Czekam na Ciebie👶 kontynuacja wątku " Zaczynamy znowu starania"
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć!
Jestem po poronieniu zatrzymanym w 11 tc.
Własnie odebrałam badania na trombofilie.
Wychodzi na to, że mam nieprawidłowości w zakresie
Mutacja MTHFR A1298C
Mutacja 675 (4G/5G) w genie PAI-1 (SERPINE1)
Chcę zacząć znowu starania niebawem, więc chciałam podpytać was czy macie jakieś namiary na dobrych ginekologów obeznanych z tematem z Trójmiasta lub okolic? Czy prócz tego chodzicie jeszcze np do lekarzy genetyków albo hematologów?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź i wskazówkę! -
Malina,
Dziękuję, na szczęście wszystko w porządku, wada się cofnęła. Ogromna ulga 🥰Gela093, Malina, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
Foto80 jak ja się cieszę, że wada się cofnęła 🥰 Choć jedno zmartwienie mniej 😊
U mnie chorób ciąg dalszy-Zosia właśnie gorączkuje a katar to jej się tak dłuży, że mi z żalu już serce ściska 😒
Malina ale Wam musi być tam ciepło ajjjj😆 Chyba się przeprowadzę do krainy wiecznej wiosny 🤪
Gela093 jakieś objawy dają się we znaki😁❓Gela093, Malina lubią tę wiadomość
-
Gela gratulacje, witaj po stronie brzuchatek
Agulineczka co do karmień to po skończonym roczku, odstawiłam Paulinkę. Tak w miarę bezboleśnie, jakoś naturalnie. Tata wkroczył do akcji w nocy, ponosił zamiast cyca. Było trochę płaczu, ale po 2 dniach już zaczęła budzić się tylko raz i to na wodę, albo też przesypia całą noc. Chyba, że jest skok, zły sen albo ząbki... Wtedy trzeba ją wyjąć z łóżeczka i przytula się i od razu odpływa. Nie wiem, jak to pogodzimy z nową dzidzią. Do tego ciągle na ręce i ma-ma ma-ma.... Nie wiem nie wiem, jak to będzie. Nie wiem jak Ty ogarniasz 3
A nie było mnie tu całe wieki... aż już nie wiem co pisać. Skończyłam 36 tc, już niemal jestem na ostatniej prostej. Torba niespakowana ;p Ciuszki poprane, jeszcze rożki zostały i może jakiś fajny kocyk kupię. Miałam dziś badaną szyjkę i już przepuszcza palec i ma 1,5 cm.... A dzidzia jest malutka, była na granicy hipotrofii, ale przyrasta prawidłowo, przepływy i wody też prawidłowe. Ale chciałabym, żeby jak najdłużej została w brzuszku.Gela093, Zula36, Malina lubią tę wiadomość
-
Lady Dior, narazie tylko zgaga mnie meczy🤦♀️ czasem myślę,że wolałabym wisieć nad muszla niz męczyć się ze zgaga. Z Laura miałam to samo, jak zrobili CC i po 4 godzinach nie miałam zgagi już, to aż nie wierzylam,że to dziecko ma taki wpływ na to 🤦♀️
Żonkil ta Twoja ciąża tak szybko przeleciała😮 trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie.
U mnie Laura się sama odstawiłam jak u Baksi🤷♀️ polecielismy na wakacje I zrezygnowała całkiem z piersi...3 dni jadła raz dziennie a od 4 dnia zero cyca... ciężko mi było z tym 🤦♀️ nieraz się jeszcze łapie, że jej daje a ona tylko liznie I się zaczyna smiac🤦♀️Żonkil lubi tę wiadomość
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Malina 100lat dla Alanka! Dużo zdrówka i radości 🥳
Żonkil cieszę się, że u Was wszystko w porządku. Ty już naprawdę na końcówce! 😯Życzę w takim razie dobrego, krótkiego porodu i całej i zdrowej córeczki 🍀
Nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę przespanych nocy, mi się marzy chociaż jedna! Ale póki co tego nie widzę. Ja pierwszego synka odstawiłam jak miał 14 miesięcy, było dość łatwo, bo w zasadzie on sam już się trochę odstawiał. Córkę karmiłam 18 m-cy i też nie było tak źle z odstawianiem, ale był jeszcze smoczek uspokajający na noc. W sumie ja chyba gorzej zniosłam odstawienie niż ona 😉 A teraz z Franiem? 14 miesięcy i cycus i cycus, smoczek od początku ble. Samoodstawienia nie widzę. Co chwilę jak nie ząbki to katar i też tylko wciąż maa-mma😉 także ciągle mówię, że to nieodpowiedni czas na odstawianie. Nawet w toalecie nie bywam sama. 😉A po tym nieszczesnym covidzie i tezyczce jeszcze się podnoszę. Czuję,że mój organizm już wola o pomoc. Teraz jesteśmy na wyjeździe weekendowym w Karkonoszach i kondycja kiepsciutka. Głowa mnie dzisiaj tak boli, nogi się męczą, spać się chce. Jak pomyślę sobie, że z małą córcia wchodziłam na Kasprowy niosąc ją całą drogę w nosidle ... Trzy ciąże, trzy porody, trzy karmienia dość długie i chyba bunt organizmu. Ja nawet jeszcze miesiączki nie dostałam po porodzie. Nie to że tęsknię 😉
Na co dzień nie mam pomocy no i bywa ciężko.
Wiem, że pisałas kiedyś o tandemie w kwestii karmienia, ale powiem Ci, że to wielki wysiłek dla organizmu i Tobie będzie tez lżej jak Paulinka już trochę lepiej śpi.
Dasz radę z dwójką 🙂👍ale nieraz sobie pomyslisz, że z jednym to był luz. Podobnie jest przy trzecim.
Ale żeby nie marudzić tylko to wspaniale jest patrzeć jak dzieci się wspólnie bawią, dorastają, z jaką czułością podchodzą do najmłodszego 🥰 Każde z nich kocham najmocniej na świecie.
Gela093, Żonkil, Malina lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dzięki Kochane! Trzymajcie kciuki Pamiętam jak rok temu przeżywałyśmy wszystkie te porody po kolei, kolejka była ustawiona i po kolei .. A teraz to mi śmignęło nawet nie wiem kiedy.
Agulineczka bardzo bardzo Ci współczuję z tym zdrowiem. Może masz rację z tym tandemem. Z resztą, Paulinka już odwykła od cyca. Mleko ma 2x dziennie, rano i do snu, poza tym posiłki stałe i daje radę. Nawet podniosła mi się w końcu w centylach, bo koło 5 miesiąca zaliczyła spadek i tak już zostało. Po prostu w ciąży miałam mniej mleka i to trochę wpłynęło też na to, że gorzej przybierała aczkolwiek w granicach normy. Fakt, że chciała cyca chyba jeszcze, ale jakoś tak dawałam jej wodę, przytulałam, tatuś w nocy nosił tak aby mnie nie widziała i poszło. Chociaż serce krwawiło. Ale tak, to ogromny komfort, w końcu w spokoju mogę wziąć prysznic, bo mąż może uśpić Paulinkę. A wcześniej to stali oboje mi w drzwiach. A co do tego, że mi dziecko wchodzi do łazienki to też się podpisuję ;p Paulinka albo ryczy pod drzwiami, a jak jej zostawię takie niezamknięte, to sobie zaraz otwiera i z radością "ma-ma?"
Na pewno na Tobie niemałe piętno odcisnęły te porody, ja teraz tą ciążę też inaczej odczuwam. Tam to sobie śmigałam, teraz byle co mnie męczy już, wieczorem padam, spać chodzę bardzo wcześnie, po prostu już olewam wszystko tylko tego snu aby było jak najwięcej. Może, gdyby Franio Ci dał pospać w nocy to też byś szybciej do siebie doszła? Po covidzie to wiele osób długo dochodzi do siebie, to paskudztwo potrafi zrujnować. Domyślam się, że to dołujące porównywać swoją kondycję z kiedyś do tej obecnej. Jak patrzę na siebie to już widzę różnicę, a co dopiero Ty jak Ty już masz tyle za sobą. Ale to chyba trzeba po prostu zmienić myślenie, starzejemy się trzeba to przyznać Ale za to są nowe piękne wspomnienia z maluchami 🥰 Pojęcia nie mam jak to jest kochać dwójkę dzieci. Ciekawa jestem jak to jest? -
Żonkil ja też w drugiej ciąży zastanawiałam się czy dam radę pokochać drugie tak samo jak pierwszego synka, tym bardziej, że synek to dosłownie oczko w głowie. Kochany, bezproblemowy aniołek, naprawdę. Jak tak słuchałam po znajomych to drugiego takiego nie było i chyba nie ma 😉 On praktycznie wcale nie płakał, wiecznie radosny, uśmiechal się do wszystkich, po przebudzeniu od razu banan na buzi. Zero problemów z odstawianiem od piersi, smoczka, samodzielnym spaniem. Szybko i pięknie zaczal mówić. Nadzwyczaj dojrzały jak na swój wiek. Mogłam go przebierać pięć razy a on sobie spokojnie leżał (przy Franiu niewykonalne)Dziwilam się po co komu pieluchomajtki 😉No praktycznie same och i ach. Zastanawiałam się czy jak córka będzie inna, a wiadomo, że każde dziecko jest rozne to czy ta miłość do niej bedzie tak samo wielka. I jest! I do Frania również. To się jakoś dzieje samo 🙂 Mimo że rozne charaktery, temperamenty. Miłość się mnoży, nie dzieli i coś w tym jest 🙂 Na pewno trudny jest podział czasu między dziećmi, mnie to czasami dołuje, bo wiadomo, że te najmłodsze potrzebuje nas najbardziej.
Zula fajnie to na końcu podsumowała.Żonkil, Zula36 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dzięki Kochane 😘
Zula to jest to faktycznie wyzwanie, spodziewam się właśnie że zazdrość może być. Przecież to jest dla malucha szok, że ktoś tu mu mamę zabiera...
Agulineczka, ale Ci się trafił egzemplarz za pierwszym razem Mam obawy, że u nas Paulinka jest właśnie taka. No może nie och i ach, bo zmiana pieluchy staje się koszmarem, ale pod innymi względami raczej uchodzi za "ułozone" dziecko. -
Gela093 wszystkiego co najlepsze z okazji pierwszych urodzin Laury🎂 Niech rośnie zdrowa i szczęśliwa a jej buzka będzie non stop uśmiechnięta 🥰
Żonkil matko Ty lada dzień rodzisz 🙈 ale fajnie hihi😁
U mnie było tak, że niedługo przed porodem dotarło do mnie, że Zosia nie będzie mnie miała w 100% dla siebie i było mi autentycznie przykro. Przecież takie maleńkie dziecko tak potrzebuje jeszcze mamy😐 Po narodzinach Sebastiana wcale nie było wielkiej miłości od razu jak to było w przypadku Zosi. On pierwsze tygodnie non stop spał a ja ten czas poświęcałam jej, żeby nie poczuła się odrzucona. Ona pokochała brata od samego początku 🙂 Nie była w ogóle zazdrosna. Miłość przyszła jakoś po 2miesiacach dopiero, bo na początku to trochę jak robot się czułam... Teraz, kiedy Sebastian biega też jest inaczej - bawią się razem ale też potrafią wojować 😂 kiedy to np. Sebastian chce zabrać Zosi jakaś zabawkę, albo przeszkadza jej w rysowaniu itp. W ogóle to ja z Zosią teraz nic nie możemy się same pobawić, bo wkracza Sebastian - wszystko nam zabiera, jak mu się nie da to krzyczy, piszczy🤦🏼♀️ Jedynie kiedy ma drzemkę, to mogę się spokojnie pobawić z Zosią. Jest niestety trochę poszkodowana i jest mi przykro 😐 Brakuje mi spania z Zosią w jednym pokoju.... Muszę niestety spać z Sebastianem, bo ma koszmary w nocy, więc często krzyczy, jęczy ale mam nadzieję, że przyjdzie taki moment, że będziemy wszyscy spać razem 😂
Gela093 lubi tę wiadomość
-
Gela najlepsze życzenia z okazji roczku dla Laury i dla Ciebie, dzielnej mamy 🎂
Jak mija pierwszy trymestr?
Lady Dior, mi już szkoda trochę Paulinki, to taki przytulasek jest...z drugiej strony trochę jestem rozdarta, by jednak przyzwyczajać ją, że nie zawsze będzie noszenie na rękach na każde żądanie. A jeszcze teraz ma jakieś problemy ze snem, nie daje się odłożyć, nie wiem co się dzieje.
A przy okazji przypomniało mi się jak to w poprzedniej ciąży pytałaś mnie o moje braxtony, bo nie wiedziałam czy je mam 😅 to teraz zdecydowanie je mam 🤣🤣🤣Gela093 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny za życzenia 🤗🤗
Jeżeli chodzi o samopoczucie to nie jest jeszcze źle, mdli z rana i z wieczora 🤷♀️🤷♀️ gorzej trochę z brzuchem/blizna nie wiem czy to normalne,że tak boli po cięciu czy coś jest nie tak😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2022, 22:07
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Gela093 No w każdej ciąży może doskwierać co innego więc może to normalne. Chyba już lada dzień masz spotkanie z położną co❓ Powinna Cię uspokoić, choć wiesz jak to tu jest "wszystko w porządku, może boleć, to normalne" 😂 Nie no mam nadzieje ze rozwieje Twoje wątpliwości...
Żonkil fajne te braxtony nie😁❓ Ja je miałam w obu ciążach od 20tyg. do samego końca 🤪 -
Lady Dior, wizyte mam 1.11,wiec to prawie zaraz. Jest tak ciezko sie dostac do położnej,że to jakaś masakra🤦♀️🤦♀️ Na pewno nie dowiem się nic więcej niż sama wiem🤷♀️🤷♀️Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Gela093 serio tyle ciąż w Nl🤪❓ Ja to zawsze miałam problem z kraamzorg, bo załatwiałam dopiero po 20tc😂
Jak tam zgaga-dalej męczy ❓
Ja teraz miałam mega szybko owulację, bo w 14dc gdzie najczęściej mam w 17-19 no ale nie ryzykowałam 😂Sebastian jest bezlitosny także rozumiecie😆
Żonkil takie dzieciaczki potrzebują bardzo bliskości mamy i ciężko, żeby nie nosić itp.
Jakoś to pogodzisz wszystko - najważniejsze mieć wsparcie w kimkolwiek. Trzymam kciuki za szybki i jak najmniej bolesny poród 😘