X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Magiczny Wątek - Czarowna Jesień
Odpowiedz

Magiczny Wątek - Czarowna Jesień

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Trochę Was podczytuję i się znów wtrącę, bo mnie te tygodnie też nurtowały i nie wiedziałam czy jak jestem w 15tyg +2 to jestem w 15stym tygodniu ciąży czy w 16. W każdą środę kończy mi się tydzień. Tzn: dzisiaj mam 16 tyd+6, czyli jestem w 17 tygodniu, który się jutro kończy. W czwartek będzie 17 tyd + 1 czyli będę w 18 tygodniu. Wiem, bo nie kumałam o co chodzi i wypytałam moją gin. A w karcie piszą tak dokładnie, bo jak jest noworodek to wtedy już ważne jest co do dnia i jak dziecko urodzi się np w 36 tyd +2 to lekarze wpisują, że urodziło się w 36 tygodniu. A co do wieku płodu to wiadomo że płód jest teoretycznie o 2 tygodnie młodszy od ciąży, bo ciąża jest liczona od dnia ostatniej miesiączki, a owu przecież jest jakieś 2 tyg później.Mam nadzieję, że wyraźnie wytlumaczyłam ;)
    E tam wtrącę! U nas wątek otwarty na każdego ;-)
    O widzisz, tzn ze dobrze to interpretowalam, czyli jestem w 9 tygodniu :) dzieki kochana za fachową odpowiedz bo mnie to tak nurtowalo ;-)

    pucek lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monilia ja to dziś tylko paznokcie zrobiłam i poprasowałam, na resztę brak chęci... No a od jutra wracam do pracy po 2 miesięcznej nieobecności więc jest stresik...

    Sysia tule! Co się dzieje?

  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monilia84 wrote:
    Oj niedobrze gdybyśmy bliżej mieszkały to wypiłabym z tobą kielicha żeby ukoić złość :)
    oj brakuje mi takiej koleżanki żeby iść wypłakać się i wypić coś ;/

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roxa wrote:
    Monilia ja to dziś tylko paznokcie zrobiłam i poprasowałam, na resztę brak chęci... No a od jutra wracam do pracy po 2 miesięcznej nieobecności więc jest stresik...

    Sysia tule! Co się dzieje?
    poprostu nie daje rady tak na odległość już mieszkać ;/

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wierzę, bo ja też ostatnio dużo czasu spędzam sama a wiem jak dobrze robi wygadanie się i wyrzucenie z siebie wszystkich żali, na <3 robi się od razu lepiej :)

    Roxa trzymam za twój jutrzejszy powrót do pracy kciukasy, na pewno będzie ok i szybko dzień Ci zleci, ja też niedawno to przeżywałam :)

    Roxa z tymi paznokciami to mi podsunęłam pomysł, żeby sobie ładnie na jutro do pracy pomalować bo na działce troszkę mi się zniszczyły, idę walczyć z nimi, ehehhe :)

    Mąż się obudził i mówi o ciasto, zabrał mi wentylator z pokoju i zaniósł do sypialni i poszedł spać, tyle z chłopa mam :)

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia a długo już tak na odległość mieszkacie? Moj pracuje w delegacji i chwilowo ma pracę na miejscu ale znając życie jak się bobas urodzi to znów go gdzieś wyślą i będzie przyjeżdżał co drugi weekend czyli dwa razy w miesiącu :/ nie wyobrażam sobie tego...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    poprostu nie daje rady tak na odległość już mieszkać ;/
    wiem coś o tym... mój mąż wcześniej też zawsze w rozjazdach... najpierw pracował w systemie 2 tyg w pracy i 2 w domu, potem 3tyg w pracy a 1 w domu jak się w firmie pozmieniało :/ a ja sama w domu... no z teściami...
    Aż wkońcu podjelismy decyzje o wyprowadzce z kraju...

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia a dlugo juz tak w rozlonce zyjecie? Ja podziwiam takie malzenstwa bo ja jak mojego jedna dobe nie widze bo np. Mijamy sie z praca to tesknie jak cholera. Jak pojechal kiedys na tydzien za granice to po scianach chodzilam.

    Ilonia nie nerwowo :-) zalatw fote my tez chcemy popatrzec :-) a tak wogole majowka sie chwalila fota?! Popraw sie kobieto!

    Dzisiaj chociaz troszke chlodniej bylo. Niby jestem stworzenie cieplolubne ale takie upaly to przesada i to jeszcze tyle czasu

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Sysia a długo już tak na odległość mieszkacie? Moj pracuje w delegacji i chwilowo ma pracę na miejscu ale znając życie jak się bobas urodzi to znów go gdzieś wyślą i będzie przyjeżdżał co drugi weekend czyli dwa razy w miesiącu :/ nie wyobrażam sobie tego...
    już 3 lata bedzie ;/

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roxa wrote:
    wiem coś o tym... mój mąż wcześniej też zawsze w rozjazdach... najpierw pracował w systemie 2 tyg w pracy i 2 w domu, potem 3tyg w pracy a 1 w domu jak się w firmie pozmieniało :/ a ja sama w domu... no z teściami...
    Aż wkońcu podjelismy decyzje o wyprowadzce z kraju...
    ja też chcem z tąd wyjechać ale on musiałby to załątwić ale jakoś się do tego nie garnie, a druga sprawa jak bym tam pojechała to musiała bym na jakis miesiac dwa zostawić gdzieś syna bo z córkąto problemu nie ma ale zsynem nikt nam nie chce zpostac ;/

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Sylwia a dlugo juz tak w rozlonce zyjecie? Ja podziwiam takie malzenstwa bo ja jak mojego jedna dobe nie widze bo np. Mijamy sie z praca to tesknie jak cholera. Jak pojechal kiedys na tydzien za granice to po scianach chodzilam.

    Ilonia nie nerwowo :-) zalatw fote my tez chcemy popatrzec :-) a tak wogole majowka sie chwalila fota?! Popraw sie kobieto!

    Dzisiaj chociaz troszke chlodniej bylo. Niby jestem stworzenie cieplolubne ale takie upaly to przesada i to jeszcze tyle czasu
    3 lata bedzię, jestem już zmęczona tym wszystkiem ;/ a jak mi dzisiaj powiedział że jakiś tam kolega z pracy za 3 tygodnie ma urodziny to już coś we mnie pękło ;/

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    ja też chcem z tąd wyjechać ale on musiałby to załątwić ale jakoś się do tego nie garnie, a druga sprawa jak bym tam pojechała to musiała bym na jakis miesiac dwa zostawić gdzieś syna bo z córkąto problemu nie ma ale zsynem nikt nam nie chce zpostac ;/
    taki lobuz czy trzyma się Ciebie i nie chce z nikim zostawać? Ile ma lat? Ja w sumie też chciałabym gdzieś wyjechać bo tutaj słabo z kasa ale trochę mnie to przeraża. Poza tym warto mieć kogoś kto właśnie pomoże. A mój w delegacjach juz jakieś 6 lat robi i jak tak ma wyglądać moje życie to dziękuję. Wychowywanie dzieci samemu tak naprawdę.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    ja też chcem z tąd wyjechać ale on musiałby to załątwić ale jakoś się do tego nie garnie, a druga sprawa jak bym tam pojechała to musiała bym na jakis miesiac dwa zostawić gdzieś syna bo z córkąto problemu nie ma ale zsynem nikt nam nie chce zpostac ;/
    a gdzie chcecie wyjechać? i czemu z córką nie ma problemu a z synkiem nikt nie chce zostać? taki łobuz?

  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    taki lobuz czy trzyma się Ciebie i nie chce z nikim zostawać? Ile ma lat? Ja w sumie też chciałabym gdzieś wyjechać bo tutaj słabo z kasa ale trochę mnie to przeraża. Poza tym warto mieć kogoś kto właśnie pomoże. A mój w delegacjach juz jakieś 6 lat robi i jak tak ma wyglądać moje życie to dziękuję. Wychowywanie dzieci samemu tak naprawdę.
    i jedno i drugie i łóbóz i cycek mamy nie chce nigdzie isc tylko w domu ze mna spi ;p, my juz na ten temat wyjazdu juz wczesniej gadalismy zanim jeszcze zaczał pracować za granica ;/ ale tylko na rozmowach sie skonczylo

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roxa wrote:
    a gdzie chcecie wyjechać? i czemu z córką nie ma problemu a z synkiem nikt nie chce zostać? taki łobuz?
    no chcemy do męża on w Holandii pracuje, a bo córka już ma 11 lat i nie trzeba jej tak pilnować i spokojniejsza jest niż syn ;p

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem wiem, niby wiedziałam co bralam ale człowiek jak zakochany to mu nie przeszkadzają takie rzeczy. A później zderzenie z rzeczywistością i tak jak sysia piszesz-czlowiek zmęczony tym wszystkim. Życiem na odległość, wychowywanie dzieci samemu, brakiem czułości na codzien...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Wychowywanie dzieci samemu tak naprawdę.
    No i w dużej mierze dlatego zdecydowalismy się na wyjazd... Mój mąż i tak pracował od lat dla zagranicznej firmy i wogóle... a jak zaczęliśmy sie starać i myśleliśmy o wyprowadzce to właśnie się pojawiła taka refleksja że będzie tatusiem na jeden tydzień w miesiącu czy coś i ile może przegapić przez to z życia własnego dziecka...

  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie czuje się taka samotna dobrze ze są dzieci i mój mały zwierzyniec bo tak to psychiatryk murowany

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia to ciśnij go tam niech coś załatwia i się bierze za coś... Tym bardziej, że dzieci macie jeszcze na tyle małe, że szybciej się zaaklimatyzują i wiadomo im młodsze dziecko tym łatwiej z językiem...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roxa to mnie dobija właśnie. Tylko mój żadnego języka nie zna i w tym głównie problem :/ gdybyśmy mieli być normalnie razem i szczęśliwi to mogłabym się wyprowadzić. Poza tym boje się ze tutaj w tym moim małym miasteczku zostane taka typowa matka polka bez żadnych ambicji itp. A chciałabym być taka fajna i szczęśliwa mama spełniająca siebie.

    s1985 lubi tę wiadomość

‹‹ 194 195 196 197 198 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ