Jak szybko udalm sie zajść w ciąże po łyzeczkowaniu?
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie. Mój lekarz po zbadaniu dał zielone światełko, i powiedział, ze on jest tego zdania, ze po poronieniu, zwłaszcza pierwszym, nie trzeba odczekiwać, dla niego ważne jest jak kobieta psychicznie do tego podchodzi. Więc zaczynamy się strać, ale od następnego cyklu, bo w tym już płodne mi się skonczyły
-
Witajcie. Ja po namyśle też nie będę czekać aga261 Jak mam być w ciąży to tak się stanie. jak mi jest pisane to będę. chociaż pozostał smutek i żal oraz tęsknota za moim aniołkiem. Na zawsze będzie w moim sercu
Pomela, Blondik, KOLCZU20 lubią tę wiadomość
Aniołek[*] 16.09.2014 -
patrycjaaa wrote:Witajcie Dziewczyny, w tym tygodniu też będę musiała przejść zabieg łyżeczkowanie w związku z tym, że stwierdzili u mnie puste jaj płodowe (wg OM dzisiaj jestem w 10tyg3dz). Boję się zabiegu, w końcu to ingerencją w macice, słyszałam o licznych powikłaniach, które później utrudniają zajście w ciążę. Jednak jeżeli do czwartku sama nie poronie to w piątek zabieg już będzie koniecznością, bo w sobotę zacznie się 12tc i już i tak za długo z tym pęcherzykiem chodzę. Chciałabym jak najszybciej móc zajść w ciąże, ale ja chyba będę musiała poczekać. Mam grupę Rh- a mój narzeczony Rh+ i słyszałam, że najpierw trzeba brać leki przez jakiś czas a później dopiero się starać. Czy któraś z Was o tym słyszała lub miała podobną sytuację?Pomela
-
nick nieaktualnyPomela wrote:właśnie, jak długo czekać na pierwszą miesiączkę? u mnie dopiero 12 dni minęły od zabiegu... oby ten czas przyspieszył... chcę zacząć starania...
Od dnia poronienia samoistnego dostałam miesiączkę po 30 dniach. Prawidłowo jest od 2 do 4 tygodni po poronieniu pewnie podobnie jest przy zabiegu -
mariola wrote:Ja tez tak mialam 5 wrzesnien zabieg a 26 brazowawe plamienia a od wczoraj wszystko jak przy normalnym okresie takze ja juz zaliczam swoj pierwszy okresik od lyzeczkowania pierwszy raz w zyciu ciesze sie na okres bo wiem ze dosyc szybko przyszedl niektore musza czekac dluzej
Moje Kochane Panie zycze nam z calego serducha abysmy szybko zaciazyly i zeby wszystko bylo w jak najlepszym porzadku bo innej opcji nie widze !!! I myslec pozytywnie bo jak siie zle mysli to przyciagamy to co zle ..
Tak, trzeba myśleć pozytywnie!Pomela -
anka418 wrote:Od dnia poronienia samoistnego dostałam miesiączkę po 30 dniach. Prawidłowo jest od 2 do 4 tygodni po poronieniu pewnie podobnie jest przy zabiegu
Moje cykle zwykle były długie, zobaczymy jak teraz będzie, mam tylko nadzieję, że jak już to się skrócą, będzie mniej oczekiwania...
Mam pytanie do wszystkich, czy któraś z Was przyjmuje Bromergon na wysoką prolaktynę lub wie na którym forum o tym mowa? Ja przed zajściem w ciążę brałam po pół tabletki, bo wysoki poziom prolaktyny rozwalał mi cykl. Po pierwszej wizycie u gin odstawiłam i brałam dalej Duphaston aż do poronienia. Boję się, że przez ten Bromergon/ przez problemy z prolaktyną to wszystko się wydarzyło. Na dzień przed krwawieniem (poronienie) z lewej piersi sączył mi się płyn, po wszystkich moj gin powiedziała, że to od wysokiego poziomy prolaktyny. Czy któraś z Was miała podobnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 23:41
Pomela -
Ja w końcu doczekałam sie pierwszej @ po zabiegu. Równo 5 tygodni po zabiegu i równo 2 tygodnie po owulacji (stwierdzonej na USG). Chcemy w tym cyklu zacząć sie starać. Zobaczymy czy uda sie tak szybko jak ostatnio. Mam na lewym jajniku torbiel endometrialna ale kiedy zaszłam w ciąże też ją miałam wiec w zajsciu w ciąże nie powinna przeszkadzać. Mam nadzieje że tym razem wszystko bedzie dobrze...Aniołek 9/2014 [*]
-
Witam, kiedyś pisałam tutaj, a teraz przychodzę się pochwalić w drugim cyklu po poronieniu dziś ujrzałam 2 kreseczki mam nadzieję, że teraz to już będzie dobrze
pozdrawiam wszystkie starające sięgosia.b, 30Ania, Rotenkopf, Czarna_88, kiniusia00, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-
Mrowka31 - gratuluję! na pewno będzie dobrze, trzeba wierzyć i starać się nie stresować, chociaż wiem że to nie łatwe. Życzę powodzenia!
Ja jestem dokładnie 3 tygodnie po łyżeczkowaniu (10 tydzień ciąży), czytam różne wpisy bo też już myślę o kolejnej ciąży, myślę o tym żeby zacząć starać się już po pierwszej @, a mam nadzieje że już niedługo nadejdzie. W pierwszą ciąże udało mi się zajść już w 1 cyklu starań, byłam w szoku że tak szybko ale radość była nie do opisania, niestety kiedy szłam na usg żeby zobaczyć serduszko malucha, okazało się że malucha nie ma (puste jajo płodowe). Nie chce już opisywać co wtedy czułam, bo każda z nas na tym forum przez to przeszła i wie co to za ból. Mam jednak nadzieje że uda się szybko znów zobaczyć 2 kreseczki. Pytanie do Was, czy faktycznie z przytulaniem trzeba czekać do pierwszej @? oczywiście z zabezpieczeniem. Zastanawiamy się z mężem, bo już nam tego brakuje.
jak było u Was?
Pozdrawiam -
Mrówka31, gratulacje ! Trzymam kciuki! Ja jestem już po owulacji i czekam na efekty
Pszczoła10, ja nie czekałam, lekarz pozwolił nam juz jak tylko krwawienie ustało. Dla pewnosci poczekałam jeszcze tydzien ,czyli jakieś 3 tygodnie po zabiegu.
Aniołek 9/2014 [*]
-
Mrówka31 - gratulacje!!
Pszczoła10 - mi powiedziano że można po trzech tygodniach, ale chodzi o ustanie krwawienia - żeby nie wdała się chyba żadna infekcja no i póki krwawisz nie jest wskazana gorąca kąpiel.
Adzie85 - trzymam kciuki za II kreskiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 15:47
-
dziewczyny mam do Was pytanie, czy po poronieniu robiłyście jakieś dodatkowe badania? ja jestem drugi tydzień po łyżeczkowaniu (8 t.c.) i bardzo chcę znowu spróbować, ale zastanawiam się, co powinnam sprawdzić? większość badań zrobiłam przy 1 ciąży i wtedy wszystko wyglądało ok...no może poza infekcją intymną, którą teraz szybko wyleczyłam. Dajcie znać, jeśli wiecie, że na coś szczególnie warto zwrócić uwagę po poronieniu. Nie chciałabym czegoś przegapić i znów przeżywać tą rozpacz. Pozdrawiam Was! i Mrówka31 GRATULUJĘ
30Ania -
dziękuję
Pszczoła, my chyba kochaliśmy się 2 tygodnie po ustaniu krwawienia, potem poczekałam do pierwszej miesiączki, poszłam do lekarza się przebadać, wszystko ok i w następnym cyklu się zaciążyłam a mój lekarz powiedział, ze mogłam po pierwszej @ już się starać, on jest z tych lekarzy co twierdzą, że nie trzeba odczekiwać tych 3 miesięcy. A też miałam puste jajo.
Teraz tylko poczekać do wizyty i zobaczyć fasolkę, to już będę spokojniejsza
30Ania, mi nie zalecił żadnych badań, więc nie robiłam, oprócz usg oczywiście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 09:13
-
Mrówka31 - kurcze to jest bardzo pocieszające dla mnie że udało Ci się tak szybko zajść w ciąże, ja postanowiłam starać się po 1 @ bo lekarz też mi tak mówił, oczywiście jeśli na kontroli wszystko będzie ok, o to się teraz najbardziej martwie, no ale mam nadzieje że już niebawem nadejdzie @ i pojde na kontrole. Chciałabym już witać nowy rok z mężem i maleństwem w brzuszku.
u Ciebie oczekiwanie na zobaczenie maluszka na usg jest na pewno najbardziej stresujące, bo przeszłyśmy to samo, pusta ciemna plama. Ale tym razem na pewno będzie inaczej. Daj znać po wizycie ile Twoja fasolka ma mm
Trzymam mocno kciuki
30Ania - mi lekarz nie zalecił póki co żadnych badań, ja tak myśle ze chyba sama zrobie sobie prolaktyne bo tego badanego nie miałam w 1 ciąży a słyszałam że może mieć wpływ na niepowodzenie.