Jak szybko udalm sie zajść w ciąże po łyzeczkowaniu?
-
WIADOMOŚĆ
-
palma wrote:czyli mam rozumiec ze nie wykryli przyczyny poronienia?
palma lubi tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
s1985 wrote:te wyniki histopatologiczne nigdy nie wykrywaja, ona maja stwierdzac czy załóżmy była ciąża czy nie było zakażania , albo czy był zaśniad
s1985 lubi tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
hej dziewczyny mam jakiegoś dola;/ meza nie ma caly miesiac, jedynie na weekendy zjezdza ale one tak szybko mijaja w piatek w nocy wraca i w niedziele juz po obiedzie jedzie na przeszkolenia z pracy.Siedze sama w tym domu i sie zamulam malo tego pisalm Wam 2 strony wstecz juz tak pozytywnie o tych staraniach ze 2 @ juz byly czekam na trzecia.... No wlasnie czekam... jak przed zabiegiem i tym pustym jajem moje cykle byly w caly swiat nigdy nawet zbyt nie czulam kiedy przyjdzie @ jeden msc byla drugi nie tak po zabiegu pierwsza byla i druga jak w zegarku. Już się cieszylam ze mam te cykle jak nigdy w życiu tak teraz brynza... myslalam juz tydzien temu bo tak czulam wszystko obolałe i mowie do męża niedługo bedzie @ i od razu bierzemy sie do dziela tak teraz stresuje mnie fakt ze jej nie ma... tłumaze sobie że moze to akies czynniki zewnetrzne typu stres gdyz myśle i sie denerwuje że sama jestem , teraz jeszcze zmienilam prace i tez to jest czynnik dla mnie bardzo stresujący ale nie wiem... Boje się żeby znowu nie było zaburzenia bo juz teraz mielismy zaczac starania po tej @Zuzka
-
nick nieaktualnyoj dziś chyba taki dzień Ci powiem, ja też dziś strasznego doła załapałam, mąż też na wyjeździe w pracy. także doskonale Cię rozumiem. i te wyczekiwanie na kolejną @ - mam to samo. mąż wraca na początku marca i już się boję, że @ przyjdzie za późno i się miniemy z dniami płodnymi... eh... cały czas stres.
zuzkaa musimy wierzyć, że wszystko się poukłada. nie mamy innego wyjścia główka do góry, dla nas też w końcu zaświeci słońce, a może akurat na wiosnę? hm? -
Hej dziewczyny, ja miałam straszny problem z zajściem w ciążę po zabiegu... staraliśmy się 10 miesięcy z czego 5 cykli miałam stymulowanych. Niestety wczoraj odebrałam wyniki badań i progesteron drastycznie spadł co prawdopodobnie wróży najgorsze ;( dzisiaj będę już wszystko wiedziała ale nie nastawiam się na happy end ;(
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Xaxa wrote:Hej dziewczyny, ja miałam straszny problem z zajściem w ciążę po zabiegu... staraliśmy się 10 miesięcy z czego 5 cykli miałam stymulowanych. Niestety wczoraj odebrałam wyniki badań i progesteron drastycznie spadł co prawdopodobnie wróży najgorsze ;( dzisiaj będę już wszystko wiedziała ale nie nastawiam się na happy end ;(
ojej nie;(
ale moze jeszcze trzeba miac nadzieje...08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
xaxa trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze !
ja już po wizycie u lekarza , oczywiście żadnego skierowania na badania nie dostałam chociaż prosiłam, sluzówka 1cm więc jak nic z ciązy nici tylko @ bliziutko, ogólnie powiedział że tak sie zdarza i już....a mnie kur** strzela jak to słysze. wiedziałam ze po tej wizycie będę zła i dlatego nie chciałam tam iśc. Ten lekarz powiedział mi że ogólnie książkowo powinno sie poczekać 3-4 miesiące przed zajsciem w ciąze, ale ordynator przy wypisie ze szpitala mi powiedział ze spokojnie po pierwszej @ bo jestem młoda
aaaa ja ze względu na nasze dobro podjęłam decyzje że co ma być to będzie i zaczynamy odrazu
brała może któraś z Was pregna plus lub mama dha??
lekarz mi zalecił żebym kupiłaaniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
Niestety jestem po wizycie, jutro szpital i znowu czeka mnie zabieg... Za to tym razem mój gin wyśle mnie do genetyka i będę robić badania...
Jestem ciekawa jak tym razem mój organizm sobie poradzi bo hormonalnie długo nie mógł dojść do ładu i w sumie mam wrażenie, że nie do końca doszedł mimo zajścia w ciążę...
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Xaxa powodzenia z genetyka, moze cos znajda
u nas nie znalezli
mi organizm po kazdym pol roku po stracie dochodzil do siebie
corke i teraz ta ciaze to prowadzilam na femifertil tabsach:bez reklamy, ale mysle ze wyregulowaly mi cykl na ok owulacje i endometrium
na padz watku zyczylam Ci tez samozaparcia -
Mi się wydaje, że mój organizm jeszcze po pierwszej stracie nie doszedł do końca do siebie mimo iż udało się zajść w ciążę... a to 10mies trwało
Myślę, że warto spróbować, łapałam się wielu rzeczy, ziół Ojca Sroki, Inofolic i bez rezultatu, zaczął coś łapać po clo ale i na początku endometrium mi wariowało i wieczne plamienia przed @, przed poronieniem nie miałam tego ;( Boję się czy teraz dojdzie do ładu czy znowu będzie zabawa i leczenie parę mies... także pewnie zakupię te tabsy, nie mam raczej nic do stracenia
Październikowy wątek jeszcze trochę podczytuję i trzymam za Was i za maleństwa kciuki
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
no ja Ci napisze ze tez zachodzilam w cyklach z palmieniami I przed owulacja I przed okresem I niestety kicha byla wtedy
moze to hormony, do dzis to dla mnie zagadka, ale tak sobie tez tlumacze
plus zarodek po prostu zle sie podzielil
kasy sporo poszlo na badania I nic, totalna masakra
mam nawet taka teorie ze chyba my z mezem genetycznie niekompatybilni jestesmy
zobaczymy teraz, odpukac
I Tobie zycze by 3i raz byl Szczesliwy tak jak I dla nas byl I teraz aaa robi w lozeczku grzecznie -
no sprobowac mozesz ten femifertil, ja tam z glupia frant kupilam I zazywalam, nie wierzylam zbytnio a tu bec w 1ym cyklu z tym zaszlam
tylko na zoladku nie byly takie przyjemne, cos mi sie odbijalo po nich, najlepiej brac po jedzeniu
teraz w 3im cyklu zaszlam z tymi tabsami - ostatnie opakowanie mialam
Bez reklamy -
laila dla mnie nadzieją jest s1985 ale chyba gdzieś mignęła mi jeszcze jedna osoba zaciążona po stracie od razu w pierwszym cyklu
tzn u s1985 kolejna ciąża również okazała się nie tą... ale mam znak, że zajść można - a jak zajść można toi utrzymać też jest szansa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 15:55