X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Magiczny Wątek - Czarowna Jesień
Odpowiedz

Magiczny Wątek - Czarowna Jesień

Oceń ten wątek:
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roxa wrote:
    Sysia to ciśnij go tam niech coś załatwia i się bierze za coś... Tym bardziej, że dzieci macie jeszcze na tyle małe, że szybciej się zaaklimatyzują i wiadomo im młodsze dziecko tym łatwiej z językiem...
    mi by powiedział pakuj sie i przyjeżdzaj to chyba godzina i juz bym na dworcu stała z walizami,

    moje zycie pojega na tym ze syna prowadze do przedszkola pozniej córka szkoła, ja do pracy , po pracy lece podzieci do domu szybko bo zaraz maz dzwoni ogarne chałupe dzieci spac i ja lulu i tak codzien tydzien w tydzien miesiac w miesiac :(

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Roxa to mnie dobija właśnie. Tylko mój żadnego języka nie zna i w tym głównie problem :/ gdybyśmy mieli być normalnie razem i szczęśliwi to mogłabym się wyprowadzić. Poza tym boje się ze tutaj w tym moim małym miasteczku zostane taka typowa matka polka bez żadnych ambicji itp. A chciałabym być taka fajna i szczęśliwa mama spełniająca siebie.
    a twój gdzie pracuje?

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest budowlancem drogowym - operatorem sprzętu do budowy dróg. Tutaj fucha dobra tylko ze w delegacji:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 21:58

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzynka cale malzenstwo (czyli od 2006) tak zyje z mezem. Ten za granica, ta do niego czasami lata. Mial takie 2-3 lata ze byl w polsce bo wlasnie rozlaka z rodziana ale gdzies za cholere sie zaklimtyzowac nie mogl, robota mu nie pasowala, bo jak to w polsce slabo platna, wlasna firma mu nie wypalila i od roku znowu robi za granica. Wiem wiem ze to nie takie proste z tamtad wrocic. W druga strone tez nie latwiej. Dla dzieci to duzy szok, nowy jezyk, okolica, koledzy. Ciezko sylwia masz. Nie zazdroszcze sytyacji :(

    Justine M lubi tę wiadomość

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Jest budowlancem drogowym - operatorem sprzętu do budowy dróg. Tutaj fucha dobra tylko ze w delegacji:/
    jak ma taka fuchę to nie musi jezyka znac choc każdy co innego wymaga, mój angielski zna ale tam wymagaja holenderskiego ;/

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    mi by powiedział pakuj sie i przyjeżdzaj to chyba godzina i juz bym na dworcu stała z walizami,

    moje zycie pojega na tym ze syna prowadze do przedszkola pozniej córka szkoła, ja do pracy , po pracy lece podzieci do domu szybko bo zaraz maz dzwoni ogarne chałupe dzieci spac i ja lulu i tak codzien tydzien w tydzien miesiac w miesiac :(
    Dziadkowie chociaz na miesiac nie mogli by sie dziecmi zajac? W wielu rodzinach tak jest

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak skończę magisterke której został mi ostatni rok to chyba zaczniemy się za czymś oglądać bo znajomi wyjechali i na dom zarobili i wrócili do pl po kilku latach a tutaj jak kredytu nie weźmiesz albo bogatych rodziców mię masz to się nie do robisz :/

  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Dziadkowie chociaz na miesiac nie mogli by sie dziecmi zajac? W wielu rodzinach tak jest
    to nie takie proste, moja mama może i sama by się tego podjeła ale mój ojciec jakos nie potrafii zaakceptować mojego syna, a jesli chodzi o rodziców męża to teściowa schorowana jest a tesciu pracuje jeszcze ;/

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Jak skończę magisterke której został mi ostatni rok to chyba zaczniemy się za czymś oglądać bo znajomi wyjechali i na dom zarobili i wrócili do pl po kilku latach a tutaj jak kredytu nie weźmiesz albo bogatych rodziców mię masz to się nie do robisz :/
    pewnie nie ma co tu siedziec , nie ma perspektyw ;/ predzej człowiek się zacharuje niż czegoś się dorobi

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde odwazne jestescie. Ja mam mgr ale jezyk nigdy nie byl moja mocna strona :( za chilere nie idzie mi nauka jezykow. Na studiach 3 lata poprawialam angielski! Jako chemik za granica zarabialabym za przeproszeniem " w kurwe" :(

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Kurde odwazne jestescie. Ja mam mgr ale jezyk nigdy nie byl moja mocna strona :( za chilere nie idzie mi nauka jezykow. Na studiach 3 lata poprawialam angielski! Jako chemik za granica zarabialabym za przeproszeniem " w kurwe" :(
    inna jest nauka w szkole a zwłaszcza w polsce niż nauka za granica ;]

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    to nie takie proste, moja mama może i sama by się tego podjeła ale mój ojciec jakos nie potrafii zaakceptować mojego syna, a jesli chodzi o rodziców męża to teściowa schorowana jest a tesciu pracuje jeszcze ;/
    Nieciekawie :( jako kto twoj maz pracuje? W polsce mial problem z dobra praca? Dodaje slowo 'dobra' bo za characz to uwlaczajace pracowac majac rodzine na utrzymaniu

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Sylwia a dlugo juz tak w rozlonce zyjecie? Ja podziwiam takie malzenstwa bo ja jak mojego jedna dobe nie widze bo np. Mijamy sie z praca to tesknie jak cholera. Jak pojechal kiedys na tydzien za granice to po scianach chodzilam.

    Ilonia nie nerwowo :-) zalatw fote my tez chcemy popatrzec :-) a tak wogole majowka sie chwalila fota?! Popraw sie kobieto!

    Dzisiaj chociaz troszke chlodniej bylo. Niby jestem stworzenie cieplolubne ale takie upaly to przesada i to jeszcze tyle czasu
    http://zapodaj.net/1648be94dec7a.jpg.html oczywiście ze die chwalilam! Ale specjalnie dla Ciebie proszę jeszcze raz :) tak wygladal moj fasol bodajże w 7t4d ;-)

    s1985, pucek lubią tę wiadomość

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W polsce tez sa firmy gdzie bez jezyka nawet rozmawiac z czlowiekiem nie chca. Moj brat do jednej firmy chcial chodzic za darmo tylko popatrzec, to go wysmiali. A angielski to on zna bo jako programista to on ma wszystko po angielsku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 22:10

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w polsce miał prace na 7/8 etatu na rękę miał około 900-1000 zł , normalnie pracuje na słuchawkach w magazynie zbiera zamówienia i zawozi gdzies tam ale traz go przenieśli i jeżdzi taka maszyna duża i szczyscie nią jak coś sie rozleje zbije itp itd, jest na zastepstwo za jakiegos chlopaka co pojechał na pół roku do polski

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majówka90 wrote:
    http://zapodaj.net/1648be94dec7a.jpg.html oczywiście ze die chwalilam! Ale specjalnie dla Ciebie proszę jeszcze raz :) tak wygladal moj fasol bodajże w 7t4d ;-)
    Cos slabo sie chwalilas ze nie kojarze tego zdjecia:-) z racji mojego wyroznienia, ze zdjecie specjalnie dla mnie to czuje sie zarazona :-)

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    w polsce miał prace na 7/8 etatu na rękę miał około 900-1000 zł , normalnie pracuje na słuchawkach w magazynie zbiera zamówienia i zawozi gdzies tam ale traz go przenieśli i jeżdzi taka maszyna duża i szczyscie nią jak coś sie rozleje zbije itp itd, jest na zastepstwo za jakiegos chlopaka co pojechał na pół roku do polski
    Acha czyli taki przyslowiowy ''zmywak'' :( moj maz tez sie w obecnej pracy niesamowicie meczy za minimum krajowe, ale ciezko jest znalesc cos dobrego tu w polsce :( moze byla by robota dla mnie w niemczech tylko ta rozlaka :( dziecko musialo by isc w zapomnienie

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mieszkamy na Lubelszczyźnie, moj mąż pracuje jako górnik i ostatnio 4000 zarobil a jak pójdzie 2-3soboty to jeszcze okolo 1000 wyciągnie wiec można powiedzieć ze mamy farta... Tylko sobot jak na razie nie ma bo niby jakiś kryzys jest ale ostatnio byla pikieta i juz soboty wracają. Po urlopie juz pewnie zacznie chodzić w weekendy.
    U nas to chyba najlepsze miejsce pracy bo poza tym to tez beznadzieja z robotą albo za grosze.

    Agnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Roxa to mnie dobija właśnie. Tylko mój żadnego języka nie zna i w tym głównie problem :/ gdybyśmy mieli być normalnie razem i szczęśliwi to mogłabym się wyprowadzić. Poza tym boje się ze tutaj w tym moim małym miasteczku zostane taka typowa matka polka bez żadnych ambicji itp. A chciałabym być taka fajna i szczęśliwa mama spełniająca siebie.
    No mnie też a czara się przelała jak mąż spędzał 3 czy 4 raz pod rząd moje urodziny w pracy... I jemu też powoli to ciążyć zaczynało... Działaliśmy po slubie błyskawicznie... Kolega jechał zmienić mojego męża w pracy więc zabrałam się z nim do de tam pojechaliśmy z mężem do rodziny w odwiedziny i na miejscu rozejrzeć się za inną pracą dla męża (inną firmą bo ta poprzednia średnia była i mąż by i tak częściej w domu nie był przy ich systemie pracy) bylismy tam we czwartek rano, a w piatek późnym południem mąż był na poniedziałek na dzień próbny zaproszony... W poniedziałek jemu się spodobało, jego szefowi tez on się spodobał, mąż napisał wypowiedzenie do starej firmy, zaczęliśmy szukać mieszkania i w czwartek już mielismy podpisana umowę... Tak więc w ciągu tygodnia wszystko załatwione... Potem miał jeszcze 2 tyg w starej pracy, potem pojechalismy do pl spakować nasze rzeczy i zamieszkalismy tutaj... I to była najlepsza decyzja ever... Mąż ma cudowne szefostwo do rany przyłóż na które mozna liczyć w każdej sytuacji i prace którą kocha... ja podszkoliłam język i też mam teraz pracę którą kocham i szefową też do dogadania i wogóle... A do tego mam męża dla siebie i w tygodniu (czasem codziennie a czasem tylko np 2-3 noce w tygodniu) no i od piatku do niedzieli całe weekendy mamy dla siebie, chyba że ja jestem w pracy, ale to ja tylko 6h...

    Agnieszka0812 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2015, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Cos slabo sie chwalilas ze nie kojarze tego zdjecia:-) z racji mojego wyroznienia, ze zdjecie specjalnie dla mnie to czuje sie zarazona :-)
    Chwalilam sie juz dawno chyba z tydzień temu zaraz po usg :-) teraz 7 wrzesnia jedziemy juz na to w 12tc. Juz będzie miniaturka czlowieczka ;-)

    s1985, Agnieszka0812, pucek lubią tę wiadomość

‹‹ 195 196 197 198 199 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ