Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja jestem załamana , pomimo stymulacji już 3 miesiąc z rzędu mam owulacje po prawej stronie gdzie była cp niby jajowod mam ale przypuszczam że nie jest sprawny lekarz tez nie napawa nadzieja , mówi żeby rozważyć in vitro skoro już rok od cp nie mogę zajść zwłaszcza ze wszystko się dzieje z prawej strony , nie wiem co się stało z lewym jajnikiem wcześniej owu miałam naprzemiennie 😭😭😭 czuje się jakbym dostała niezłego liścia w twarz
-
Jusia88 wrote:Wiolala a Ty jak się czujesz ? Jutro trochę lepiej ?
Dziękuję ja z dnia na dzień coraz lepiej, dziwnie szybko do siebie dochodzę 🙂
Rozumiem, że boisz się zaryzykować z tego jajowodu ale ja nie będę miała wyjścia bo mam operowane oba i Ty mnie nie strasz, że one będą nie sprawne 😬 ja mam ciągle nadzieję, że jeszcze zajdę naturalnie.Zapominamy o tym co było złe bo jesteś już z nami Synku ♥️♥️♥️
-
nick nieaktualnyWiolala wrote:Dziękuję ja z dnia na dzień coraz lepiej, dziwnie szybko do siebie dochodzę 🙂
Rozumiem, że boisz się zaryzykować z tego jajowodu ale ja nie będę miała wyjścia bo mam operowane oba i Ty mnie nie strasz, że one będą nie sprawne 😬 ja mam ciągle nadzieję, że jeszcze zajdę naturalnie.
Nawet nie miałam tego na myśli żeby kogoś przestraszyć 🙂 to że u mnie nie wychodzi to nie znaczy że u Ciebie będzie tak samo 😅 to jest trochę ruletka u mnie ewidentnie coś nie działa , podejrzewam tylko ze jajowod ale może okazać się całkiem co innego . Wszystkie z czasem zajdziemy w ciąże i wierze że u Ciebie szybko się wszystko zregeneruje i dostaniesz zielone światło od lekarza na starania ✊🏻🍀 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartuśka82 wrote:Nie załamuj się. Mi też niezależnie dwóch lekarzy sugerowało in vitro. Słyszałam, że naturalnie szansę są nikłe.
Po cp staraliśmy się rok i nic. Nie wiem oczywiście jak wyglądała owulacja, bo poza testami owu nie sprawdzałam monitoringiem z którego jajnika idzie.
Dzięki , a teraz w ciąży to nie wiesz z którego była szczęśliwa owulacja ? Ja już powoli tracę siły, żyje w klatce starań badań , leczenia i czekania . Chyba dam sobie Max 3 cykle i rozważę to co lekarz zasugerował , w tym czasie mam mieć jeszcze sono lub laparoskopię może wtedy się wszystko wyjaśni -
Ehh, wiem co czujesz, bo ja po stracie jajowodu też miałam cały czas owu z jajnika bez jajowodu i też czułam się sfrustrowana.Jusia88 wrote:A ja jestem załamana , pomimo stymulacji już 3 miesiąc z rzędu mam owulacje po prawej stronie gdzie była cp niby jajowod mam ale przypuszczam że nie jest sprawny lekarz tez nie napawa nadzieja , mówi żeby rozważyć in vitro skoro już rok od cp nie mogę zajść zwłaszcza ze wszystko się dzieje z prawej strony , nie wiem co się stało z lewym jajnikiem wcześniej owu miałam naprzemiennie 😭😭😭 czuje się jakbym dostała niezłego liścia w twarz
Teraz już I tak nie mam za dużego wyboru więc u mnie będzie ryzyk-fizyk.
Myślę, że nie powinnaś się tym zamartwiać tylko starać się dalej. Może to zabrzmieć troszkę brutalnie ale nie ma w tym absolutnie złego przesłania - zakładając czarny scenariusz, że zajdziesz w ciążę z tego jajowodu i znów przydarzy się cp to ten jajowód już usuną. Zostanie Ci 1 sprawny, który pełni funkcję obydwu. Więc działaj Kochana, nie stresuj się bo organizm się blokuje. Będzie dobrze ❤️11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. usunięcie jajowodu.
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET CS 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET CN 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - 4 zarodki
03.01.2025 FET CN 4AA🍍🍟
4dpt ⏸️
5dpt 34,0 mIU/ml
7dpt 93,8 mIU/ml
10dpt 273,1 mIU/ml
13dpt 900,7 mIU/ml
17dpt 4923,0 mIU/ml
21dpt USG 2mm okruszka z pulsującym serduszkiem 💓
12+2 będzie syn 🩵
Na zimowisku ❄️4AA, 4BB, 3AB
-
nick nieaktualnyAgula wrote:Ehh, wiem co czujesz, bo ja po stracie jajowodu też miałam cały czas owu z jajnika bez jajowodu i też czułam się sfrustrowana.
Teraz już I tak nie mam za dużego wyboru więc u mnie będzie ryzyk-fizyk.
Myślę, że nie powinnaś się tym zamartwiać tylko starać się dalej. Może to zabrzmieć troszkę brutalnie ale nie ma w tym absolutnie złego przesłania - zakładając czarny scenariusz, że zajdziesz w ciążę z tego jajowodu i znów przydarzy się cp to ten jajowód już usuną. Zostanie Ci 1 sprawny, który pełni funkcję obydwu. Więc działaj Kochana, nie stresuj się bo organizm się blokuje. Będzie dobrze ❤️
Dzięki za wsparcie , dzisiaj to samo sobie powtarzam że jedyne co mam do stracenia to jajowod i choć tego absolutnie bym nie chciała to nie mam innego wyboru, tylko to mnie tak wszystko dobiło z nienacka nie spodziewałam się że na monitoringu usłyszę o in vitro i braku nadziei ze strony lekarza . Muszę się pogodzic z najgorszym scenariuszem może będzie mi wtedy łatwiej i na spokojnie wszystko poukładać i rozważyć po jeszcze 2-3 próbach in vitro . Każda z nas musi przejść swoją drogę i cholernie mi przykro że nas tu to wszystko spotkało i że tyle musimy wycierpiećWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 12:00
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, złość, niemoc i rozpacz sie u mnie mieszają... co do starań po cp- czy uważacie że cp miala wpływ na późniejsze zajscie w ciążę? chodzi mi o sytuację z zachowanym drożnym jajowodem. Czy chodzi o sam problem zapłodnienia? kurczę miałam się nie nakręcać ale weź sie człowieku nie nakręcaj... ja sama już wiem że będę w ogromnym stresie, że znowu mi się to przytrafi... po wyjściu ze szpitala sprawdzę drożność i zrobię badania ale wiem, że bardzo duży odsetek tych ciąż to po prostu pech i wiem, że tego pecha można mieć więcej niż raz.
-
Niestety przyczyny nie znam. Pierwszą cp miałam w wakacje i usunęli mi jajowód. Teraz w grudniu miałam znowu cp w drugim jajowodzie. Po pierwszej cp lekarz nie zalecil żadnych badań. Teraz będę robić drożność i wymazy na Chlamydie, mycoplasme i ureaplasme a dalej zobaczymy. Jest u mnie również podejrzenie przegrody w macicy więc to też będę chciała sprawdzić.Wiolala wrote:Agula widzę, że jesteśmy obie po dwóch pozamacicznych... Znasz już przyczynę tego ? Robiłaś jakieś badania już ?11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. usunięcie jajowodu.
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET CS 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET CN 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - 4 zarodki
03.01.2025 FET CN 4AA🍍🍟
4dpt ⏸️
5dpt 34,0 mIU/ml
7dpt 93,8 mIU/ml
10dpt 273,1 mIU/ml
13dpt 900,7 mIU/ml
17dpt 4923,0 mIU/ml
21dpt USG 2mm okruszka z pulsującym serduszkiem 💓
12+2 będzie syn 🩵
Na zimowisku ❄️4AA, 4BB, 3AB
-
Mój mówił tylko o drożności ale te chce zrobić dodatkowo te wymazy o których piszesz. Drożność miałam robiona rok temu i wyszło wszystko dobrze a mimo to przytrafiły mi się dwie pozamaciczne na raz 😵 więc podejrzewam, że problem jest gdzieś indziej...Zapominamy o tym co było złe bo jesteś już z nami Synku ♥️♥️♥️
-
Być może. Może to nieprawidłowa praca rzęsek w jajowodzie🤷 swoją drogą to moja druga cp nie jest potwierdzona na 100% w lewym jajowodzie, tylko jest o nieznanej lokalizacji. Na pewno nie było jej w macicy ale nie zgodziłam się też w szpitalu na laparoskopię zwiadowczą bo lekarz mi powiedział, że jeśli okaże się, że faktycznie jest w jajowodzie to mi go usuną. Więc powiedziałam, że po moim trupie i na piśmie im dałam, że nie zgadzam się na operację tylko chcę leczenia metotreksatem. Więc dostałam 1 dawkę metotreksatu w 4 dobie pobytu w szpitalu przy becie coś ok 350.Wiolala wrote:Mój mówił tylko o drożności ale te chce zrobić dodatkowo te wymazy o których piszesz. Drożność miałam robiona rok temu i wyszło wszystko dobrze a mimo to przytrafiły mi się dwie pozamaciczne na raz 😵 więc podejrzewam, że problem jest gdzieś indziej...11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. usunięcie jajowodu.
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET CS 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET CN 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - 4 zarodki
03.01.2025 FET CN 4AA🍍🍟
4dpt ⏸️
5dpt 34,0 mIU/ml
7dpt 93,8 mIU/ml
10dpt 273,1 mIU/ml
13dpt 900,7 mIU/ml
17dpt 4923,0 mIU/ml
21dpt USG 2mm okruszka z pulsującym serduszkiem 💓
12+2 będzie syn 🩵
Na zimowisku ❄️4AA, 4BB, 3AB
-
nick nieaktualny
-
Uff to dobrze, że postawiłaś na swoim. Ja nie miałam już wyboru bo pęcherzyk był duży i zgłosiłam się z bólem. Ile czasu masz odczekać ? Mi mówili o trzech miesiącach przerwy jeśli wszystko pójdzie dobrze.Zapominamy o tym co było złe bo jesteś już z nami Synku ♥️♥️♥️
-
No przy metotreksacie, jednej dawce standardem jest 3 miesięczna przerwa. Ja dostałam zastrzyk w sylwestra. Więc na razie trochę ponad miesiąc minął. Dlatego mam teraz czas na diagnostykę i zasięgnięcie opinii lekarzy, bo na opinii jednego nie chce się już upierać. Choć powiem szczerze, że z autopsji wiem, że każdy lekarz mówi co innego, ma inną teorię i praktykę i prawda jest taka, że nie wiadomo komu już zaufać..Wiolala wrote:Uff to dobrze, że postawiłaś na swoim. Ja nie miałam już wyboru bo pęcherzyk był duży i zgłosiłam się z bólem. Ile czasu masz odczekać ? Mi mówili o trzech miesiącach przerwy jeśli wszystko pójdzie dobrze.11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. usunięcie jajowodu.
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET CS 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET CN 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - 4 zarodki
03.01.2025 FET CN 4AA🍍🍟
4dpt ⏸️
5dpt 34,0 mIU/ml
7dpt 93,8 mIU/ml
10dpt 273,1 mIU/ml
13dpt 900,7 mIU/ml
17dpt 4923,0 mIU/ml
21dpt USG 2mm okruszka z pulsującym serduszkiem 💓
12+2 będzie syn 🩵
Na zimowisku ❄️4AA, 4BB, 3AB
-
nick nieaktualny
-
Ja też zamierzam skorzystać z porady przynajmniej dwóch lekarzy. Chociaż nie lubię do nich chodzić i przyzwyczaiłam się do jednego to czas to zmienić.
W poniedziałek pierwsza wizyta po wyjściu ze szpitala 🙄Zapominamy o tym co było złe bo jesteś już z nami Synku ♥️♥️♥️
