X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • siuger Ekspertka
    Postów: 215 185

    Wysłany: 3 września 2020, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia11 wrote:
    Do dziewczyn, które są tu nowe: zanim zadacie jakieś pytanie, warto przejrzeć wątki parę stron wcześniej. Średnio raz na tydzień/dwa pada pytanie typu: ile czekałyście po metotreksacie itp. Zniechęca to bardzo do śledzenia forum, bo w kółko te same pytania...


    Ja tam lubię jak o to pytają... bo mnie ciągle ciekawi ile inny lekarz zalecił osobie która pyta. Sama zadawałam to pytanie i odpowiedź jednej czy 3 dzieczyn nie jest dal mnie aż tak satysfakcjonująca jak odpowiedź 10 czy nawet więcej. Cały czas to obserwuję i dla mnie to nie jest minus tylko plus - kolejne pytanie o to, to kolejna opinia, kolejnego specjalisty. Jakby to była taka jednoznaczna długość to może bym była tego samego zdania.
    W lipcu większość pisała o 3 mc a w sierpniu większość pisze o 6 mc. Sytuacja każdej jest też inna. Więc na podstawie wielu opini (jak największej ilości) każda może podjąć decyzję zgodnie też ze swoim sumieniem.

    relgdf9hux90d6ak.png
  • Janinka Autorytet
    Postów: 605 264

    Wysłany: 3 września 2020, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siuger wrote:
    Ja tam lubię jak o to pytają... bo mnie ciągle ciekawi ile inny lekarz zalecił osobie która pyta. Sama zadawałam to pytanie i odpowiedź jednej czy 3 dzieczyn nie jest dal mnie aż tak satysfakcjonująca jak odpowiedź 10 czy nawet więcej. Cały czas to obserwuję i dla mnie to nie jest minus tylko plus - kolejne pytanie o to, to kolejna opinia, kolejnego specjalisty. Jakby to była taka jednoznaczna długość to może bym była tego samego zdania.
    W lipcu większość pisała o 3 mc a w sierpniu większość pisze o 6 mc. Sytuacja każdej jest też inna. Więc na podstawie wielu opini (jak największej ilości) każda może podjąć decyzję zgodnie też ze swoim sumieniem.
    Ja się akurat osobiście z Tobą zgadzam. Każda historia jest zupełnie inna. Jestem bardzo ciekawa doświadczeń innych. Z drugiej strony jestem tu od niedawna, więc nie zdążyłam jeszcze się „naczytać” 😂

    14cs CP, ostał się 1 jajowód
    2cs po operacji
  • Agula Autorytet
    Postów: 578 346

    Wysłany: 3 września 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno mnie nie było 😊 u mnie minął już ponad miesiąc po drugiej laparoskopii..
    Byłam wczoraj u nowego lekarza na którego wizytę bardzo czekałam..
    Jest to Prof. Dr. hab. n. med. Z 40 letnim doświadczeniem w dziedzinie ginekologii endokrynologicznej. Wiązałam duże nadzieje z tą wizytą bo też nie mało kosztowała i myślę, że jestem zadowolona.
    Profesor widać, że ma ogromną wiedzę. Interesuje się pacjentką, odpowiada na każde pytanie, dużo sam od siebie mówi.
    Zalecił mi aby wstrzymać się ze staraniami na razie, bo wyniki nasienia mojego mu się nie spodobały. Prosił o powtórzenie ich i na tej podstawie będzie miał szerszy pogląd na sprawę.
    Powiedział mi, że jak na mój dzień cyklu mam cienkie endometrium i nawet jakby mi się udało zapłodnić to ta ciąża i tak poleci, więc będzie chciał popracować estrogenami nad odbudowaniem jego.
    Ubolewałam nad stratą jajowodu. Powiedział, że to nie wyrok, bo to nie jest tak, że jajowód jest dedykowany do danego jajnika i tylko tam wpada. Dojrzała komórka jajowa po pęknięciu trafią do jamy brzusznej i stamtąd jajowody przechwytują ją, więc tym akurat kazał się nie martwić.
    Odniósł się również do mojej historii i przebiegu leczenia cp i powiedział, co zostało zawalone przez lekarzy i jak można było uniknąć.
    Po pierwsze zapytał po jaką cholerę nacinali mi ten jajowód, jak mogli po prostu wziąć go w palce i tą ciążę z niego wycisnąć. Tak też idzie a przynajmniej nie narusza się struktury jajowodu. Odniósł się również do drugiej wizyty w szpitalu, gdy podano mi metotreksat. Powiedział, że gdybym dostała większą dawkę to nie doszło by do pęknięcia tego jajowodu.

    No ale cóż, już po ptokach. Jestem pełna nadziei na skuteczność leczenia. Mimo, że na razie mamy jeszcze poczekać zrby mój organizm ustabilizować, to czuję, że jestem w dobrych rękach. :)

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌

    Pozostałe pozostają do dalszej hodowli ❤️
    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Agula Autorytet
    Postów: 578 346

    Wysłany: 3 września 2020, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia11 wrote:
    Akurat co do czasu jaki należy odczekać po metotreksacie to jasno opisuje literatura medyczna.
    No mi od podania mtx minęły 2 miesiące - powiedział, że już dawno jest wypłukany z organizmu.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌

    Pozostałe pozostają do dalszej hodowli ❤️
    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Asia11 Autorytet
    Postów: 928 1117

    Wysłany: 3 września 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hardcore jak on wyciska cp palcami. Przecież ona jest zagnieżdżona, a sam jajowód ma średnicę ok. 0,5 mm. Po tym jego wyciskaniu to na tej całej długości strzępki, które są tu kluczowe już mogą do niczego się nie nadawać. Dlatego się nago na, żeby na pozostałej długości nic nie naruszyć. Odwazny😁

    2 miesiące to raczej mało. Min. to 3 miesiące.

  • Janinka Autorytet
    Postów: 605 264

    Wysłany: 3 września 2020, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Dawno mnie nie było 😊 u mnie minął już ponad miesiąc po drugiej laparoskopii..
    Byłam wczoraj u nowego lekarza na którego wizytę bardzo czekałam..
    Jest to Prof. Dr. hab. n. med. Z 40 letnim doświadczeniem w dziedzinie ginekologii endokrynologicznej. Wiązałam duże nadzieje z tą wizytą bo też nie mało kosztowała i myślę, że jestem zadowolona.
    Profesor widać, że ma ogromną wiedzę. Interesuje się pacjentką, odpowiada na każde pytanie, dużo sam od siebie mówi.
    Zalecił mi aby wstrzymać się ze staraniami na razie, bo wyniki nasienia mojego mu się nie spodobały. Prosił o powtórzenie ich i na tej podstawie będzie miał szerszy pogląd na sprawę.
    Powiedział mi, że jak na mój dzień cyklu mam cienkie endometrium i nawet jakby mi się udało zapłodnić to ta ciąża i tak poleci, więc będzie chciał popracować estrogenami nad odbudowaniem jego.
    Ubolewałam nad stratą jajowodu. Powiedział, że to nie wyrok, bo to nie jest tak, że jajowód jest dedykowany do danego jajnika i tylko tam wpada. Dojrzała komórka jajowa po pęknięciu trafią do jamy brzusznej i stamtąd jajowody przechwytują ją, więc tym akurat kazał się nie martwić.
    Odniósł się również do mojej historii i przebiegu leczenia cp i powiedział, co zostało zawalone przez lekarzy i jak można było uniknąć.
    Po pierwsze zapytał po jaką cholerę nacinali mi ten jajowód, jak mogli po prostu wziąć go w palce i tą ciążę z niego wycisnąć. Tak też idzie a przynajmniej nie narusza się struktury jajowodu. Odniósł się również do drugiej wizyty w szpitalu, gdy podano mi metotreksat. Powiedział, że gdybym dostała większą dawkę to nie doszło by do pęknięcia tego jajowodu.

    No ale cóż, już po ptokach. Jestem pełna nadziei na skuteczność leczenia. Mimo, że na razie mamy jeszcze poczekać zrby mój organizm ustabilizować, to czuję, że jestem w dobrych rękach. :)

    Z jednej strony chciałabym wiedzieć czy u mnie tez można było inaczej postąpić czy nie, z drugiej chyba nie :😅 w moim szpitalu mam wrażenie, ze w większości przypadków robili laparo z usunięciem jajowodu. Co do zasady rzadko zostawiali jajowód tłumacząc, ze taki po CP zwiększa ryzyko kolejnej CP.
    Fajnie, ze masz plan i działasz :)

    14cs CP, ostał się 1 jajowód
    2cs po operacji
  • Agula Autorytet
    Postów: 578 346

    Wysłany: 3 września 2020, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia11 wrote:
    Hardcore jak on wyciska cp palcami. Przecież ona jest zagnieżdżona, a sam jajowód ma średnicę ok. 0,5 mm. Po tym jego wyciskaniu to na tej całej długości strzępki, które są tu kluczowe już mogą do niczego się nie nadawać. Dlatego się nago na, żeby na pozostałej długości nic nie naruszyć. Odwazny😁

    2 miesiące to raczej mało. Min. to 3 miesiące.
    Z ciekawości poszukałam informacji o wyciskaniu ciąży pozamacicznej i owszem wykonuje się taki zabieg przy laparotomii... Więc nie jest to żaden 'hardcore' 💁

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌

    Pozostałe pozostają do dalszej hodowli ❤️
    Angelius Provita M.P. ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    No mi od podania mtx minęły 2 miesiące - powiedział, że już dawno jest wypłukany z organizmu.

    Nie ma reguły, co lekarz to inna opinia. Ja byłam u 3 lekarzy, każdy powiedział coś innego, jedna ze 6 msc, drugi ze 3 a trzeci (byłam piąty miesiąc po mtx) ze już dawno go nie ma. Wiec szkoły są różne. Czasem odnoszę wrażenie ze ten temat jest jeszcze dokładnie nieprzepracowany przez lekarzy :D albo po prostu co pacjentka to coś innego.

    Ja teraz jestem na etapie starań i powiem Wam ze tez mam mętlik w głowie, mam zachowany jajowod a jak zawsze każdy lekarz coś innego, jedni mówią żeby starać się tylko ze strony gdzie nie było cp a drudzy żeby nie monitorować cykli bo cp może być tez z drugiej strony.

    Jakie są opinie Waszych lekarzy?

    Co do usunięcia jajowodu, pytałam w szpitalu (byłam tam 18 dni bo dostałam dwie dawki) ! Lekarze starali się za wszelka cenę zostawić jajowod bo jestem młoda nie mam dzieci, według nich taki jajowod ma szanse jeszcze na zdrowa ciąże.

    Buziki dla Was !!

  • Luśka91 Koleżanka
    Postów: 51 19

    Wysłany: 4 września 2020, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Z ciekawości poszukałam informacji o wyciskaniu ciąży pozamacicznej i owszem wykonuje się taki zabieg przy laparotomii... Więc nie jest to żaden 'hardcore' 💁

    Mi też o tym mówili w szpitalu jak przedstawiali jak się ma moja sytuacja. I mówił mi o tym ordynator polozniczego szpitala na Żelaznej w Warszawie. Ale miałam usunięty ostatecznie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 08:48

    cp (usunięcie prawego jajowodu) 01.2020
  • Janinka Autorytet
    Postów: 605 264

    Wysłany: 4 września 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcik wrote:
    Nie ma reguły, co lekarz to inna opinia. Ja byłam u 3 lekarzy, każdy powiedział coś innego, jedna ze 6 msc, drugi ze 3 a trzeci (byłam piąty miesiąc po mtx) ze już dawno go nie ma. Wiec szkoły są różne. Czasem odnoszę wrażenie ze ten temat jest jeszcze dokładnie nieprzepracowany przez lekarzy :D albo po prostu co pacjentka to coś innego.

    Ja teraz jestem na etapie starań i powiem Wam ze tez mam mętlik w głowie, mam zachowany jajowod a jak zawsze każdy lekarz coś innego, jedni mówią żeby starać się tylko ze strony gdzie nie było cp a drudzy żeby nie monitorować cykli bo cp może być tez z drugiej strony.

    Jakie są opinie Waszych lekarzy?

    Co do usunięcia jajowodu, pytałam w szpitalu (byłam tam 18 dni bo dostałam dwie dawki) ! Lekarze starali się za wszelka cenę zostawić jajowod bo jestem młoda nie mam dzieci, według nich taki jajowod ma szanse jeszcze na zdrowa ciąże.

    Buziki dla Was !!
    Co do starań to się nie wypowiem, bo będę startować z jednym 🤨
    Co do samej operacji - z informacji od lekarzy - jeśli zachować jajowód to metotreksat. Jeśli jakakolwiek ingerencja chirurgiczna, to usunięcie, żeby nie stanowił zagrożenia, bo zakłada się, ze jest już raczej niesprawny. Drugi powinien dać sobie radę 😒

    14cs CP, ostał się 1 jajowód
    2cs po operacji
  • Agula Autorytet
    Postów: 578 346

    Wysłany: 4 września 2020, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcik wrote:
    Nie ma reguły, co lekarz to inna opinia. Ja byłam u 3 lekarzy, każdy powiedział coś innego, jedna ze 6 msc, drugi ze 3 a trzeci (byłam piąty miesiąc po mtx) ze już dawno go nie ma. Wiec szkoły są różne. Czasem odnoszę wrażenie ze ten temat jest jeszcze dokładnie nieprzepracowany przez lekarzy :D albo po prostu co pacjentka to coś innego.

    Ja teraz jestem na etapie starań i powiem Wam ze tez mam mętlik w głowie, mam zachowany jajowod a jak zawsze każdy lekarz coś innego, jedni mówią żeby starać się tylko ze strony gdzie nie było cp a drudzy żeby nie monitorować cykli bo cp może być tez z drugiej strony.

    Jakie są opinie Waszych lekarzy?

    Co do usunięcia jajowodu, pytałam w szpitalu (byłam tam 18 dni bo dostałam dwie dawki) ! Lekarze starali się za wszelka cenę zostawić jajowod bo jestem młoda nie mam dzieci, według nich taki jajowod ma szanse jeszcze na zdrowa ciąże.

    Buziki dla Was !!
    Generalnie ten lekarz mi to tłumaczył w ten sposób: Podając przypadki gdy np jest jeden jajowód a owulacja jest z jajnika gdzie jajowodu nie ma, albo jest jeden jajnik z jednej strony a jeden jajowód z drugiej I zapytał czy słyszałam o takich przypadkach, że w takiej sytuacji kobiety również zachodzą w ciążę. Powiedziałam, że owszem słyszałam u wyjaśnił mi z czego to wynika: dojrzała komórka jajowa nie wpada bezpośrednio do jajowodu, tylko do jamy brzusznej i stamtąd któryś jajowód ją przechwyci. Jest to na zasadzie interakcji chemicznej czy jakoś tak - któremu jajowodowi uda się złapać, ten ma. Stąd są właśnie to wynika.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌

    Pozostałe pozostają do dalszej hodowli ❤️
    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Asia11 Autorytet
    Postów: 928 1117

    Wysłany: 4 września 2020, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Z ciekawości poszukałam informacji o wyciskaniu ciąży pozamacicznej i owszem wykonuje się taki zabieg przy laparotomii... Więc nie jest to żaden 'hardcore' 💁

    Trudno, żeby wyciskać coś palcami przy laproskopii 😉
    Ja w żadnym medycznym źródle (mp, pub med czy książki do ginekologii nie znalazłam nic o wyciskaniu). Na stronach internetowych owszem. Jednak w wytycznych ginekologicznych złotym standardem jest w przypadku cp operacyjne usunięcie jajowodu, bo szacuje się w 40%, że jest on niesprawny i stanowi zagrożenie. Oczywiście nie jest to jedyne słuszne rozwiązanie i lekarze stosują również metotreksat i zabiegi z zachowaniem jajowodu. To tak jak przy nowotworach. Są wytyczne, ale stosuje się też inne leki, które okazują się nawet skuteczniejsze niż te z wytycznych.
    Nie ma co się sprzeczać 😉 Życzę sobie i Wam żeby droga jaką wybrali nasi lekarze była najlepsza dla nas i każda doczekała się bobasa 😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 19:37

  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 4 września 2020, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcik wrote:
    Nie ma reguły, co lekarz to inna opinia. Ja byłam u 3 lekarzy, każdy powiedział coś innego, jedna ze 6 msc, drugi ze 3 a trzeci (byłam piąty miesiąc po mtx) ze już dawno go nie ma. Wiec szkoły są różne. Czasem odnoszę wrażenie ze ten temat jest jeszcze dokładnie nieprzepracowany przez lekarzy :D albo po prostu co pacjentka to coś innego.

    Ja teraz jestem na etapie starań i powiem Wam ze tez mam mętlik w głowie, mam zachowany jajowod a jak zawsze każdy lekarz coś innego, jedni mówią żeby starać się tylko ze strony gdzie nie było cp a drudzy żeby nie monitorować cykli bo cp może być tez z drugiej strony.

    Jakie są opinie Waszych lekarzy?

    Co do usunięcia jajowodu, pytałam w szpitalu (byłam tam 18 dni bo dostałam dwie dawki) ! Lekarze starali się za wszelka cenę zostawić jajowod bo jestem młoda nie mam dzieci, według nich taki jajowod ma szanse jeszcze na zdrowa ciąże.

    Buziki dla Was !!

    Mi tez wszyscy mówili żeby się starać bez względu z której strony jest owulacja mimo wszystko dla siebie i swojego luzu psychicznego trzy cykle staraliśmy się tylko z drugiej strony jeśli teraz się nie uda już będę działać cały czas :)

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w2017 roku był zachowany jajowód lekarze mowili ze chcieli mi zostawic bo jeszcze dzieci nie mam w 2020 trafiłam do kliniki zrobili ponownie zabieg tym razem usuneli ten pozszywany jajowód okazało się że mógł utrudniać zajście ciąże

  • Janinka Autorytet
    Postów: 605 264

    Wysłany: 5 września 2020, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @zOsIa88 Czy Tobie udało się zajść w ciążę naturalnie?

    14cs CP, ostał się 1 jajowód
    2cs po operacji
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2020, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2 miesiące po zabiegu, stymulacji i lekach i na diecie udało się zajść ale od ciązy pozamacicznej po rocznej przerwie nie umiełam zajść ok 2 lat ( probowaliśmy prawie wszystkiego były zioła, kubeczek, mierzenie temperatury, seks co 2 dzień, seks codziennie i wiele innych rzeczy, nie robilam tylko okladów z borowiny bo nie wiedziałam czy nie mam tendencji do endometriozy a ponoć się nie powinno ) od 2018 podjelismy znowu starania nic nie wychodziło narazie cieżko mi się cieszyć bo jest lęk. Byłam tu na forum w 2017 roku a starać się zaczęlismy w 2016 roku minęly 4 lata, prawie wszystkie dziewczyny tutaj zaszły i urodziły dziecko jak przesledzicie to forum nawet z jednym jajowodem więc głowa do góry :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 20:20

  • Janinka Autorytet
    Postów: 605 264

    Wysłany: 6 września 2020, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @zOsla88 a po CP co robiłaś? Zastanawiałam się nad borowiną, ale trochę się boję :D przed zajściem w CP robiłam wszystkie podstawowe badania, nawet HSG -
    wszystko było w normie. Wolałabym „nie przedobrzyć” teraz 😅
    Będzie dobrze, trzymam kciuki! :)
    Dzięki za wsparcie!

    14cs CP, ostał się 1 jajowód
    2cs po operacji
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2020, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po cp mialam rok przerwy potem były badania i leczenie m.in. hsg, immunosupresja, stymulacja nic nie pomoglo i w listopadzie 2019 zmiana lekarza na ktorego czekalam 6 miesiecy ale warto bylo, w maju przeszlam laparoskopie z histeroskopią , czerwiec lipiec mialam stymulacje no i w lipcu zobaczylam 2 kreseczki :)
    Ja nie stosowałam borowiny bo tak jak pisalam nie poleca się przy endometriozie a nie wiedzialam czy i tego nie mam dziadostwa oczywiscie przy zabiegu wyszło że jest 1 stopnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2020, 14:15

  • Janinka Autorytet
    Postów: 605 264

    Wysłany: 7 września 2020, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsla88 dziękuję :)

    zOsIa88 lubi tę wiadomość

    14cs CP, ostał się 1 jajowód
    2cs po operacji
  • siuger Ekspertka
    Postów: 215 185

    Wysłany: 30 września 2020, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wątek coś umarł.
    Ale ja budze się do życia.
    Czytałam dużo o metotrexakcie jeszcze i zgodnie z zaleceniami mojego lekarza odczekałam 2 cykle bez starań.
    U mnie nie było cięży ektopowej - mimo, że byłam leczona i nawet operowana pod tym kątem. Jajniki i jajowody nie ucierpiały w żaden sposób. Jedyne wątpliości siał mtx. Ale w moim prszypadku już po operacji zaczełam suplementacje kwasem foliowym.
    Teraz jestem w trakcie 3 cyklu około 5 dpo.
    Na weekedzie robię test. Tak bardzo mam nadzieję, że się uda.


    A co u Was dziewczyny?

    Jusia88 lubi tę wiadomość

    relgdf9hux90d6ak.png
‹‹ 333 334 335 336 337 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ