Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, u mnie się skomplikowała sprawa. Byłam u gina i mój skrzep po poronieniu cp nic się nie zmniejszył, choć minęły już 2 miesiące, więc muszę mieć zrobione laparo. Nie wiem teraz w tej sytuacji z wirusem jak to będzie wyglądać, mój szpital odpada😕😕😕
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 17:10
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Idź na zwolnie i starajcie się dalej, a ja trzymam kciuki 😊Martuśka82 wrote:Zamówiłam sobie testy owulacyjne. Nigdy nie robiłam, więc z ciekawości postanowiłam sprawdzić czy na pewno to co czuje jako kłucie z powodu owulacji to owulacja.
Ideałem byłoby przez cały cykl uprawiać seks co dwa dni, ale ja takiej możliwości nie mam. Najgorsze, że zawsze szczyt płodności mam w weekendy, gdy mojego faceta nie ma w domu. W pierwszym cyklu starań oczywiście został w domu, ale był przeziębiony lekko i to mogło chyba też wpłynąć na fakt, że do zapłodnienia nie doszło.
Za chwilę zaczną odmrażać gospodarkę, wrócę z opiekuńczego do pracy i czeka mnie albo piekło albo wypowiedzenie. Chciałabym zajsc w ciążę, żeby się przed tym właśnie zabezpieczyć.
Ja mam wprawdzie ciągle wątpliwości podszyte strachem, ale mój partner jest zdeterminowany by zostać ponownie ojcem. Widze w jego oczach ten instynkt rodzicielski. -
nick nieaktualnyMartuśka82 wrote:Zamówiłam sobie testy owulacyjne. Nigdy nie robiłam, więc z ciekawości postanowiłam sprawdzić czy na pewno to co czuje jako kłucie z powodu owulacji to owulacja.
Ideałem byłoby przez cały cykl uprawiać seks co dwa dni, ale ja takiej możliwości nie mam. Najgorsze, że zawsze szczyt płodności mam w weekendy, gdy mojego faceta nie ma w domu. W pierwszym cyklu starań oczywiście został w domu, ale był przeziębiony lekko i to mogło chyba też wpłynąć na fakt, że do zapłodnienia nie doszło.
Za chwilę zaczną odmrażać gospodarkę, wrócę z opiekuńczego do pracy i czeka mnie albo piekło albo wypowiedzenie. Chciałabym zajsc w ciążę, żeby się przed tym właśnie zabezpieczyć.
Ja mam wprawdzie ciągle wątpliwości podszyte strachem, ale mój partner jest zdeterminowany by zostać ponownie ojcem. Widze w jego oczach ten instynkt rodzicielski.
Nue stresuj się , próbujcie jak testy zaczną wychodzic pozytywnie
będzie dobrze życzę dwóch kresek :)ja robiłam testy i co drugi dzień starania i sie udało tylko nie fartownie 
ja dzisiaj byłam u gina i zrobiłam jeszcze badania na te wszystkie bakterie żeby się upewnić ze jestem zdrowa , usg i mega jestem zadowolona bo po CP miałam cystę 3,5 cm a dzisiaj wszystko czyste i ładne mamy zielone swiatło od następnego cyklu życzę powodzenia
Martuśka82, Asia11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
W takim razie idź na urlop. 😊 poza tym przy umowie o pracę obowiązuje 3mies. wypowiedzenie. Także masz sporo czasu.Martuśka82 wrote:Doczytałam nizej. Nie, ja się nie zmagam z depresją. Jest stosunkowo szczęśliwym człowiekiem bez większych problemów, a już na pewno emocjonalnych. Nawet bym nie umiała ściemnić lekarzowi, że mam jakieś doły. 🤔
-
Cześc dziewczyny.
Jeszcze tydzień temu cieszyłam sie z ciązy a w piątek u lakarza wyszło, że to ciąza pozamaciczna
Szybka reakcja, szpital usuniecie ciąży i lewego jajowodu ( Rok temu poronienie.
I co teraz??? Jakie lececznie teraz podjąć? Jak to było u was na jakie badania skierował Was lekarz prowadzący?
Ja wizytę, kontrolną mam za tydzień.
Wcześniej nie robiłam żadnych badań, o po pierwszym poronieniu nie było wskazań.
Podpowiedzcie mi jak było u was? Po jaki czasie udało was sie zajść w kolejną ciąże?
Zastanawiam sie czy jakies genetyczne badania zrobić? Sama nie wiem:(
czerwiec 2019- poronienie samoistne/ łyżeczkowanie
kwiecień 2020- cp/ usunięcie lewego jajowodu
Czerwiec 2020- leczenie metrotreksatem pozostałości po cp -
Długo po cp staraliście sie o maluszka?zania wrote:U mnie tez nie znaleźli przyczyny cp, synka juz mam- pierwsza ciaza idealna byla
,teraz znowu zaszłam w ciąże po cp za 8 dni zobaczymy czy wszystko bedzie ok. Boje sie ale bardzo chcemy miec dzidziusia wiec podjęliśmy ryzyko. Oby było dobrze 🙏🙏🙏czerwiec 2019- poronienie samoistne/ łyżeczkowanie
kwiecień 2020- cp/ usunięcie lewego jajowodu
Czerwiec 2020- leczenie metrotreksatem pozostałości po cp -
nick nieaktualnyHej. Przykro mi że Ciebie też to spotkało . Mi również usunęli lewy jajowodKuki87 wrote:Cześc dziewczyny.
Jeszcze tydzień temu cieszyłam sie z ciązy a w piątek u lakarza wyszło, że to ciąza pozamaciczna
Szybka reakcja, szpital usuniecie ciąży i lewego jajowodu ( Rok temu poronienie.
I co teraz??? Jakie lececznie teraz podjąć? Jak to było u was na jakie badania skierował Was lekarz prowadzący?
Ja wizytę, kontrolną mam za tydzień.
Wcześniej nie robiłam żadnych badań, o po pierwszym poronieniu nie było wskazań.
Podpowiedzcie mi jak było u was? Po jaki czasie udało was sie zajść w kolejną ciąże?
Zastanawiam sie czy jakies genetyczne badania zrobić? Sama nie wiem:( po cp miałam powtarzane hormony, badanie drożności i monitoringi cyklu. Warto też zrobić badanie na bakterie atypowe.
-
Kuki87 wrote:Cześc dziewczyny.
Jeszcze tydzień temu cieszyłam sie z ciązy a w piątek u lakarza wyszło, że to ciąza pozamaciczna
Szybka reakcja, szpital usuniecie ciąży i lewego jajowodu ( Rok temu poronienie.
I co teraz??? Jakie lececznie teraz podjąć? Jak to było u was na jakie badania skierował Was lekarz prowadzący?
Ja wizytę, kontrolną mam za tydzień.
Wcześniej nie robiłam żadnych badań, o po pierwszym poronieniu nie było wskazań.
Podpowiedzcie mi jak było u was? Po jaki czasie udało was sie zajść w kolejną ciąże?
Zastanawiam sie czy jakies genetyczne badania zrobić? Sama nie wiem:(
Trudne pytanie po jakim czasie udało się zajść w ciążę. Każdej z nas historia jest inna. Mi akurat nie usunęli jajowodu, w kolejną ciążę zaszłam po niecałym roku z drugiego jajowodu, ale znowu w ciążę pozamaciczną. Innym dziewczynom szybko udało się zajść w prawidłową, a jeszcze innym wcale. Nie ma reguły, każda z Nas to inna historia. Przykro mi, że Cię to spotkało, ale każda z Nas to przeżywała i to jeszcze nie koniec świata (chociaż wiem, że teraz tak uważasz) 😘 na początek to myślę, że musisz odczekać z 2-3 miesiące, aż wszystko się wygoi i zdecyduj z lekarzem co dalej. Może HSG, posiewy. Ja bym próbowała jeszcze bez tego, bo duże prawdopodobieństwo, że z drugim jajowodem jest wszystko w porządku, felernego już nie masz, a ta sytuacja to czysty pech (Nie każda jest taką szczęściarą jak ja i miała drugi raz cp 🤪 )Trzymaj się!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2020, 22:26
dlatego polecam. Jakbyście wpadły to proszę mnie pozdrowić 😁 https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=130887295221829&id=109008124076413
