X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Malina Autorytet
    Postów: 903 944

    Wysłany: 21 maja 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🤦‍♀️ Trochę mnie tu nie było i teraz nie nadążam😊

    Kasiek u mnie było obyło się i bez leku i bez laparo. Lekarz mówił, że resorpcja jest najlepszym rozwiązaniem. Uffff.. Generalnie laparoskopii się bałam a metotreksat, niby lepsze rozwiązanie, bo nie chirurgiczne i w tych dawkach teoretycznie nie szkodzi, ale w sumie też się bałam bo to w końcu lek stosowany przy leczeniu raka🥺

    Jeśli chodzi o krwawienie, plamiłam prawie miesiąc, przestałam jak beta spadła do zera. Jakieś dwa trzy dni przerwy i przyszedł okres🤦‍♀️

    Sono myśle ze warto zrobić, nic nie boli a sam zabieg trwał może 5 minut😉 psychicznie zawsze lżej😉

    Kasiek789 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Malina Autorytet
    Postów: 903 944

    Wysłany: 21 maja 2019, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann i jak badania, wiem, że się martwiłaś ale mam nadzieję, że zupełnie niepotrzebnie😉 a teraz jest już z górki🥰
    Ja czekm jeszcze na 3 wyniki, ale w sumie chyba już wszystko przesadzone, co prawda wszystko w normie w bardzo ładnych wartościach, poza p.c p. B-2 glikoproteinie, która jest ciut powyżej normy. I jest punktem zaczepienia do zalecania profilaktycznej dawki acardu i heparyny😔

    age.png
  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 21 maja 2019, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina wrote:
    Ann i jak badania, wiem, że się martwiłaś ale mam nadzieję, że zupełnie niepotrzebnie😉 a teraz jest już z górki🥰
    Ja czekm jeszcze na 3 wyniki, ale w sumie chyba już wszystko przesadzone, co prawda wszystko w normie w bardzo ładnych wartościach, poza p.c p. B-2 glikoproteinie, która jest ciut powyżej normy. I jest punktem zaczepienia do zalecania profilaktycznej dawki acardu i heparyny😔
    Malina, prenatalne wyszły dobrze, kolejna wizyta na początku czerwca.Troszkę odetchnęłam z ulgą po prenatalnych, ale zawsze też mam jakieś obawy z tyłu głowy.

    Jak się wszystko samo wchłonie to dobrze, bo można się starać od razu.Po metrotaksie trzeba czekać pół roku, żeby organizm pozbył się tej chemii.Po laparoskopii mój lekarz pozwolił po normalnej miesiące, ale moja trauma była tak duża, że ponad pół roku się nie starałam.

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3044 6095

    Wysłany: 21 maja 2019, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina, AnnZ mi też lekarze mówią że resorpcja to najlepsza opcja. Wszystko wskazuje na to, że tak się ta historia skończy. Krwawię mocno i myślę, że jak jutro sprawdzą betę to znowu mocno spadnie. Może mnie wypuszczą do domu.

    Jestem już tydzień w szpitalu, dziś złapałam dołka i popłakuję. Ciąża pozamaciczna, 8 cm torbiel na jajniku, 3 mięśniaki macicy, do tego mutacje MTHFR i PAI 1 4 g i rozpoczynająca się niedoczynność tarczycy. I 33 lata na karku, zero dzieci. Jak ja przy tych wszyskich problemach mam zostać mamą ? :-( I co się ze mną porobiło, że mój organizm tak nawala...
    Sorry za smęty ale to forum to przynajmniej prawdziwe zrozumienie tych problemów :(

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 II Prenatalne - 444 gr
    30+5 III Prenatalne - 1755 gr i wszystko ok ☺️

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • Malina Autorytet
    Postów: 903 944

    Wysłany: 21 maja 2019, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek mi beta leniwie spadała, w szpitalu leżałam 10 dni, wypuścili z beta 240, myśle ze powinnaś na dnach już wyjść😀
    Jakbym widziała siebie, za miesiąc kończę 33 lata, w historii poronienie i cp i oczywiście brak dzieci😔 Pierwsza ciąża, nieplanowana, druga w sumie też zawsze było coś ważniejszego. A teraz gdy chcemy, mam mnóstwo badań do zrobienia, z którego zawsze coś wyjdzie😔 a inni chcą i mają, czym dziewczyny zawiniłyśmy? Czasami mi się wydaje, że to za karę, ze zawsze było coś ważniejszego🤔
    Ale co by nie było to Kasiek głowa do góry w końcu i na nas przyjdzie czas😉

    age.png
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3044 6095

    Wysłany: 22 maja 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta 174 wiec wychodze dzisiaj :-) w poniedzialek 20.05 byla 226. Mam sie tylko pojawic za tydzien na kontroli - beta i usg. O dziwo, nie ciesze sie tylko dopiero do mnie chyba dociera co to sie porobilo i placze co chwila. Boje sie powrotu do rzeczywistosci no ale jakos dam rade :/

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 II Prenatalne - 444 gr
    30+5 III Prenatalne - 1755 gr i wszystko ok ☺️

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • gogula92 Koleżanka
    Postów: 59 52

    Wysłany: 22 maja 2019, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Beta 174 wiec wychodze dzisiaj :-) w poniedzialek 20.05 byla 226. Mam sie tylko pojawic za tydzien na kontroli - beta i usg. O dziwo, nie ciesze sie tylko dopiero do mnie chyba dociera co to sie porobilo i placze co chwila. Boje sie powrotu do rzeczywistosci no ale jakos dam rade :/


    Jakbym czytała o sobie ;( w szpitalu się trzymałam, ani razu nie płakałam, zależało mi tylko na tym, żeby wyjść do domu, a jak tylko dostałam wypis to rozpłakałam się jak małe dziecko, bo chyba dopiero wtedy do mnie dotarło co mnie spotkało i jakie mogą być konsekwencje :( ja chyba jeszcze do tej pory do siebie nie doszłam, ale przynajmniej nie płacze już całymi dniami.

    Trzymaj się , pamiętaj ze masz nas tutaj, gdybys chciała się wygadać

    02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
    07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność

    4.11.2019 - 2 kreski
    20.11.2019 - bijące serduszko

    CZEKAMY na lipiec <3
    f2w3lhb8qtqxu397.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2019, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam dwie cp za sobą. W ciąże z której mam teraz synka zaszłam w cyklu po wyjściu ze szpitala ;) Lata starań, mnóstwo badań i problemów, tony leków. Piszę to ku pokrzepieniu, bo ile łez wylałam, ile czasu i pieniędzy poszło na diagnostykę. Ale udało się. Wierze, że niebawem będziecie się cieszyć ponownie z dwóch kresek na teście ciążowym.

    Kasiek789, Niecierpliwa..., Malina, gogula92, Samosiowa staraczka, Basia-Basia, ladybug lubią tę wiadomość

  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3044 6095

    Wysłany: 29 maja 2019, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u mnie beta już bliżej końca - ok 70. Ale piszę w sumie z inną rzeczą.. byłam wczoraj u mojej dr endokrynolog - ginekolog, u której byłam zaraz po domniemanym poronieniu (czyli zanim zaczęła się jazda z wysokim beta hcg, podejrzeniem CP i szpitalem).
    Na wypisie ze szpitala mam: ciąża o nieznanej lokalizacji.

    Moja dr endokrynolog uważa, że to raczej jednak nie była CP tylko normalna ciąża z wczesnym poronieniem z powodu trombofilii (mam) jak mnie badała zaraz po krwawieniu to moje endomentrium było niejednorodne, tak jakby były i nadal są mini pozostałości po ciąży. Beta może się wg niej utrzymywać z powodu choroby autoimmunnologicznej (mam gen celiaki, diagnozują mnie na Hashimoto) i zw z tym zaburzeń hormonalnych. Mowiła, ze zdarzają sie takie przypadki.
    Co o tym sądzicie ? Ktoś tak miał ?

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 II Prenatalne - 444 gr
    30+5 III Prenatalne - 1755 gr i wszystko ok ☺️

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • Basia-Basia Przyjaciółka
    Postów: 169 46

    Wysłany: 29 maja 2019, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Jestem po 2 cp i teraz mam dziwna sprawę. 8 maja transfer 2 zarodków czterokomorkowych. 21 maja hcg 41.90, 23 maja hcg 41.14, 25 maja hcg 54.00, 29 maja hcg 74.00, Podejrzewam że to kolejna cp. Miała może któraś z Was podobnie ? Dodam że przy dwóch poprzednich hcg było bardzo wysokie ( 1 laparoskopowo usunięta A druga metrotexat i 21 dni w szpitalu )

    38 lat
    Niedoczynność tarczycy po jodowaniu, IO
    2015 CP,
    2017 CP,
    05.2018 IVF :(
    Histeroskopia Novum - ok
    Kariotypy - ok
    2019 start Novum
    Maj 2019 transfer 2 zarodków czterokomorkowych CB :( crio :(
    Wizyta w Katowicach Invimed.
    Kir AA masa brakujących kirów implantacyjnych
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2019, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. W styczniu miałam laparoskopowo usuniętą ciążę w prawym jajowodzie. W wypisie ze szpitala jest napisane:
    Usunięcie jajowodu prawego z ciążą ektopową.
    Z wyniku badania hist-pat dowiaduję się, że usunięto mi odcinek 4.5 cm.
    Martwię się, że pozostawiony kikut może być miejscem kolejnej cp.
    Czy Wy miałyście usunięty cały jajowód? Z tego co wiem jajowód kobiety ma około 10-12 cm.
    Pozdrawiam, M.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2019, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia-Basia wrote:
    Cześć dziewczyny. Jestem po 2 cp i teraz mam dziwna sprawę. 8 maja transfer 2 zarodków czterokomorkowych. 21 maja hcg 41.90, 23 maja hcg 41.14, 25 maja hcg 54.00, 29 maja hcg 74.00, Podejrzewam że to kolejna cp. Miała może któraś z Was podobnie ? Dodam że przy dwóch poprzednich hcg było bardzo wysokie ( 1 laparoskopowo usunięta A druga metrotexat i 21 dni w szpitalu )

    Daj znać jak sprawa wygląda! 💓

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2019, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza wrote:
    Hej. W styczniu miałam laparoskopowo usuniętą ciążę w prawym jajowodzie. W wypisie ze szpitala jest napisane:
    Usunięcie jajowodu prawego z ciążą ektopową.
    Z wyniku badania hist-pat dowiaduję się, że usunięto mi odcinek 4.5 cm.
    Martwię się, że pozostawiony kikut może być miejscem kolejnej cp.
    Czy Wy miałyście usunięty cały jajowód? Z tego co wiem jajowód kobiety ma około 10-12 cm.
    Pozdrawiam, M.
    Nie mam pojęcia. Ja miałam cały usunięty a tydzień temu mialak laparoskopie i okazało się że po stronie której nie ma jajowodu jajnik zrosl z jelitem ale jajowod usunęli cały

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 maja 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syllwia 91, dziękuję za odpowiedź.
    Strasznie się boję, bo 4 miesiące po leczeniu 3 dawkami metotreksatu, a potem laparoskopii,jestem w ciąży. Dopiero jutro wypada mi termin @, test zrobiłam w niedzielę wieczorem (22dc), wyszła blada druga kreska.
    We wtorek badałam hcg- 157, dwa dni później 384.
    Niestety w poniedziałek pojawił się zabarwiony na brązowo śluz, do dzisiaj śluz jest leciutko zabarwiony. Od tego momentu nie mogę się uspokoić bo czuję, że będzie powtórka tamtego koszmaru. Dodatkowo pobolewa mnie brzuch po obu stronach, dzisiaj mocniej z lewej strony. Oprócz tego mam bóle misiączkowe.
    W kwietniu miałam hsg, lewy jajowód okazał się drożny. Tylko skąd ten ból i plamienie? Jutro mam wizytę u ginekologa. Nie potrafię sobie poradzić ze stresem i strachem. Wiem, że możliwe są prawidłowe ciąże po cp. Ale te objawy mi nie dają spokoju.
    Pozdrawam Was i życzę dużo zdrowia.

  • Monika123 Przyjaciółka
    Postów: 66 40

    Wysłany: 31 maja 2019, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza wrote:
    Syllwia 91, dziękuję za odpowiedź.
    Strasznie się boję, bo 4 miesiące po leczeniu 3 dawkami metotreksatu, a potem laparoskopii,jestem w ciąży. Dopiero jutro wypada mi termin @, test zrobiłam w niedzielę wieczorem (22dc), wyszła blada druga kreska.
    We wtorek badałam hcg- 157, dwa dni później 384.
    Niestety w poniedziałek pojawił się zabarwiony na brązowo śluz, do dzisiaj śluz jest leciutko zabarwiony. Od tego momentu nie mogę się uspokoić bo czuję, że będzie powtórka tamtego koszmaru. Dodatkowo pobolewa mnie brzuch po obu stronach, dzisiaj mocniej z lewej strony. Oprócz tego mam bóle misiączkowe.
    W kwietniu miałam hsg, lewy jajowód okazał się drożny. Tylko skąd ten ból i plamienie? Jutro mam wizytę u ginekologa. Nie potrafię sobie poradzić ze stresem i strachem. Wiem, że możliwe są prawidłowe ciąże po cp. Ale te objawy mi nie dają spokoju.
    Pozdrawam Was i życzę dużo zdrowia.


    Może to być plamienie implantacyjne. A kolor brązowy może oznaczać, że krew od razu nie wypłynęła z macicy i mogła lekko skrzepnąć, wypłynęła dopiero teraz.

    j45n7fc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 maja 2019, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika123, dzięki za szybką odpowiedź. Przeszło mi to przez głowę. Ale gdyby trwało to dzień, dwa bardziej by pasowało do plamienia implantacyjnego. A do dziś pojawia się kremowy śluz, taki jak normalnie w tej fazie cyklu, jednak ma zabarwienie od beżowego po brązowy.
    Napiszę po wizycie co powiedział ginekolog.
    Póki co to przybywa mi siwych włosów na głowie;)
    Pozdrawiam, M.

  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3044 6095

    Wysłany: 31 maja 2019, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza powodzenia i daj znać !

    Mysza lubi tę wiadomość

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 II Prenatalne - 444 gr
    30+5 III Prenatalne - 1755 gr i wszystko ok ☺️

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • Monika123 Przyjaciółka
    Postów: 66 40

    Wysłany: 31 maja 2019, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza, oby wszystko było dobrze. Ja miałam identycznie jak Ty i było to plamienie implantacyjne :)

    Mysza lubi tę wiadomość

    j45n7fc.png
  • ladybug Znajoma
    Postów: 24 5

    Wysłany: 31 maja 2019, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Zacznę od tego że mi zioła ojca klimuszki bardzo pomogły.. zniwelowaly ból jakos na jelitach dobrze sie czułam i w ostatnim miesiącu intensywnie je piłam codziennie odstawiajac przy tym kawe. Mam Endo i mthfr 677 hetero. W ciążę starałam się zajść od roku i miesiac temu cos pyknelo, test ciążowy pozytywny piekna beta do 5 tyg i dół... różowy skrzep i brązowe plamienie... poszlam do lekarza i beta od środy poprzedniego tyg rosnie tylko o 300... podejrzenie puste jajo.. 2 torbiele na jajnikach, nasienie narzeczonego 2% prawidłowych plemników, ale jakoś się udało.. Tylko jestem zawiedziona tym że w porę nie dostałam sie do gina żeby mi przypisał heparyny i luteine.. pier** kolejki.. kobieta w takiej chwili na prawde jest zostawiona sama sobie. Nawet prywatnie.. Nie sądziłam że jest to takie ważne:-( teraz czekam jutro na decydujące usg bo jestem w 7tyg beta niska 1700 a jeszcze w poniedziałek byl tylko mały pęcherzyk wg lekarza z minimalnym wzrostem.

  • Monika123 Przyjaciółka
    Postów: 66 40

    Wysłany: 31 maja 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ladybug - ja również nic nie dostałam na podtrzymanie ciąży, zwykłej luteiny, nie mówiąc już o heparynie...
    Beta ładnie rosła, bo pęcherzyk ciążowy, który u mnie był pusty ją wytwarzał. Dlatego w drugiej ciąży puste jajo płodowe było dla mnie szokiem - tym bardziej, że przy pierwszym lekarza zapewniał mnie, że zdarza się ono tylko raz :/

    j45n7fc.png
‹‹ 245 246 247 248 249 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ