Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Mq1991 Autorytet
    Postów: 617 220

    Wysłany: 25 stycznia, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Greeneyes wrote:
    A dziewczyny które zachowały 2 jajowody . Starałyście się co drugi cykl czy w każdym ? Chce bardzo ale stresuje mnie powtórka kolejnej cp :(
    Hej, Robiłam badanie drożności, oba jajowody teoretycznie drożne, więc staram się z obu stron. Dodam, ze ja mialam cp usuniętą laparoskopowo. Mnie lekarz powiedział, ze wbrew pozorom jest to lepsze rozwiązanie niz MTX. Ale bez drożności pewnie bałabym się powtórki...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia, 19:00

    Silenka lubi tę wiadomość

    👱‍♀️ 32l 👦🏻35l
    12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
    11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
    12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
    10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
    11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
  • Greeneyes Koleżanka
    Postów: 51 1

    Wysłany: 25 stycznia, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mq1991 wrote:
    Hej, Robiłam badanie drożności, oba jajowody teoretycznie drożne, więc staram się z obu stron. Dodam, ze ja mialam cp usuniętą laparoskopowo. Mnie lekarz powiedział, ze wbrew pozorom jest to lepsze rozwiązanie niz MTX. Ale bez drożności pewnie bałabym się powtórki...
    Właśnie ja miałam 2 opcje , albo usunięcie jajowodu, albo mtx . Myślę, że jak bym miała opcje usunąć laparoskopowo, to bym ją wybrała. Chyba, że zależy to od wielkości zarodka .

  • P_ulin_ Znajoma
    Postów: 25 6

    Wysłany: 25 stycznia, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam usunięto cp laparoskopowo z zachowaniem obydwu jajowodów to był 5 tyg ciąży wychodziło z beta hcg. Lekarze nie zaproponowali mi mtx bo podobno jakiś płyn pojawił się bardzo szybko w jamie brzusznej i w godzinę wylądowałam na stole. Lekarz prowadzący wspominał coś o sprawdzeniu drożności jajowodu w którym była cp ale nie wcześniej niż za 5msc, nie wiem dlaczego trzeba tyle czekać. Myślałam że doczekamy z mężem 4 msc i zaczniemy się starać ale sami nie wiemy co robić (chociaż pojawił się torbiel na lewym jajniku i czekamy co z nim się będzie działo)Zapisaliśmy się do innego lekarza żeby poznać opinie innego na ten temat ponieważ już mamy pierwszą ciążę z martwym urodzeniem dziecka w 23tyg.

  • Mq1991 Autorytet
    Postów: 617 220

    Wysłany: 25 stycznia, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P_ulin_ wrote:
    Ja miałam usunięto cp laparoskopowo z zachowaniem obydwu jajowodów to był 5 tyg ciąży wychodziło z beta hcg. Lekarze nie zaproponowali mi mtx bo podobno jakiś płyn pojawił się bardzo szybko w jamie brzusznej i w godzinę wylądowałam na stole. Lekarz prowadzący wspominał coś o sprawdzeniu drożności jajowodu w którym była cp ale nie wcześniej niż za 5msc, nie wiem dlaczego trzeba tyle czekać. Myślałam że doczekamy z mężem 4 msc i zaczniemy się starać ale sami nie wiemy co robić (chociaż pojawił się torbiel na lewym jajniku i czekamy co z nim się będzie działo)Zapisaliśmy się do innego lekarza żeby poznać opinie innego na ten temat ponieważ już mamy pierwszą ciążę z martwym urodzeniem dziecka w 23tyg.
    Faktycznie 5 miesięcy to długo, mnie lekarz powiedział że 3 miesiące to wystarczający czas żeby się wszystko zagoiło. Współczuję takich przeżyć :( mam nadzieję, że zajdziesz w ciążę i urodzisz zdrowego dzidziusia.

    👱‍♀️ 32l 👦🏻35l
    12.2022 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
    04.2023 badanie HSG (oba jajowody drożne)
    11.2023 histeroskopia (usunięcie polipa)
    12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
    10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
    11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
  • NatR Przyjaciółka
    Postów: 83 39

    Wysłany: 26 stycznia, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Greeneyes wrote:
    Usunięcie jajowodu czy mtx ?
    Usunięcie jajowodu, miałam wybór, jednak lekarz był za usunięciem. Nie zaluje, ponieważ jajowodu byłby uszkodzony przez ciążę i nadal niedrozny więc byłoby ryzyko ponownej cp. Poza tym była blisko macicy i jeśli mtx by nie zadziałał lub za późno to pęknięcie uszkodziloby mi macice

  • Greeneyes Koleżanka
    Postów: 51 1

    Wysłany: 26 stycznia, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A skąd widzieli, że uszkodzony ? Widać to na USG ? Mi w nic nie mówili w jakim stanie

  • NN Autorytet
    Postów: 451 185

    Wysłany: 26 stycznia, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NatR wrote:
    Usunięcie jajowodu, miałam wybór, jednak lekarz był za usunięciem. Nie zaluje, ponieważ jajowodu byłby uszkodzony przez ciążę i nadal niedrozny więc byłoby ryzyko ponownej cp. Poza tym była blisko macicy i jeśli mtx by nie zadziałał lub za późno to pęknięcie uszkodziloby mi macice
    Mój lekarz też uważał, że lepiej laparoskopią niż tabletki, a że miałam do niej zaufanie to zrobiłam jak radziła
    Odnośnie uszkodzenia jajowodu to myślę, że uszkodzenia mogą być widoczne jedynie podczas laparoskopii, z resztą moja ciąża była tak umiejscowiona, że jej na USG nie było widać dopiero podczas operacji. Lekarka to nawet zdjęcia zrobiła żeby pokazać jakiemuś tam profesorowi bo była ona bardzo nietypowa

    06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
    07.10.2023 beta 742 (godz15)
    09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
    11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
    14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
    19.10 ♥️ 96 uderzeń
    31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
    21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
    04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
    19.12 ♥️150 (14w5d)
    16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
    22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
    15.02 556gr (23w) ♥️142
    14.03 973gr (27w) ♥️155
    09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
    07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
    22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami

    age.png
  • dominikaa Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 26 stycznia, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ww wrote:
    Nie każdej z nas popekal, wiele z nas dostało mtx właśnie dlatego ze jajowod był w dobrej formie a ciaza nie była ogromna, każda sytuacja jest inna :)

    Jasne, ja sobie zdaję z tego sprawę. Natomiast nawiązywałam do swojego przypadku i własnych odczuć :)

  • dominikaa Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 26 stycznia, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Greeneyes wrote:
    A skąd widzieli, że uszkodzony ? Widać to na USG ? Mi w nic nie mówili w jakim stanie

    Na USG nie widać w jakim jest stanie. Przed operacja też lekarz nie zapewnił mnie w 100%, że go usunie, ale zaznaczył, że na USG pojawiła się prawdopodobnie krew widoczna, więc zostanie on usunięty jeśli będzie mocno popękany. I tak się stało, popękał mocno.
    Dopiero przy laparoskopii lekarz stwierdzi czy jest do zachowania czy do usunięcia.
    Mi powiedział, że nawet gdyby go zaszyli, to istniałoby duże ryzyko, że prędzej czy później stanie się on niedrożny przez zrosty i lepiej usunąć, a z jednym w ciążę spokojnie można zajść.

  • NatR Przyjaciółka
    Postów: 83 39

    Wysłany: 26 stycznia, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NN wrote:
    Mój lekarz też uważał, że lepiej laparoskopią niż tabletki, a że miałam do niej zaufanie to zrobiłam jak radziła
    Odnośnie uszkodzenia jajowodu to myślę, że uszkodzenia mogą być widoczne jedynie podczas laparoskopii, z resztą moja ciąża była tak umiejscowiona, że jej na USG nie było widać dopiero podczas operacji. Lekarka to nawet zdjęcia zrobiła żeby pokazać jakiemuś tam profesorowi bo była ona bardzo nietypowa
    Mi lekarz powiedział to samo. Badanie histopatologiczne wykazało, że jajowod miał dużo zrostów i był popękany, zarodek miał 12.5mm, widać było na usg powiększenie jajowodu

  • Greeneyes Koleżanka
    Postów: 51 1

    Wysłany: 26 stycznia, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój miał najwięcej prawie 30mm ... nic nie mówili że jajowód uszkodzony ( chyba, że ja już nie pamiętam z tego stresu ) badania histopatologiczne potwierdziły tylko CP nic więcej 🙁 boje się teraz, że mój jajowód jest w kiepskim stanie a nikt tego nie wie . Jak trafiłam do szpitala to nie wiele widziałam o CP, a jak zaproponowali jajowód albo mtx, to jedyna myśl ,, zachować jajowód , a co jesli drugi tez nie drożny i nie Zajde w naturalna ciążę "

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia, 19:50

  • dominikaa Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 26 stycznia, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Greeneyes wrote:
    Mój miał najwięcej prawie 30mm ... nic nie mówili że jajowód uszkodzony ( chyba, że ja już nie pamiętam z tego stresu ) badania histopatologiczne potwierdziły tylko CP nic więcej 🙁 boje się teraz, że mój jajowód jest w kiepskim stanie a nikt tego nie wie . Jak trafiłam do szpitala to nie wiele widziałam o CP, a jak zaproponowali jajowód albo mtx, to jedyna myśl ,, zachować jajowód , a co jesli drugi tez nie drożny i nie Zajde w naturalna ciążę "

    To polecam zrobić drożność :) będziesz mieć wtedy pewność czy jajowody sa drożne :)

  • Greeneyes Koleżanka
    Postów: 51 1

    Wysłany: 26 stycznia, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominikaa wrote:
    To polecam zrobić drożność :) będziesz mieć wtedy pewność czy jajowody sa drożne :)
    Tak mam robić po @ posiew, a po następnej drożność

  • P_ulin_ Znajoma
    Postów: 25 6

    Wysłany: 27 stycznia, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Greeneyes wrote:
    Mój miał najwięcej prawie 30mm ... nic nie mówili że jajowód uszkodzony ( chyba, że ja już nie pamiętam z tego stresu ) badania histopatologiczne potwierdziły tylko CP nic więcej 🙁 boje się teraz, że mój jajowód jest w kiepskim stanie a nikt tego nie wie . Jak trafiłam do szpitala to nie wiele widziałam o CP, a jak zaproponowali jajowód albo mtx, to jedyna myśl ,, zachować jajowód , a co jesli drugi tez nie drożny i nie Zajde w naturalna ciążę "

    Jak czytam co piszesz to jestem w podobnej sytuacji tylko ja miałam laparoskopię ale lekarze byli bardzo zadowoleni że ciążę udało się "przepchać" bez nacinania jajowodu, twierdzą że wszystko jest w całości. Nie znam się na tym ale jeśli jajowód jest nie nacięty to jak została usunięta ciąża? Nie miałam jeszcze kontroli, na której mogłabym porozmawiać dokładnie o tym z lekarzem. A także nikt ze mną nie rozmawiał właśnie że jest jakiś popękany jajowód albo coś po Cp, ale to skład byłaby krew w jamie brzusznej zanim trafiłam na blok...już się zastanawiam czy wszystko dobrze zrobili i jest faktycznie tak dobrze jak mówią. Byłam na kontroli ostatnio tydzień po zabiegu to lekarz stwierdził że jakby nie wiedział że miałam Cp to po USG nigdy by tego nie stwierdził. W głowie tysiąc myśli się tworzy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia, 17:25

  • NN Autorytet
    Postów: 451 185

    Wysłany: 27 stycznia, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżeli chodzi o nienacięcie jajowodu to wprowadzili pewnie jakiś chwytak czy co tam przez macice do jajowodu i wyciągnęli w ten sposób. Ale dziewczyny wiem, że się powtarzam brak jajowodu nie jest wyrokiem. Mam ciążę z lewego jajnika, a nie mam lewego jajowodu.

    06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
    07.10.2023 beta 742 (godz15)
    09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
    11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
    14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
    19.10 ♥️ 96 uderzeń
    31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
    21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
    04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
    19.12 ♥️150 (14w5d)
    16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
    22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
    15.02 556gr (23w) ♥️142
    14.03 973gr (27w) ♥️155
    09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
    07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
    22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami

    age.png
  • dominikaa Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 27 stycznia, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NN wrote:
    Jeżeli chodzi o nienacięcie jajowodu to wprowadzili pewnie jakiś chwytak czy co tam przez macice do jajowodu i wyciągnęli w ten sposób. Ale dziewczyny wiem, że się powtarzam brak jajowodu nie jest wyrokiem. Mam ciążę z lewego jajnika, a nie mam lewego jajowodu.

    Może powtórzę pytanie, bo nie wiem czy ktoś je zadał, ale w którym cyklu po ciąży pozamacicznej udało się zajść? :) I czy robiłaś drożność, czy bez drożności się udało?

    Mq1991 lubi tę wiadomość

  • Greeneyes Koleżanka
    Postów: 51 1

    Wysłany: 27 stycznia, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P_ulin_ wrote:
    Jak czytam co piszesz to jestem w podobnej sytuacji tylko ja miałam laparoskopię ale lekarze byli bardzo zadowoleni że ciążę udało się "przepchać" bez nacinania jajowodu, twierdzą że wszystko jest w całości. Nie znam się na tym ale jeśli jajowód jest nie nacięty to jak została usunięta ciąża? Nie miałam jeszcze kontroli, na której mogłabym porozmawiać dokładnie o tym z lekarzem. A także nikt ze mną nie rozmawiał właśnie że jest jakiś popękany jajowód albo coś po Cp, ale to skład byłaby krew w jamie brzusznej zanim trafiłam na blok...już się zastanawiam czy wszystko dobrze zrobili i jest faktycznie tak dobrze jak mówią. Byłam na kontroli ostatnio tydzień po zabiegu to lekarz stwierdził że jakby nie wiedział że miałam Cp to po USG nigdy by tego nie stwierdził. W głowie tysiąc myśli się tworzy...

    Ja jestem po metotreksacie i u mnie się musi wchłonąć .. 3 tygodnie temu, zmiana miała 15mm i mam nadzieję, że jej nie dużo zostało . Ja szczerze chyba mało pamiętam ze szpitala co się działo . Może mój zarodek był za duży na przepchanie , a szkoda bo to chyba najlepsza opcja i bez tego paskudztwa co aktualnie się wydala z organizmu 😕
    Ja wiem, że są takie sytuacje - nie ma jajowodu a ciąża Jest. Ja nie mam dzieci dopiero zaczęliśmy się starać o dziecko , mało wiedziałam i bałam o 2 jajowód . Nie miałam nigdy żadnych operacji , nie mam endometriozy , okres regularny +-2 dni, żadnych chorób i bum

  • NN Autorytet
    Postów: 451 185

    Wysłany: 27 stycznia, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominikaa wrote:
    Może powtórzę pytanie, bo nie wiem czy ktoś je zadał, ale w którym cyklu po ciąży pozamacicznej udało się zajść? :) I czy robiłaś drożność, czy bez drożności się udało?
    Akurat co była po ivf, później miałam jeszcze 2 procedury ivf, jedna 3 miesiące po cp ( nie miałam zarodków) i drugą blisko 1,5 roku po cp ( wtedy puste jajo). Obecna ciąża jest rok po ostatniej procedurze ivf i jest ogromnym zaskoczeniem bo słyszałam od lekarzy, że nasze szanse w ivf to jakieś 5%, a naturalna to ułamek procentu więc nie sądziliśmy, że nam się uda.
    Jeżeli chodzi o drożność to miałam je badane na samym początku mojej przygody z klinikami i były drożne, po cp nie badałam bo u mnie ona powędrowała z macicy w kierunku jajnika więc musiał być drożny skoro dotarła prawie, że do jajnika

    06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
    07.10.2023 beta 742 (godz15)
    09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
    11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
    14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
    19.10 ♥️ 96 uderzeń
    31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
    21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
    04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
    19.12 ♥️150 (14w5d)
    16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
    22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
    15.02 556gr (23w) ♥️142
    14.03 973gr (27w) ♥️155
    09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
    07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
    22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami

    age.png
  • NN Autorytet
    Postów: 451 185

    Wysłany: 27 stycznia, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Greeneyes wrote:
    Ja jestem po metotreksacie i u mnie się musi wchłonąć .. 3 tygodnie temu, zmiana miała 15mm i mam nadzieję, że jej nie dużo zostało . Ja szczerze chyba mało pamiętam ze szpitala co się działo . Może mój zarodek był za duży na przepchanie , a szkoda bo to chyba najlepsza opcja i bez tego paskudztwa co aktualnie się wydala z organizmu 😕
    Ja wiem, że są takie sytuacje - nie ma jajowodu a ciąża Jest. Ja nie mam dzieci dopiero zaczęliśmy się starać o dziecko , mało wiedziałam i bałam o 2 jajowód . Nie miałam nigdy żadnych operacji , nie mam endometriozy , okres regularny +-2 dni, żadnych chorób i bum
    Doskonale Ciebie rozumiem, też nigdy nie miałam operacji, moja ciąża była wyczekana po 2 procedurze ivf więc na początku radość później strach a na końcu żal. Ja do października byłam pewna, że nie ma szans na ciążę ze strony gdzie nie ma jajowodu i byłam w ciężkim szoku jak usłyszałam, że jestem tym przypadkiem co ciąża właśnie taka jest. Odnośnie operacji zaufałam mojej lekarce prowadzącej z kliniki ona też pracowała w szpitalu i w szpitalu się mną zajmowała.
    Może jakbym została potraktowana tak jak w ciąży z pustym jajem to też bym bardziej czytała co jest dostępne i jak to wygląda ( wtedy lekarz z kliniki powiedział tylko przykro min ciąża się nie rozwija mamy puste jajo to skierowanie do szpitala do widzenia). Prawda jest taka, że mało który lekarz tak na prawdę wyjaśniające są konsekwencje brać mex, mieć operację i na siłę przepychać, a może usunąć jajowód. Jakby tak na spokojnie powiedzieli co i jak to my też byłybyśmy spokojniejsze, bo człowiek boi się tego co nieznane, a w szczególności gdy boimy się o swoje życie i mamy żal do świata, że stracimy ciążę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia, 22:17

    06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
    07.10.2023 beta 742 (godz15)
    09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
    11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
    14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
    19.10 ♥️ 96 uderzeń
    31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
    21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
    04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
    19.12 ♥️150 (14w5d)
    16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
    22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
    15.02 556gr (23w) ♥️142
    14.03 973gr (27w) ♥️155
    09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
    07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
    22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami

    age.png
  • Ww Koleżanka
    Postów: 49 11

    Wysłany: 28 stycznia, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stracić ciążę to najmniejszy problem przy cp, ja się bałam ze umrę albo stracę większość układu rozrodczego 😜

‹‹ 430 431 432 433 434 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ