Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
Oczywiście trzymam kciuki, żeby nie przyszła! :*
A nawet jeśli przyjdzie, to polecam sonoHSG, jak widać mnie się po tym udało, wierzę, że to mi badanie pomogło.
U mnie wszystko w porządku, jutro kolejne USG, oczywiście już zaczynają nachodzić mnie czarne myśli, ale staram się trzymać i myśleć pozytywnie, mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta mnie uspokoi i że się w końcu ode mnie "zarazicie"
)
Annia, Roxanne lubią tę wiadomość
02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność
4.11.2019 - 2 kreski
20.11.2019 - bijące serduszko
CZEKAMY na lipiec
-
Dziękuję. Też mam nadzieję że nie przyjdzie, a jeśli przyjdzie to jestem zdecydowana i umówiona z lekarzem, że robimy wtedy sonoHsg. Okaże się pod koniec tygodnia, szczerze mówiąc nie mam żadnych przeczuć, raz mi się wydaje, że na pewno się udało, a za chwilę, że na pewno nie.gogula92 wrote:Oczywiście trzymam kciuki, żeby nie przyszła! :*
A nawet jeśli przyjdzie, to polecam sonoHSG, jak widać mnie się po tym udało, wierzę, że to mi badanie pomogło.
U mnie wszystko w porządku, jutro kolejne USG, oczywiście już zaczynają nachodzić mnie czarne myśli, ale staram się trzymać i myśleć pozytywnie, mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta mnie uspokoi i że się w końcu ode mnie "zarazicie")
Gogula teraz już wszystko musi być u Ciebie dobrze. Ale nie dziwie się, że trochę się boisz... Wydaje mi się, że kobiety które już raz straciły ciąże zawsze będą się bardziej martwić w następnej. 
przypomnij mi który to już tydzień u Ciebie?
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ania, według napro twój wykres wygląda bardzo ciążowo. Poczatek drugiej fazy wskazuje na dobrze odbytą owulację, 6 dpo nastąpił spadek implantacyjny, a po nim trzecia faza temperatur, ci wynika ze zwiększonej produkcji proga. A wiadomo skąd ten wzrost tydzień po owu
Annia lubi tę wiadomość
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"W Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki" -
Dziękuję Ci. Staram się właśnie zbytnio nie nastawiać, żeby się nie rozczarować. Nie ukrywam jednak, że ten spadek 6dpo lekko mnie nakręca. 😉 Pod koniec tygodnia się okaże co i jak.edka85 wrote:Ania, według napro twój wykres wygląda bardzo ciążowo. Poczatek drugiej fazy wskazuje na dobrze odbytą owulację, 6 dpo nastąpił spadek implantacyjny, a po nim trzecia faza temperatur, ci wynika ze zwiększonej produkcji proga. A wiadomo skąd ten wzrost tydzień po owu
edka85 lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Dziękuję. Też mam nadzieję że nie przyjdzie, a jeśli przyjdzie to jestem zdecydowana i umówiona z lekarzem, że robimy wtedy sonoHsg. Okaże się pod koniec tygodnia, szczerze mówiąc nie mam żadnych przeczuć, raz mi się wydaje, że na pewno się udało, a za chwilę, że na pewno nie.
Gogula teraz już wszystko musi być u Ciebie dobrze. Ale nie dziwie się, że trochę się boisz... Wydaje mi się, że kobiety które już raz straciły ciąże zawsze będą się bardziej martwić w następnej. przypomnij mi który to już tydzień u Ciebie?
8 tydzień, dzisiaj na USG widziałam rączki, nóżki, serce bije mocno jak dzwon, oby tak dalej Mam ogromną nadzieję, że Ty także niedługo będziesz się z nami dzielić takimi nowinami! :*
Roxanne lubi tę wiadomość
02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność
4.11.2019 - 2 kreski
20.11.2019 - bijące serduszko
CZEKAMY na lipiec
-
Cześć dziewczyny. Dawno się tu u Was nie odzywałam, ale na bieżąco czytam.
Bardzo bardzo mi przykro z powodu cp Roxanne. Mam nadzieję, nie, jestem pewna że to musiał już być Twój ostatni raz. Kolejna ciąża będzie tą prawidłową ❤️ Trzymaj się mocno, daj znać jak tam u Ciebie. Jak się trzymasz
Gogula cudowne wieści. Tak bardzo pokrzepiająca jest kazda historia prawidłowej ciąży po cp. Trzymam mocno kciuki za bobasa ale teraz już wszystko musi byc dobrze 💚💚
Ania trzymam kciuki zeby ten cykl okazał się TYM CYKLEM. Bede czekała na dwie kreseczki na tescie ✊🏻
Dzisiaj mija u mnie dokladnie miesiac od usuniecia cp. Wydaje sie jakby to bylo tak dawno temu, a zarazem dopiero przed chwila. Mam nadzieje, ze z czasem te wspomnienia wyblakna. Masz racje Gogula. Ten wewnetrzny, nawet podswiadomy strach o ciaze bedzie juz towarzyszył zawsze po takich przejsciach.
Ja jestem już po wszystkich wizytach kontrolnych. U dwoch roznych ginekologow.
Perwszq ginka, do ktorej chodze od zawsze powiedziala ze miesiac dwa i mozemy znow sie starac. Wszystko na usg wyglada super. Gdybym nie poprosila nie zlecilaby mi chyba zadnych badan. Ostatecznie mialam zrobic badania na hiv, kile, antyHbs i HCV. Dodatkowo dodalam sobie toksoplazmoze. Wszystko niereaktywne.
Dodatkowo zrobilam cytomegalie - wyszlo ze kiedys przechodzilam ta chorobe ale nie przeciagu ostatnich potorej roku. Oprocz tego na razie chlamydia z krwi tez ujemna. Z wymazu razem z ureoplazma i mykoplazma nie zdazylam w tym cyklu i zrobie w grudniu.
Drugi lekarz wydawal mi sie duzo bardziej kompetentny. Pracuje w szpitalu w ktorym mnie operowali. Zlecil tak samo chlamydie, ureoplazme i mykoplazme z wymazu. Sprawdzil w karcie szpitalnej czy podczas zabiegu nie znaleziono u mnie np endometriozy. Nic z tych rzeczy. Wszystko czysciutkie, piekne, bez zrostow. U niego dowiedzialam sie ze mialam w tym cyklu owulacje z prawego jajnika co mnie ogromnie ucieszylo. Prawy jajnik dziala. Oby jajowod tez dzialal. Kazal nie przejmowac sie ta cp, bo zdaze jeszcze urodzic cala druzyne pilkarska.
On kazal wstrzymac sie trzy cykle.
Mam teraz ogromny dylemat. Czy czekac trzy cykle, przy moich cyklach 30-paro dniowych to ogrom czasu. Czy moze z koncem stycznia (tak wypadnie pewnie owulacja, pewnie z lewego jajnika) juz sprobowac. Bedzie to 90 dni po zabiegu juz.
Na razie czuje sie po tych wizytach troche w zawieszeniu. Nie znalazla sie zadna przyczyna mojej cp. Z jednej strony ciesze sie, ze wszystko jest w porzadku, dziala i wgl jest okej. Z drugiej nie moge sie przekonac do mysli ze byl to przypadek. Bo czemu musial trafic sie akurat mi?
Nie pozostaje mi nic innego jak zaakceptowac ten fakt, uzbroic sie w cierpliwosc i czekac do stycznia/lutego. I miec dzieje, ze tak jak Ty Gogula szybko uslysze bicie serduszka mojej malej fasolki, tym razem juz w dobrym miejscu.13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Młoda, dziewczyny podejmowały tu starania już w 1 cyklu po zabiegu. Generalnie przy cp nie ma żadnych medycznych obostrzen co do tego, jaka ma być przerwa (poza przypadkami metotrekstat). Tym bardziej, że zabieg u ciebie nic nie wykazał.Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"W Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki" -
Ginekolog tłumaczył mi to, ze w brzuchu jest cała siatka wezlow chlonnych, ktora po takim zabiegu przemieszcza sie w miejsce gdzie byl zabieg, zeby przyspieszyc gojenie. Przez to moze byc lekko uposledzona strona zdrowa i zwieksza sie ryzyko ze moze tam wystapic cp.edka85 wrote:Młoda, dziewczyny podejmowały tu starania już w 1 cyklu po zabiegu. Generalnie przy cp nie ma żadnych medycznych obostrzen co do tego, jaka ma być przerwa (poza przypadkami metotrekstat). Tym bardziej, że zabieg u ciebie nic nie wykazał.
Grudzien sobie chyba odpuszcze, zobacze co powie ginekolog. Ale mysle ze juz w styczniu bede chciala sprobowac, tym bardziej ze wtedy owulacja powinna byc po prawej stronie bo wychodzi na to ze u mnie faktycznie dziala to naprzemiennie. Ale w styczniu maz wyjezdza na 4 dni przed owulacja wiec szanse raczej male zostaja. Takze z roznych przyczyn chyba faktycznie w lutym dopiero wrocimy. Chociaz zal mi tego grudnia troche. Owulacja bedzie juz okolo 60 dni po zabiegu.13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
nick nieaktualnyNie prawda ja mialam nakazane 6 miesięcy przerwy po usunieciu cp laparoskopowo.edka85 wrote:Młoda, dziewczyny podejmowały tu starania już w 1 cyklu po zabiegu. Generalnie przy cp nie ma żadnych medycznych obostrzen co do tego, jaka ma być przerwa (poza przypadkami metotrekstat). Tym bardziej, że zabieg u ciebie nic nie wykazał.
-
Młodameżatka u mnie też nie znaleziono przyczyny cp. Jedynie czego nie da się wykluczyć to bezobjawowej endometriozy bo ja nie miałam operacji, więc jakby nie widzieli co tam się dzieje, ale żadnych objawów endometriozy nie mam. Też jak ty odwiedziłam dwóch ginekologów i jeden nie kazał robić żadnych badań, a drugi zlecił mi dla spokoju komplet badań (który przydałby się też przed ewentualnym sonoHSG). Mi kazano czekać 3 miesiące ze względu na metotreksat, ale np. w USA każą odczekać 1 cykl po takim samym leczeniu (dużo szukałam w internecie wytycznych wtedy, bo te 3 miesiące przerwy w staraniach wydawały mi się wtedy wiecznościa, więc doskonale cię rozumiem). 🤨 Więc ja myślę, że ginekolodzy w Polsce są zachowawczy co do czasu który każą odczekać. Nie za bardzo rozumiem jeśli operacyjne oprócz samej ciąży pozamacicznej wszystko było o Ciebie okej dlaczego miałabyś czekać 3 miesiące zanim zaczniecie się starać? Ale z kolei jeśli ginekolog mówi, że może być podwyższone ryzyko kolejnej cp, to ja bym na wszelki wypadek odczekała... To naprawdę zleci szybciej niż Ci się wydaje, wierz mi wiem coś o tym. 😉Z kolei Samosiowa88 pisze, że kazali jej czekać 6 miesięcy więc może to też zależy od tego co zobaczyli w brzuchu?Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Młodameżatka u mnie też nie znaleziono przyczyny cp. Jedynie czego nie da się wykluczyć to bezobjawowej endometriozy bo ja nie miałam operacji, więc jakby nie widzieli co tam się dzieje, ale żadnych objawów endometriozy nie mam. Też jak ty odwiedziłam dwóch ginekologów i jeden nie kazał robić żadnych badań, a drugi zlecił mi dla spokoju komplet badań (który przydałby się też przed ewentualnym sonoHSG). Mi kazano czekać 3 miesiące ze względu na metotreksat, ale np. w USA każą odczekać 1 cykl po takim samym leczeniu (dużo szukałam w internecie wytycznych wtedy, bo te 3 miesiące przerwy w staraniach wydawały mi się wtedy wiecznościa, więc doskonale cię rozumiem). 🤨 Więc ja myślę, że ginekolodzy w Polsce są zachowawczy co do czasu który każą odczekać. Nie za bardzo rozumiem jeśli operacyjne oprócz samej ciąży pozamacicznej wszystko było o Ciebie okej dlaczego miałabyś czekać 3 miesiące zanim zaczniecie się starać? Ale z kolei jeśli ginekolog mówi, że może być podwyższone ryzyko kolejnej cp, to ja bym na wszelki wypadek odczekała... To naprawdę zleci szybciej niż Ci się wydaje, wierz mi wiem coś o tym. 😉Z kolei Samosiowa88 pisze, że kazali jej czekać 6 miesięcy więc może to też zależy od tego co zobaczyli w brzuchu?
Wlasnie dlatego juz troche zglupialam. Z jednej strony badania wyszly praktycznie swietnie. Zero chorob, w trakcie laparoskopii zero sladu po endometriozie (nie wiem jak z droznosciq drugiego jajowodu, nie sprawdzili niestety), fizycznie czuje sie super, juz wszystko jest zagojone mam wrazenie.
Co do metoreksatu to ten drugi ginekolog ktory mowil ze mam odczekac 3 pelne cykle, mowil ze po metotreksacie powinno sie wstrzymac ROK! Dlatego mam nieco mieszane uczucia, ze moga byc te wygyczne nieco zawyzone.
Grudzien na pewno odpuszcze jeszcze. Poczekam jeszcze na wyniki tych wymazow ktore zrobie. Ale w styczniu chcialabym juz sprobowac. Jesli dobrze pojdzie to owulacja bedzie z prawej strony, moze uda sie z mezem wspolzyc na 3 dni przed owulacja (niestety wyjezdza i najblizej owulki zeby sie wstrzelic bedziemy wlasnie te 3 dni przed). Wiec bardzo duza szansa ze i tak sie to nie uda. Ale przynajmniej bede miala swiadomosc ze juz nie czekam bezczynnie. Do stycznia jakos dam rade.
Bardzo dziekuje Wam dziewczyny ❤️ Za wsparcie i rady ❤️
Annia, Roxanne lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Hej dziewczyny dziękuję za troskę
U mnie wszystko w miarę w porządku, tylko nie wiem czy dobrze zrobiłam wracając już do pracy... No, ale jakoś się pomecze
Annia oby to był właśnie ten szczęśliwy cykl, mocno trzymam kciuki za 2 kreseczki u Ciebie
Gogula rosnijcie zdrowo
Mlodamezatka wiem, że to wydaje się wiecznością, ale zleci szybciej niż Ci się wydaje, a lekarz bez powodu nie kazałby czekać. Zapytaj na wizycie o powód tej przerwy
👩28l
PCOS
niedoczynność tarczycy insulionooporność
Niedrożność prawostronna
Metformax 2x1000
Euthyrox 125
[*] 3.11.2016 cp
[*] 11.2019 cp
👨🦰28l
09.11.2022 💍 -
nick nieaktualnyMoja lekarka mowi ze tez czasami przyczyna cp moze byc ureoplasma lub chlamydia. Ale tez inne provlemy z zagniezdzenieniem, niedrozne jajowody a nawet zapalenie przydatków wiec tak naorawde duzo moze byc przyczyn.Mlodamezatka wrote:Wlasnie dlatego juz troche zglupialam. Z jednej strony badania wyszly praktycznie swietnie. Zero chorob, w trakcie laparoskopii zero sladu po endometriozie (nie wiem jak z droznosciq drugiego jajowodu, nie sprawdzili niestety), fizycznie czuje sie super, juz wszystko jest zagojone mam wrazenie.
Co do metoreksatu to ten drugi ginekolog ktory mowil ze mam odczekac 3 pelne cykle, mowil ze po metotreksacie powinno sie wstrzymac ROK! Dlatego mam nieco mieszane uczucia, ze moga byc te wygyczne nieco zawyzone.
Grudzien na pewno odpuszcze jeszcze. Poczekam jeszcze na wyniki tych wymazow ktore zrobie. Ale w styczniu chcialabym juz sprobowac. Jesli dobrze pojdzie to owulacja bedzie z prawej strony, moze uda sie z mezem wspolzyc na 3 dni przed owulacja (niestety wyjezdza i najblizej owulki zeby sie wstrzelic bedziemy wlasnie te 3 dni przed). Wiec bardzo duza szansa ze i tak sie to nie uda. Ale przynajmniej bede miala swiadomosc ze juz nie czekam bezczynnie. Do stycznia jakos dam rade.
Bardzo dziekuje Wam dziewczyny ❤️ Za wsparcie i rady ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2019, 08:54
-
Roxanne cieszę się, że już się lepiej czujesz. Czy beta spadła już do zera?
@ jednak do mnie przyszła i jestem umówiona na za tydzień na sono-HSG; boję się złego wyniku... No, ale wychodzę z założenia, że lepiej wiedzieć na czym się stoi.
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Roxanne cieszę się, że już się lepiej czujesz. Czy beta spadła już do zera?
@ jednak do mnie przyszła i jestem umówiona na za tydzień na sono-HSG; boję się złego wyniku... No, ale wychodzę z założenia, że lepiej wiedzieć na czym się stoi.
Wiem jaki to jest stres, doskonale Cię rozumiem. U mnie na początku badania żaden jajowód nie przepuścił tej pianki, już prawie się załamałam, ale lekarz kazał się maksymalnie rozluźnić i nagle przeszło przez prawy jajowód.
A już nie pamiętam czy tutaj o tym pisałaś, ale czy robiłaś badania - wymaz z pochwy, test na chlamydię/ureaplasmę/toksoplazmozę?02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność
4.11.2019 - 2 kreski
20.11.2019 - bijące serduszko
CZEKAMY na lipiec
-
Robiłam przed umówieniem się na SONOHSG, mieli do mnie zadzwonić gdyby wynik był zły bo wtedy trzeba się przeleczyć przed badaniem a nie zadzwonili i zapisali mnie na badanie, więc zakładam, że nic złego nie wyszło w tym wymazie.gogula92 wrote:Wiem jaki to jest stres, doskonale Cię rozumiem. U mnie na początku badania żaden jajowód nie przepuścił tej pianki, już prawie się załamałam, ale lekarz kazał się maksymalnie rozluźnić i nagle przeszło przez prawy jajowód.
A już nie pamiętam czy tutaj o tym pisałaś, ale czy robiłaś badania - wymaz z pochwy, test na chlamydię/ureaplasmę/toksoplazmozę?
Toxoplasme oznaczłam sama przed staraniami i nigdy nie chorowałam.
Gogula czyli twój jajowód po cp jest niedrożny? Jak się czujesz teraz? kiedy masz termin porodu?
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
A czy hsg wystarczy raz zrobić, żeby mieć pewność, że jest ok? Ja robiłam w 2017 i oba jajowody były drozne. Czy mogę uznać, że nic się nie zmieniło? Wprawdzie miałam teraz cp, ale o "nieznanej lokalizacji". Tylko podejrzewano, że w lewym jajowodzie, ale to było mocno wątpliwe, bo przy becie na poziomie 150 trudno cokolwiek zobaczyć.Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"W Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki" -
Jeśli miałaś cp po badaniu drożności jajowodów to myślę, że sama ciąża pozamaciczna mogła tam coś namieszać jeśli była w jajowodzie.🤔
No i wydaje mi się że to nie jest tak że jak były kiedyś drozne to już będą zawsze, mogło być jakieś zapalenie jakiś zrost...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 10:58
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Robiłam przed umówieniem się na SONOHSG, mieli do mnie zadzwonić gdyby wynik był zły bo wtedy trzeba się przeleczyć przed badaniem a nie zadzwonili i zapisali mnie na badanie, więc zakładam, że nic złego nie wyszło w tym wymazie.
Toxoplasme oznaczłam sama przed staraniami i nigdy nie chorowałam.
Gogula czyli twój jajowód po cp jest niedrożny? Jak się czujesz teraz? kiedy masz termin porodu?
Tak naprawdę czuję się super, tylko koniecznie muszę spać w ciągu dnia, a mdłości mam tylko wieczorem Termin porodu mam na 20 lipca, czyli niedługo po naszej rocznicy ślubu.
No to super, że wszystkie badania zrobiłaś, to bardzo ważne. Tak, u mnie wyszło, że lewy jajowód (czyli ten, w którym była cp) jest całkowicie niedrożny. W opisie badania miałam napisane, że prawy ma upośledzoną drożność - ze względu na to, że długo nie przepuszczał kontrastu. Więc też miałam wiele obaw, ale jak widać się udało
Dodam jeszcze, że po badaniu dwóch lekarzy powiedziało mi, że warto powtórzyć badanie po ok. 6 miesiącach (jeśli w tym czasie nie zaszłabym w ciążę), bo może się okazać, że lewy jajowód również się przepcha lub że "przepchał" się po skończeniu badania (ale tu podobno zależy od tego, co jest podawane podczas badania, u mnie nie była to sól fizjologiczna tylko pianka kontrastująca ExEm Foam).
Gdybyś miała pytania to pisz, chętnie pomogę, jeśli będę umiała :*
Domyślam się, że bardzo się stresujesz, ale naprawdę w miarę możliwości staraj się rozluźnić podczas badania. Jeśli będzie Ci ciężko pomyśl o mnie, o moim wyniku i o tym, że jednak jestem teraz w ciąży
Annia, Roxanne, Izaz123 lubią tę wiadomość
02-03.2019 - cp - metotreksat (x2) - przymusowa przerwa w staraniach do 10.2019
07.2019 - sono HSG - jednostronna niedrożność
4.11.2019 - 2 kreski
20.11.2019 - bijące serduszko
CZEKAMY na lipiec
-
Gogula dziękuję Ci, jesteś kochana. :*
Ja też miałam cp w lewym jajowodzie, wydaje mi się, że częściej też mam owulację z lewego jajnika i obawiam się, że będzie ten jajowód niedrożny. Ja też będę miała badanie z tą pianką. Naprawdę twoja historia dodaje mi otuchy, że i dla mnie jest szansa. :*
A powiedz brałaś jakieś leki przeciwbólowe czy No-spę przed badaniem?
Super z tym terminem porodu koło rocznicy ślubu, będziecie mieli wspaniały prezent!
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023
