X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Agness13 Przyjaciółka
    Postów: 76 60

    Wysłany: 12 lipca 2023, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie Kochana 😘 Czujesz się jak na okres czy masz jakieś plamienia? Pamiętaj ze na tym etapie ból to tylko i wyłącznie nasza wyobraźnia. Nawet gdyby to była najbardziej pozamaciczna z pozamacicznych to na tym etapie na pewno by nie bolała. Poczekaj do terminu i powtórz tesik w terminie. Trzymam kciuki żeby bylo okej. Może ból jak na okres to oznaka rozwijającej się zdrowej ciąży? Trzeba się nastawiać pozytywnie ☺️

    👩🏻‍🦳31 👦🏻 35
    starania od 10.22 ✊
    01.23 cp leczona MTX 😔

    Zaczynam na nowo ☀️🍀
    5.02.24 ⏸️ beta 128, prog 49 ❤️✊
    16.02.24 beta 9259 😍
    17.02.24 usg prawidłowo położony pęcherzyk z ciałkiem żoltkowym 🥰
  • molisia Autorytet
    Postów: 973 561

    Wysłany: 12 lipca 2023, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness13 wrote:
    Spokojnie Kochana 😘 Czujesz się jak na okres czy masz jakieś plamienia? Pamiętaj ze na tym etapie ból to tylko i wyłącznie nasza wyobraźnia. Nawet gdyby to była najbardziej pozamaciczna z pozamacicznych to na tym etapie na pewno by nie bolała. Poczekaj do terminu i powtórz tesik w terminie. Trzymam kciuki żeby bylo okej. Może ból jak na okres to oznaka rozwijającej się zdrowej ciąży? Trzeba się nastawiać pozytywnie ☺️
    Tak mam plamienia , raz brązowe raz krwiste
    Już nie liczę na ciążę , ale czując jajnik modlę się o okres
    Już nie będę ryzykować z tej stronie my ,za dużo kosztuje mnie to stresu.

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08


    28.5 drugie połówkowe

    preg.png
  • Nadzieja🤗 Ekspertka
    Postów: 300 62

    Wysłany: 13 lipca 2023, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 🙂W 2021 mialam cp lewy jajowod podczas laparoskopii nie znalezli jej prawdopodbnie sama sie poronila bo beta zaczela spadac i spadla do zera.Kolejna ciąza 2022 prawy jajowod blizniacza zostala usunieta wraz z jajowodem.U lekarza na konsultacji w klinice namowa na in vitro ale chce naturalnie.I teraz tak stosuje od czerwca plastry borowinowe na tą lewa strone ktora sie zachowala bolal mnie dziwnie jajnik nwm czy to plastry czy poprostu noi ziola ojca klimuszki na zrosty w jajowodach mam zamiar stosowac to 3 mies i sprawdzic droznosc pozniej zaczac starania.Pytanie czy ktos juz tak stosowal co mysliscie o sonohsg ?

    Starania od 01.21
    On 40l🤵‍♂️
    badania wszystkie w normie
    Ona 33l👩‍💼
    Badania ;
    Hormony w normie
    04.21 cp lewy jajowod zachowany laparaskopia
    07.22 cp prawy jajowod usunięty
    09.23 Udroznienie lewego jajowodu
  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 330 61

    Wysłany: 14 lipca 2023, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja🤗 wrote:
    Hej dziewczyny 🙂W 2021 mialam cp lewy jajowod podczas laparoskopii nie znalezli jej prawdopodbnie sama sie poronila bo beta zaczela spadac i spadla do zera.Kolejna ciąza 2022 prawy jajowod blizniacza zostala usunieta wraz z jajowodem.U lekarza na konsultacji w klinice namowa na in vitro ale chce naturalnie.I teraz tak stosuje od czerwca plastry borowinowe na tą lewa strone ktora sie zachowala bolal mnie dziwnie jajnik nwm czy to plastry czy poprostu noi ziola ojca klimuszki na zrosty w jajowodach mam zamiar stosowac to 3 mies i sprawdzic droznosc pozniej zaczac starania.Pytanie czy ktos juz tak stosowal co mysliscie o sonohsg ?
    O plastrach borowinowych nic nie słyszałam. Co do ziół, gdzieś na forum czytałam, że rzeczywiście pomagają, ale kilka dziewczyn pisało, że rozwaliła im się przez to gospodarka hormonalna. Ile w tym prawdy, to nie wiem. sonohsg jak najbardziej, biorąc pod uwagę to że przeszłaś już dwie cp. Jest to ponoć najmniej inwazyjne badanie jajowodów

  • Agula Autorytet
    Postów: 674 579

    Wysłany: 14 lipca 2023, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja🤗 wrote:
    Hej dziewczyny 🙂W 2021 mialam cp lewy jajowod podczas laparoskopii nie znalezli jej prawdopodbnie sama sie poronila bo beta zaczela spadac i spadla do zera.Kolejna ciąza 2022 prawy jajowod blizniacza zostala usunieta wraz z jajowodem.U lekarza na konsultacji w klinice namowa na in vitro ale chce naturalnie.I teraz tak stosuje od czerwca plastry borowinowe na tą lewa strone ktora sie zachowala bolal mnie dziwnie jajnik nwm czy to plastry czy poprostu noi ziola ojca klimuszki na zrosty w jajowodach mam zamiar stosowac to 3 mies i sprawdzic droznosc pozniej zaczac starania.Pytanie czy ktos juz tak stosowal co mysliscie o sonohsg ?
    Ja jestem po cp bez ingerencji w jajowód (usunięta metotreksatem)
    Potem miałam laparoskopię ze sprawdzaniem drożności, stosowałam okłady borowinowe bo też chciałam spróbować jeszcze naturalnie. I co? I d*pa. Skończyło się kolejną cp i usunięciem jajowodu.
    Teraz bym nie podjęła już tego ryzyka co wtedy.


    Teraz szykujemy się do ivf.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka z 3 doby 🤞

    7dpt - beta 12, 10dpt beta 64.30, 13dpt beta 132.60,15dpt beta 185,34
    17dpt beta 376,20 dpt beta 933.30
    ⛔ Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    ➡️ See you sone 🌞

    ...

    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Nadzieja🤗 Ekspertka
    Postów: 300 62

    Wysłany: 14 lipca 2023, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Ja jestem po cp bez ingerencji w jajowód (usunięta metotreksatem)
    Potem miałam laparoskopię ze sprawdzaniem drożności, stosowałam okłady borowinowe bo też chciałam spróbować jeszcze naturalnie. I co? I d*pa. Skończyło się kolejną cp i usunięciem jajowodu.
    Teraz bym nie podjęła już tego ryzyka co wtedy.


    Teraz szykujemy się do ivf.
    O matko bardzo współczuję nie wiem co robic po sprawdzenie droznosci podejme decyzje jesli będzie niedrozny pojde na invitro.Laparoskopie tez zle wplywaja bo tam gdzie się wbijaja robi sie blizna a na bliznie lubi się zarodek zagniezdzic.Podobno tez po laparo jest problem z utrzymaniem ciąży.Pozdrawiam i trzymam kciuki

    Starania od 01.21
    On 40l🤵‍♂️
    badania wszystkie w normie
    Ona 33l👩‍💼
    Badania ;
    Hormony w normie
    04.21 cp lewy jajowod zachowany laparaskopia
    07.22 cp prawy jajowod usunięty
    09.23 Udroznienie lewego jajowodu
  • Agula Autorytet
    Postów: 674 579

    Wysłany: 14 lipca 2023, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja🤗 wrote:
    O matko bardzo współczuję nie wiem co robic po sprawdzenie droznosci podejme decyzje jesli będzie niedrozny pojde na invitro.Laparoskopie tez zle wplywaja bo tam gdzie się wbijaja robi sie blizna a na bliznie lubi się zarodek zagniezdzic.Podobno tez po laparo jest problem z utrzymaniem ciąży.Pozdrawiam i trzymam kciuki
    Podobno laparoskopia daje dokładniejszy obraz niż samo sono. Dlatego tak zdecydowałam z lekarką. Po laparo okazało się, że jajowód drożny w i tak wyszło jak wyszło. Później z nią rozmawiałam i mówiła, że może być tak, że mimo, że płyn przepłynie przez jajowód to i tak może być zwężenie które nie przepuści jajka. Albo kwestia rzęsek i ich słabej pracy. Cokolwiek to było, zamknęło mi drogę do naturalnej ciąży.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka z 3 doby 🤞

    7dpt - beta 12, 10dpt beta 64.30, 13dpt beta 132.60,15dpt beta 185,34
    17dpt beta 376,20 dpt beta 933.30
    ⛔ Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    ➡️ See you sone 🌞

    ...

    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Nadzieja🤗 Ekspertka
    Postów: 300 62

    Wysłany: 14 lipca 2023, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Podobno laparoskopia daje dokładniejszy obraz niż samo sono. Dlatego tak zdecydowałam z lekarką. Po laparo okazało się, że jajowód drożny w i tak wyszło jak wyszło. Później z nią rozmawiałam i mówiła, że może być tak, że mimo, że płyn przepłynie przez jajowód to i tak może być zwężenie które nie przepuści jajka. Albo kwestia rzęsek i ich słabej pracy. Cokolwiek to było, zamknęło mi drogę do naturalnej ciąży.
    Widzę tez ze w normalnej ciąży tez bylas czyli to jest takie 50 na 50 procent nigdy nie wiesz jak będzie.Jesli przyjdzie mi czas ze będę musiala podjąc się invitro to się podejmę 🙂pozdrawiam i sciskam mocno 😘

    Starania od 01.21
    On 40l🤵‍♂️
    badania wszystkie w normie
    Ona 33l👩‍💼
    Badania ;
    Hormony w normie
    04.21 cp lewy jajowod zachowany laparaskopia
    07.22 cp prawy jajowod usunięty
    09.23 Udroznienie lewego jajowodu
  • Tol@ Debiutantka
    Postów: 14 3

    Wysłany: 17 sierpnia 2023, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    jednak potwierdziły się złe rokowania, kolejna strata.... W moim przypadku niestety każde odstępstwo od normy zwiastuje poronienie.... Moja Pani ginekolog jednak się pomyliła i nie była to druga ciąża pozamaciczna, ale ciąża się zatrzymała i w 8 tyg zaczęło się poronienie pustego pęcherzyka. Po trzeciej udokumentowanej stracie stwierdzone poronienia nawykowe. Zmieniłam moją Panią doktor bo bardzo mi się nie spodobało jak "starała się" utrzymać tą ciąże i faktycznie jest zafiksowana na in vitro i tylko to widzi, a nowy ginekolog (dość zaufany z polecenia) stwierdził, że gdyby zachowała się trochę inaczej to mogłoby się to skończyć inaczej.... Jego zdaniem nie potrzebna mi drożność, bo to że pęcherzyk był w macicy samo przez się mówi, że drożna jestem i choć długo po pozamacicznej nie mogłam zajść to czasem nawet psychicznie mogłam się odblokować. Poza tym mam tendencję do infekcji intymnych i stwierdził, że skoro widać, że przeszło co miało przejść to lepiej też drożności nie robić, bo nigdy nie ma pewności, nawet po zbadaniu czystości i antybiotyku, że czegoś mi nie wepchną do jajowodów i wtedy faktycznie zostanie mi tylko in vitro, którego on by nie robił i mam wyniki i wszystko wporządku do momentu zajścia tylko potem robi się problem... Mogę mieć niewydolność ciałka żółtego i stwierdził, że poprzednia gin powinna mi wpoić, że od momentu pozytywnego testu ciążowego powinnam zaraz zacząć łykać Duphaston i jak tylko na usg pojawi się jakikolwiek ślad pęcherzyka ( tak jak ona widziała jakto określiła "pseudopęcherzyk") to jeszcze obłożyć mnie zastrzykami, a tak od tego tygodnia od testu do usg to już sprawa mogła się rozegrać na niekorzyść. W szpitalu też mi jedna Pani doktor mówiła, żeby dać spokój z jakimiś skomplikowanymi badaniami tylko 3 miesiące odpocząć i zacząć starać się naturalnie i skupić się na lekach podtrzymujących. Poprzednia chciała zrobić drożność, a potem cykl na stymulacji i wtedy jak się nie uda to in vitro.... Teraz słyszę że stymulacja może źle wpłynąć na żywotność jajników i drożność nie jest potrzebna. Przez te dwa lata od starań o drugie dziecko słyszałam już tyle teorii, że głowa mała, ale nie chce się poddać, żeby te 4 straty (lekarze uznają 3) nie pozostawiły tylko pustki. To co mówi ten nowy lekarz wydaję mi się sensowne i moim dwóm koleżanką też pomógł z utrzymaniem ciąży. Może faktycznie wystarczy małe wspomaganie po zajściu i powinnam spokojnie poczekać te trzy miesiące i się starać. Tamta mnie straszyła, że naturalne starania to dla mnie za duże ryzyko. Ale z drugiej strony męczy mnie ta bezczynność nic nie robienia i jak jeszcze raz usłyszę, że mam wyluzować, odpocząć i wyjechać to się uda to wybuchnę :) Jak myślicie.... Może któraś miała podobnie i jeszcze jakaś inna droga jest, bo mam dwie skrajnie inne przedstawione.

    2019 ciąża zakończona cesarskim cięciem, Agatka <3
    2021 maj poronienie samoistne w 8 tc ;(
    2021 listopad ciąża pozamaciczna prawy jajowód uratowany ;(
    Dłuuuuugo nic...............
    2023 maj ciąża biochemiczna ;(
    2023 lipiec poronienie, puste jajo płodowe;(
  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 330 61

    Wysłany: 17 sierpnia 2023, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tol@ wrote:
    Hej,
    jednak potwierdziły się złe rokowania, kolejna strata.... W moim przypadku niestety każde odstępstwo od normy zwiastuje poronienie.... Moja Pani ginekolog jednak się pomyliła i nie była to druga ciąża pozamaciczna, ale ciąża się zatrzymała i w 8 tyg zaczęło się poronienie pustego pęcherzyka. Po trzeciej udokumentowanej stracie stwierdzone poronienia nawykowe. Zmieniłam moją Panią doktor bo bardzo mi się nie spodobało jak "starała się" utrzymać tą ciąże i faktycznie jest zafiksowana na in vitro i tylko to widzi, a nowy ginekolog (dość zaufany z polecenia) stwierdził, że gdyby zachowała się trochę inaczej to mogłoby się to skończyć inaczej.... Jego zdaniem nie potrzebna mi drożność, bo to że pęcherzyk był w macicy samo przez się mówi, że drożna jestem i choć długo po pozamacicznej nie mogłam zajść to czasem nawet psychicznie mogłam się odblokować. Poza tym mam tendencję do infekcji intymnych i stwierdził, że skoro widać, że przeszło co miało przejść to lepiej też drożności nie robić, bo nigdy nie ma pewności, nawet po zbadaniu czystości i antybiotyku, że czegoś mi nie wepchną do jajowodów i wtedy faktycznie zostanie mi tylko in vitro, którego on by nie robił i mam wyniki i wszystko wporządku do momentu zajścia tylko potem robi się problem... Mogę mieć niewydolność ciałka żółtego i stwierdził, że poprzednia gin powinna mi wpoić, że od momentu pozytywnego testu ciążowego powinnam zaraz zacząć łykać Duphaston i jak tylko na usg pojawi się jakikolwiek ślad pęcherzyka ( tak jak ona widziała jakto określiła "pseudopęcherzyk") to jeszcze obłożyć mnie zastrzykami, a tak od tego tygodnia od testu do usg to już sprawa mogła się rozegrać na niekorzyść. W szpitalu też mi jedna Pani doktor mówiła, żeby dać spokój z jakimiś skomplikowanymi badaniami tylko 3 miesiące odpocząć i zacząć starać się naturalnie i skupić się na lekach podtrzymujących. Poprzednia chciała zrobić drożność, a potem cykl na stymulacji i wtedy jak się nie uda to in vitro.... Teraz słyszę że stymulacja może źle wpłynąć na żywotność jajników i drożność nie jest potrzebna. Przez te dwa lata od starań o drugie dziecko słyszałam już tyle teorii, że głowa mała, ale nie chce się poddać, żeby te 4 straty (lekarze uznają 3) nie pozostawiły tylko pustki. To co mówi ten nowy lekarz wydaję mi się sensowne i moim dwóm koleżanką też pomógł z utrzymaniem ciąży. Może faktycznie wystarczy małe wspomaganie po zajściu i powinnam spokojnie poczekać te trzy miesiące i się starać. Tamta mnie straszyła, że naturalne starania to dla mnie za duże ryzyko. Ale z drugiej strony męczy mnie ta bezczynność nic nie robienia i jak jeszcze raz usłyszę, że mam wyluzować, odpocząć i wyjechać to się uda to wybuchnę :) Jak myślicie.... Może któraś miała podobnie i jeszcze jakaś inna droga jest, bo mam dwie skrajnie inne przedstawione.
    Moim zdaniem skoro udało Ci się zajść w ciążę naturalnie, mimo poronienia, to nie ma sensu chyba robić drożności. Gdybyś za każdym razem była w ciąży pozamacicznej to i owszem. Ale w jakiś sposób udało się przejść komórce przez jajowód do macicy więc zapewne wszystko masz drożne 🙂
    Ze swojej perspektywy powiem, że badanie drożności nic więcej Ci nie powie, poza tym czy drożne/niedrożne. Ale nie da się zauważyć pracy np. rzęsek, czy nie są uszkodzone. Lekarz mówił mi, że infekcje mogą mieć duży wpływ na cp.

    A ja się tak zastanawiam, czy można się starać mimo zachowanego i zszywanego jajowodu jeśli owulacja będzie z tej samej strony co przebyta ciąża jajowodowa? Czy lepiej czekać na owulację z drugiego jajnika? A może nie ma to znaczenia? Może jest tu więcej dziewczyn, które zachowały swoje zszyte jajowody i udało się zajść w normalną ciążę z tej "pechowej" strony 😉? Właśnie jestem po sonohsg. Lekarz co prawda powiedział, że można się starać, ale lepiej jest omijać tą stronę, w której była ciąża. Mimo wszystko chciałabym poznać wasze zdanie i historie.

  • Mq1991 Ekspertka
    Postów: 280 62

    Wysłany: 17 sierpnia 2023, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo Lina wrote:
    Moim zdaniem skoro udało Ci się zajść w ciążę naturalnie, mimo poronienia, to nie ma sensu chyba robić drożności. Gdybyś za każdym razem była w ciąży pozamacicznej to i owszem. Ale w jakiś sposób udało się przejść komórce przez jajowód do macicy więc zapewne wszystko masz drożne 🙂
    Ze swojej perspektywy powiem, że badanie drożności nic więcej Ci nie powie, poza tym czy drożne/niedrożne. Ale nie da się zauważyć pracy np. rzęsek, czy nie są uszkodzone. Lekarz mówił mi, że infekcje mogą mieć duży wpływ na cp.

    A ja się tak zastanawiam, czy można się starać mimo zachowanego i zszywanego jajowodu jeśli owulacja będzie z tej samej strony co przebyta ciąża jajowodowa? Czy lepiej czekać na owulację z drugiego jajnika? A może nie ma to znaczenia? Może jest tu więcej dziewczyn, które zachowały swoje zszyte jajowody i udało się zajść w normalną ciążę z tej "pechowej" strony 😉? Właśnie jestem po sonohsg. Lekarz co prawda powiedział, że można się starać, ale lepiej jest omijać tą stronę, w której była ciąża. Mimo wszystko chciałabym poznać wasze zdanie i historie.
    Hej, powiem Ci co mnie mówili lekarze. Niestety jeszcze nie zaszłam w ciążę po cp, więc nie powiem Ci z mojego doświadczenia. Ja mam zachowany jajowod. Lekarz poradził mi wstrzymac sie ze staraniami do GSG, zeby uniknac ewentualnej kolejnej straconej ciazy. Po około 4 miesiącach od operacji miałam badanie, wyszło mi że oba jajowowody są całkowicie drożne. Więc lekarze stwierdzili, że nie widzą przeciwwskazań do starania się z obu jajników. Jednak od czasu usunięcia cp (w grudniu) i HSG (w kwietniu) jeszcze nic nie zaskoczyło.

    12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    04.2023 badanie HSG
    11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
    Od 12.2023 stymulacja owulacji
  • Mq1991 Ekspertka
    Postów: 280 62

    Wysłany: 17 sierpnia 2023, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdyby okazało się, że jajowod jest niedrożny zalecane byłoby staranie wyłącznie z drugiego jajnika.

    12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    04.2023 badanie HSG
    11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
    Od 12.2023 stymulacja owulacji
  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 330 61

    Wysłany: 18 sierpnia 2023, 04:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mq1991 wrote:
    Gdyby okazało się, że jajowod jest niedrożny zalecane byłoby staranie wyłącznie z drugiego jajnika.
    Dzięki za odpowiedź 🙂 a to nie jest tak, że nawet mimo drożności jajowodu, zagnieżdżenie może być np w miejscu mikroblizny w jajowodzie po jego zszywaniu? Czy raczej skoro jest drożny to z łatwością jajeczko powinno się "prześlizgnąć" przez jajowód mimo tych mikroblizn?

  • katkow91 Debiutantka
    Postów: 12 2

    Wysłany: 18 sierpnia 2023, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Mi moja pani dr mówiła, że nie ma znaczenia z którego jajnika jest owulacja bo i tak komórka może przechodzić przez ten niedrożny jajowód. Przy staraniach sugerowała robienie testów przy każdej miesiączce i beta HCG żeby jak najszybciej "wyłapać" ewentualną kolejną ciążę w jajowodzie.

  • Mq1991 Ekspertka
    Postów: 280 62

    Wysłany: 18 sierpnia 2023, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo Lina wrote:
    Dzięki za odpowiedź 🙂 a to nie jest tak, że nawet mimo drożności jajowodu, zagnieżdżenie może być np w miejscu mikroblizny w jajowodzie po jego zszywaniu? Czy raczej skoro jest drożny to z łatwością jajeczko powinno się "prześlizgnąć" przez jajowód mimo tych mikroblizn?
    Szanse na to, że zagnieździ się w bliźnie są ale podobno to nie jest regułą i może być z tego zdrowa ciąża ;)

    12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    04.2023 badanie HSG
    11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
    Od 12.2023 stymulacja owulacji
  • sweet_cayenne Koleżanka
    Postów: 37 3

    Wysłany: 18 sierpnia 2023, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś miała tylko jeden jajowod w dodatku leczony mtx i zaszla z niego w prawidłowo umiejscowiena ciąże?

    Poronienie 5 tydzień
    Poronienie 6 tydzień
    2021 CP - laparoskopia PJ
    2021 CC-40 tydzień wymarzona córcia ❣️
    2022 CP LEWY JAJOWOD - LECZENIE MTX
    SIERPIEŃ 2023 II KRESKI
    8 TYDZIEŃ KRWIAK PODKOSMÓWKOWY
  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 330 61

    Wysłany: 18 sierpnia 2023, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obyście miały rację. Chociaż strach zawsze będzie

  • molisia Autorytet
    Postów: 973 561

    Wysłany: 11 września 2023, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo Lina wrote:
    Moim zdaniem skoro udało Ci się zajść w ciążę naturalnie, mimo poronienia, to nie ma sensu chyba robić drożności. Gdybyś za każdym razem była w ciąży pozamacicznej to i owszem. Ale w jakiś sposób udało się przejść komórce przez jajowód do macicy więc zapewne wszystko masz drożne 🙂
    Ze swojej perspektywy powiem, że badanie drożności nic więcej Ci nie powie, poza tym czy drożne/niedrożne. Ale nie da się zauważyć pracy np. rzęsek, czy nie są uszkodzone. Lekarz mówił mi, że infekcje mogą mieć duży wpływ na cp.

    A ja się tak zastanawiam, czy można się starać mimo zachowanego i zszywanego jajowodu jeśli owulacja będzie z tej samej strony co przebyta ciąża jajowodowa? Czy lepiej czekać na owulację z drugiego jajnika? A może nie ma to znaczenia? Może jest tu więcej dziewczyn, które zachowały swoje zszyte jajowody i udało się zajść w normalną ciążę z tej "pechowej" strony 😉? Właśnie jestem po sonohsg. Lekarz co prawda powiedział, że można się starać, ale lepiej jest omijać tą stronę, w której była ciąża. Mimo wszystko chciałabym poznać wasze zdanie i historie.


    7 lat temu cp , zachowany jajowód , rok później właśnie w monitoringu zdrowa ciąża, teraz chcemy drugie dziecko , jedno lekarze każą monitorować drudzy , po co ?
    Kogo słuchać nie wiem , już 4 cykle pod rząd mam owulke z tej poje**** strony i chyba odpuszczam . Trudno usuną mi najwyżej jajowód

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08


    28.5 drugie połówkowe

    preg.png
  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 330 61

    Wysłany: 11 września 2023, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    molisia wrote:
    7 lat temu cp , zachowany jajowód , rok później właśnie w monitoringu zdrowa ciąża, teraz chcemy drugie dziecko , jedno lekarze każą monitorować drudzy , po co ?
    Kogo słuchać nie wiem , już 4 cykle pod rząd mam owulke z tej poje**** strony i chyba odpuszczam . Trudno usuną mi najwyżej jajowód
    Mi też lekarz na NFZ mówił, że nie ma sensu chodzić na monitoringi, tylko żeby się starać. Mam takie same podejście co Ty, będę się starać obojętnie z której strony owulacja będzie. Jedynie co, to będę wcześnie zaczynać robić testy ciążowe żeby jak najszybciej wykryć ciążę i jak najszybciej udać się do lekarza aby potwierdził czy jest pęcherzyk w macicy czy go nie ma

  • katkow91 Debiutantka
    Postów: 12 2

    Wysłany: 12 września 2023, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo Lina wrote:
    Mi też lekarz na NFZ mówił, że nie ma sensu chodzić na monitoringi, tylko żeby się starać. Mam takie same podejście co Ty, będę się starać obojętnie z której strony owulacja będzie. Jedynie co, to będę wcześnie zaczynać robić testy ciążowe żeby jak najszybciej wykryć ciążę i jak najszybciej udać się do lekarza aby potwierdził czy jest pęcherzyk w macicy czy go nie ma

    Mi dwie lekarki powiedziały dokładnie to samo - starać się bez monitoringów i nawet jakoś specjalnie nie patrzeć na datę owulacji, tylko współzyć co kilka dni, co miesiąc robić test w okolicach spodziewanej miesiączki a jak wyjdzie pozytywny to badać co 2 dni beta hcg, żeby zweryfikować przyrosty i jak najszybciej wykryć ewentualną ciążę pozamaciczną.

‹‹ 424 425 426 427 428 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ