojej przygody z kp :( a tez tak bardzo chciałam karmić minimum 6 miesięcy

    To samo u mnie z sutkami ale nakładki miałam i była rewelacja tylko polarmu brak :/
    Ja chyba czułam ze nie będę miała bo mówiłam o kp do 3 miesięcy a nawet 3doby nie dalam rady .

    Zator tez mialam w 4dobie ale rozmasowalam i chyba trochę mała skorzystała , byłam też nerwowa po porodzie może przez to nie lecialo

  • mikka Autorytet
    Postów: 715 239

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez zbyt dlugo nie karmilam...Bylo tak ze w szpitalu byl remont, nie bylo miejsc i ja wyszlam ze szpitala a moje dziecko zostalo bo mialo żóltaczkę, oczywiście ja wyłam jak glupia, bo w nocy patrzylam na puste lozeczko i strasznie tesknilam, oczywiscie codziennie rano stawialam się w szpitalu ale tez dlugo nie mozna bylo siedziec bo nie ma miejsca, wiec tulalam się po miescie i przychodzilam co 3 godz zeby pobyc z małą i pokarmic( na szczęście po 3 dniach i małą wypisali) ale z tego przezywania i placzu, dostałam gorączki, dreszczy, zapalenia w piersiach- chcoc wspomagalam się laktatorem, ale zbyt duzo pokarmu nie bylo, a mała chętniej sięgała po butelkę, z piersi jej jakos nie szlo...więc po ok 2-3 tyg dałam za wygraną i przeszlysmy calkowicie na butelkę ( bo to co przeszlysmy przez ten czas to masakra- ona placze bo nienajedzona, ja placze bo wyrzucam sobie ze jestem złą matką bo nie mam pokarmu i nie moge wykarmic swojego dziecka itd.)

    "Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
    Jan Paweł II
  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mambnadzieje ze mi sie uda z cyckiem bo widzę ze to nie taka prosta sprawa

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No fakt... Walka o laktacje prosta nie jest :)

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monkey wrote:
    Szyyybko zleci ☺

    Moim zdaniem Paznokietek będzie następna ☺
    Monkey mówisz, że ja sie kolejna rozpakuję? Chciałabym, bo już nie mogę się doczekac tych malutkich stópek.

    Staraczka a jak tam z Twoim chłopem? On miał wyjechać do Niemiec? Dobrze pamietam? Mój ostatnio też mnie tak irytował i takie akcje odwalał, ze stwierdziłam, ze chyba nie dorósł do roli ojca... ale styczen wybił i trochę się ogarnał... też coś wspomina o wyjeździe za granicę, bo tutaj lipa z pracą. Moze jak zateskni to bardziej się ogarnie ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika_89 wrote:
    no to ładne imię wybraliśmy ;)

    ja czuję się dobrze, szczególnie że to już ostatnia prosta. Mała raczej nie szykuje się do wyjścia jeszcze ale z tym to nigdy nic nie wiadomo :)
    Jeszcze trochę i powitamy nasze maleństwa :D

    Tak Monika, jeszcze trochę i będziemy na porodówce :) U mnie coraz częsciej pojawiaja sie skurcze brzucha, ale zdaje sobie sprawę, że cała sytyacuaj moze się rozwijać i rozwijać.... az do końca stycznia. Chciałabym jednak w przyszłym tygodniu urodzić :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 11:59

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czytam Wasze historie i dają mi one nadzieję, że i ja doczekam się drugiego dziecka.

  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona bo na pewno tak będzie :) niedługo minie rok od mojej straty a w ramionach trzymam synka więc nie można tracić nadziei :) mnie po poronieniu trzymała jedna myśl że za chwilę znowu się uda i że będzie ok i tak było :)

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka ja też kombinowałam z nakładkami ale nie wiele pomogły bo też z pokarmu mało a później może by i coś wyszło ale mały przy każdej próbie przystawienia krzyczał niemiłosiernie i odpuszczałam dawałam butlę i tak sie do niej przyzwyczaił.

    Mikka współczuję przejąć po porodzie z małą, musieć zostawić takie maleństwo to ból dla matki :( nie wyobrażam sobie tego. Ja przed świętami tydzień z moim Jasiem na patologii niemowlęcej przesiedziałam i nie wiem co bym zrobiła jak by nie wolno mi było z nim zostać :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona będzie dobrze <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kierzynka a ty karmisz bez problemu ?

    Paznokietek on wczoraj o 9 wyjechal a o 12 i dzisiaj pisał jak sobie radzę , wczoraj jeszcze odp ze spoko a dzisiaj już że radzę sobie tak samo jak zawsze czy z nim czy bez niego, nie czuję różnicy , jedynie problem z psem i wynoszenie śmieci :D :D
    Jak twoj będzie chciał wyjechać to lepiej niech odczeka az mały skończy 3 miesięce , dla mnie te 3 były tragiczne w większości bo trzeba ogarnąć się w nowej roli , utrudnienie też takie ze nie wyjęłam cyca kiedy był głód tylko w biegu mleko robiłam , teraz obcykalam sobie i podgrzewacz w razie co kupiłam :D

    Edii jak u was z kąpielą ? Kto kapie ?

    Jak mój kapal tak po miesiącu bez wkładki a ja od 2tyg mialam debiut i niestety czuje ze moje ręce nie utrzymają roksany więc kapie na gabce . Jeśli u was tez strach tto polecam . Byłam przeciwna przyznaję , ale jak sama musiałam zacząć i było nie stabilnie to sięgnęłam po to .

    Mona zobacz jak tu jest , jedna rodzi druga zachodzi , jedna zaczyna odczuwać ruchy druga znowu zachodzi :)
    Potem chwila ciszy i znowu jakiś fasolinek na horyzoncie , także głowa do góry , bioderka w ruch i 3mamy kciuki :)


    Bluberry to był stres z tymi krzykami ojjj pamiętam prawie z nią płakałam , jeszcze nerwy miałam bo mąż mi stał i gadał że chyba źle ją przystawiam , nie wyrabialam i jak byłam u rodziców przez 2tygodnie to zamykalam się w pokoju i próbowałam żeby nikt mi nie wchodził i nie gadał że coś robię nie tak , wyrzuty sumienia miałam na początku , a potem :D potem znalazłam się na grupie mamusiek na fb i jak czytam prośby o porady jak oduczyć 2lletnie dziecko cyckania to mam banana :D

  • wiola0912 Autorytet
    Postów: 728 292

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kobiety wszystkiego dobrego w 2016 ,spełnienia najskrytszych marzen:))

    Jutro mam wizyte u gin ,ja tez czuje power od 3 dni tak po zebrach ze masakra,wogole ruchliwy mały cały dzien jak narazie termin do przodu na 17 luty okaze sie jutro co powi

    Edii gratulacje duzo zdrówka wam zycze pozdrawiam

    Paznokietek tez czuje ból nóg i jakies lekkie krzyzowe az sie przeraziłam wczoraj

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 17:45

    laparotomia 2013,tarczyca,starania 1.06.2015 dowiaduje się o ciąży <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6h3719xfpfe2x.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka no cyckiem karmie. Niby fajnie ale jestem uziemiona bo on potrafi przy cycku siedzieć i cały dzień z małymi przerwami :)

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • Ediii Autorytet
    Postów: 506 749

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien doberek!
    Wczoraj wyszlismy juz do domku. Nocka przebiegla juz duzo lepiej, maz mnie wyreczyl troche :-) odciagnelam mleko, poszlam spac o 22, wiec pierwsze karmienie w nocy zalatwili beze mnie, a na drugie wstalam.
    Rano udalo mi sie go dobrze przystawic, ale zasada jest prosta. Jak nie leci z cycka to sie niecierpliwi. Wiec patent. Laktator na 4-7 minut, widze ze leci, brodawka wyciagnieta, przystawiam i ssie jak ta lala :-) :-)

    Karmienie jest mega trudne, ale proscie noworodkowe albo doradcow laktacyjnych w szpitalu, duuuzo tlumacza i pomagaja w przystawianiu, niekktore za bardzo terroryzuja przyznaje, ale jednak jesli chcecie karmic piersia to trzeba sie zaprzec. W pierwszych dobach mleka jest kilka kropel bo takie jest zapotrzebowanie malucha, ale jezeli bedzie odsysane, to bedzie tez doprodukowane. Jak nie odessie to bardzo szybko traci sie pokarm. W czwartej dobie moze go juz nie byc.

    Paznokietku, jakie imie padlo? Zdecydowaliscie sie?

    Staraczka a na ile ten twoj maz wyjechal? Ja potem tez bede musiala wychodzic z psami jak maz pojdzie do roboty. A zimno dosc...

    Kierzynko a teraz ile razy karmisz malego?

    Monkey, to bedzie twoj drugi porod, wiec podobno jest lzejszy, chociaz idziesz i sie boisz bo juz wiesz o co chodzi. Na pierkwszzy to tak troche sie idzie nieswiadomie.

    Mona, oczywiscie ze doczekasz, wszystkie doczekacie, Staraczka dobrze napisala. Watek jest i jedna rodzi, inna zachodzi, reszta odlicza dni do porodu. Ciagle cos sie dzieje i sie wspieramy!


    katarzyna_d, Aska84, Agnieszka0812, kierzynka lubią tę wiadomość


    n59y3e5ewov6z8v4.png

    mhsvpx9inset8y66.png
    I dwa Aniołki 1.11.2014 i 2.4.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edii moj może wracać nawet co weekend , w piątek krócej pracują był by o 22 i w niedzielę o 12 by jechał spowrotem , za 2tyg bedzie a tak to będą zjeżdżać co 3tyg co 4 :)

    Wczoraj wzięłam nosidełko , dzisiaj ją ubralam wsadzilam i było idealnie aby iść z psem gorzej tylko ze kurtkę musiałam mieć rozpieta ale lepsze to niz wózek i pies który biega wokół na 5m smyczy :D

  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś po wizycie :) Adaś zdrowiutki i śliczny, waży już 650 gramów :)
    Ja trochę za wysokie ciśnienie - do obserwacji
    A tak wyglądamy :)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b551a0bd8d98.jpg

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/86b14bed299d.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2016, 19:23

    Coconue, Staraczka23, Ediii, mikka, Agnieszka0812, wiola0912, Bluberry, kierzynka lubią tę wiadomość

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edii tak sie cieszę ze już jesteście w domku :) tez już chce tulić moje maleństwo. Imię jakie wybraliśmy to Adrian :) Pucek jaki masz wielki brzuszek już :) pięknie wyglądasz :)

    katarzyna_d lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2016, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo pucek brzusio piękny i pokaźny :)

‹‹ 970 971 972 973 974 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ