Jak szybko udalm sie zajść w ciąże po łyzeczkowaniu?
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też miałam termin lipcowy. W 8 tygodniu już wiedziałam, że jest źle, bo beta zaczęła bardzo słabo przyrastać, a zarodek był ledwo widoczny, a na początku 10 tygodnia beta spadła, akcji serca nie było i dostałam skierowanie do szpitala. 30 grudnia miałam zabieg. Czy to normalne, że tak bardzo nie mogę się pozbierać? Że ciągle myślę o tym, ze jak najszybciej chciałabym być znowu w ciąży? Mój lekarz mówi, że 3 miesiące przerwy w staraniach to minimum, ale dla mnie to strasznie długo.
-
bergamotonko, gama, przykro mi bardzo dziewczyny...
Bergamotko, wydaje mi się, że to całkiem normalne, że nie możesz się pozbierać.. mi się wydaje, że ja dość szybko się podniosłam, zajęło mi to 3 tygodnie, choć były to najtrudniejsze tygodnie w życiu. Nam też lekarz kazał 3 miesiące się wstrzymać, ale 2 lekarz kazał działać i tego 2 się posłuchałam
gama - u każdej po łyżeczkowaniu jest inaczej, zależy jak wysoka była ciaża, jak lekarz robił, jakie masz predyspozycje do gojenia się ran. Daj sobie czas na odpoczynek - ja się mocno oszczędzałam, zero wysiłku przez 3 tygodnie, zero podnoszenia, prac domowych nawet typu odkurzanie. Wszystko się zagoiło. Organizm fizycznie szybko się otrząsnąłstarania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
zuzkaa wrote:dziewczyny przepraszam za moje glupie pytanie ale jedynie Was moge o to spytac. Cały czas czytam o tej becie o co z Nią chodzi? jak ją mierzycie? i po co?
Beta to hormon, który przyrasta w czasie ciąży, nie pamiętam jak dokładnie, ale chyba dwukrotnie w czasie 24h? czy jakoś tak...jeśli przyrost bety jest za mały to ciąża może nie rozwijać się prawidłowo...Beta to badania z krwi, idziesz na pobranie i zwykle tego samego dnia masz jeszcze wynik. Koszt prywatnie jest różny od 30 do nawet 70zł u mnie w LuxMedzie.
Ehh dziewczyny mam już dość...
W kwietniu miałam łyżeczkowanie i do tej pory nie udało mi się zajść w ciążę... Strasznie mi smutno.. -
Zuzkaa biorę Femibion Classic od dwóch tygodni, a tam jest kwas foliowy. Może teraz się uda, jak trochę się nim nafaszeruję
Wcześniej w styczniu zaczęłam brać właśnie też Femibon i w lutym zobaczyłam 2 kreski, później w kwietniu poroniłam, ale Femibion brałam aż do lipca, żeby się wzmocnić, no ale to efektu nie dało niestety... -
canton wrote:Beata ja 5 tygodni po zabiegu miałam bete na poziomie ponad 20. Wydaje mi się to normalne. Wiele pewnie zależy do którego tygodnia przyrastała beta i jak wysoka była
I mnie przyrastala do samego końca była ponad 70 tysięcy czyli spokojnie czekam
Jutro biegnę na wizytę a w czwartek powtórzę beteOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
BERGAMOTKO mi też lekarz kazał odczekać chwilę ale ja nie słucham bo to wykonczyloby mnie psychicznie tym bardziej ze nie ma żadnych racjonnych tłumaczeń dlaczego mam czekać. ..Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Skrzat trzymaj się dzielnie I staraj się nie skupiać tylko na tym choć wiem ze czasem to cholernie trudna rzecz ale wierzę ze niebawem się uda :*
ZUZKA oczywiście dla Skrzata kwas foliowy jak najbardziej ale już parę dziewczyn mi pisało ze po poronieniu dopóki nie spadnie beta do zera absolutnie nie wolno brać kwasu bo on karmi ewentualny zasniad i dlatego ja właśnie kontruje betę bo jak tylko spadnie zaczynam znowu folikOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Monia historia podobna zerknij na mój wykres nie mam pewności czy ovu była choć wygląda jak by tak.... Ale pewne jest ze beta nie spadła jeszczeOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
U mnie owulacja po zabiegu wystąpiła i mam wrażenie, że była jakaś "wzmożona" ponoć w tym okresie łatwiej jest zajść w ciążę. Co do kwasu foliowego to ja biorę cały czas i na ostatniej wizycie lekarz zalecał dalsze zażywanie go.
Monia85 przykro mi z powodu Twojej straty.Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Mi też lekarz powiedział żeby kwas foliowy brać cały czas, ale zastanawiam się czy nie zaczać brać Femibion Classic, tam jest kwas + inne witaminy.
Ja dziś odebrałam ze szpitala wynik badania histopatologicznego i dostałam pierwszego okresu. Mam nadzieję, że będzie regularny, żeby wyliczyć dobrze dni płodne, bo za kilka miesięcy znowu zaczynamy starania.
-
nick nieaktualnyMi też lekarze mówili żeby poczekać min 2 miesiące ze staraniami, ale to bardziej chodzi o psychikę bo z tego co słyszałam macica szybko się goi szczególnie po wczesnym poronieniu. Czuję się gotowa na bycie mamą i nie może być inaczej. Ja się nigdy nie zabezpieczałam i nie zamierzam co ma być to będzie, staram się być dobrej myśli (nie dostałam jeszcze @ po zabiegu ) może uda się szybciej niż myślałam.
Z kwasem foliowym zrobiłam sobie przerwe na czas brania antybiotyku po zabiegu, a teraz biorę cały czas. -
Monia85 wrote:Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć. Moja historia jest podobna do Waszych, po dwóch latach starań upragniona ciąża. Usg w 9 tyg nie pozostawiło nadziei, brak akcji serca, zarodek 2,3mm. Później szpital, zabieg. Teraz czekam na wyniki hist-pat i na moje inne przeróżne przeciwciała Jeszcze nie miałam miesiączki, czekam z utęsknieniem. W szpitalu jedni lekarze mówili żeby odczekać 3 mce, inni że 6, ale my się nie zabiezpieczamy. Mam niedrożny prawy jajowód, a owu z lewego była bardzo rzadko więc szanse, że coś by się zadziało teraz tak od razy są minialne. Mam pytanie, czy któraś z Was miała owu w cylku po poronieniu, przed pierwszą miesiączką? bo owu przy podwyższonym hcg jest niemożliwe, prawda?
Monia, przykro mi bardzo, wiem co czujesz..
u mnie po zabiegu była owu - jeszcze nie miałam pierwszej @ - owu była potwierdzona usg.
Jeśli chodzi o tabletki - 2 lekarzy i położna kazali brać cały czas kwas foliowy. Najpierw brałam sam kwas, po wizycie lekarz zalecił witaminy, żeby odbudować organizm - biorę vita-min plus mamastarania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Monia, ja Ciebie doskonale rozumiem, jak się czujesz z siostrą w ciąży. Dzielna jesteś. Ja mam w pracy, w tym samym pokoju, koleżankę w ciąży i nie wyobrażam sobie na razie powrotu tam. Rozkładają mnie, wydawałoby się, drobiazgi. Na przykład, po powrocie ze szpitala znalazłam w szufladzie przy łóżku pozytywne testy ciążowe z listopada i płakałam nad nimi nie mniej niż tuż po zabiegu.
-
Monia ja zabieg miałam 23.11 a @ dostałam 23.12, krwawienie trwało 2 dni i takie skąpe raczej a później plamienie około tygodnia. Owulacja również potwierdzona usg pisząc wcześniej "wzmożona" miałam na myśli ilość śluzu i trwała dłużej niż zwykle.
Eva0208 lubi tę wiadomość
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Greetta wrote:Monia ja zabieg miałam 23.11 a @ dostałam 23.12, krwawienie trwało 2 dni i takie skąpe raczej a później plamienie około tygodnia. Owulacja również potwierdzona usg pisząc wcześniej "wzmożona" miałam na myśli ilość śluzu i trwała dłużej niż zwykle.starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*]