X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    syllwia91 wrote:
    Mysza wielkie kciuki i gratulacje! 😍
    Dziękuję😗 Jeszcze wszystko przede mną.Nie wiem jak zakończy się ta przygoda, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)
    Pierwszy sukces czyli wykluczenie cp osiągnięty ☺ Może wyolbrzymiam, ale dla mnie to mały cud bo byłam przekonana, że nigdy nie zajdę w prawidłową ciążę.

    syllwia91 lubi tę wiadomość

  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza wrote:
    Dziękuję😗 Jeszcze wszystko przede mną.Nie wiem jak zakończy się ta przygoda, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)
    Pierwszy sukces czyli wykluczenie cp osiągnięty ☺ Może wyolbrzymiam, ale dla mnie to mały cud bo byłam przekonana, że nigdy nie zajdę w prawidłową ciążę.
    Tu wszystkie rozumieją, że nie wyolbrzymiasz. Dla mnie powtórka cp jawiła się jako największy koszmar, zwłaszcza, że ja na stół operacyjny trafiłam już w ostatnim momencie. Trzymam kciuki, zeby ciąża rozwijała się prawidłowo.

    Mysza lubi tę wiadomość

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • szona Autorytet
    Postów: 7589 16794

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    We czwartek odebrałam pierwszy wynik bety: 26,5 (progesteron 16,13) W sb wynik był na granicy normy 43,4 (progesteron 16,81) a dziś już nie ma wątpliwości - 15,7 (progesteron 12,02). W ciągu dnia dziś czułam kłucie jajników, bardziej jednak z lewej strony. Pojawił się tez ból w dole pleców, tez z lewej strony. Nie bardzo przeszywający. Taki okresowy. Ale boje się, czy to może być pozamaciczna. Oczywiście wiem, ze nikt mi z fusów nic nie wywrozy. Czekam na krwawienie. Jeśli jednak nie przyjdzie - trzeba ruszyć na usg. Czy beta o tak niskiej wysokości może nieusunac się sama?

    Pierwszy raz zaszłam w ciaze. Pierwszy raz ciaze straciłam. Jestem zielona.

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Hej!
    We czwartek odebrałam pierwszy wynik bety: 26,5 (progesteron 16,13) W sb wynik był na granicy normy 43,4 (progesteron 16,81) a dziś już nie ma wątpliwości - 15,7 (progesteron 12,02). W ciągu dnia dziś czułam kłucie jajników, bardziej jednak z lewej strony. Pojawił się tez ból w dole pleców, tez z lewej strony. Nie bardzo przeszywający. Taki okresowy. Ale boje się, czy to może być pozamaciczna. Oczywiście wiem, ze nikt mi z fusów nic nie wywrozy. Czekam na krwawienie. Jeśli jednak nie przyjdzie - trzeba ruszyć na usg. Czy beta o tak niskiej wysokości może nieusunac się sama?

    Pierwszy raz zaszłam w ciaze. Pierwszy raz ciaze straciłam. Jestem zielona.

    Hej, na Twoim miejscu zbadałabym jeszcze raz betę. Bardziej prawdopodobna jest biochemiczna, ale jeśli beta wzrośnie, zamiast spaść -pędem do lekarza.

    szona lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z usuniętym jajowodem. Dajcie znać ile Wam zajęło zajście w ciąże z jednym jajowodem.

  • nanana Koleżanka
    Postów: 50 21

    Wysłany: 12 czerwca 2019, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaz123 wrote:
    Dziewczyny z usuniętym jajowodem. Dajcie znać ile Wam zajęło zajście w ciąże z jednym jajowodem.

    Hej, w pierwszą i drugą ciążę, już po usunięciu jajowodu, zaszłam za pierwszym razem. Najprawdopodobniej w drugiej ciąży jajeczkowanie było po stronie usuniętego jajowodu i drugi jajowód przechwycił. W tę pozamaciczną zaszłam chyba po 4 cyklu starań...

    relg3e5eso9hbo5j.png

    f2wli09kz9yzaw8v.png

    Aniołek 13.09.2014 - 9 tc - cp

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2019, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanana wrote:
    Hej, w pierwszą i drugą ciążę, już po usunięciu jajowodu, zaszłam za pierwszym razem. Najprawdopodobniej w drugiej ciąży jajeczkowanie było po stronie usuniętego jajowodu i drugi jajowód przechwycił. W tę pozamaciczną zaszłam chyba po 4 cyklu starań...
    ja już jestem 4 miesiące po usunieciu. I narazie niestety nic. Już się zaczynam coraz bardziej stresować że nigdy się nie uda :(

  • ata88 Ekspertka
    Postów: 140 57

    Wysłany: 13 czerwca 2019, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaz123 wrote:
    ja już jestem 4 miesiące po usunieciu. I narazie niestety nic. Już się zaczynam coraz bardziej stresować że nigdy się nie uda :(

    Witam wszystkich
    W lutym usunięto mi jajowód i jajnik prawy. W tym miesiącu zaczęliśmy starania. Ciągle biję się z myślami, że się nie uda lub trafi się kolejna pozamaciczna;/

    Pierwsza ciąża pozamaciczna trafiła się w drugim cyklu starań.

    Znajoma z jednym jajowodem starania od października , bez efektu :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2019, 12:58

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2019, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ata88 wrote:
    Witam wszystkich
    W lutym usunięto mi jajowód i jajnik prawy. W tym miesiącu zaczęliśmy starania. Ciągle biję się z myślami, że się nie uda lub trafi się kolejna pozamaciczna;/

    Pierwsza ciąża pozamaciczna trafiła się w drugim cyklu starań.

    Znajoma z jednym jajowodem starania od października , bez efektu :/
    mam takie same myśli :/ ja o pierwsza ciaze która była pozamaciczna starałam się 9 miesiecy. Z tego co czytałam na różnych forach to dużo dziewczyn zachodzi z jednym jajowodem więc nadzieja jest.

  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 13 czerwca 2019, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie mamy wpływu na wystąpienie ciąży pozamacicznej, więc nie ma sensu o tym myśleć. Mi pozostawiono jajowód i ja bałam się powtórki.Prof. Dębski powiedział mi, że w Polsce ratuje się jajowód, ale tak naprawdę to często on jest do niczego i lepiej byłoby się go pozbyć, by nie powtórzyła się cp.
    Mi 2 razy po cp z zachowanym jajowodem udało się zajść w ciążę, druga trwa (18tc) i mam nadzieję, że zakończy się szczęśliwym porodem.
    Trzymam za Was kciuki!

    Malina lubi tę wiadomość

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3380 6929

    Wysłany: 14 czerwca 2019, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tak jak pisze AnnZ.. nie mamy na to wplywu. Moje kolezanka miala cp w jajowodzie, ktory pekl. Przytrafila jej sie kolejna cp w drugim jajowodzie .. ale udalo sie jajowod ten drugi uratowac. I udalo jej sie zajsc w ciaze - obecnie 24 tydzien :-) Wiec trzeba dbac o siebie i probowac.

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻

    13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!

    age.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaz123 wrote:
    Dziewczyny z usuniętym jajowodem. Dajcie znać ile Wam zajęło zajście w ciąże z jednym jajowodem.
    Staram sie od 2017 po cp mialam rok przerwy niestety nie umiem zajsc w ciaze juz sie pogodzilam z tym faktem a ciaza to bylby cud w moim przypadku mam zachowany jajowod.

  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 18 czerwca 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa staraczka wrote:
    Staram sie od 2017 po cp mialam rok przerwy niestety nie umiem zajsc w ciaze juz sie pogodzilam z tym faktem a ciaza to bylby cud w moim przypadku mam zachowany jajowod.
    Nigdy nie wolno się godzić! Trzy razy przeżyłam stratę, w tym cp z krwotokiem wewnętrznym, upadałam i walczyłam dalej. Teraz jestem w 19 tc, przed chwilą wróciłam od lekarza, wszystko jest w porządku i pod sercem rośnie dziewczynka.
    Ja sama wiem, że jest czasem trudno, dlatego daję sobie prawo pisać, ale jak się pragnie ciąży, to trzeba zrobić wszystkie badania, odwiedzić możliwych specjalistów i walczyć aż stanie się cud.

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • Annika696 Znajoma
    Postów: 19 4

    Wysłany: 18 czerwca 2019, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie można się poddawać i myśleć negatywnie! Wiem, że to jest trudne, ale też wiem, że się da. Trzeba po każdym niepowodzeniu podnosić się i nie poddawać. Czy można zajść z jednym jajowodem w ciąże? TAK!!
    Już wcześniej pisałam moją historię, ale może teraz podniesie Was na duchu. Jestem po dwóch ciążach pozamacicznych - pierwsza (w 2015r.) skończyła się krwotokiem wewnętrznym i usunięciem jajowodu, druga dwoma dawkami metotrexatu. Później zaszłam w prawidłową ciąże i myślałam, że zwariuje od negatywnych myśli - skończyła się.... w 12 tygodniu :(
    Ale teraz ogromne pocieszenie - 3 miesiące po zaszłam w kolejną! teraz jestem na początku 8 miesiąca. Uwierzcie, że się uda! Róbcie badania zlecone przez dobrego lekarza i do dzieła :)
    Trzymam mocno za Was kciuki i wiem, że i Wam się uda!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 19:43

  • Annika696 Znajoma
    Postów: 19 4

    Wysłany: 18 czerwca 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla wszystkich, którym się udało... niestety nie jestem na bieżąco, ale jak się przeczyta wątek od A do Z to można zobaczyć mnóstwo pozytywnych rozwiązań i każdą z nas to czeka! :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2019, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annika696 wrote:
    Dziewczyny nie można się poddawać i myśleć negatywnie! Wiem, że to jest trudne, ale też wiem, że się da. Trzeba po każdym niepowodzeniu podnosić się i nie poddawać. Czy można zajść z jednym jajowodem w ciąże? TAK!!
    Już wcześniej pisałam moją historię, ale może teraz podniesie Was na duchu. Jestem po dwóch ciążach pozamacicznych - pierwsza (w 2015r.) skończyła się krwotokiem wewnętrznym i usunięciem jajowodu, druga dwoma dawkami metotrexatu. Później zaszłam w prawidłową ciąże i myślałam, że zwariuje od negatywnych myśli - skończyła się.... w 12 tygodniu :(
    Ale teraz ogromne pocieszenie - 3 miesiące po zaszłam w kolejną! teraz jestem na początku 8 miesiąca. Uwierzcie, że się uda! Róbcie badania zlecone przez dobrego lekarza i do dzieła :)
    Trzymam mocno za Was kciuki i wiem, że i Wam się uda!
    Sa dziewczyny ktorym sie udalo mi sie nie udalo z leczeniem wiec opisuje swoja sytuacje.

  • Palinka89 Koleżanka
    Postów: 34 4

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja cp miałam w 4 cyklu starań. Była to moja pierwsza ciąża. Usunięty jajowód prawy. Teraz po 3 miesiącach starań mam objawy jak Mysza (jakbym o sobie czytała) beta wczoraj 153 ale na USG nic nie widać. Gin powiedziała że cyrki u mnie się dzieją bo miesiączka była o czasie a po 2 dniach od zakonczenia zaczęłam plamić i tak już ponad tydzień.... A wg USG już za chwilę owulacja.... Nie wiem co myśleć dzisiaj robiłam znowu betę czekam na wyniki :( objawów nie mam poza delikatnym bólem po lewej stronie. Mam nadzieję że to nie kolejna cp bo tego nie wytrzymam 😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2019, 10:28

    19.11.2018 cp - laparoskopowe usunięcie prawego jajowodu
    30.06.19 ciąża biochemiczna
    Starania od marca 2019 (po cp)
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinooporność
    8.06 pęcherzyk
    19.06 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Palinka89 wrote:
    Hej dziewczyny, ja cp miałam w 4 cyklu starań. Była to moja pierwsza ciąża. Usunięty jajowód prawy. Teraz po 3 miesiącach starań mam objawy jak Mysza (jakbym o sobie czytała) beta wczoraj 153 ale na USG nic nie widać. Gin powiedziała że cyrki u mnie się dzieją bo miesiączka była o czasie a po 2 dniach od zakonczenia zaczęłam plamić i tak już ponad tydzień.... A wg USG już za chwilę owulacja.... Nie wiem co myśleć dzisiaj robiłam znowu betę czekam na wyniki :( objawów nie mam poza delikatnym bólem po lewej stronie. Mam nadzieję że to nie kolejna cp bo tego nie wytrzymam 😭
    Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :)

    Palinka89 lubi tę wiadomość

  • Palinka89 Koleżanka
    Postów: 34 4

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta spadła do 99 :( w poniedziałek idę do lekarza. Brzuch mnie boli z lewej strony i cały czas plamienia :( możliwa jest cp przy spadającej becie? Help!

    19.11.2018 cp - laparoskopowe usunięcie prawego jajowodu
    30.06.19 ciąża biochemiczna
    Starania od marca 2019 (po cp)
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinooporność
    8.06 pęcherzyk
    19.06 💔
  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Palinka89 wrote:
    Beta spadła do 99 :( w poniedziałek idę do lekarza. Brzuch mnie boli z lewej strony i cały czas plamienia :( możliwa jest cp przy spadającej becie? Help!
    Tak, bo cp też może sìe sama poronić.

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
‹‹ 247 248 249 250 251 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ