Jak szybko udalm sie zajść w ciąże po łyzeczkowaniu?
-
WIADOMOŚĆ
-
Pszczoła, też miałam wielkie obawy przed kontrolą, zwłaszcza, że miałam torbiel, wykrytą właśnie podczas pierwszego usg i miała ponad 5cm, ale na kontroli wszystko ok wyszło :)trzymam kciuki, żeby u Ciebie też wszystko ok było i żebyś szybciutko ujrzała kreseczki
-
Mrówka teraz to już w ogóle mnie pocieszyłaś, człowiekowi aż chce się żyć martwię się właśnie kontrola też ze względu na torbiel, która wyszła mi na ostatnim usg, miała wtedy 2.5 cm.. Ale jak widać na Twoim przykładzie wszystko może wyjść dobrze, powiedz mi tylko czy u Ciebie ona sama się wchłoneła czy jak to wyglądało? Pozdrawiam:-)
-
jak na pierwszym usg dowiedziałam się o torbieli to miała ponad 5cm, i dostałam duphaston na podtrzymanie ciaży i na wchłoniecie się torbieli, i łykałam do poronienia czyli jakieś 3 tygodnie, i wtedy (w dniu łyżeczkowania) miałam 3,5cm, i od poronienia nie łykałam już duphastonu, a po 5-6 tygodniach po poronieniu poszłam na usg i już jej nie było... czyli samo się wchłonęło. A Ty miałaś jeszcze mniejszą to pewnie już wchłonięta lub zaraz sie wchłonie :)tym się nie martw, pozytywnie myśleć trzeba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 17:57
-
Dziewczyny, ja tez mam torbiel, na lewym jejniku. Z tym ze jest to torbiel czekoladowa zwiazana z moją endometriozą. Byłam w wielkim szoku ze tak szybko ( 2 cykl) udalo mi sie z nią zajść w ciaże. Teraz lekarz tez stwierdził żeby nic z nią nie robić.
PozdrawiamAniołek 9/2014 [*]
-
Mrówka, dzięki:-) mam nadzieję że tak będzie i na usg nie będzie po niej śladu, lekarz wtedy właśnie nic nie kazał z tym robic tylko nie wiem czy przez to że wtedy były ważniejsze sprawy czyli zabieg czy po prostu stwierdził że się wchłonie, oby to drugie:-)
Adzia, gratuluję! Kolejna dobra wiadomość -
Andzia mam koleżankę co miała tą czekoladową i w niczym nie przeszkodziło, po porodzie jej usunęli. No i gratulacje
Pszczoła może miałaś taką jak ja dlatego tak powiedział, zwłaszcza, ze jest niewielka, moja była o wiele większa, a się ładnie wchłonęła. -
nick nieaktualnyJa też mam torbiel z podejrzeniem endometriozy. W tej chwili 5,2 cm, a dwa tygodnie temu 4,3 cm więc dość szybko się powiększa. Leki już brałam, nic nie pomogło, nie wchłonęła się, tylko urosła... U mnie to mogło być przyczyną utraty, boję się powtórki, albo że teraz nie uda się wcale przez nią zajść
-
Adzia - to czyli gratulacje były już na zaś kiedy zaczynasz starania? Czy może już zaczęłas?
Toxey - bardzo mi przykro, ale nie możesz się poddawać, jak widzisz dziewczyny wcześniej pisały że da się z tym zajść i szczęśliwie donosić ciążę. bierzesz jeszcze jakieś leki na to? -
nick nieaktualny
-
No to ok, pójdziesz na wizytę i wszystko Ci powie co dalej z nią robic, ale ja wierzę że na pewno jakieś torbiele nie przeszkodzą nam w cieszeniu się macierzyństwem. Wiem że ciężko Ci teraz tak myśleć bo widzę że bardzo niedawno straciłaś maluszka ale nie poddawaj się! Wszystkiego dobrego Ci życzę. Pozdrawiam
-
nick nieaktualny
-
Mrowka31 wrote:dziękuję
Pszczoła, my chyba kochaliśmy się 2 tygodnie po ustaniu krwawienia, potem poczekałam do pierwszej miesiączki, poszłam do lekarza się przebadać, wszystko ok i w następnym cyklu się zaciążyłam a mój lekarz powiedział, ze mogłam po pierwszej @ już się starać, on jest z tych lekarzy co twierdzą, że nie trzeba odczekiwać tych 3 miesięcy. A też miałam puste jajo.
Teraz tylko poczekać do wizyty i zobaczyć fasolkę, to już będę spokojniejsza
30Ania, mi nie zalecił żadnych badań, więc nie robiłam, oprócz usg oczywiście -
Toxey, mi jedna Pani ginekolog zaproponowała leczenie antykoncepcją tej torbieli. To było jakiś miesiac po poronieniu. Torbiel miała 2 cmm. Moj lekarz najbardziej zaufany powiedział zeby sie nią nie przejmować i zaczać starać od nowego roku.Powiedział też ze torbiel nie miala nic wspolnego z poronieniem.
Ja zaczełam po pierwszej @, teraz czekam ..NIestety nie widze po sobie zadych objawow ktore widziałam w poprzedniej ciaży juz po 1,5tyg od owulacji także pewnie sie nie udało.Aniołek 9/2014 [*]
-
pszczoła10 wrote:Kate i Adzia, a kiedy testujecie? Życzę dwóch kresek!!