Czekając na poronienie - styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Echo wrote:Dziewczyny, zastanawiam się jak to u Was wygląda? Czy informowałyście rodzinę lub przyjaciół o ciąży, a potem o stracie? Czy raczej jest to temat między Wami i Waszymi partnerami? Jak sobie z tym wszystkim radzicie? Macie z kim porozmawiać? Rozważałyście psychologa?
Pytam, bo zauważyłam, że najgorzej czuję się gdy jestem sama. Czuję się tak źle, że nie wiem co mam ze sobą zrobić, a jednocześnie nie mam na nic siły ani ochoty. Żeby utrzymać ciążę, której jak widać nie dam rady utrzymać, dostałam nakaz oszczędzania się, nie wolno mi za bardzo ćwiczyć ani forsować się, więc przez ostatnie dwa miesiace nie ruszałam się zbyt wiele... Siedząc w domu, nie mogąc za wiele robić, ciągle myślę o tym żeby z kimś porozmawiać, a jednocześnie wcale nie chcę rozmawiać o swojej sytuacji. Zwłaszcza, że u mnie ta sprawa nie jest jeszcze całkiem wyjaśniona, a ja sama nie potrafię o tym mówić bez płaczu. Szczęście w nieszczęścu jest takie, że założyłam sobie, że nie powiem nikomu o ciąży aż do czasu gdy wszystko będzie pewne. Oczywiście mógł ktoś się domyślić, bo od dłuższego czasu nie piję i oczywiście przytyłam, ale z nikim wprost o tym nie rozmawiałam. Trudno jest mi pogodzić się z sytuacją, w której się znalazłam, ale zdecydowanie wolę żeby to się zakończyło na tym wczesnym etapie niż rodzić zdeformowane lub inaczej okaleczone dziecko. Skoro pierwsza nieudana ciąża nie przekreśla moich szans na zdrową ciążę w przyszłości, to chciałabym mieć już ten temat za sobą i chociaż przez chwilę poczuć się normalnie. Bez bólu podbrzusza, bólu piersi, senności i ciągłej ochoty na jedzenie. Powrót do ćwiczeń też by mi pomógł, bo przez ten moment nie musiałabym o tym wszystkim myśleć. Niestety mam cały weekend przed sobą i naprawdę nie wiem co się okaże w poniedziałek,ale wiem jedno, im dłużej będzie ten stan trwał, tym gorzej dla mojej psychiki.
Pierwszy tydzień praktycznie ruszałam się tylko na trasie łóżko-kanapa i całe dnie płakałam.
O ciąży wiedziała rodzina i przyjaciele, moim rodzicom i siostrom napisałam o poronieniu, bo rozmowa była zbyt ciężka, teściów poinformował mój Narzeczony, a dalej po rodzinie już się po prostu rozeszły wieści.
Pierwsze dni nie rozmawiałam o poronieniu z nikim, nawet z Narzeczonym nie było tematu, bo jak on wracał po pracy do domu to wieczorami jakoś się trzymałam, najgorzej było jak zostawałam sama na cały dzień.
Po paru dniach od wizyty odezwałam się do psychologa z fundacji Ernesta, u nich jest o tyle fajnie, że nie trzeba dzwonić, można pisać na czacie lub mejle, więc skorzystałam z formy pisemnej i po prostu wymieniałam wiadomości z panią psycholog, pomogło mi to spojrzeć na poronienie trochę inaczej, wytłumaczyła mi, że to nie moja wina, że mam prawo płakać i czuć się źle itp, więc naprawdę taka rozmowa pomaga.
Teraz jestem miesiąc od wizyty, na której dowiedziałam się, że serce nie bije i dwa tygodnie od poronienia jaja płodowego z zarodkiem... I powiem Ci, że nadal wieczorami jest mi źle, już tyle nie płaczę, ale mam zawiechy i patrząc w ścianę rozmyślam, że już rósł by mi brzuszek i już znalibyśmy płeć dziecka... Ale po takim czasie patrzę też optymistycznie, że przecież zaraz też będziemy mogli starać się o kolejną ciążę. Dzisiaj znów robiłam test żeby sprawdzić betę i to też jest takie słodko-gorzkie, bo z jednej strony cieszy mnie taki cień cienia, bo dzięki temu organizm wraca do normy i zaraz będzie owulacja, ale z drugiej strony jest mi przykro, że zaraz na teście nie będzie nawet tego cienia, który jeszcze łączył mnie z Maluszkiem...
Więc wszystkie te Twoje emocje są zrozumiałe, masz do nich prawo, możesz się wypłakać, możesz leżeć i nic nie robić, możesz rozmyślać, możesz się wściekać, możesz nie chcieć z nikim o tym rozmawiać... Masz do tego wszystkiego prawo, bo to jest Twoje cierpienie, Twoja strata. Byłaś mamą i zostało Ci to odebrane, więc masz zupełne prawo do przeżywania tego wszystkiego po swojemu, nikt Ci tego nie może zabronić ❤️.
A jeśli potrzebujesz z kimś o tym porozmawiać i nie jesteś gotowa na rozmowę z rodziną czy przyjaciółmi, to my jesteśmy tu na forum zawsze, rozumiemy Cię, bo przechodzimy wszystkie przez to samo i żadna z nas nikogo tu nie ocenia ❤️. A jeśli będziesz potrzebowała bardziej profesjonalnej pomocy to napisz mejla do psychologa z fundacji Ernesta, naprawdę polecam!
Edit: a co do ćwiczeń to poczekaj do wyników bety i wizyty, na której Ci lekarz powie co dalej... I jeśli niestety będzie ciąża zmierzała w złą stronę to po prostu wtedy już normalnie sobie ćwicz żeby też przyspieszyć proces poronienia 😊.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2023, 15:34
Echo, Nina42 lubią tę wiadomość
👩32 &🧔38
03 grudnia 2022 - ⏸️
16 stycznia 2023 - 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔
20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈
21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹
Idziemy po rodzeństwo dla Tośki ❤️:
12 listopada 2024 - ⏸️
13 listopada 2024 - 11dpo - beta HCG 28 mIU/l 🍀, progesteron 15.70 ng/mL 😩
16 listopada 2024 - 14dpo - beta HCG 151.9 mIU/l 🤩 średni dwudniowy przyrost 203.6% 🥳, progesteron 32.21 ng/mL 🚀
23 listopada 2024 - 21dpo - beta HCG
3429,1 mIU/mL, średni dwudniowy przyrost 144% 🥰, progesteron 24,39 ng/mL 🤞
Pierwsza wizyta 04 grudnia ⏳🎁🎄
-
Niemampomyslunanick dziękuję za wsparcie ❤️ Czyli faktycznie każda z nas przechodzi to podobnie 😞 Pozostawanie samemu w domu jest okropne,bo wtedy zostaję sama ze swoim bolącym ciałem i żalem w sercu. Celowo włączam jakikolwiek serial w tv tylko po to, żeby zagłuszyć ciszę.
Jeśli chodzi i ćwiczenia,to zdecydowanie zacznę coś robić jak już otrzymam diagnozę. Chyba nawet nie będę tego konsultować z fizjoterapeuta,bo tutaj bardziej chodzi o psychikę niż o ciało😥2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Niemampomyslunanick wrote:
Teraz jestem miesiąc od wizyty, na której dowiedziałam się, że serce nie bije i dwa tygodnie od poronienia jaja płodowego z zarodkiem... I powiem Ci, że nadal wieczorami jest mi źle, już tyle nie płaczę, ale mam zawiechy i patrząc w ścianę rozmyślam, że już rósł by mi brzuszek i już znalibyśmy płeć dziecka... Ale po takim czasie patrzę też optymistycznie, że przecież zaraz też będziemy mogli starać się o kolejną ciążę. Dzisiaj znów robiłam test żeby sprawdzić betę i to też jest takie słodko-gorzkie, bo z jednej strony cieszy mnie taki cień cienia, bo dzięki temu organizm wraca do normy i zaraz będzie owulacja, ale z drugiej strony jest mi przykro, że zaraz na teście nie będzie nawet tego cienia, który jeszcze łączył mnie z Maluszkiem....
Już niedługo będziecie mogli się ponownie starać, a to rzeczywiście daje nadzieję. Może to zabrzmi banalnie, ale myślę, że maluszek już na zawsze będzie w Twoim sercu ❤️ a gdy kolejny raz zobaczysz dwie kreski, to będzie oznaczać nowy rozdział,a w sercu pojawi się więcej miejsca dla kogoś nowego ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2023, 16:18
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Echo wrote:Dziękuję Syska za ciepłe słowa ❤️ może faktycznie zerkne na stronę fundacji, ale zrobię to po poniedziałkowej wizycie. U mnie niestety nic nie jest w tym momencie ok i pewnie dlatego tak źle się czuje. Niedawno straciłam pracę, ale przestałam szukać ze względu na ciążę (chciałam ograniczyć stres). Teraz nie mam ani pracy ani dziecka, a psychicznie nie jestem w stanie się zmusić do przeglądania ofert pracy. W rodzinie wszyscy mają małe dzieci, więc teściowie nie dają nam spokoju. Nie mam siły nawet czegokolwiek tłumaczyć, po prostu w milczeniu słucham kolejnych opowieści i oglądam zdjęcia szczęśliwych bobasów i ich rodziców... Na pytania o pracę już też nie odpowiadam...
Syska, myślę,że ten zabieg przyniesie Ci ulgę, bo będziesz mogła zamknąć ten rozdział. Bardzo długo czekałaś, zrobiłaś wszystko jak należy. Widocznie Twój organizm potrzebuje odrobinę pomocy. Pamiętaj, że możesz liczyć na nasze wsparcie. Przejdziemy przez to razem, pozostaniemy w kontakcie gdy będziesz w szpitalu ❤️ daj znać o której tam jedziesz
Na pewno będę dawać znać. Mam nadzieję, że w poniedziałek będzie juz po wszystkim. Trzymajcie kciuki 🤞29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
18.11 544 g słodkiej 🍓
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Dziewczyny, czy przed pójściem do szpitala powinnam zdjąć paznokcie hybrydowe?29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
18.11 544 g słodkiej 🍓
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Echo żyłam w takim stanie nieważkości w obu moich ciążach. Jedną donosiłam, drugą poroniłam.
Jeśli są jakieś szanse to ja w nie wierzę i zaciskam kciuki.
Echo lubi tę wiadomość
08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Echo żyłam w takim stanie nieważkości w obu moich ciążach. Jedną donosiłam, drugą poroniłam.
Jeśli są jakieś szanse to ja w nie wierzę i zaciskam kciuki.
Dziękuję
Cieszę się, że ten jeden raz się udało Ile aniołek ma teraz lat?2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
syska wrote:Dziewczyny, czy przed pójściem do szpitala powinnam zdjąć paznokcie hybrydowe?
Nie wiem, chyba tak A jak się czujesz? Jesteś wciąż przeziębiona?2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Echo wrote:Nie wiem, chyba tak A jak się czujesz? Jesteś wciąż przeziębiona?
Nie mam za bardzo jak teraz tego ściągnąć Mam jeszcze katar ale lecze się cały czas.29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
18.11 544 g słodkiej 🍓
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Echo wrote:Jestem w 7tyg. 3 dni. Lekarz nie daje nadziei. To jest raczej wyczekiwanie na potwierdzenie obumarcia to jest jakiś koszmar
Bardzo mi przykro, że Cie to spotyka😥 Ja byłam w podobnej sytuacji. W 5+6 wizyta, lekarz stwierdził, że jest tętno, ale zarodek za mały jak na tydzień ciąży (ciąża z in vitro). W 6+5 kolejna wizyta, lekarz powiedział, że serduszko przestało bić, dał skierowanie do szpitala (miał słabe USG). W 7+0, w szpitalu dwóch lekarzy znalazło tętno , było coś koło 90 i jak to jeden z nich powiedział: " albo zarodek się rozkręca, albo dogorywa". Ja będąc już po jednym poronieniu, czułam, że będzie to drugie, ale mala nadzieja była ze mną do końca. W 7+2 serduszko już przestało bić. Robiłam badania genetyczne i wyszła trisomia.
Przytulam Cię mocno. Daj sobie prawo do wszystkich emocji, ja tego nie zrobiłam i bardzo cierpiałam i chyba dalej cierpię...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2023, 20:34
Echo lubi tę wiadomość
Starania od 2018
2xIVF
I procedura ❄️❄️❄️
Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się
II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
12+2 - I prenatalne
12+6 - Nifty pro
16+0 - pierwsze ruchy
21+3 - usg połówkowe 436g
30+0 - usg III trymestru 1800g
39+3 - 3360g, 55cm💚👶
Mamy ❄️5.1.1 -
Jenny88 wrote:Bardzo mi przykro, że Cie to spotyka😥 Ja byłam w podobnej sytuacji. W 5+6 wizyta, lekarz stwierdził, że jest tętno, ale zarodek za mały jak na tydzień ciąży (ciąża z in vitro). W 6+5 kolejna wizyta, lekarz powiedział, że serduszko przestało bić, dał skierowanie do szpitala (miał słabe USG). W 7+0, w szpitalu dwóch lekarzy znalazło tętno , było coś koło 90 i jak to jeden z nich powiedział: " albo zarodek się rozkręca, albo dogorywa". Ja będąc już po jednym poronieniu, czułam, że będzie to drugie, ale mala nadzieja była ze mną do końca. W 7+2 serduszko już przestało bić. Robiłam badania genetyczne i wyszła trisomia.
Przytulam Cię mocno. Daj sobie prawo do wszystkich emocji, ja tego nie zrobiłam i bardzo cierpiałam i chyba dalej cierpię...
Dziękuję za miłe słowa Bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przejść, a do tego ten komentarz lekarza... Jak się teraz czujesz? Czy dobrze widzę, że przy drugiej próbie już wszystko było ok?2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Dziewczyny,
Nie chcę robić jakiejś reklamy i do czegokolwiek namawiać 🫣...
Ale ja tak po poronieniu zamówiłam sobie bransoletkę. Ogólnie jest stronka/sklep: perełkamamy, dziewczyny robią tam super symboliczną biżuterię dla mamuś dzieci tych żyjących i tych, których nie ma tutaj... Biała perełka to dziecko żyjące, srebrna to Maluszek, który nie przetrwał.
Ja zamówiłam sobie taką bransoletkę:
I powiem Wam, że to niby taka pierdoła, a jakoś tak jest mi lżej jak spojrzę na tą moją srebrną perełkę, jak jest mi źle to czuję się wtedy trochę jakby ten Maluszek był ze mną.👩32 &🧔38
03 grudnia 2022 - ⏸️
16 stycznia 2023 - 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔
20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈
21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹
Idziemy po rodzeństwo dla Tośki ❤️:
12 listopada 2024 - ⏸️
13 listopada 2024 - 11dpo - beta HCG 28 mIU/l 🍀, progesteron 15.70 ng/mL 😩
16 listopada 2024 - 14dpo - beta HCG 151.9 mIU/l 🤩 średni dwudniowy przyrost 203.6% 🥳, progesteron 32.21 ng/mL 🚀
23 listopada 2024 - 21dpo - beta HCG
3429,1 mIU/mL, średni dwudniowy przyrost 144% 🥰, progesteron 24,39 ng/mL 🤞
Pierwsza wizyta 04 grudnia ⏳🎁🎄
-
Echo wrote:Dziękuję za miłe słowa Bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przejść, a do tego ten komentarz lekarza... Jak się teraz czujesz? Czy dobrze widzę, że przy drugiej próbie już wszystko było ok?
Dwa poronienia z pierwszej procedury i z drugiej mam córeczkę (ma teraz 7 m). Przez to, że nie dałam sobie pozwolenia na żałobę, ukrywałam emocje, to tę zdrową ciążę przeszłam bardzo źle. Na każdym USG słyszałam w głowie słowa "serduszko przestało bić". Jak tylko lekarz zaczynał robić badanie, to wiedział, że najpierw musi powiedzieć, czy serce bije. Nawet po porodzie o to zapytałam 😥 Nie napiszę Ci, "będzie dobrze, wszystko się ułoży", bo ja takie słowa słyszałam i one bardzo bolały. Mogę tylko napisać, że czas trochę łagodzi ten ból, ale niestety nie wymazuje go.Starania od 2018
2xIVF
I procedura ❄️❄️❄️
Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się
II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
12+2 - I prenatalne
12+6 - Nifty pro
16+0 - pierwsze ruchy
21+3 - usg połówkowe 436g
30+0 - usg III trymestru 1800g
39+3 - 3360g, 55cm💚👶
Mamy ❄️5.1.1 -
Jenny88 wrote:Dwa poronienia z pierwszej procedury i z drugiej mam córeczkę (ma teraz 7 m). Przez to, że nie dałam sobie pozwolenia na żałobę, ukrywałam emocje, to tę zdrową ciążę przeszłam bardzo źle. Na każdym USG słyszałam w głowie słowa "serduszko przestało bić". Jak tylko lekarz zaczynał robić badanie, to wiedział, że najpierw musi powiedzieć, czy serce bije. Nawet po porodzie o to zapytałam 😥 Nie napiszę Ci, "będzie dobrze, wszystko się ułoży", bo ja takie słowa słyszałam i one bardzo bolały. Mogę tylko napisać, że czas trochę łagodzi ten ból, ale niestety nie wymazuje go.
To jest trauma, więc będzie wciąż wracać ale wspaniale, że się ostatecznie udało ❤️ Gratulacje z powodu córeczki ❤️Jenny88 lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Niemampomyslunanick wrote:Dziewczyny,
Nie chcę robić jakiejś reklamy i do czegokolwiek namawiać 🫣...
Ale ja tak po poronieniu zamówiłam sobie bransoletkę. Ogólnie jest stronka/sklep: perełkamamy, dziewczyny robią tam super symboliczną biżuterię dla mamuś dzieci tych żyjących i tych, których nie ma tutaj... Biała perełka to dziecko żyjące, srebrna to Maluszek, który nie przetrwał.
Ja zamówiłam sobie taką bransoletkę:
I powiem Wam, że to niby taka pierdoła, a jakoś tak jest mi lżej jak spojrzę na tą moją srebrną perełkę, jak jest mi źle to czuję się wtedy trochę jakby ten Maluszek był ze mną.
Fajny pomysł, zaraz tam zerkne ❤️2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Dziewczyny, u mnie się chyba coś bardzo powoli zaczyna. Może to być głupie ale zrobiłam sobie ze tak powiem "test tamponem" i tam głęboko coś się zaczyna. Wczoraj była żywa krew na tamponie a dziś taka ciemniejsza. Tylko w moczu jeszcze nie ma krwi ani nie plamie. Wydaje się że to się bardzo powoli zbiera. Wątpię, żeby do poniedziałku się coś więcej zadziało. Więc i tak pojadę 20 na szpital. Może dadzą mi tabletki i łatwiej pójdzie jak się coś juz samo zaczyna? Analizuje wszystko co się da...
Niemampomyslunanick lubi tę wiadomość
29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
18.11 544 g słodkiej 🍓
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Echo wrote:Dziękuję
Cieszę się, że ten jeden raz się udało Ile aniołek ma teraz lat?
W kwietniu 2 urodzinyPinkflower, Echo lubią tę wiadomość
08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
syska wrote:Nie mam za bardzo jak teraz tego ściągnąć Mam jeszcze katar ale lecze się cały czas.
Ja nie ściągnęłam ale w szpitalu że stresu obgryzłam i obskubałam prawie wszystkiePinkflower lubi tę wiadomość
08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
syska wrote:Dziewczyny, u mnie się chyba coś bardzo powoli zaczyna. Może to być głupie ale zrobiłam sobie ze tak powiem "test tamponem" i tam głęboko coś się zaczyna. Wczoraj była żywa krew na tamponie a dziś taka ciemniejsza. Tylko w moczu jeszcze nie ma krwi ani nie plamie. Wydaje się że to się bardzo powoli zbiera. Wątpię, żeby do poniedziałku się coś więcej zadziało. Więc i tak pojadę 20 na szpital. Może dadzą mi tabletki i łatwiej pójdzie jak się coś juz samo zaczyna? Analizuje wszystko co się da...
Ja myślę, że to dobry pomysł, zrobią usg i ocenia sytuację. Długo już czekasz i jest to dla Ciebie męczące. Jeśli coś się rozkręca to na tabletkach powinno losmjsc szybko możliwe że rano zaaplikują a po 3h będzie po wszystkim. TEGO ci życzę teraz, żeby to nie trwało długo.Pinkflower lubi tę wiadomość
08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Ja myślę, że to dobry pomysł, zrobią usg i ocenia sytuację. Długo już czekasz i jest to dla Ciebie męczące. Jeśli coś się rozkręca to na tabletkach powinno losmjsc szybko możliwe że rano zaaplikują a po 3h będzie po wszystkim. TEGO ci życzę teraz, żeby to nie trwało długo.
Taką mam nadzieję, że lekarz powie ze się tam poodklejało i że tabletki pomogą. Nie dziękuję i proszę o trzymanie kciuków. Oby mnie tylko nie odesłali do domu, że mam czekać. Bo nie dam rady.
Tak się czuje jakbym miała dostać okres tylko jeszcze nie leci.
Czy po aplikacji tabletek się leży czy raczej trzeba chodzić?29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
18.11 544 g słodkiej 🍓
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150