X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • nanana Koleżanka
    Postów: 50 21

    Wysłany: 15 maja 2020, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kilku lekarzy z którymi rozmawiałam mówili, że nie ma sensu robić badania drożności po cp. Kazali rok (jak ktoś starszy to pół roku) się starać i później ewentualnie zrobić hsg. To badanie to zawsze jakaś niepotrzebna ingerencja, a tym bardziej w trakcie pandemii chyba nie ma sensu się narażać.
    Miałam usunięty jeden jajowód, w kolejne ciąże zaszłam na szczęście bez problemu.
    A i zaszłam w ciążę po owulacji z jajnika, przy którym nie mam jajowodu - drugi jajowód wychwycił. Podobno dość często to się zdarza. Oczywiście bardzo bałam się powtórki, ale jedyne co mogłam zrobić to zaryzykować i kontrolować czy jest ok już po pozytywnym teście, żeby nie dopuścić do kolejnej sytuacji, kiedy pielęgniarki biegiem zawożą mnie na salę operacyjną.
    Po laparoskopii zalecali 3 miesiące przerwy.
    Powodzenia dziewczyny!

    Jusia88, Ewka1700 lubią tę wiadomość

    relg3e5eso9hbo5j.png

    f2wli09kz9yzaw8v.png

    Aniołek 13.09.2014 - 9 tc - cp

  • Ewka1700 Autorytet
    Postów: 1044 273

    Wysłany: 16 maja 2020, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanana wrote:
    Kilku lekarzy z którymi rozmawiałam mówili, że nie ma sensu robić badania drożności po cp. Kazali rok (jak ktoś starszy to pół roku) się starać i później ewentualnie zrobić hsg. To badanie to zawsze jakaś niepotrzebna ingerencja, a tym bardziej w trakcie pandemii chyba nie ma sensu się narażać.
    Miałam usunięty jeden jajowód, w kolejne ciąże zaszłam na szczęście bez problemu.
    A i zaszłam w ciążę po owulacji z jajnika, przy którym nie mam jajowodu - drugi jajowód wychwycił. Podobno dość często to się zdarza. Oczywiście bardzo bałam się powtórki, ale jedyne co mogłam zrobić to zaryzykować i kontrolować czy jest ok już po pozytywnym teście, żeby nie dopuścić do kolejnej sytuacji, kiedy pielęgniarki biegiem zawożą mnie na salę operacyjną.
    Po laparoskopii zalecali 3 miesiące przerwy.
    Powodzenia dziewczyny!


    Twoja historia daje nadzieję😍

    Po jakim czasie od cp zaczelas starania?
    U mnie tylko dziala jajnik po stronie usuniętego jajowodu wiec pozostaje .nadzieja ze ten drugi go przechwyci...

    endometrioza IV
    starania od 2016 r.
    Marzec 2019 ICSI :(
    Marzec 2020 CP
    usunięty prawy jajowód
  • nanana Koleżanka
    Postów: 50 21

    Wysłany: 17 maja 2020, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewka1700 wrote:
    Twoja historia daje nadzieję😍

    Po jakim czasie od cp zaczelas starania?
    U mnie tylko dziala jajnik po stronie usuniętego jajowodu wiec pozostaje .nadzieja ze ten drugi go przechwyci...

    Zaczęłam po niecałych 6 miesiącach, 3 cykle to było wskazanie lekarzy, a kolejne 3 czekałam z powodu pracy.
    Właściwie chciałam jeszcze trochę poczekać i nawet nie odpaliłam termometru, wykresów itp. , stwierdziłam że za pierwszym razem na pewno się nie uda, a udało się od razu. Za drugim razem podobnie. Także z jednym jajowodem skuteczność 100% :)

    relg3e5eso9hbo5j.png

    f2wli09kz9yzaw8v.png

    Aniołek 13.09.2014 - 9 tc - cp

  • Ewka1700 Autorytet
    Postów: 1044 273

    Wysłany: 17 maja 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanana wrote:
    Zaczęłam po niecałych 6 miesiącach, 3 cykle to było wskazanie lekarzy, a kolejne 3 czekałam z powodu pracy.
    Właściwie chciałam jeszcze trochę poczekać i nawet nie odpaliłam termometru, wykresów itp. , stwierdziłam że za pierwszym razem na pewno się nie uda, a udało się od razu. Za drugim razem podobnie. Także z jednym jajowodem skuteczność 100% :)

    Pisalas, ze pielęgniarki biegiem zawozily Cie na sale wiec bylo juz zle?
    Chce porownac zalecenia lekarzy.. bo u mnie byla laparoskopia na spokojnie ale z usunięciem jajowodu i lekarze zalecali juz sie starac za 1-2 cykle.
    Super, ze tak szybko Ci sie udalo😊

    endometrioza IV
    starania od 2016 r.
    Marzec 2019 ICSI :(
    Marzec 2020 CP
    usunięty prawy jajowód
  • nanana Koleżanka
    Postów: 50 21

    Wysłany: 17 maja 2020, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewka1700 wrote:
    Pisalas, ze pielęgniarki biegiem zawozily Cie na sale wiec bylo juz zle?
    Chce porownac zalecenia lekarzy.. bo u mnie byla laparoskopia na spokojnie ale z usunięciem jajowodu i lekarze zalecali juz sie starac za 1-2 cykle.
    Super, ze tak szybko Ci sie udalo😊

    Tak, w piątek potwierdzono cp przy becie ok. 1800, w poniedziałek miałam mieć podany lek, ale w sobotę jajowód pękł. Pojechałam do szpitala, tam zaczęli przygotowywać mnie do operacji, ściągać drugiego lekarza, żeby mogła być laparoskopia i nagle zaczęłam zjeżdżać...
    Okazało się, że na początku nie miałam mocnych objawów otrzewnowych, bo jajowód jakby się zatkał i nawet się zastanawiała czy na pewno muszę jechać do szpitala, bo wszędzie czytałam, że ból jest nagły i ostry i omdlenie itp. a mnie tylko trochę zaczęło boleć, a po kilku godzinach ten skrzep puścił i wtedy nagle przeszło litr krwi w otrzewnej i bieg na salę operacyjną...

    Możliwe, że mi kazali dłużej czekać, bo byłam strasznie słaba po utracie krwi, ale myślę że 3 cykle jest takie optymalne, a jeśli Ci się spieszy i dobrze się czujesz to pewnie możesz spróbować wcześniej... z myślą, że przecież za pierwszym razem i tak się nie uda :) i może będzie jak u mnie, czego Ci życzę.

    relg3e5eso9hbo5j.png

    f2wli09kz9yzaw8v.png

    Aniołek 13.09.2014 - 9 tc - cp

  • Kuki87 Koleżanka
    Postów: 77 1

    Wysłany: 17 maja 2020, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanana wrote:
    Kilku lekarzy z którymi rozmawiałam mówili, że nie ma sensu robić badania drożności po cp. Kazali rok (jak ktoś starszy to pół roku) się starać i później ewentualnie zrobić hsg. To badanie to zawsze jakaś niepotrzebna ingerencja, a tym bardziej w trakcie pandemii chyba nie ma sensu się narażać.
    Miałam usunięty jeden jajowód, w kolejne ciąże zaszłam na szczęście bez problemu.
    A i zaszłam w ciążę po owulacji z jajnika, przy którym nie mam jajowodu - drugi jajowód wychwycił. Podobno dość często to się zdarza. Oczywiście bardzo bałam się powtórki, ale jedyne co mogłam zrobić to zaryzykować i kontrolować czy jest ok już po pozytywnym teście, żeby nie dopuścić do kolejnej sytuacji, kiedy pielęgniarki biegiem zawożą mnie na salę operacyjną.
    Po laparoskopii zalecali 3 miesiące przerwy.
    Powodzenia dziewczyny!
    A robiłaś jakieś badania jeszcze oo cp?ja Teraz czekam na pierwszą miesiączkę po co, jeszcze torbiel mi się zrobił 😖
    Pamiętasz może po jakim czasie dostałaś miesiączkę?
    Powiem ci że ja czasami też myślę że y nie robić tych badań i co będzie to to będzie, ale później przychodzi lęk że znowu to może się powtórzyć 🤔😩

    Ty już urodziłaś? Czy w ciąży jesteś?

    czerwiec 2019- poronienie samoistne/ łyżeczkowanie
    kwiecień 2020- cp/ usunięcie lewego jajowodu
    Czerwiec 2020- leczenie metrotreksatem pozostałości po cp
  • Kuki87 Koleżanka
    Postów: 77 1

    Wysłany: 17 maja 2020, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanana wrote:
    Kilku lekarzy z którymi rozmawiałam mówili, że nie ma sensu robić badania drożności po cp. Kazali rok (jak ktoś starszy to pół roku) się starać i później ewentualnie zrobić hsg. To badanie to zawsze jakaś niepotrzebna ingerencja, a tym bardziej w trakcie pandemii chyba nie ma sensu się narażać.
    Miałam usunięty jeden jajowód, w kolejne ciąże zaszłam na szczęście bez problemu.
    A i zaszłam w ciążę po owulacji z jajnika, przy którym nie mam jajowodu - drugi jajowód wychwycił. Podobno dość często to się zdarza. Oczywiście bardzo bałam się powtórki, ale jedyne co mogłam zrobić to zaryzykować i kontrolować czy jest ok już po pozytywnym teście, żeby nie dopuścić do kolejnej sytuacji, kiedy pielęgniarki biegiem zawożą mnie na salę operacyjną.
    Po laparoskopii zalecali 3 miesiące przerwy.
    Powodzenia dziewczyny!
    Aaaa co jeszcze do tej owulacji z jajnik a przy którym nie ma jajowódu, to wspomniałam o tym mojemu lekarzowi, bo czytałam że u wielu kobiet tak się zdarzyło..a on mi odpowiedział coś w stylu że to tylko bajki 😖😖
    Mam wrażenie że czasami ci lekarza mają tylko książki przed oczami i leczą od punktu do punktu, nie biorąc pod uwagę innych możliwości.

    czerwiec 2019- poronienie samoistne/ łyżeczkowanie
    kwiecień 2020- cp/ usunięcie lewego jajowodu
    Czerwiec 2020- leczenie metrotreksatem pozostałości po cp
  • Ewka1700 Autorytet
    Postów: 1044 273

    Wysłany: 17 maja 2020, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanana wrote:
    Tak, w piątek potwierdzono cp przy becie ok. 1800, w poniedziałek miałam mieć podany lek, ale w sobotę jajowód pękł. Pojechałam do szpitala, tam zaczęli przygotowywać mnie do operacji, ściągać drugiego lekarza, żeby mogła być laparoskopia i nagle zaczęłam zjeżdżać...
    Okazało się, że na początku nie miałam mocnych objawów otrzewnowych, bo jajowód jakby się zatkał i nawet się zastanawiała czy na pewno muszę jechać do szpitala, bo wszędzie czytałam, że ból jest nagły i ostry i omdlenie itp. a mnie tylko trochę zaczęło boleć, a po kilku godzinach ten skrzep puścił i wtedy nagle przeszło litr krwi w otrzewnej i bieg na salę operacyjną...

    Możliwe, że mi kazali dłużej czekać, bo byłam strasznie słaba po utracie krwi, ale myślę że 3 cykle jest takie optymalne, a jeśli Ci się spieszy i dobrze się czujesz to pewnie możesz spróbować wcześniej... z myślą, że przecież za pierwszym razem i tak się nie uda :) i może będzie jak u mnie, czego Ci życzę.

    endometrioza IV
    starania od 2016 r.
    Marzec 2019 ICSI :(
    Marzec 2020 CP
    usunięty prawy jajowód
  • Ewka1700 Autorytet
    Postów: 1044 273

    Wysłany: 17 maja 2020, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanana wrote:
    Tak, w piątek potwierdzono cp przy becie ok. 1800, w poniedziałek miałam mieć podany lek, ale w sobotę jajowód pękł. Pojechałam do szpitala, tam zaczęli przygotowywać mnie do operacji, ściągać drugiego lekarza, żeby mogła być laparoskopia i nagle zaczęłam zjeżdżać...
    Okazało się, że na początku nie miałam mocnych objawów otrzewnowych, bo jajowód jakby się zatkał i nawet się zastanawiała czy na pewno muszę jechać do szpitala, bo wszędzie czytałam, że ból jest nagły i ostry i omdlenie itp. a mnie tylko trochę zaczęło boleć, a po kilku godzinach ten skrzep puścił i wtedy nagle przeszło litr krwi w otrzewnej i bieg na salę operacyjną...

    Możliwe, że mi kazali dłużej czekać, bo byłam strasznie słaba po utracie krwi, ale myślę że 3 cykle jest takie optymalne, a jeśli Ci się spieszy i dobrze się czujesz to pewnie możesz spróbować wcześniej... z myślą, że przecież za pierwszym razem i tak się nie uda :) i może będzie jak u mnie, czego Ci życzę.

    Mysle, ze duze znaczenie ma tu utrata krwi i to, ze dostala sie do brzucha.
    U mnie to wszytsko bardzo dlugo trwało ale krwi w srodku nie bylo. Pewnie niewiele braklo bo pod.koniec czulam sie fatalnie i jechalam na przeciwbolowych.

    Ja mam ograniczony czas ze wzgledu na.ryzyko nawrotu endometriozy wiec nie mam wyjscia.
    Ale tak bede myslec;)

    endometrioza IV
    starania od 2016 r.
    Marzec 2019 ICSI :(
    Marzec 2020 CP
    usunięty prawy jajowód
  • nanana Koleżanka
    Postów: 50 21

    Wysłany: 18 maja 2020, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuki87 wrote:
    Aaaa co jeszcze do tej owulacji z jajnik a przy którym nie ma jajowódu, to wspomniałam o tym mojemu lekarzowi, bo czytałam że u wielu kobiet tak się zdarzyło..a on mi odpowiedział coś w stylu że to tylko bajki 😖😖
    Mam wrażenie że czasami ci lekarza mają tylko książki przed oczami i leczą od punktu do punktu, nie biorąc pod uwagę innych możliwości.

    No u mnie na 99% wychwycił przeciwny jajowód. Czytałam i słyszałam od lekarzy, że to się zdarza, dlatego też podają, że szanse na ciąże z jednym jajowodem są mniejsze, ale nie o połowę jakby wynikało z prostej matematyki, tym bardziej, że przemienność owulacji też nie jest zawsze książkowa, ale nawet 80%. Ciekawe...

    relg3e5eso9hbo5j.png

    f2wli09kz9yzaw8v.png

    Aniołek 13.09.2014 - 9 tc - cp

  • nanana Koleżanka
    Postów: 50 21

    Wysłany: 18 maja 2020, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuki87 wrote:
    A robiłaś jakieś badania jeszcze oo cp?ja Teraz czekam na pierwszą miesiączkę po co, jeszcze torbiel mi się zrobił 😖
    Pamiętasz może po jakim czasie dostałaś miesiączkę?
    Powiem ci że ja czasami też myślę że y nie robić tych badań i co będzie to to będzie, ale później przychodzi lęk że znowu to może się powtórzyć 🤔😩

    Ty już urodziłaś? Czy w ciąży jesteś?

    Dostałam skierowanie do immunologa, bo wcześniej jeszcze było poronienie i robiłam tylko badania krwi, które on zlecił, a które nic nie wykazały. Plus kontrolne badanie gin z usg i kontrola bety do 0.
    Miesiączkę chyba po 5 tygodniach od operacji. Lęk zawsze będzie, ale niewiele można zrobić, żeby zapobiec powtórce.
    W ciąży po cp też strasznie mnie bolało i po stronie pozostałego jajowodu i strasznie się bałam, że to znów cp, a okazało się, że torbiel - po duphastonie do 13 tc się wchłonęła. Wcześniej już miałam problemy z torbielami i jak się zrobiły zatrzymywały miesiączkę (cykl 60 dni i miesiączka po lekach).
    Mam szczęśliwie dwójkę dzieci po poronieniu i cp, w obu przypadkach udało się zajść w ciąże w od razu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2020, 23:55

    relg3e5eso9hbo5j.png

    f2wli09kz9yzaw8v.png

    Aniołek 13.09.2014 - 9 tc - cp

  • Kuki87 Koleżanka
    Postów: 77 1

    Wysłany: 19 maja 2020, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak wyglądała wasza miesiączka po cp?
    U mnie mija 4 tydzień po laparoskopi i wczoraj tylko plamienie brązowe a normalnego okresu nie ma. Już trochę zaczynam się martwić. Na ostatniej wizycie miałam torbiel i mówił że po miesiączce powinna się wchłonąć . Nie wiem po jakim czasie iść do lekarza jak nadal nie będę miała tej miesiączki?!

    czerwiec 2019- poronienie samoistne/ łyżeczkowanie
    kwiecień 2020- cp/ usunięcie lewego jajowodu
    Czerwiec 2020- leczenie metrotreksatem pozostałości po cp
  • Just_me Koleżanka
    Postów: 58 92

    Wysłany: 19 maja 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuki87 wrote:
    Dziewczyny a jak wyglądała wasza miesiączka po cp?
    U mnie mija 4 tydzień po laparoskopi i wczoraj tylko plamienie brązowe a normalnego okresu nie ma. Już trochę zaczynam się martwić. Na ostatniej wizycie miałam torbiel i mówił że po miesiączce powinna się wchłonąć . Nie wiem po jakim czasie iść do lekarza jak nadal nie będę miała tej miesiączki?!
    U mnie przyszła dokładnie miesiąc po operacji. Miałam usuwaną CP razem z jajowodem. Z tym że brałam duphaston z powodu torbieli i po 8 dniach od odstawienia się pojawiła. W sobotę idę na kontrolne usg i mam nadzieję że już najgorsze za mną i nie będzie więcej takich niespodzianek

  • Kuki87 Koleżanka
    Postów: 77 1

    Wysłany: 19 maja 2020, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Just_me wrote:
    U mnie przyszła dokładnie miesiąc po operacji. Miałam usuwaną CP razem z jajowodem. Z tym że brałam duphaston z powodu torbieli i po 8 dniach od odstawienia się pojawiła. W sobotę idę na kontrolne usg i mam nadzieję że już najgorsze za mną i nie będzie więcej takich niespodzianek
    Wiesz że mi też się torbiel zrobiła?. Zapisał mi jakieś czopki. I miałam przyjść po miesiączce, ale jak narazie mam delikatnie plemienia. Jak to się nie zmieni to umowie się na wizytę bo coś nie tak chyba 😣

    czerwiec 2019- poronienie samoistne/ łyżeczkowanie
    kwiecień 2020- cp/ usunięcie lewego jajowodu
    Czerwiec 2020- leczenie metrotreksatem pozostałości po cp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2020, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2021, 14:12

  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 19 maja 2020, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuki87 wrote:
    Dziewczyny a jak wyglądała wasza miesiączka po cp?
    U mnie mija 4 tydzień po laparoskopi i wczoraj tylko plamienie brązowe a normalnego okresu nie ma. Już trochę zaczynam się martwić. Na ostatniej wizycie miałam torbiel i mówił że po miesiączce powinna się wchłonąć . Nie wiem po jakim czasie iść do lekarza jak nadal nie będę miała tej miesiączki?!

    Miesiączka powinna wystąpić od 4-6 tyg po CP tak miałam w dokumentach u mnie wystąpiła po 4 tyg , była dość bolesna i dużo skrzepów, na początku bardzo ciemna ale trwała tyle co zawsze 4 dni . Może Ci się dopiero rozkręca

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 19 maja 2020, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się trochę cykam , lekarz powiedział ze owulacja powinna być z drugiego jajnika a mnie bolało cały czas z z jajnika po stronie gdzie była CP różnie mówią że jeśli boli z jednej strony to z tej właśnie będzie owulka jak myślicie ? Czy nie ma reguły ?

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • Just_me Koleżanka
    Postów: 58 92

    Wysłany: 19 maja 2020, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuki87 wrote:
    Wiesz że mi też się torbiel zrobiła?. Zapisał mi jakieś czopki. I miałam przyjść po miesiączce, ale jak narazie mam delikatnie plemienia. Jak to się nie zmieni to umowie się na wizytę bo coś nie tak chyba 😣
    U mnie była dość duża bo 5cm i strasznie bolała. Już chyba znika bo mniej boli. Czekaj cierpliwie może zaraz się rozkręci

  • Ewka1700 Autorytet
    Postów: 1044 273

    Wysłany: 19 maja 2020, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuki87 wrote:
    Dziewczyny a jak wyglądała wasza miesiączka po cp?
    U mnie mija 4 tydzień po laparoskopi i wczoraj tylko plamienie brązowe a normalnego okresu nie ma. Już trochę zaczynam się martwić. Na ostatniej wizycie miałam torbiel i mówił że po miesiączce powinna się wchłonąć . Nie wiem po jakim czasie iść do lekarza jak nadal nie będę miała tej miesiączki?!

    U mnie pierwsza byla szybko bo 2 tyg po cp i byla bardzo skapa. Kolejna po miesiącu. Tez skapa i krotsza niz kiedys.
    Mi tez sie zrobila torbiel na.jajniku po stronie cp
    ... Lekarz mi powiedzial, ze to torbiel czynnosciowa i powinna zniknac.
    A u Was dziewczyny jaka to torbiel?

    endometrioza IV
    starania od 2016 r.
    Marzec 2019 ICSI :(
    Marzec 2020 CP
    usunięty prawy jajowód
  • Ewka1700 Autorytet
    Postów: 1044 273

    Wysłany: 19 maja 2020, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia88 wrote:
    A ja się trochę cykam , lekarz powiedział ze owulacja powinna być z drugiego jajnika a mnie bolało cały czas z z jajnika po stronie gdzie była CP różnie mówią że jeśli boli z jednej strony to z tej właśnie będzie owulka jak myślicie ? Czy nie ma reguły ?

    U mnie owulacja jest zazwyczaj po tej stronie co boli. A miałaś monitoring?

    endometrioza IV
    starania od 2016 r.
    Marzec 2019 ICSI :(
    Marzec 2020 CP
    usunięty prawy jajowód
‹‹ 284 285 286 287 288 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ