X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Jak długo trwa poronienie
Odpowiedz

Jak długo trwa poronienie

Oceń ten wątek:
  • Frelka Ekspertka
    Postów: 123 56

    Wysłany: 23 listopada 2013, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolek ściskam mocno :*
    Chciałabym wierzyć, że za takimi wydarzeniami kryje się jakiś sens...
    Podjęliście już starania?


    Aniołek [*] 21.11.2013, 5 tc
    Krupeczka <3 29.08.2015
    0e8cf70093.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2013, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miło że napisałaś :) teraz czekam na miesiączkę i tak sie zastanawiam czy jest jakiś cień nadziei na ciąze. Miałam dopiero 2 miesiaczki od poronienia co 26 dni , przed ciąża miałam rożnie 28-30. ost miesiaczke miałam 22 pazdziernika, owu sprawdzałam testami i miałam ok 5 pazdz. aleee od 11 miałam straszne bole owu, testy też potwierdziły więc dziwna sytuacja.12 pazdziernika strasznie bolał mnie jajnik i znow test owu pozytywny, staralismy sie mimo tego że szczerze to drugie podejscie do owulacji jest troszkę watpliwe a wczesniej sie nie dało bo mąż jest za granica niestety.Okres powinnam mieć 17 a dziś jest 23 przeciez!Mam bóle brzucha przez ostatnie dni i tak sama sie zastanawiam, jesli miesiączka mi się przesunęła to owulka też może była pózniej i jest jakiś cień szansy. Ech......najgorsze jest to że ciężko sie zająć czymś innym i nie mysleć. Rozczarowanie jest tak przykre......

  • KKK Debiutantka
    Postów: 8 23

    Wysłany: 24 listopada 2013, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelka ja na Twoim miejscu od razu pojechałabym do szpitala. Tam mają specyfiki na podtrzymanie ciąży. Znam osobę, która dostała okres i gdyby nie to, że zrobiła test i zobaczyła 2 kreski, to poroniłaby. A tak pojechała do szpitala, była tam kilka dni, ale ostatecznie urodziła zdrowe dziecko.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2013, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolek przytulam <3

    KKK tak naprawdę nie mają żadnych specyfików, dadzą coś rozkurczowego i duphaston i więcej nic nie mogą zrobić. Jeśli ciąża jest zdrowa to pomimo krwawień się utrzyma a jeśli są jakieś wady genetyczne zarodka to już nic nie pomoże.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2013, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Anoolka :) Moja kuzynka krwawiła w 3 miesiacu, dostała leki na podtrzymanie , lezała przez jakiś miesiac bo miała zagrożona cążę. Urodziła zdrowego ślicznego chłopczyka ma juz 3 miesiące.To jest racja że jak jest ciąża zdrowa to się utrzyma pomimo krwawień.Lekarz powiedział mi że następna cąża po poronieniu ( jeśi zajdzie się najlepiej w 3-4 m od poronienia) , to na 90 % się utrzyma. Zaczynam sie starać ale mąż za granicą więc mam to utrudnione.Ale wam życzę powodzenia, nigdy nie wolno sie poddawać, widocznie takie a nie inne przezycia sa nam pisane:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2013, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelka jak samopoczucie? przytulam:)

  • KKK Debiutantka
    Postów: 8 23

    Wysłany: 24 listopada 2013, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może być też za mało progesteronu, dlatego pojawia się krwawienie. Przy krwawieniu powinno się brać luteinę. A gdyby były wady genetyczne, to i tak już nic by nie pomogło.
    Brutalnie mówiąc, to i tak lepiej poronić na początku ciąży, niż np pod koniec pierwszego trymestru (jeśli jest coś nie tak z zarodkiem). Choć wiadomo, że nikt nie chce tego przechodzić :(

    karolek lubi tę wiadomość

  • Frelka Ekspertka
    Postów: 123 56

    Wysłany: 24 listopada 2013, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cały czas sobie tak powtarzam. Lepiej, że to się stało teraz a nie np. za miesiąc, kiedy cała rodzina już by o wszystkim wiedziała. Chyba byłoby mi trudniej gdybym musiała wszystkich poinformować, że maleństwa już nie ma.

    Aniołek [*] 21.11.2013, 5 tc
    Krupeczka <3 29.08.2015
    0e8cf70093.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2013, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nikomu nie powiedziałam, od poczatku czułam, ze cos będzie nie tak, Może to podświadomość?dzien po zabiegu siedziałam u babci z ciotkami, sąsaidką i w pewnym momencie usłyszałam pytanie "Karolino , a ty przypadkiem nie jesteś w ciązy?Tak ci siię biust zaokrąglił!!!"kur....ka!!W oczach łzy jak grochy, w gardle mnie scisneło, trzasnęłam za soba drziami i wyszłam.Ech....boli serducho ;(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2013, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny oby nigdy więcej nam się to nie przydarzyło ehh :( <3

    karolek, aNiLewe lubią tę wiadomość

  • Frelka Ekspertka
    Postów: 123 56

    Wysłany: 25 listopada 2013, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolek ja miałam to samo w sobotę... Szwagierka wypaliła z pytaniem, kiedy w końcu będziemy mieli dobrą nowinę :( Zapowiedziałam mojemu M. że w tym roku spędzamy święta w domu, bo nie zniosę kolejnych takich pytań (a są one niestety nieodłącznym elementem wszystkich rodzinnych spotkań).

    Aniołek [*] 21.11.2013, 5 tc
    Krupeczka <3 29.08.2015
    0e8cf70093.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 25 listopada 2013, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mieliśmy nikogo o ciąży nie informować co najmniej do bijącego serduszka, a najlepiej do końca pierwszego trymestru, przy poronieniu jako, że byłam kilka dni w szpitalu, wieść obiegła całą rodzinę, mam nadzieję, że na święta nikt z niczym nie wypali

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2497 1837

    Wysłany: 25 listopada 2013, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szpilka wrote:
    mieliśmy nikogo o ciąży nie informować co najmniej do bijącego serduszka, a najlepiej do końca pierwszego trymestru, przy poronieniu jako, że byłam kilka dni w szpitalu, wieść obiegła całą rodzinę, mam nadzieję, że na święta nikt z niczym nie wypali

    U mnie było dokładnie to samo wszystkim mieliśmy powiedzieć po drugiej wizycie jedynie kto wiedział to moja mama a jak wylądowałam w szpitalu to cała rodzina sie dowiedziała. U mnie jak narazie z pytaniami jest w miare bo bardzo nikt nie zadaje a jak juz widze ze ktos chce pytać to mówie że nie chce o tym rozmawiać

    3jgx43r8irebp29g.png
    iv09ej28dcmqad95.png
  • Frelka Ekspertka
    Postów: 123 56

    Wysłany: 25 listopada 2013, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny... zaczynam panikować. Rano poczułam, że coś się ze mnie "wysunęło" i na bieliźnie (przepraszam Was za naturalizm) znalazłam spory kawałek tkanki. Wyglądało to prawie jak kawał mięsa (wątróbki?) :( Grube ok. 5mm, szer. 2 cm x 2,5 cm. Pomyślałam, że to złuszczone endometrium i w sumie zignorowałam. Ale przed chwilą wypadło ze mnie coś wielkości dłoni! Nie wiedziałam, że tyle się może we mnie pomieścić...
    Nie chcę świrować i lecieć na pogotowie, bo poza tym właściwie nic się nie dzieje. W necie nie znalazłam inf. czy to normalne... Piszą tylko, że ewentualne fragmenty tkanki trzeba zebrać i zanieść do przebadania(??).

    Aniołek [*] 21.11.2013, 5 tc
    Krupeczka <3 29.08.2015
    0e8cf70093.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 25 listopada 2013, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja bym chyba jednak się skonsultowała z lekarzem, choćby telefonicznie

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2013, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelko ja miałam ostatnio ciąże biochemiczną która trwała dosłownie kilka dni a skrzepy były naprawdę spore, nie masz co panikować to normalne. A z tym zaniesieniem do badania to ja bym dała sobie spokój bo badanie hist-pat na tym etapie i tak nic nie powie. Zresztą nawet nie wiem czy by wzięli. A to było takie duże bo pewnie wydaliłaś od razu całe jajo płodowe :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2013, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To na pewno było jajo płodowe, ze mnie takie coś wypadło w szpitalu przed zabiegem, dostałam dopochwowo jakies tabletki w celu otworzenia macicy. Poroniłam prawie w 7 tyg i badania histopatologiczne nic tu nie pomogły, na tym etapie za wczesnie aby poznac przyczynę.

  • Frelka Ekspertka
    Postów: 123 56

    Wysłany: 26 listopada 2013, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, już się uspokoiłam. Chciałabym tylko, żeby to się już skończyło...

    Aniołek [*] 21.11.2013, 5 tc
    Krupeczka <3 29.08.2015
    0e8cf70093.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2013, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorsze sa te pierwsze dni, potem jest coraz lepiej :) głowa do góry :)Jestesmy tu własnie po to żeby się wspierać :) Buziaki

    Foto_Anna lubi tę wiadomość

  • aNiLewe Autorytet
    Postów: 1047 1184

    Wysłany: 28 listopada 2013, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuje dziewczyny, Trzymajcie się mocno!
    Kiedy ja we wrześniu zaczełam plamić, po dwóch dniach krwawić też czułam, że coś ze mnie wypadło w pewnej chwili (akurat wtedy leżałam). Poszłam szybko do łazienki i na wkładce był duży gruby fragment tkanki. Sprawdziłam wtedy szyjkę była otwarta i już wiedziałam, że będzie po wszystkim. Beta spadała mi bardzo wolno, dopiero 3 tyg po tym zdarzeniu wypadło ze mnie coś w rodzaju kulki winogrona i na drugi dzień beta ujemna. Organizm przez 24 dni się oczyszczał powoli. Miałam przerwy, w ogóle nie plamiłam, znów potem kilka dni. Wszystko ustało, 2dniowy @ przyszedł, a że dostałam zielone światełko zaszłam w ciąże od razu. We wtorek mam pierwsze usg w 9tc i liczę na silne, zdrowe serduszko.
    Łączę się z Wami w bólu ale pamietajcie, że jeszcze zaświeci słońce dla każdej z Was!!!

    ash, karolek, Foto_Anna lubią tę wiadomość

    relgh3712p7a99v2.png
    l22ndf9hv5oanf39.png
1 2 3 4 5
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ