X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Gogula a napiszesz dokladnie jakie to sa ziola ? 🙏

    Dziewczyny - moze to kogos pocieszy. Moja kolezanka ma za soba dwie ciaze pozamaciczne. Przy pierwszej pekl jej jajowod, ledwo ja uratowali. Z jednym jajowodem, zaawansowana endometrioza (prawdopodobna przyczyna cp u niej) jest w tej chwili w 5 miesiacu prawidlowej ciazy i bedzie miala coreczke 😍 wiec da sie !!!!
    Wczoraj z nia rozmawialam krotko bo ma ciaze trudna, ale jak bede znala wiecej szczegolow to napewno napisze co i jak. Trzymajcie za nia kciuki 🙏

    Dobrze wiedzieć, że są takie przypadki :) Ja jestem 3 miesiącu po usunięciu jajowodu z ciążą, już drugi cykl starań ale niestety narazie bez efektów :(

  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 2896 5776

    Wysłany: 17 maja 2019, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaz123 na spokojnie, 3 miesiace to jeszcze krotko.

    Ja nadal w szpitalu ale beta spada !!! :-) dzis 316 ! Dwa dni temu 384. Spada wolno ale jest duza szansa ze sie z tego wykaraskam bez leku i bez laparo.

    Niecierpliwa..., gogula92, Malina, Mlodamezatka lubią tę wiadomość

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm 💓
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 - 444 gr Córeczki🍀
    11.04 - USG 3 trymestru 🙏

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • gogula92 Koleżanka
    Postów: 59 52

    Wysłany: 18 maja 2019, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Gogula a napiszesz dokladnie jakie to sa ziola ? 🙏

    Dziewczyny - moze to kogos pocieszy. Moja kolezanka ma za soba dwie ciaze pozamaciczne. Przy pierwszej pekl jej jajowod, ledwo ja uratowali. Z jednym jajowodem, zaawansowana endometrioza (prawdopodobna przyczyna cp u niej) jest w tej chwili w 5 miesiacu prawidlowej ciazy i bedzie miala coreczke 😍 wiec da sie !!!!
    Wczoraj z nia rozmawialam krotko bo ma ciaze trudna, ale jak bede znala wiecej szczegolow to napewno napisze co i jak. Trzymajcie za nia kciuki 🙏

    Mieszanka ziół Ojca Klimuszki nr 1.

    Ja wczoraj byłam u lekarza z powodu tego bólu po tej stronie, po której była cp. Ból się nasilił, czułam bardzo mocny ucisk i... okazało się, że mam torbiel krwotoczną. Ginekolog nie mógł uwierzyć, bo wygląda na to jakby tabletki antykoncepcyjne nie do końca na mnie działały. Powiedział, że to może być spowodowane piciem tych ziółek. Ale pomyślcie - ja te ziółka odstawiłam jak tylko dostałam pierwszej miesiączki po cp i wtedy zaczęłam już brać pigułki, od tamtej pory ziół nie piłam, a kończę drugie opakowanie tabl, więc chyba jakoś mocno na mnie te ziółka podziałały :)

    Dostałam jakieś tabletki i czopki, mam już nie kontynuować brania pigułek, tylko wrócić za ok 2 tyg na USG, jeżeli wszystko będzie ok, to wracam do picia ziółek i powoli będzie mnie gin przygotowywał do kolejnych starań. Trzymajcie kciuki Dziewczyny, żebym dała radę psychicznie!

    Kasiek789 Twoja wiadomość jest pocieszeniem, każda wiadomość o prawidłowej ciąży po cp jest pocieszeniem i nadzieją :) Bardzo mocno trzymam kciuki za Twoją koleżankę!

    02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
    07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność

    4.11.2019 - 2 kreski
    20.11.2019 - bijące serduszko

    CZEKAMY na lipiec <3
    f2w3lhb8qtqxu397.png
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 2896 5776

    Wysłany: 18 maja 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gogula, mi tez sie porobily torbiele a nadal “jestem w ciazy” cp. w sensie beta 316, jestem w szpitalu. Mam torbiel n prawym jajniku (sporo, zrobila sie doslownie w 2 tygodnie) i mala na lewym (tym gdzie byla cp). Moi lekarze mowia ze to torbiele czynnosciowe czyli spowodowane zaburzeniami hormonow. Moze tez tak jest u Ciebie ? To sie wydaje jakos bardziej prawdopodobne niz z powodu ziolek. W kazdym razie - zdrowka i zeby Twoj organizm juz nie wariowal :-) :*

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm 💓
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 - 444 gr Córeczki🍀
    11.04 - USG 3 trymestru 🙏

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • gogula92 Koleżanka
    Postów: 59 52

    Wysłany: 19 maja 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak byłam jeszcze w ciąży to też miałam torbiel na prawym jajniku (czynnościową), ze względu na utrzymujący się hormon beta hcg, który tą torbiel stymulował, po podaniu metotraksetu torbiel zmalała, aż w końcu nie było jej wcale. Od czasu kiedy beta spadła do 0 byłam już kilka razy na usg i nie miałam żadnych torbieli.

    Lekarz wyjaśnił mi to w ten sposób, że zioła mocno pobudziły do pracy jajniki, a pigułki próbowały je wyciszyć i z tego "konfliktu" powstała ta torbiel ;) więc wszystko by się zgadzało, bo przecież przy braniu pigułek torbiele nie powinny się pojawiać (jeżeli tabl są dobrze dobrane itd), tym bardziej, że jak zaczęłam je brać to torbieli nie było.

    W każdym razie zostały mi już tylko dwie tabletki z tego opakowania i mam nadzieję, że potem już wszystko wróci na właściwe tory ;)

    A Ty Kasiek789 jak się czujesz? :*

    02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
    07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność

    4.11.2019 - 2 kreski
    20.11.2019 - bijące serduszko

    CZEKAMY na lipiec <3
    f2w3lhb8qtqxu397.png
  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 19 maja 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gogula92 wrote:
    Jak byłam jeszcze w ciąży to też miałam torbiel na prawym jajniku (czynnościową), ze względu na utrzymujący się hormon beta hcg, który tą torbiel stymulował, po podaniu metotraksetu torbiel zmalała, aż w końcu nie było jej wcale. Od czasu kiedy beta spadła do 0 byłam już kilka razy na usg i nie miałam żadnych torbieli.

    Lekarz wyjaśnił mi to w ten sposób, że zioła mocno pobudziły do pracy jajniki, a pigułki próbowały je wyciszyć i z tego "konfliktu" powstała ta torbiel ;) więc wszystko by się zgadzało, bo przecież przy braniu pigułek torbiele nie powinny się pojawiać (jeżeli tabl są dobrze dobrane itd), tym bardziej, że jak zaczęłam je brać to torbieli nie było.

    W każdym razie zostały mi już tylko dwie tabletki z tego opakowania i mam nadzieję, że potem już wszystko wróci na właściwe tory ;)

    A Ty Kasiek789 jak się czujesz? :*
    Bo z tymi ziołami to trzeba ostrożnie, czytałam tu kiedyś na forum, że dziewczynie się rozjechala gospodarka hormonalna przez zioła Klimuszki.To zioła, więc na jednych działają tak, drugich inaczej.Ja w kwestii ziół byłabym ostrożna.

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • Zuza03 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 19 maja 2019, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Ja również przechodziłam ciążę pozamaciczną 2 lata temu..
    mam jednak do Was pytanie, ponieważ znowu jestem w ciąży i trochę obleciał mnie strach..

    Leżałam przez ostatnie kilka dni na patologii ciąży z powodu plamienia, wiem, ze jedna dziewczyna była leczona metotreksatem.. powiedzcie mi proszę, czy jest możliwość, żeby ta substancja przedostała się do mojego organizmu przy korzystaniu z tej samej toalety?


  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 19 maja 2019, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza03 wrote:
    Cześć dziewczyny!

    Ja również przechodziłam ciążę pozamaciczną 2 lata temu..
    mam jednak do Was pytanie, ponieważ znowu jestem w ciąży i trochę obleciał mnie strach..

    Leżałam przez ostatnie kilka dni na patologii ciąży z powodu plamienia, wiem, ze jedna dziewczyna była leczona metotreksatem.. powiedzcie mi proszę, czy jest możliwość, żeby ta substancja przedostała się do mojego organizmu przy korzystaniu z tej samej toalety?
    Nie, na 100% nie ma takiej możliwości. Spokojnie

    Zuza03 lubi tę wiadomość

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 2896 5776

    Wysłany: 19 maja 2019, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gogula, dzieki, u mnie z torbiela tez raczej tak jest ze sie pojawila i sie poki co utrzymuje przez ciagle stezenie beta hcg.
    Annz - no wlasnie co do ziol ja najpierw porozmawiam z endokrynolog - ginekolog co ona mi zaleca (a znalam swietna).

    A jak sie czuje ? Nadal w szpitalu, beta po malutku spada sama. Jutro znowu pomiar. Fizycznie niezle poza doskwierajaca mi torbiela (ale to pierdola). Psychicznie tez niezle. Jestem tak umeczona juz ta sytuacja ze marze o tym zeby zapomniec, pojsc na spacer, wyjechac gdzies, wrocic do normalnego zycia.

    Dziewczyny - u mnie prawdopodobnie zakonczy sie bez laparo i bez meta. Lekarze mowia ze jestem w dobrym stanie i „samo sie powinno wchlonac”. Myslicie ze to dobrze ?

    Wiem, zw pytanie moze glupie ale mam metlik w glowie...

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm 💓
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 - 444 gr Córeczki🍀
    11.04 - USG 3 trymestru 🙏

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • gogula92 Koleżanka
    Postów: 59 52

    Wysłany: 19 maja 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnZ wrote:
    Bo z tymi ziołami to trzeba ostrożnie, czytałam tu kiedyś na forum, że dziewczynie się rozjechala gospodarka hormonalna przez zioła Klimuszki.To zioła, więc na jednych działają tak, drugich inaczej.Ja w kwestii ziół byłabym ostrożna.


    To prawda, dlatego ja kiedy je piłam ciągle chodziłam na kontrole i usg. Mój lekarz mówił mi też, że kiedyś jego inna pacjentka piła te ziółka z nikim tego nie konsultując i nabawiła się takiego przerostu endometrium, że trudno było sobie z tym później poradzić. Także naprawdę trzeba być ostrożnym.

    02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
    07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność

    4.11.2019 - 2 kreski
    20.11.2019 - bijące serduszko

    CZEKAMY na lipiec <3
    f2w3lhb8qtqxu397.png
  • gogula92 Koleżanka
    Postów: 59 52

    Wysłany: 19 maja 2019, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Gogula, dzieki, u mnie z torbiela tez raczej tak jest ze sie pojawila i sie poki co utrzymuje przez ciagle stezenie beta hcg.
    Annz - no wlasnie co do ziol ja najpierw porozmawiam z endokrynolog - ginekolog co ona mi zaleca (a znalam swietna).

    A jak sie czuje ? Nadal w szpitalu, beta po malutku spada sama. Jutro znowu pomiar. Fizycznie niezle poza doskwierajaca mi torbiela (ale to pierdola). Psychicznie tez niezle. Jestem tak umeczona juz ta sytuacja ze marze o tym zeby zapomniec, pojsc na spacer, wyjechac gdzies, wrocic do normalnego zycia.

    Dziewczyny - u mnie prawdopodobnie zakonczy sie bez laparo i bez meta. Lekarze mowia ze jestem w dobrym stanie i „samo sie powinno wchlonac”. Myslicie ze to dobrze ?

    Wiem, zw pytanie moze glupie ale mam metlik w glowie...

    Doskonale Cię rozumiem, ja miałam dokładnie tak samo. Kiedy leżałam w szpitalu i czekałam na spadek bety to już nic się dla mnie tak nie liczyło, jak to, aby tylko stamtąd wyjść i zacząć żyć normalnie. Niestety z tym powrotem nie poradziłam sobie psychicznie, ale z całego serca wierzę, że u Ciebie będzie inaczej.

    Na Twoje pytanie nie potrafię Ci odpowiedzieć, bo ja co prawda miałam podawane metotreksat, ale do tej pory pojawiają się myśli, że może laparoskopia byłaby lepszą opcją.

    Mam nadzieję, że beta jak najszybciej Ci spadnie i będziesz mogła w końcu wrócić do domu. Koniecznie daj znać jutro :*

    Kasiek789 lubi tę wiadomość

    02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
    07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność

    4.11.2019 - 2 kreski
    20.11.2019 - bijące serduszko

    CZEKAMY na lipiec <3
    f2w3lhb8qtqxu397.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2019, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bDziewczyny myślicie, że Zioła Klimuszki mogą wpłynąć na progesteron ? Idę jutro właśnie do ginekologa o dupka na drugi cykl, bo w poprzednim w 7 dpo był tylko 6,6. Ale znowu w poprzednim miesiącu co Klimuszki nie piłam był 7 dpo jeszcze niższy, ale wtedy ten cykl znowu rozpoczynałam jeszcze z betą w organizmie więc był jeszcze zaburzony.

  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 2896 5776

    Wysłany: 20 maja 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dostalam dzis lekkiego krwawienia. Czuje sie jakby to byl okres (lekki bol brzucha). Jest to mozliwe ze zaczal sie w koncu nowy cykl przy becie 222 ? :/

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm 💓
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 - 444 gr Córeczki🍀
    11.04 - USG 3 trymestru 🙏

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Dziewczyny dostalam dzis lekkiego krwawienia. Czuje sie jakby to byl okres (lekki bol brzucha). Jest to mozliwe ze zaczal sie w koncu nowy cykl przy becie 222 ? :/

    Jest to możliwe, ale to może być to oczyszczające krwawienie.

  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 2896 5776

    Wysłany: 20 maja 2019, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa dzięki ! Czyli krwawienie takie po którym spadnie zupełnie beta i w końcu organizm zacznie wracać do normy ?

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm 💓
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 - 444 gr Córeczki🍀
    11.04 - USG 3 trymestru 🙏

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Niecierpliwa dzięki ! Czyli krwawienie takie po którym spadnie zupełnie beta i w końcu organizm zacznie wracać do normy ?

    Kasiek może Ci jeszcze nie spaść do końca po pierwszym krawieniu, a może zaraz po nim, każdy organizm oczyszza się inaczej. Ja miałam dwa krawienia potem miesiączkę.
    A są dziewczyny, które po pierwszym krwawieniu mają normalny cykl.
    Także na spokojnie :)

    Kasiek789 lubi tę wiadomość

  • Zuza03 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 20 maja 2019, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gogula92 wrote:
    Doskonale Cię rozumiem, ja miałam dokładnie tak samo. Kiedy leżałam w szpitalu i czekałam na spadek bety to już nic się dla mnie tak nie liczyło, jak to, aby tylko stamtąd wyjść i zacząć żyć normalnie. Niestety z tym powrotem nie poradziłam sobie psychicznie, ale z całego serca wierzę, że u Ciebie będzie inaczej.

    Na Twoje pytanie nie potrafię Ci odpowiedzieć, bo ja co prawda miałam podawane metotreksat, ale do tej pory pojawiają się myśli, że może laparoskopia byłaby lepszą opcją.

    Mam nadzieję, że beta jak najszybciej Ci spadnie i będziesz mogła w końcu wrócić do domu. Koniecznie daj znać jutro :*


    @gogula, a powiedz proszę, czy gdy miałaś podawany metotreksat to byłaś w jakiś sposób „izolowana” od pozostałych pacjentek? Korzystałaś ze wspólnej łazienki?

    Dziewczyny, jeśli mogę coś zasugerować, to po ciąży pozamacicznej warto zrobić sobie sono hsg. Ja zrobiłam dopiero po 1,5 roku i miałam faktycznie całkowicie niedrożny lewy jajowód. Moj wcześniejszy lekarz w ogóle mi nawet tego nie zasugerował (po podobno ciąża pozamaciczna zdarza się całkiem często i nie jest to zawsze wynikiem niedrożności), a myślę, że gdybym miała taką świadomość moje starania potoczyłyby się inaczej..

    @Kasiek789 to już niskie wartości, także dobrze rokuje, narazie cykl może być rozregulowany i będziesz się oczyszczać. Ale wszystko będzie dobrze! :*

  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 2896 5776

    Wysłany: 20 maja 2019, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki wszystkim :*
    Co do badania hsg to ja jakos nie mam do niego przekonania.. ale sama nie wiem, musze popytac lekarzy i poznierac info.
    Chyba wolalabym zaryzykowac tak po prostu.

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm 💓
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 - 444 gr Córeczki🍀
    11.04 - USG 3 trymestru 🙏

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • gogula92 Koleżanka
    Postów: 59 52

    Wysłany: 20 maja 2019, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza03 wrote:
    @gogula, a powiedz proszę, czy gdy miałaś podawany metotreksat to byłaś w jakiś sposób „izolowana” od pozostałych pacjentek? Korzystałaś ze wspólnej łazienki?

    Dziewczyny, jeśli mogę coś zasugerować, to po ciąży pozamacicznej warto zrobić sobie sono hsg. Ja zrobiłam dopiero po 1,5 roku i miałam faktycznie całkowicie niedrożny lewy jajowód. Moj wcześniejszy lekarz w ogóle mi nawet tego nie zasugerował (po podobno ciąża pozamaciczna zdarza się całkiem często i nie jest to zawsze wynikiem niedrożności), a myślę, że gdybym miała taką świadomość moje starania potoczyłyby się inaczej..

    @Kasiek789 to już niskie wartości, także dobrze rokuje, narazie cykl może być rozregulowany i będziesz się oczyszczać. Ale wszystko będzie dobrze! :*

    Nie byłam izolowana, korzystałam ze wspólnej łazienki :)

    02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
    07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność

    4.11.2019 - 2 kreski
    20.11.2019 - bijące serduszko

    CZEKAMY na lipiec <3
    f2w3lhb8qtqxu397.png
  • Ineez Koleżanka
    Postów: 34 44

    Wysłany: 20 maja 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie i ja dołączę do tego wątku.Jestem 11 miesięcy po usunięciu ciąży pozamacicznej z lewego jajowodu który pękł i nie dało się to uratować.Obecnie staramy się już 9 miesiąc i nadal nic.To bardzo przykre kiedy mimo brania leków stymulujących nadal nie jestem w ciąży

    02.2016 poronienie,łyżeczkowanie, ciężkie zapalenie endometrium,7 tc.
    06 2018 ciąża pozamaciczna, krwotok,usunięty lewy jajowód.
    Starania:Clo, Metformax, Ovitrelle, Luteina,suplementy
    4b5ff75ef9.png
    60cca457a4.png
    dee1c600ec.png
‹‹ 244 245 246 247 248 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ