X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edii wielkie gratulacje. Jak czytam Twoja historie to wierze ze ja tez doswiadcze takiego dnia jak Ty 01.01.2016. Super. Jestes przykladem ze warto wierzyc i dzialac.

    Ediii lubi tę wiadomość

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edii :):) tak się cieszę :):) zapodaj jeszcze jakas fotkę malucha do ciotek. A tak btw. to ten Twój mąż tez niczego sobie :D
    W szpitalu w ktorym ja planuje rodzic nie stosuja znieczulenia zo, tylko gaz i co tam jeszcze wiec boje sie bolu ale Ty to tak opisalas ze nie brzmi to strasznie. Powiedz mi jeszcze czy Cie nacinali i jak tam z karmieniem czy maly daje rade?

    Ediii lubi tę wiadomość

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edii podziwiam taką drogę z myślą że rodzisz :D

    Ediii lubi tę wiadomość

  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ediii miałam podobny poród i tez sala dwuosobowa potem :)

    Ediii lubi tę wiadomość

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edii gratuluje! Śliczne maleństwo!!!! Teraz moja kolej :) od kilku dni mam nowe dolegliwości ciążowe - skurcze w nogach nad kolanem i bóle krzyżowe. Mały chyba jakos tak sie układa. W czwartek wizyta i zobaczymy co gin powie ;)

    katarzyna_d, Ediii lubią tę wiadomość

  • mikka Autorytet
    Postów: 715 239

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edi- kolejny raz gratuluję i dzidziusia i super porodu!!!. Ja rodzilam swoja córeńkę bez znieczulenia, bolalo owszem z bólu wymiotowałam nawet (ja miałam poród indukowany-tzn., podali mi oksytocynę i trwal-liczac od pierwszych skurczy-7,5 godz)ale o bolu się szybko zapomina, bo najwazniejsze staje się to co dzieje się tu i teraz tzn. to ze trzyma się w ramionach swoje ukochane dziecko. Ja rodzilam 4,5 roku temu ale pamietam poród jakby to bylo wczoraj! Takiego przezycia życzę Wam wszystkim! (i sobie drugi raz też :)

    Ediii lubi tę wiadomość

    "Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
    Jan Paweł II
  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edi gratulacje :)

    paznokietu może Cię wyprzedzę? ;)

    Ediii lubi tę wiadomość

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika widzę ze Twoja córunia bedzie moja imienniczka :) miedzy nami tylko trzy dni różnicy takze wszystko możliwe :))) jak sie czujesz?

    Ediii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha mówiłam wy zaczniecie rodzić a ja szukać wytycznych do rozszerzenia diety :D :D

  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale macie fajnie dziewczyny że zaraz spotkacie maleństwa, a przede mną jeszcze tyyyyyle czekania :P

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • Monkey Autorytet
    Postów: 1735 4099

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pucek wrote:
    Ale macie fajnie dziewczyny że zaraz spotkacie maleństwa, a przede mną jeszcze tyyyyyle czekania :P
    Szyyybko zleci ☺

    Moim zdaniem Paznokietek będzie następna ☺

    2020.png
    ek + 09.05.2014 (9tc)
    d69cj44jvg72mq3b.png
    d69ct5od9nlrlrcq.png
  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Monika widzę ze Twoja córunia bedzie moja imienniczka :) miedzy nami tylko trzy dni różnicy takze wszystko możliwe :))) jak sie czujesz?
    no to ładne imię wybraliśmy ;)

    ja czuję się dobrze, szczególnie że to już ostatnia prosta. Mała raczej nie szykuje się do wyjścia jeszcze ale z tym to nigdy nic nie wiadomo :)
    Jeszcze trochę i powitamy nasze maleństwa :D

    Monkey, Ediii lubią tę wiadomość

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • Ediii Autorytet
    Postów: 506 749

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rety dziewczyny, jak ja nie moge sie doczekac juz waszych bobaskow i waszych relacji!!
    Monika i Paznokietek to juz tuz tuz, potem Monkey twoja kolej :-)
    U mnie od rana zaczelo sie ksiazkowo musze wam sie przyznac, bo sluz zmienil barwe na rozowawo-bezowa. Nie oszczedzalam sie bo i zakupy i szykowalam jeszcze sypialnie na gorze, potem wieczorem wzielam kapiel w wannie i zrobilismy kilka fotek brzuszka i czulam ze sie wierci jak nigdy dotad i bardzo dlugo. Poszlam sie polozyc i mialam dwa silniejsze skurcze z bolem jak miesiaczkowy. Powiedzialam do meza przynies mi magnez, wode i zegarek. Polozyl sie ze mna, reke wysoko na brzuchu i akurat zaczal sie skurcz, bylo slychac pyk, brzuch sie zapadl, ja sie zrywam i mowie wody mi odeszly. Chyba. Oj taaaaak, odeszly na sto procent. :-) :-)

    Pucku, dlaczego nie stosuja zo? Przeciez teraz jest te refundowane dla wszystkich szpitali i dostepne na zawolanie. W sr mowili ze sam gaz moze nie wystarczyc... Nie mialam naciecia krocza, nie peklam ale jednak mlody wyskoczyl ciut za szybko i mnie przetarl i szyli. Szycia sie nie czuje.
    Przy znieczuleniu zo nie ma wielkiego bolu krzyzowego i skurcze wydaja sie byc krotsze, ale ja mialam mala dawke. Jak sie dostaje wieksza to podobno skurcze sa, ale sa super znisne, nie bola. Nie dziala to natomiast na odczucia w kroczu, ale serio to nie boli, rozwarcie nie boli a ruchow partych nie ma na tyle duzo zeby bolalo. Balam sie ogromnie, nastawilam sie na traume, i moze dlatego mile mnie to zaskoczylo.
    Moment podania dzieciatka i jego krzyk wynagradza wszystko dziewczyny, i ból i poród i ból po utracie aniołków i cierpienie z każdym negatywnym testem :-)

    Karmienie. Oooo to to jest wyższa szkoła jazdy. Mam pokarm, karmimy sie ale maly nie byl za aktywnym ssakiem, dzis mielismy wyjsc, ale z 3450 spadl na 3200 i dla pewnosci ze wszystko ok zostawili mnie do jutra. Pielegniarki pomagaja dostawiac, musialam rozpchac go troche mm i juz widze efekty, zaczal sie budzic i plakac ze chce jesc, wiec tez sie nie poddawajcie. Laktator poszedl w ruch, silikonowe nakladki na brodawki to tez dobra rzecz.

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/456554acdec7.jpg

    wiola0912 lubi tę wiadomość


    n59y3e5ewov6z8v4.png

    mhsvpx9inset8y66.png
    I dwa Aniołki 1.11.2014 i 2.4.2015
  • Ediii Autorytet
    Postów: 506 749

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coconue wrote:
    Edii wielkie gratulacje. Jak czytam Twoja historie to wierze ze ja tez doswiadcze takiego dnia jak Ty 01.01.2016. Super. Jestes przykladem ze warto wierzyc i dzialac.

    Doswiadczysz. Ty i wszystkie pozostale nasze staraczki. Nie wazne ile razy sie nie udalo, to cierpienie po utracie ciazy bedzie wynagrodzone! Nigdy, ale to nigdy nie traccie nadziei i walczcie.

    Nie zrozumcie mnie tez zle, o poronieniach sie nie zapomina, o maluszkach, nigdy. Ale jak trzymasz swoje dzieciatko w ramionach, to po prostu cieplo wspominasz wszystko co bylo zle do tej pory. Nawet jesli przytrafilo Ci sie dwa razy.
    Aniolki beda w sercu, ale dzidzius jest w realu, z Toba i jestes dla niego najwazniejsza.

    Hehe, Pucku, dzieki za opinie o Łysym, tez mi sie podoba, caaaałe życie, a jako tatuncio jeszcze bardziej.

    Riri lubi tę wiadomość


    n59y3e5ewov6z8v4.png

    mhsvpx9inset8y66.png
    I dwa Aniołki 1.11.2014 i 2.4.2015
  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edii jak Cię czytam to mi łzy normalnie napływają do oczu.. Też sięczuję już taka przepełniona instynktem macierzyńskim że ho ho ! Kacperek śliczny, na pewno pomału nauczy się jeść z piersi i nie będzie trzeba go dokarmiać :) Mnie ostatnio mleko znowu siępojawiło i to nawet w dużych ilościach, jak tak dalej pójdzie to wkładki pojdad w ruch :)
    Rozkoszuj się ostatnią nocą w szpitalu bo od jutra w domku to pewnie będzie stresik przez pierwszych kilka dni ale na pewno z Łysym dacie radę :)

    Jeśli chodzi o ZO to kiedyś widziałam taką informację na stronie szpitala, ale teraz już jej nie ma, a jest tylko 'istnieje możliwość podania znieczulających środków wziewnych" a o ZO ani słowa... Może się wybiorę na jakieś zajęcia SR i popytam o to bo mam duuuużo pytań :D

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edii super malutki , mówiłam że zleci jak ruski bicz :D :D

    Odnośnie karmienia , jak wiecie nie trwało u mnie długo ale sutki miałam az do krwi , jeśli coś u ciebie zacznie się dziać to polecam maść maltan .

    kierzynka, katarzyna_d lubią tę wiadomość

  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka a czemu już nie karmisz piersią?

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • mikka Autorytet
    Postów: 715 239

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edii- no kurde patrze i patrzę i napatrzeć się nie mogę! Cudny bobas! Też takiego chcę i wierzę,że Bóg mi go da!
    PS. co do karmienia piersią, to dla mnie był dość krótki epizod, ale na moje obolałe i poranione do krwi sutki lekiem okazalo się...moje własne mleko..wyciskalam kilka kropel po karmieniu i smarowalam sutki.

    "Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
    Jan Paweł II
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze to nawet chyba nie zaczęłam karmić , tyle co w szpitalu i nic nie leciało koleżanka która cc miala popołudniu to koszule dosłownie mokrą tak cieklo a ja nic , laktator nie pomagał ręką po kropelce a roksana nie chciała bo jak przystawialam glodna nie leciało nic to jape darla , po jedzeniu znowu najedzona to plula , żałuję trochę ale starałam się i wlewalam w siebie litry wody i herbatek na pobudzenie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edi ogromne gratulacje, masz ślicznego synka <3 łzy w oczach miałam czytając opis Twojego porodu. Mnie tak marzy się kiedyś poród siłami natury.

    Dla małego dużo snu, a Ty wracaj do sił. Zdrówka dla Was <3

‹‹ 969 970 971 972 973 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ