Magiczny Wątek - Czarowna Jesień
-
WIADOMOŚĆ
-
Renia7910 wrote:Ciężki dzień dzisiaj mam
polecam kubeł lodów, youtube i dzień doła i ryku - bo czasem trzeba żeby potem móc się odbić i na drugi dzień wstać i starać się żyć normalnie.
Twój Aniołek na pewno do Ciebie wróci - może akurat spało dzieciątko i nie chciały go Aniołki budzić ;*Wiaterek, Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
nick nieaktualnyWiaterek wrote:Ja wiem, że to nie moja wina, ale ciężko jest zaakceptować to, że czasami tak się dzieje. A boje się nowej ciąży jak cholera
Ale chcemy miec dzieci o musimy stad czerpać odwagę;*Wiaterek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustine M wrote:polecam kubeł lodów, youtube i dzień doła i ryku - bo czasem trzeba żeby potem móc się odbić i na drugi dzień wstać i starać się żyć normalnie.
Twój Aniołek na pewno do Ciebie wróci - może akurat spało dzieciątko i nie chciały go Aniołki budzić ;*
U mnie dół totalny, za nic nie chcę wracać do pracy bo tam rzeźnia, wykończyli mnie psychicznie, miałam cichą nadzieję że może się uda. Wygląda jednak na to że muszę tam wrócić, chociażby po to aby złożyć wypowiedzenie. Szukam innej pracy ale oczywiście znaleźć nie mogę, a stres w obecnej pracy skutecznie uniemożliwiał mi zajście w ciążę, otarłam się wręcz o klinikę leczenia niepłodności, w końcu odeszłam na chorobowe i wtedy zaszłam. A teraz czeka mnie znów to samo ((Justine M lubi tę wiadomość
-
Majówka90 wrote:Ja tez się boje, strasznie.. Wiem ze będę ciągle sprawdzać czy nie plemię
Ale chcemy miec dzieci o musimy stad czerpać odwagę;*
Całą gromadkę. Już nawet pokój dla nich wymyśliłamJustine M lubi tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Renia7910 wrote:Justine, Majówka - normalnie łzy mi poleciały jak to przeczytałam...
U mnie dół totalny, za nic nie chcę wracać do pracy bo tam rzeźnia, wykończyli mnie psychicznie, miałam cichą nadzieję że może się uda. Wygląda jednak na to że muszę tam wrócić, chociażby po to aby złożyć wypowiedzenie. Szukam innej pracy ale oczywiście znaleźć nie mogę, a stres w obecnej pracy skutecznie uniemożliwiał mi zajście w ciążę, otarłam się wręcz o klinikę leczenia niepłodności, w końcu odeszłam na chorobowe i wtedy zaszłam. A teraz czeka mnie znów to samo ((
Renia, spokojnie. Ja też swojej pracy nie cierpię. Po macierzyńskim miałam otwierać coś swojego, a tu się okazuje, że jeszcze będę tu musiała popracować. Ale nie martw się. Wszystko będzie dobrze. Znajdziesz inną pracę i urodzisz super zdrowego dzieciaka, którego będziesz rozpieszczać do granic możliwości. Tak w ogóle to myślę, że mimo plamienia jeszcze jest szansa. Buziaki dla Ciebie i przytulam Cię mocno.
Renia7910, Justine M lubią tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
nick nieaktualnyRenia7910 wrote:Justine, Majówka - normalnie łzy mi poleciały jak to przeczytałam...
U mnie dół totalny, za nic nie chcę wracać do pracy bo tam rzeźnia, wykończyli mnie psychicznie, miałam cichą nadzieję że może się uda. Wygląda jednak na to że muszę tam wrócić, chociażby po to aby złożyć wypowiedzenie. Szukam innej pracy ale oczywiście znaleźć nie mogę, a stres w obecnej pracy skutecznie uniemożliwiał mi zajście w ciążę, otarłam się wręcz o klinikę leczenia niepłodności, w końcu odeszłam na chorobowe i wtedy zaszłam. A teraz czeka mnie znów to samo ((
Porozmawiaj o tym z mężem, musisz dużo rozmawiać i na bieżąco wywalać syf z siebie! Tutaj tez możesz do nas pisac, będziemy pakować Twoje smutku w worki i będziemy wrzucać do rzeki!
Jestesmy z Tobą! ;*
Justine ma rację, zrób sobie dzień muła, najedz sie lodów, posłuchaj muzyki i sie zresetuj!
Wiaterek, Justine M lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo taki jest plan - że złożę wypowiedzenie już w najbliższych tygodniach. Ale wiecie jak to jest - rachunki i kredyt nie poczekają, nie chcę obarczać mojego J tym wszystkim
próbuję, szukam, czasami tracę nadzieję że coś znajdę. Własnie teraz wypełniam pre-interview sheet, kiedyś w końcu musi się udać. Mój J też powtarza że damy radę, ja jestem raczej realistką...
A co do lodów to właśnie znalazłam zapas w zamrażarce, już czuję ten karmelWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 13:39
Wiaterek, Justine M lubią tę wiadomość
-
Dziecie me wrocilo...ale sie ciesze,niestety na pare dni,bo za niedlugo nad morze jedzie bo jest druchem i do zuchow nalezy i oboz maja ale odrazu soe weselej zrobilo :)kapa przejela wiec mama za obiadek sie wziela z checia...jej ulubione krokiety robie
Wiaterek, Renia7910, Justine M, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Majówka90 wrote:Pisałaś kiedtś o hascodermie na trądzik? Lekarz Ci pozwolił go stosowac takze jak zajdziesz w ciaze? Bo ja wygladam znowu tak potwornie ;/ nie wiem czy znowu szukac dermatologa czy kupic sobie ten żel.2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Majówka90 wrote:Ja mam termometr owulacyjny i kompletnie beznadziejny. Pokazuje strasznie niskie temperatury, szybko go odłożyłam. Ale ja to jakiś za 50 zł kupiłam więc pewnie jakiś badziew.
Mam tez ten mikroskop AFRODYTA i kompletnie nie umiem się tym obsługiwac, dla mnie każdy obrazek jest taki sam2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRenia7910 wrote:No taki jest plan - że złożę wypowiedzenie już w najbliższych tygodniach. Ale wiecie jak to jest - rachunki i kredyt nie poczekają, nie chcę obarczać mojego J tym wszystkim
próbuję, szukam, czasami tracę nadzieję że coś znajdę. Własnie teraz wypełniam pre-interview sheet, kiedyś w końcu musi się udać. Mój J też powtarza że damy radę, ja jestem raczej realistką...
A co do lodów to właśnie znalazłam zapas w zamrażarce, już czuję ten karmelWiaterek, Renia7910, Justine M lubią tę wiadomość
-
Wracam właśnie z galerii, spotkałam koleżanke w ciąży oczywiście ja obiecałam,mówiła że z mężem o drugie dziecko rok się starali i dupa a jak opuścili to od razu zaciazyla ;p
Renia7910, Justine M, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
nick nieaktualny
-
Majówka90 wrote:Dziewczyny nie wiecie czy temperatura ciała (mierzona pod pachą) ma coś wspólnego z ciążą? Bo wczoraj miałam wieczorem 37 a dzisiaj 36,9. Nie jestem chora (tak mi się wydaje) a nigdy tak nie miałam. Zawsze temp książowa.
Renia7910, Justine M lubią tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
nick nieaktualny
-
Majówka, ja miałam lekką temperaturę na początku ciąży, już po terminie miesiączki. Takie 37-37,2C. Moja gin powiedziała wtedy że to normalne we wczesnej ciąży.
...Ale równie dobrze to nie musi mieć nic wspólnego z ciążą, bo wszystko może być objawem i jednocześnie nie być objawem -
ja mam tak normalnie 37,2 potrafie nawet miec popołudniami i wieczorami a juz po ovu to standatd poniżej 37 nie schodze - pod pacha od rana do nocy
hiacynta99 lubi tę wiadomość
Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku