Jak szybko udalm sie zajść w ciąże po łyzeczkowaniu?
-
WIADOMOŚĆ
-
zocha88 wrote:Mam tak od 3 tyg... i nadal nic
A Ty JJ nie trać nadziei. Teraz kiedy się staracie dwie kreseczki pojawią się prędzej niż myślisz. Trzymam za to kciuki
Walczymy od ponad grubo 2 lat..i kiedy się udało - szybko się skończyło, nawet nie tak szybko bo w 13tc. Wierzę, że organizm będzie dążył do szybkiej ciąży ale z dnia na dzień tracę nadzieję i spadam na sam dół myślami.....Dużo sił i cierpliwości dla Ciebie !JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
Dzięki dziewczyny, jak widać zdania są podzielone. Mi coś mówili, że macica musi dojść do swoich rozmiarów a i prolaktyna podskoczyła ale baaaardzo nie uśmiecha mi się czekać tyle czasu . Obgadam to jeszcze z lekarzami z kliniki, ciekawe jakie oni zdanie będą mieli2009-ciąża naturalna- poronienie zatrzymane 9tc
2016-inseminacja- ciąża ektopowa jajowodowa
2017-kriotransfer- poronienie zatrzymane 9tc (Agatka)
2018-kriotransfer -ciąża biochemiczna
2019- transfer 2 zarodków UDANY
E 👧🏼 i M🧒🏼 na świecie ❤️
+ 1 ❄️ w banku
Na jesień zabieramy naszego Śnieżka 🥰
🔜🤰🏼❓ -
bondzik007 wrote:Mi skończyła się poerwsza miesiączka. W piątek mam wizytę, pewnie nic ciekawego nie usłysze prócz tego ze powinnam czekać. A im bliżej tego, by móc na nowo się starać, ja sie coraz bardziej boję..
Bondzik, koniecznie daj znać jak po wizycie u lekarza. Trzymam kciukiTy jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Wróciłam. Wszystko ładnie się zagoiło, nie ma śladu po ciąży. Powiedziała mi również że z punktu widzenia zdrowotnego/ginekologicznego mogę zacząć starania już teraz, bo nie ma do tego żadnych przeciwwskazań, ale radzi poczekać jeszcze trochę aż miną choroby czyli tak jak się spodziewałam. Więc na razie czekam, mimo że nie jestem podatna na grypy itp.
Dostałam również kartkę z listą podstawowych badań jakie mam zrobić: morfologia, glukoza, fibrynogen, wskaźnik protrombinowy/INR
Bardzo się cieszę, że chociaż coś, a nie że usłyszałam tylko "tak mogło się zdarzyć.."chociaż mówiła że 90% poronionych ciąż, to ciąże z wadami genetycznymi płodu, a nie spowodowane naszą chorobą. Także mam nadzieję, że i u mnie tak się stało.
Gdyby wyszła trombofilia, jeszcze przed zajściem w ciążę jak i w trakcie jej, będę miala brać leki.
Pocieszyła mnie również, że druga ciąża w przeciwieństwie do tej może być bezproblemowa i może nie mieć zupełnie związku z pierwszą
Do tego powiedziała, że w przyszłym roku widzimy się z moim dzidziusiem, bo wszystko będzie dobrze może nic takiego, ale bardzo to pokrzepiające
Bella, też idziesz do lekarza po 1@?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 16:52
madamered, Bella01 lubią tę wiadomość
-
Bondzik, dzieki za to, ze podzielilas sie szczegolami po wizycie. Faktycznie sa one budujace. Ciesze sie, ze wszystko ladnie sie zagoilo i ze teoretycznie zielone swiatlo dostalas
Ja mam miec wizyte za 3 tyg. Pewnie wiec przed @ sie wybiore po polowie sty.
Jeszcze zob co oznaczaja te badania Twoje...Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
A ja mam się zgłosić do lekarza po 3 miesiącach jak nie zajdę w ciążę... czyli coraz bliżej tej wizyty (2 cykle praktycznie już minęły). Po zabiegu u lekarza byłam po 3 tygodniach, wszystko niby w porządku. Mamy naturalnie się starać...tylko organizm nie reaguje i jak narazie ciąży brak.JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
Bella01 wrote:J.J. Obyś na wizyte poszla z rosnaca bHCG
Cichutko na to liczę..ale to życie za nas zdecyduje i pokaże jaki ma wobec nas plan działania. Lekarz twierdzi, że zobaczymy się wcześniej niż za 3 miesiące - bardzo bym chciała jednak wcześniejsze spotkanie z lekarzem nie zawsze oznacza ciążę ...
JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
Paula, wspolczuje bardzo... Wychodzi na to, ze zaczynamy od tego samego momentu. Niestety
Ja nawet nie pomyślałabym, że mnie może cos takiego spotkac. Najpierw szczescie, za chwile strach i czy dobra byla to decyzja, a potem.. Potem dopiero dotarlo do mnie jak bardzo chcialam miec tego maluszka i jak trudno bylo i jest mi sie z tym pogodzic.
Teraz takze wiem, ze jezeli sie uda za drugim razem, to bedzie to ciaza pelna strachu o malenstwo.
Zycze szybkiego podniesienia sie po stracie!Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Bella01 wrote:Paula, wspolczuje bardzo... Wychodzi na to, ze zaczynamy od tego samego momentu. Niestety
Ja nawet nie pomyślałabym, że mnie może cos takiego spotkac. Najpierw szczescie, za chwile strach i czy dobra byla to decyzja, a potem.. Potem dopiero dotarlo do mnie jak bardzo chcialam miec tego maluszka i jak trudno bylo i jest mi sie z tym pogodzic.
Teraz takze wiem, ze jezeli sie uda za drugim razem, to bedzie to ciaza pelna strachu o malenstwo.
Zycze szybkiego podniesienia sie po stracie!
Bella miałam tak samo.. u nas starania w tym jednym cyklu były na zasadzie "co ma byc to będzie" i wyszło. No i tez szczęście ale i zarazem szok ze to już!
A teraz pp stracie wiem, jak następny maluszek będzie wyczekiwany... -
Paula_071 wrote:Dziewczyny, ku pokrzepieniu serc: wg badan lepiej zacząć starania jak bajszybciej po poronieniu: http://journals.lww.com/greenjournal/Citation/2016/02000/Trying_to_Conceive_After_an_Early_Pregnancy_Loss_.4.aspx
Też nie mogę wejść nie wiem dlaczego. -
Mam. Musiałam zacytować twój post i skopiować cały link, bo inaczej nic nie wchodziło.
-
nick nieaktualnyPoszłam na wizytę. Jajniki nie pracują, owulacji nie było Macica i szyjka po zabiegu ok. No, ale martwi ten brak reakcji Nie uspokoiło mnie to, bo podchodziłam z pozytywnym nastawieniem. Stwierdziłam, że musi się teraz stać coś dobrego, a jednak życie ma inne plany... Lekarz powiedział, że na spokojnie, mam sobie dać jeszcze 1,5-2 miesięcy czasu żeby ten okres się pojawił. Że za wcześnie na leki na wywołanie. Dostałam z powrotem Glucophage, powinien też trochę pomóc, szczególnie w obniżeniu poziomu hormonów, które zawsze miałam za wysokie. Lekarz powiedział, że łatwo nie będzie, ale też nie mówił, że nie ma w ogóle szans. W styczniu też wizyta u endo i zobaczę co mi powie.
To czekanie jest straszne. Pierwszy raz tego doświadczam i wiem, że nie będę zbyt cierpliwa Nigdy bym nie pomyślała, że będę tak bardzo czekać na okres.Paula_071 lubi tę wiadomość
-
madamered wrote:Poszłam na wizytę. Jajniki nie pracują, owulacji nie było Macica i szyjka po zabiegu ok. No, ale martwi ten brak reakcji Nie uspokoiło mnie to, bo podchodziłam z pozytywnym nastawieniem. Stwierdziłam, że musi się teraz stać coś dobrego, a jednak życie ma inne plany... Lekarz powiedział, że na spokojnie, mam sobie dać jeszcze 1,5-2 miesięcy czasu żeby ten okres się pojawił. Że za wcześnie na leki na wywołanie. Dostałam z powrotem Glucophage, powinien też trochę pomóc, szczególnie w obniżeniu poziomu hormonów, które zawsze miałam za wysokie. Lekarz powiedział, że łatwo nie będzie, ale też nie mówił, że nie ma w ogóle szans. W styczniu też wizyta u endo i zobaczę co mi powie.
To czekanie jest straszne. Pierwszy raz tego doświadczam i wiem, że nie będę zbyt cierpliwa Nigdy bym nie pomyślała, że będę tak bardzo czekać na okres.
Miałam kliknąć cytuj a nie lubię to. Mi do głowy nie przyszło, że mam czekać tak długo na okres. Wyszłam z założenia, że przyjdzie jak zawsze a tu jednak wcale nie tak musi być Byłaś na kontroli u swojego lekarza czy w szpitalu?
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualnyPaula_071, byłam u swojego lekarza. Zobaczymy jak będzie, ale wierzę, że się doczekam jeszcze w styczniu. Bardziej smutno będzie mi w lutym, wtedy zacznę powoli panikować, mimo że na wizycie lekarz mnie przekonał, że to nie tragedia. Tyle, że ja zaczynam myśleć i z każdej strony gryźć temat i się nakręcać, a to jednak nie jest dobre