Jakie badania po poronieniu?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKochane własnie dzwoniliśmy do ośrodka zostaliśmy kolejni raz wyrolowani szkolenie miało zacząć sie w czerwcu a własnie sie już zaczeło mamy do nich zgłosic sie pod koniec czerwca i moze na jesien bedzie szkolenie
ja jestem wykonczona mam dosć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dziekuje bardzo za Wasze wsparcie
pamietam o Was i życze abyście miały jak najmniej problemów!!!! -
Dzięki Anoolka. Przed ciążą miałam zdiagnozowano niedoczynność tarczycy, więc hormony tarczycy badam stale. W ciąży miałam zwiększona dawkę euthyroxu i wszystko było ok. Teraz mam tsh 1.5, więc mogłoby odrobinę spaść, gdybym zdecydowała starać się o kolejną ciążę.
-
Anoolka i trzymam kciuki za ciebie i twojego dzidziusia. Patrzę na twój pasek i się uśmiecham. Sama byłabym w 18t3dc. Nie umiem przestać tego liczyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2014, 15:45
-
Inessko niestety coraz więcej lekarzy patrzy przez pryzmat kasy a nie żeby nam pomóc. A powiedz mi czy w którejś z ciąż miałas profilaktycznie clexane i encorton ? Bo tak się zastanawiam, że może by pomogło... Ciężkie jest to wszystko człowiek sam musi walczyć o swoje marzenia ;/ Trzymaj się i główka do góry w końcu musi być dobrze !!!
inessa lubi tę wiadomość
-
Holly go skąd jesteś ? Bo ja w Bydzi robiłam cały pakiet na zespół antyfosfolipidowy za 160 zł załapałam się na promocje. A badania genetyczne plus mutacje w Gdańsku bo też mieli najtaniej. Trzeba kombinować żeby jak najwięcej zrobić badań a jak najmniej wydać kasy ;/
-
Nati04 jestem z Trójmiasta. Napisz mi proszę, gdzie w Gdańsku robiłaś te badania. Ja chodzę do lekarza w Gamecie i tam chciałam zrobić od razu wszystkie badania, ale koszt jest powalający.
-
nick nieaktualnyHoly nie bo lekarz uznał,ze nie ma takiej potrzeby a raz miałam jeszcze przed ciażą clexane ale nie mogłam brać bo bardzo źle sie po tym czułam i lekarz stwoerdził,ze powinnam dostać coś innego ale mi tego nie przepisał bo powiedział,ze to nie jego działka. A wiesz sama sobie tego nie przepisze i tak mam Metypred od czasu do czasu na astme zamiast Encortonu wiec stwierdziłam,ze sonbie sama bede brać i podczas ostatniej ciaży musiałam berać bo tak sie dusiłam i ciaża sie utrzymała dłuzej niż zwykle ale odstawiłam lek bo sie mi skonczył a żaden lekarz tutaj nie chciał mi przepisać. Mój ginekolog powiedział,ze wciaży astma minie a mi jakos było coraz gorzej.
No cóż teraz to moge sobie gdybać.
Życze Wam wiele sił i wytrwałosci do walki ja musze dać sobie już luz bo nie przeżyje kolejnego poronienia.
Buziakipeppapig lubi tę wiadomość
-
Hej ja już po zabiegu. Na razie dobrze. Ale szpital szkoda gadać niby klinika a masakra
Inessko co za lekarz ! kurcze mam nadzieję że traficie na dobrego lekarzza przecież tacy też gdzieś chyba są !
Co do ośrodka to też nieźle zagrali a nie pytałaś czemu Was wcześniej nie poinformowali że szybciej zaczynają?
Wierzę że będziecie wspaniałymi rodzicami w ten czy inny sposób
Magic prolaktynę bada się niezależnie od dnia cyklu, a progesteron od 7 do 9 dni po owulacji.20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyHolly go wrote:Anoolka i trzymam kciuki za ciebie i twojego dzidziusia. Patrzę na twój pasek i się uśmiecham. Sama byłabym w 18t3dc. Nie umiem przestać tego liczyć.
A pomimo to że pasek idzie cały czas do przodu to i tak się martwię...wczoraj bóle brzucha od zaparć, dziś jakaś ciemnożółta plamka na bieliźnie ehh...jak nie urok to sraczka
Dziś wróciłam od kardiologa i wszystko jest niby ok, no ale w dniu badania holterem dobrze się czułam więc nie czuję się usatysfakcjonowana Mam tylko nadzieję że kołatania już nie wrócą.
Inessko przykro mi że macie cały czas po górkę
Pismaczku rozumiem że fizycznie dobrze a jak psychicznie? -
Ja robiłam badania w Invikcie na Rajskiej. Dostałam skierowanie do poradni genetycznej i pojechałam nastawiona na same prywatne badania. Chciałam na wizycie mieć już wszystkie wyniki. Pani z recepcji była tak miła,że podpowiedziała co zrobić. Za jej pomocą było tak: umówiłam się na wizyte i zrobiłam prywatnie badania kariotypu koszt 700 zł za mnie i męża. Miałam do zrobienia jeszcze mutacje ale kobietka stwierdziła, że u nich to jest standrad i na wizycie dostane skierowanie na NFZ. Także oszczędziłam troszkę pieniędzy. Jak dobrze pamietam 1 mutacja kosztuje tam ok 200-250 zł. Jak chcesz ja mam na 24 maja umówioną tam wizytę kontrolną ale nie jade bo 26 mam badania prenatalne w Bydzi. Więc jak masz ochote mogę odstapić miejscówke
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2014, 18:29
-
Szkoda z tym clexane dla mnie to jedyna nadzieja, że będzie ok. Ja w chwili desperacji chciałam umówić się do malinowskiego na szczepionki ale narazie temat odpuszczony. Mam nadzieję, że clexane mi pomoże.
A w tym ośrodku ładnie sobie pojechali. A później, że adopcje trwają latami. Smutne to wszystko. -
Nati04 dziękuję ci bardzo. Wygląda na to, że uda mi się część badań bezpłatnie wykonać, więc na razie nie będę kombinować.
Dziewczyny, jak czytam te nasze historie to nabieram przekonania, ze ciąża to prawie mission impossible. Nigdy wcześniej bym tak o tym nie pomyślała. Wykresy, badania, nazwy obco brzmiące, że aż włos się jeży na głowie i sters, strach, rozpacz... Och, jak ja bym chciała, żeby było nudno... Zajść, przejść, zdrowo urodzić. Ale teraz to już niestety nigdy nie będzie nudno i bezstresowo.peppapig lubi tę wiadomość
-
Holly ja też nigdy nie myślałam, że będe musiała taka droge przejść. Kiedyś uważałam, że zajście w ciąże to pikuś a utrzymanie ? co ma się nie udać. Teraz niestety rzeczywistość potrafi dokopać...ale musimy walczyc
peppapig lubi tę wiadomość
-
Nat04 życzę ci, żeby ten miś galopował dzielnie przez paseczek do końca 9 miesiąca i żebyś wkrótce tuliła w ramionach swojego bobasa. Życzę też dużo siły!
nati04, peppapig lubią tę wiadomość
-
Pismaczku przesyłam uściski :*
Inessa w sumie nie orientowałam się jak to jest z adopcją ale czy nie możesz postarać się o szkolenie adopcyjne w innym mieście? To chyba nie ma znaczenia gdzie - ważne żeby przez nie przejść. To jest straszne że są ludzie którzy chcą pokochać porzucone dziecko a jakaś durna biurokracja im to uniemożliwia Trzymam kciuki i mam nadzieję że w końcu się uda
Ja czekam na wizytę u endokrynologa i na badania. Cały czas mam wątpliwości czy się starać czy nie Boże tak bardzo bym chciała już... Nie mam problemów na szczęście z zajściem w ciąże tylko z jej utrzymaniem i tego boję się najbardziej:/ Niby lekarze nie zabronili ale bez wyników badań zdrowy rozsądek każe czekać... a co jak wyniki będą złe? Tysiąc pytań i wątpliwości....peppapig, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Nati04 ja też tak uwaźałam, ale szybko życie mnie ustawiło do pionu widze,że masz dwa Aniołki... tak mi przykro.... to straszne jak życie potrafi nas doświadczyć. Dość długie odstępy miałaś między Aniołkami... jak widać nie ważne ile się odczeka, ważna jest wiara w lepsze jutro ;* trzymam kciuka za Ciebie i Twoją pocieche i pewnie chłopka będzie ;P
nati04 lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Przerwy były wymuszone albo przez szpital albo robiłam badania. Nie ważne ile się odczeka co ma być to będzie i tak niestety tego nie jesteśmy w stanie zmienić. Ja również trzymam kciuki żebyś szybko dołączyła do mnie Ojj mąż się uparł i od początku twierdzi,że będzie dziewczynka Mam nadzieję,że niedługo się przekonam Trzymaj się cieplutko ;*
Anoolka lubi tę wiadomość