Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziękuję😗 Jeszcze wszystko przede mną.Nie wiem jak zakończy się ta przygoda, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrzesyllwia91 wrote:Mysza wielkie kciuki i gratulacje! 😍

Pierwszy sukces czyli wykluczenie cp osiągnięty ☺ Może wyolbrzymiam, ale dla mnie to mały cud bo byłam przekonana, że nigdy nie zajdę w prawidłową ciążę.
syllwia91 lubi tę wiadomość
-
Tu wszystkie rozumieją, że nie wyolbrzymiasz. Dla mnie powtórka cp jawiła się jako największy koszmar, zwłaszcza, że ja na stół operacyjny trafiłam już w ostatnim momencie. Trzymam kciuki, zeby ciąża rozwijała się prawidłowo.Mysza wrote:Dziękuję😗 Jeszcze wszystko przede mną.Nie wiem jak zakończy się ta przygoda, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Pierwszy sukces czyli wykluczenie cp osiągnięty ☺ Może wyolbrzymiam, ale dla mnie to mały cud bo byłam przekonana, że nigdy nie zajdę w prawidłową ciążę.
Mysza lubi tę wiadomość
2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Hej!
We czwartek odebrałam pierwszy wynik bety: 26,5 (progesteron 16,13) W sb wynik był na granicy normy 43,4 (progesteron 16,81) a dziś już nie ma wątpliwości - 15,7 (progesteron 12,02). W ciągu dnia dziś czułam kłucie jajników, bardziej jednak z lewej strony. Pojawił się tez ból w dole pleców, tez z lewej strony. Nie bardzo przeszywający. Taki okresowy. Ale boje się, czy to może być pozamaciczna. Oczywiście wiem, ze nikt mi z fusów nic nie wywrozy. Czekam na krwawienie. Jeśli jednak nie przyjdzie - trzeba ruszyć na usg. Czy beta o tak niskiej wysokości może nieusunac się sama?
Pierwszy raz zaszłam w ciaze. Pierwszy raz ciaze straciłam. Jestem zielona.7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
10 cs - ⏸️
12t5d - prenatalne 👶🏼
30.06.2025 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
nick nieaktualnyszona wrote:Hej!
We czwartek odebrałam pierwszy wynik bety: 26,5 (progesteron 16,13) W sb wynik był na granicy normy 43,4 (progesteron 16,81) a dziś już nie ma wątpliwości - 15,7 (progesteron 12,02). W ciągu dnia dziś czułam kłucie jajników, bardziej jednak z lewej strony. Pojawił się tez ból w dole pleców, tez z lewej strony. Nie bardzo przeszywający. Taki okresowy. Ale boje się, czy to może być pozamaciczna. Oczywiście wiem, ze nikt mi z fusów nic nie wywrozy. Czekam na krwawienie. Jeśli jednak nie przyjdzie - trzeba ruszyć na usg. Czy beta o tak niskiej wysokości może nieusunac się sama?
Pierwszy raz zaszłam w ciaze. Pierwszy raz ciaze straciłam. Jestem zielona.
Hej, na Twoim miejscu zbadałabym jeszcze raz betę. Bardziej prawdopodobna jest biochemiczna, ale jeśli beta wzrośnie, zamiast spaść -pędem do lekarza.
szona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Izaz123 wrote:Dziewczyny z usuniętym jajowodem. Dajcie znać ile Wam zajęło zajście w ciąże z jednym jajowodem.
Hej, w pierwszą i drugą ciążę, już po usunięciu jajowodu, zaszłam za pierwszym razem. Najprawdopodobniej w drugiej ciąży jajeczkowanie było po stronie usuniętego jajowodu i drugi jajowód przechwycił. W tę pozamaciczną zaszłam chyba po 4 cyklu starań...

Aniołek 13.09.2014 - 9 tc - cp
-
nick nieaktualnyja już jestem 4 miesiące po usunieciu. I narazie niestety nic. Już się zaczynam coraz bardziej stresować że nigdy się nie udananana wrote:Hej, w pierwszą i drugą ciążę, już po usunięciu jajowodu, zaszłam za pierwszym razem. Najprawdopodobniej w drugiej ciąży jajeczkowanie było po stronie usuniętego jajowodu i drugi jajowód przechwycił. W tę pozamaciczną zaszłam chyba po 4 cyklu starań...
-
Izaz123 wrote:ja już jestem 4 miesiące po usunieciu. I narazie niestety nic. Już się zaczynam coraz bardziej stresować że nigdy się nie uda

Witam wszystkich
W lutym usunięto mi jajowód i jajnik prawy. W tym miesiącu zaczęliśmy starania. Ciągle biję się z myślami, że się nie uda lub trafi się kolejna pozamaciczna;/
Pierwsza ciąża pozamaciczna trafiła się w drugim cyklu starań.
Znajoma z jednym jajowodem starania od października , bez efektu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2019, 12:58
-
nick nieaktualnymam takie same myśliata88 wrote:Witam wszystkich
W lutym usunięto mi jajowód i jajnik prawy. W tym miesiącu zaczęliśmy starania. Ciągle biję się z myślami, że się nie uda lub trafi się kolejna pozamaciczna;/
Pierwsza ciąża pozamaciczna trafiła się w drugim cyklu starań.
Znajoma z jednym jajowodem starania od października , bez efektu
ja o pierwsza ciaze która była pozamaciczna starałam się 9 miesiecy. Z tego co czytałam na różnych forach to dużo dziewczyn zachodzi z jednym jajowodem więc nadzieja jest.
-
Dziewczyny, nie mamy wpływu na wystąpienie ciąży pozamacicznej, więc nie ma sensu o tym myśleć. Mi pozostawiono jajowód i ja bałam się powtórki.Prof. Dębski powiedział mi, że w Polsce ratuje się jajowód, ale tak naprawdę to często on jest do niczego i lepiej byłoby się go pozbyć, by nie powtórzyła się cp.
Mi 2 razy po cp z zachowanym jajowodem udało się zajść w ciążę, druga trwa (18tc) i mam nadzieję, że zakończy się szczęśliwym porodem.
Trzymam za Was kciuki!
Malina lubi tę wiadomość
2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Dziewczyny tak jak pisze AnnZ.. nie mamy na to wplywu. Moje kolezanka miala cp w jajowodzie, ktory pekl. Przytrafila jej sie kolejna cp w drugim jajowodzie .. ale udalo sie jajowod ten drugi uratowac. I udalo jej sie zajsc w ciaze - obecnie 24 tydzien
Wiec trzeba dbac o siebie i probowac.
🔹Ja 85’
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22), 0,54 (25’)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 84’: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!

❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
nick nieaktualnyStaram sie od 2017 po cp mialam rok przerwy niestety nie umiem zajsc w ciaze juz sie pogodzilam z tym faktem a ciaza to bylby cud w moim przypadku mam zachowany jajowod.Izaz123 wrote:Dziewczyny z usuniętym jajowodem. Dajcie znać ile Wam zajęło zajście w ciąże z jednym jajowodem.
-
Nigdy nie wolno się godzić! Trzy razy przeżyłam stratę, w tym cp z krwotokiem wewnętrznym, upadałam i walczyłam dalej. Teraz jestem w 19 tc, przed chwilą wróciłam od lekarza, wszystko jest w porządku i pod sercem rośnie dziewczynka.Samosiowa staraczka wrote:Staram sie od 2017 po cp mialam rok przerwy niestety nie umiem zajsc w ciaze juz sie pogodzilam z tym faktem a ciaza to bylby cud w moim przypadku mam zachowany jajowod.
Ja sama wiem, że jest czasem trudno, dlatego daję sobie prawo pisać, ale jak się pragnie ciąży, to trzeba zrobić wszystkie badania, odwiedzić możliwych specjalistów i walczyć aż stanie się cud.2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Dziewczyny nie można się poddawać i myśleć negatywnie! Wiem, że to jest trudne, ale też wiem, że się da. Trzeba po każdym niepowodzeniu podnosić się i nie poddawać. Czy można zajść z jednym jajowodem w ciąże? TAK!!
Już wcześniej pisałam moją historię, ale może teraz podniesie Was na duchu. Jestem po dwóch ciążach pozamacicznych - pierwsza (w 2015r.) skończyła się krwotokiem wewnętrznym i usunięciem jajowodu, druga dwoma dawkami metotrexatu. Później zaszłam w prawidłową ciąże i myślałam, że zwariuje od negatywnych myśli - skończyła się.... w 12 tygodniu
Ale teraz ogromne pocieszenie - 3 miesiące po zaszłam w kolejną! teraz jestem na początku 8 miesiąca. Uwierzcie, że się uda! Róbcie badania zlecone przez dobrego lekarza i do dzieła
Trzymam mocno za Was kciuki i wiem, że i Wam się uda!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 19:43
-
nick nieaktualnySa dziewczyny ktorym sie udalo mi sie nie udalo z leczeniem wiec opisuje swoja sytuacje.Annika696 wrote:Dziewczyny nie można się poddawać i myśleć negatywnie! Wiem, że to jest trudne, ale też wiem, że się da. Trzeba po każdym niepowodzeniu podnosić się i nie poddawać. Czy można zajść z jednym jajowodem w ciąże? TAK!!
Już wcześniej pisałam moją historię, ale może teraz podniesie Was na duchu. Jestem po dwóch ciążach pozamacicznych - pierwsza (w 2015r.) skończyła się krwotokiem wewnętrznym i usunięciem jajowodu, druga dwoma dawkami metotrexatu. Później zaszłam w prawidłową ciąże i myślałam, że zwariuje od negatywnych myśli - skończyła się.... w 12 tygodniu
Ale teraz ogromne pocieszenie - 3 miesiące po zaszłam w kolejną! teraz jestem na początku 8 miesiąca. Uwierzcie, że się uda! Róbcie badania zlecone przez dobrego lekarza i do dzieła
Trzymam mocno za Was kciuki i wiem, że i Wam się uda! -
Hej dziewczyny, ja cp miałam w 4 cyklu starań. Była to moja pierwsza ciąża. Usunięty jajowód prawy. Teraz po 3 miesiącach starań mam objawy jak Mysza (jakbym o sobie czytała) beta wczoraj 153 ale na USG nic nie widać. Gin powiedziała że cyrki u mnie się dzieją bo miesiączka była o czasie a po 2 dniach od zakonczenia zaczęłam plamić i tak już ponad tydzień.... A wg USG już za chwilę owulacja.... Nie wiem co myśleć dzisiaj robiłam znowu betę czekam na wyniki
objawów nie mam poza delikatnym bólem po lewej stronie. Mam nadzieję że to nie kolejna cp bo tego nie wytrzymam 😭
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2019, 10:28
19.11.2018 cp - laparoskopowe usunięcie prawego jajowodu
30.06.19 ciąża biochemiczna
Starania od marca 2019 (po cp)
Niedoczynność tarczycy
Insulinooporność
8.06 pęcherzyk
19.06 💔 -
nick nieaktualnyTrzymam kciuki żeby wszystko było dobrzePalinka89 wrote:Hej dziewczyny, ja cp miałam w 4 cyklu starań. Była to moja pierwsza ciąża. Usunięty jajowód prawy. Teraz po 3 miesiącach starań mam objawy jak Mysza (jakbym o sobie czytała) beta wczoraj 153 ale na USG nic nie widać. Gin powiedziała że cyrki u mnie się dzieją bo miesiączka była o czasie a po 2 dniach od zakonczenia zaczęłam plamić i tak już ponad tydzień.... A wg USG już za chwilę owulacja.... Nie wiem co myśleć dzisiaj robiłam znowu betę czekam na wyniki
objawów nie mam poza delikatnym bólem po lewej stronie. Mam nadzieję że to nie kolejna cp bo tego nie wytrzymam 😭
Palinka89 lubi tę wiadomość
-
Beta spadła do 99
w poniedziałek idę do lekarza. Brzuch mnie boli z lewej strony i cały czas plamienia
możliwa jest cp przy spadającej becie? Help!
19.11.2018 cp - laparoskopowe usunięcie prawego jajowodu
30.06.19 ciąża biochemiczna
Starania od marca 2019 (po cp)
Niedoczynność tarczycy
Insulinooporność
8.06 pęcherzyk
19.06 💔 -
Tak, bo cp też może sìe sama poronić.Palinka89 wrote:Beta spadła do 99
w poniedziałek idę do lekarza. Brzuch mnie boli z lewej strony i cały czas plamienia
możliwa jest cp przy spadającej becie? Help!2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka



