X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Mq1991 Ekspertka
    Postów: 374 94

    Wysłany: 5 stycznia, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominikaa wrote:
    O to trzymam kciuki aby się udało, na pewno się uda :)
    Dziękuję ❤️❤️❤️

    12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    04.2023 badanie HSG
    11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
    Od 12.2023 stymulacja owulacji
  • dominikaa Koleżanka
    Postów: 62 13

    Wysłany: 7 stycznia, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korzystając z okazji chciałam Was jeszcze dziewczyny zapytać, jak wyglądała pierwsza miesiączka po cp? Nie mówię tu o krwawieniu zaraz po zabiegu, tylko o zwykłej miesiaczce. Czy czułyście jakieś inne niż zawsze dolegliwości podczas?
    Ja aktualnie mam już 7 dzień, zawsze miałam 5 dni, niepokoi mnie to, że przez ostatnie kilka dnia od rana do popołudnia mam brązowe plamienia, ciągle wydaje mi się, że to już koniec, a popołudniu krwawię, żywa, czerwona krwią. Od wczoraj czuję ból z prawej strony, jajnik? Jajowód? Nie wiem, ale jest to strona, która pozostała z jajowodem. Ból nie jest intensywny czy uciążliwy, ale od czasu do czasu zaboli. Nie chce świrować, ale zaczęłam się martwić.

  • Mq1991 Ekspertka
    Postów: 374 94

    Wysłany: 7 stycznia, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominikaa wrote:
    Korzystając z okazji chciałam Was jeszcze dziewczyny zapytać, jak wyglądała pierwsza miesiączka po cp? Nie mówię tu o krwawieniu zaraz po zabiegu, tylko o zwykłej miesiaczce. Czy czułyście jakieś inne niż zawsze dolegliwości podczas?
    Ja aktualnie mam już 7 dzień, zawsze miałam 5 dni, niepokoi mnie to, że przez ostatnie kilka dnia od rana do popołudnia mam brązowe plamienia, ciągle wydaje mi się, że to już koniec, a popołudniu krwawię, żywa, czerwona krwią. Od wczoraj czuję ból z prawej strony, jajnik? Jajowód? Nie wiem, ale jest to strona, która pozostała z jajowodem. Ból nie jest intensywny czy uciążliwy, ale od czasu do czasu zaboli. Nie chce świrować, ale zaczęłam się martwić.
    Myślę, że pierwszy okres może być jeszcze nietypowy. Mnie pobolewała strona, w której była ciąża. Może poczekaj jeszcze trochę, a jak nie będzie przechodzić to zawsze lepiej pójść sprawdzić do ginekologa.

    12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    04.2023 badanie HSG
    11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
    Od 12.2023 stymulacja owulacji
  • Ww Koleżanka
    Postów: 49 11

    Wysłany: 13 stycznia, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jest fizyczna możliwośc, by po mtx wydalić ten pęcherzyk wraz z krwawieniem?

  • P_ulin_ Znajoma
    Postów: 25 6

    Wysłany: 13 stycznia, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Jestem nowa mam 27 lat. Chciałam zaczerpnąć trochę wiedzy, w skrócie na początku września w 23 tygodniu urodziłam martwa córkę, nie udało się ustalić konkretnej przyczyny( badania prenatalne w 13 tyg i 20 tyg idealne) Byliśmy u genetyka z mężem, miałam robione badania na trombifilię i wyszły dobrze, genetyk nie znalazł żadnej przyczyny. 3 miesiące zrobiliśmy przerwę w kolejnym cyklu udało się zajść w ciążę w 5 tygodniu trafiłam do szpitala z bólem brzucha i krwawieniem okazało się że jest to ciąża pozamaciczna umiejscowiona w pewnym jajowodzie. Wyszłam świeżo ze szpitala, lekarz powiedział że miałam wielkie szczęście ponieważ udało się laparoskopowo wszystko przepchać jakoś bez nacinania jajowodu. Lekarz proponuje za jakiś czas sprawdzić drożność prawego jajowodu i powiedział że jeśli ciąża kolejna to lewego najlepiej. Czy ktoś jest w podobnej sytuacji? Długo czekaliście aby znów starać się o dziecko ? Czy udało wam się zajsc w ciążę z tego jajnika w którym była cp? Trochę przeżyliśmy z mężem i nie ukrywamy że boimy się kolejnych ciąż choć bardzo chcemy mieć dziecko.

  • NN Autorytet
    Postów: 447 184

    Wysłany: 14 stycznia, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie czekania ze staraniem to się nie wypowiem bo u mnie co była z ivf i po 3 miesiącach podeszłam do kolejnej procedury ivf. Obecna ciąża jest naturalna i jest ze strony gdzie była cp, a do tego ja mam usunięty ten jajowód i jak pytałam lekarza jak to możliwe powiedział, że tam pozostają jakieś kanaliki czy coś takiego i że pomimo braku jajowodu istnieją takie przypadki

    06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
    07.10.2023 beta 742 (godz15)
    09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
    11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
    14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
    19.10 ♥️ 96 uderzeń
    31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
    21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
    04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
    19.12 ♥️150 (14w5d)
    16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
    22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
    15.02 556gr (23w) ♥️142
    14.03 973gr (27w) ♥️155
    09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
    07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
    22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami

    preg.png
  • dominikaa Koleżanka
    Postów: 62 13

    Wysłany: 14 stycznia, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P_ulin_ wrote:
    Hej. Jestem nowa mam 27 lat. Chciałam zaczerpnąć trochę wiedzy, w skrócie na początku września w 23 tygodniu urodziłam martwa córkę, nie udało się ustalić konkretnej przyczyny( badania prenatalne w 13 tyg i 20 tyg idealne) Byliśmy u genetyka z mężem, miałam robione badania na trombifilię i wyszły dobrze, genetyk nie znalazł żadnej przyczyny. 3 miesiące zrobiliśmy przerwę w kolejnym cyklu udało się zajść w ciążę w 5 tygodniu trafiłam do szpitala z bólem brzucha i krwawieniem okazało się że jest to ciąża pozamaciczna umiejscowiona w pewnym jajowodzie. Wyszłam świeżo ze szpitala, lekarz powiedział że miałam wielkie szczęście ponieważ udało się laparoskopowo wszystko przepchać jakoś bez nacinania jajowodu. Lekarz proponuje za jakiś czas sprawdzić drożność prawego jajowodu i powiedział że jeśli ciąża kolejna to lewego najlepiej. Czy ktoś jest w podobnej sytuacji? Długo czekaliście aby znów starać się o dziecko ? Czy udało wam się zajsc w ciążę z tego jajnika w którym była cp? Trochę przeżyliśmy z mężem i nie ukrywamy że boimy się kolejnych ciąż choć bardzo chcemy mieć dziecko.

    Witaj, ja miałam usuwany jajowód, więc u mnie sytuacja była nieco inna. Z tego co czytałam to lekarze często proponują od 3 do 6 miesięcy odpoczynku, choć są i tacy którzy nie pozwalają zwlekać jeżeli chodzi o starania.
    Co człowiek też to inne opinie, jedne pary starają się od razu, zdarza się, że od razu im się udaje, inne odpuszczają i robią badania i dopiero.


    Jeśli nie miałaś nacinanego jajowodu, to myślę, że możesz spokojnie umawiać się na drożność, a jeśli chodzi o owulację, to nie mamy wpływu na to z której strony występuje czy z lewej czy z prawej, musiałabyś chodzić na monitor aby wiedzieć. Natomiast jeśli jajowód w którym była ciąża będzie drożny, to myślę że na spokojnie można z prawej strony zachodzić, czemu nie?

    I doskonale rozumiem Twoje obawy, ja również straciłam dwie ciąże, jedną donosiłam, posiadanie kolejnego maluszka jest moim największym marzeniem na świecie. Wierzę w to, że się nam uda :)

  • Ww Koleżanka
    Postów: 49 11

    Wysłany: 14 stycznia, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ww wrote:
    Dziewczyny a jest fizyczna możliwośc, by po mtx wydalić ten pęcherzyk wraz z krwawieniem?

  • Silenka Autorytet
    Postów: 780 1005

    Wysłany: 14 stycznia, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ww wrote:
    U mnie zmienil sie w krwiaka i zamiast malec to rosl. Finalnie mimo spadającej bety i tak mialam laparoskopie z usunieciem jajowodu

    🩷💙

    preg.png
  • Ww Koleżanka
    Postów: 49 11

    Wysłany: 14 stycznia, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silenka wrote:
    U mnie zmienil sie w krwiaka i zamiast malec to rosl. Finalnie mimo spadającej bety i tak mialam laparoskopie z usunieciem jajowodu
    O mamo :( a dużo tej bety jeszcze było? Jakieś krwawienia, coś?

  • Silenka Autorytet
    Postów: 780 1005

    Wysłany: 15 stycznia, 06:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ww wrote:
    O mamo :( a dużo tej bety jeszcze było? Jakieś krwawienia, coś?
    Z prawie 3000 spadla do 190 i wtedy robilam kontrolne usg. I pokazal sie krwiak z plynem w otrzewnej. Krwawienia mialam caly czas na zasadzie skapej miesiaczki, kilka dni przerwy i znowu lecialo.

    🩷💙

    preg.png
  • Ww Koleżanka
    Postów: 49 11

    Wysłany: 15 stycznia, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silenka wrote:
    Z prawie 3000 spadla do 190 i wtedy robilam kontrolne usg. I pokazal sie krwiak z plynem w otrzewnej. Krwawienia mialam caly czas na zasadzie skapej miesiaczki, kilka dni przerwy i znowu lecialo.
    Czyli w sumie moja gin nie jest nadgorliwa z tymi usg co tydzień lub dwa, jeszcze mam nadzieję na pozytywne zakończenie. Przykro mi ze tak to u Ciebie wyglądało :(

    Silenka lubi tę wiadomość

  • P_ulin_ Znajoma
    Postów: 25 6

    Wysłany: 17 stycznia, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A powiedzcie mi, tydzień temu miałam zabieg usunięcia cp, po 5 dniach od zabiegu dostałam krwawienia takiego jak okres, nic mnie nie boli, rany się goją tylko ta krew i to obfita i skrzepy, czy jest to normalne po tym zabiegu? W szpitalu nikt mi nic nie powiedział że tak będzie.

    Mq1991 lubi tę wiadomość

  • Silenka Autorytet
    Postów: 780 1005

    Wysłany: 17 stycznia, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P_ulin_ wrote:
    A powiedzcie mi, tydzień temu miałam zabieg usunięcia cp, po 5 dniach od zabiegu dostałam krwawienia takiego jak okres, nic mnie nie boli, rany się goją tylko ta krew i to obfita i skrzepy, czy jest to normalne po tym zabiegu? W szpitalu nikt mi nic nie powiedział że tak będzie.
    Ja mialam krwawienie ale bardzo malutkie od dnia laparo przez 3 dni. Potem @ przyszla po 30 dniach, 2 razy tak samo mialam

    🩷💙

    preg.png
  • Mq1991 Ekspertka
    Postów: 374 94

    Wysłany: 17 stycznia, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P_ulin_ wrote:
    A powiedzcie mi, tydzień temu miałam zabieg usunięcia cp, po 5 dniach od zabiegu dostałam krwawienia takiego jak okres, nic mnie nie boli, rany się goją tylko ta krew i to obfita i skrzepy, czy jest to normalne po tym zabiegu? W szpitalu nikt mi nic nie powiedział że tak będzie.
    Ja miałam tak samo jak Ty, też się zdziwiłam bo nikt mi nie powiedział, że tak będzie. Czytałam gdzieś, że macica musi się oczyscic z endometrium które się nabudowalo w ciazy. Stąd obfita krew i skrzepy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia, 20:41

    12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    04.2023 badanie HSG
    11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
    Od 12.2023 stymulacja owulacji
  • Ww Koleżanka
    Postów: 49 11

    Wysłany: 18 stycznia, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szpitalu mi powiedzieli ze beta ma spaść do zera, ale coś mi się kojarzy ze poniżej jakiejs liczby uznaje się, że ciąży nie ma. Podpowiecie?

  • Silenka Autorytet
    Postów: 780 1005

    Wysłany: 18 stycznia, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ww wrote:
    W szpitalu mi powiedzieli ze beta ma spaść do zera, ale coś mi się kojarzy ze poniżej jakiejs liczby uznaje się, że ciąży nie ma. Podpowiecie?
    Do zera i koniec

    Mq1991 lubi tę wiadomość

    🩷💙

    preg.png
  • Ww Koleżanka
    Postów: 49 11

    Wysłany: 18 stycznia, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silenka wrote:
    Do zera i koniec
    Dzięki to jeszcze trochę 😃

    Silenka lubi tę wiadomość

  • P_ulin_ Znajoma
    Postów: 25 6

    Wysłany: 21 stycznia, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po prawie 2tyg od cp byłam na kontroli, czy któraś z was miała taką sytuację że po cp pojawił się torbiel na drugim jajniku? Lekarz powiedział że może to być skutek nagłego spadku beta HCG i progesteronu, powiedział żeby poczekać do kolejnej miesiączki że może się wchłonie. Miała któraś z was taki przypadek? Czy faktycznie to się samo wchłonęło?

  • dominikaa Koleżanka
    Postów: 62 13

    Wysłany: 22 stycznia, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P_ulin_ wrote:
    Po prawie 2tyg od cp byłam na kontroli, czy któraś z was miała taką sytuację że po cp pojawił się torbiel na drugim jajniku? Lekarz powiedział że może to być skutek nagłego spadku beta HCG i progesteronu, powiedział żeby poczekać do kolejnej miesiączki że może się wchłonie. Miała któraś z was taki przypadek? Czy faktycznie to się samo wchłonęło?

    Tak, ja miałam tak samo. Przy miesiączce faktycznie się wchłonął.

‹‹ 428 429 430 431 432 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ