X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podajcie prosze link. My jutro jedziemy do malutkiej. Konczylaby 2 miesiace i pewnie powoli bysmy mysleli o wychodzeniu do domu.


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    VianEthel2 któraś z dziewczyn kiedyś podała nam taką stronę https://m.facebook.com/domi.znicze/?tsid=0.9680500806575213&source=result

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania33, tak z Domi:) Wcześniej już zamawiałam dwa znicza z tej strony i naprawdę nic się z nimi nie dzieję, także polecam. U nas teraz sporo problemów rodzinnych, staram się, jak mogę odseparować od tego, nawet rzadziej jeżdżę w strony rodzinne, ale nie ukrywam, że i tak gdzieś w środku człowiek to przeżywa i się martwi. Ostatnio byłam u hematologa i powiedziała nam, że według niej powinniśmy się starać, że ona nie widzi przeciwwskazań i, że jest takiego samego zdania, jak ginekolog, żeby prowadzić ciążę na acardzie. Póki co zdecydowałam, że serce zostawiam w spokoju. Uznaliśmy, że skoro lekarze twierdzą, że nie mogło się ono przyczynić do odklejenia łożyska, a do tego jeden coś tam widzi, drugi nie, to nie będę pogłębiała tego tematu. Nie wiem, czy dobrze robię, ale tak postanowiłam i koniec. Teraz moim największym zmartwieniem jest ten brak okresu. Pewnie też dlatego, że podjęliśmy z mężem decyzję, że od tego cyklu rozpoczniemy starania, a tu taka niespodzianka - brak @. A takie były plany, że zrobię podstawowe badania i w końcu ruszymy do przodu, ale się nie udało. Nie wiem na ile ten stres może mieć tutaj znaczenie, ale miałam go w ostatnim czasie ponad miarę. Do tego jeszcze ta sytuacja z narodzinami córki "bratowej" męża, naprawdę bardzo mocno to przeżyłam. Był moment, że się załamałam, wylałam morze łez. Jeszcze na to wszystko przysłali nam zdjęcia tej małej, co nie ułatwia mi pozbierania się, ale skoro uważają, że to jest na miejscu, bo przecież my na pewno mamy ochotę takie fotki oglądać, to nie pozostaje mi nic innego, jak po prostu pozostawić ich zachowanie bez najmniejszego komentarza. Mam wrażenie, że co się podniosę to znowu dostaję obuchem w głowę i spadam na dno, ale na razie dalej walczę. Odmawianie tej nowenny dodaje mi sił, po każdej modlitwie czuję jakąś wewnętrzną siłę, która pcha mnie w tym całym "bałaganie" do przodu i zmusza do dalszego działania. Może jest rzeczywiście tak, jak Miśka pisała, że najpierw musi wszystko runąć, żeby mogło się na nowo ułożyć... Ostatnio jest w moim życiu bardzo dużo łez, ale wierzę, że to przejściowa sytuacja i za jakiś czas te wszystkie łzy zastąpi uśmiech.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2019, 16:44

    Pia88 lubi tę wiadomość

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko, kurcze tak mi przykro, że Twoi bliscy sprawiają Ci tyle bólu i zmartwień. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że ktoś z mojej rodziny wysyła mi zdjęcie nowo narodzonego dziecka. Ludzie chyba nie myślą co robią. Zobaczysz, że za niedługo Ty się będziesz się chwaliła swoim szczęściem.

    Lorinko, a Ty wybrałaś jaki znicz chcesz i napisałaś do niej? w jakiej cenie są znicze o ile mogę zapytać?
    Trzymaj się kochana i nie daj się złej energii 😉

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko ja też przechodzę trudne chwile, w dniu kiedy skończyłam Nowennę mój tata trafił do szpitala z podejrzeniem nowotworu a z każdym dniem problemów przybywa, ale tak jak piszesz kiedyś to wszystko się skończy i przyjdzie spokój i radość. Jeśli się poddamy i zwątpimy to nigdy możemy nie dojść do celu a myślę, że dla każdej z nas ten cel jest najwyższą wartością i, mimo że często brakuje nam sił do życia to będziemy szły do przodu, będziemy się podnosić po każdym upadku aż doczekamy się naszych maleńkich skarbów i wtedy będziemy w pełni cieszyć się życiem.

    lorinka9191, Trine91 lubią tę wiadomość

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania33, żeby to jedno...nam tych zdjęć wysłali z 10..., ale nic nie poradzę na to, że nie mają w sobie za grosz taktu... Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że najbliższa rodzina najbardziej nas rani. W każdym razie obiecałam sobie, że na mnie te osoby też nie będą mogły liczyć, będę ich traktowała dokładnie tak, jak oni mnie. Może to złe podejście, ale nie mogę sobie ciągle pozwalać na ranienie mnie, dość już w życiu wycierpiałam...

    Jeśli chodzi o znicze, to za jedną sztukę płaciłam 20zł + przesyłka (na konto 18zł, za pobraniem 26zł.) Wybrałam sobie wzory i wysłałam jej zdjęcia, zapytałam, czy jest możliwość, żeby misiu tylko jedną świeczkę zdmuchiwał, bo to na pierwsze urodzinki i napisała, że nie ma problemu:) Można się dogadać. Po zrobieniu babka przesyła zdjęcia i, jak wszystko pasuje to wysyła. Warto zamówić wcześniej, bo czas realizacji jest uzależniony od ilości zamówień:) Ja czekałam 2 tygodnie.

    Miśka, dokładnie tak, jak piszesz! Musimy wierzyć w to, że i nam będzie kiedyś dane być szczęśliwymi ziemskimi mamami. Modlę się o to każdego dnia i wierzę, że te marzenia się w końcu spełnią.

    Miśka_11, Trine91 lubią tę wiadomość

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Lorinko :*. Jutro coś wybiorę i napiszę do niej. Znicze są piękne i wyjątkowe. Dziwnie to brzmi "znicze są piękne" no ale tak jest ;).
    Lorinko ja wiem, że to trudne ale postaraj się nie myśleć o tym wszystkim. Nie oglądaj tych zdjęć i poprostu myśl o sobie i mężu i staraniach o dziecko. Czas tak szybko ucieka, że nie warto zawracać sobie głowy fałszywymi ludźmi. Przytulam Cię 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2019, 18:33

    lorinka9191 lubi tę wiadomość

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko masz rację, że bliscy nam ludzie ranią nas najbardziej, bo są dla nas ważni i my inne oczekiwania wobec nich, ale uwierz mi nie warto się zatracać w tej złości. Każda z nas chyba przechodzi lub przechodziła ten okres buntu i żalu wobec świata, wobec rodziny. U nas doszło do wielu sporów w rodzinie i było w nas tyle złości, że sami zatracaliśmy się w tym tak bardzo, że aż prawie zdrowiem to przypłaciłam. Napisze Ci teraz coś banalnego, coś co powiedział mi mądry człowiek - trzeba znaleźć w sobie dużo siły i pokory żeby wybaczyć tym którzy nas krzywdzą a to daje ukojenie nam samym. Przekonałam się na własnej skórze, że to właśnie tak działa. Jest we mnie jakiś żal do różnych osób, ale odpuściłam. Z pewnymi osobami udało mi się porozmawiać, wyjaśnić i wiem, że sama też stawiałam wokół siebie mur nie do przebicia a dla wielu osób to jest tak ekstremalnie trudna sytuacja, że po prostu nie wiedzą jak się zachować. Nas ranią słowa, na które kiedyś nie zwróciłybyśmy uwagi i mamy do tego prawo, ale chyba też warto wyrzucić z siebie złość i na nowo ułożyć ważne dla nas relacje a te nieważne odpuścić i się nie martwić bez sensu. Mądra i silna kobieta z Ciebie i na pewno sobie z tym poradzisz a zdjęcia po prostu skasuj żeby się nie denerwować.

    Ania 33, lorinka9191, Trine91, K.k.92 lubią tę wiadomość

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny:* Co tam u Was? Ja byłam dzisiaj zrobić te badania na tarczycę, od razu zrobiłam sobie też inne, te które miałam zrobić przed staraniami. Wczoraj i dzisiaj robiłam testy - oczywiście wyszły negatywne, czego się spodziewałam, ale naprawdę się denerwuje tym brakiem @ i już znowu wariuje. Teraz pozostaje mi czekać na wyniki, może one mi coś wyjaśnią. Mają być dzisiaj wieczorem. Mam taki jakiś wewnętrzny niepokój...

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinka jakie badania tarczycy robiłaś? U mnie ostatnio TSH podniesione ,FT3 i FT4 jedno źle, drugie na granicy. Biorę ten euthyrox25 ale mam wrażenie, że to niewiele daje. Moja teściowa (lekarz) uważa, że to kwestia diety i generalnie wychodzi, że nie powinnam jeść prawie nic. Nie żeby mi to zaszkodziło, bo kilka kilo byłoby wskazane zejść.
    Robiłaś może aTPO i aTG?


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    VianEthel, ja robiłam te o których Trine pisała, TSH, FT3, FT4. Ja wcześniej nigdy nie miałam problemów z tarczycą, ale może teraz się coś zmieniło po ciąży, bo już naprawdę nie wiem co jest przyczyną tego, że nie dostaje okresu. Strasznie mnie to męczy, a że jestem z natury mega panikarą, to już wyobrażam sobie nie wiadomo co, tym bardziej, że zawsze miałam regularne miesiączki, nigdy jeszcze mi się nie spóźniała, tak jak teraz, a to już 9 dni... Poczekam jeszcze na te wyniki, a potem do poniedziałku, jeśli do tego czasu @ się nie pojawi, to w pon umówię się do ginekologa.
    VianEthel, a Ty miałaś wcześniej jakieś problemy z tarczycą, czy dopiero teraz po ciąży coś się zaczęło dziać?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2019, 09:48

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    VianEthel2 a ile przed posiłkiem bierzesz ten euthyrox? Może on się odpowiednio nie wchłania, bo coraz więcej lekarzy mówi, że zalecane pół godziny przed posiłkiem to zdecydowanie za krótki czas i jest on optymalny tylko jeśli ktoś ma idealnie zdrowe jelita..
    Lorinko, ja myślę, że na początek wystarczą te badania o których Ci pisałam, a przeciwciała można zrobić jeśli wyjdą jakieś nieprawidłowości.
    Może przez ten stres trafił Ci się cykl bezowulacyjny i stąd tak długie oczekiwanie na @. Zresztą stres jest w stanie rozregulować całą gospodarkę hormonalną. Daj znać jakie wyniki Ci wyjdą, mam nadzieję, że wieczorem będziesz już spokojniejsza ;* A powiedz mi kochana masz jakiekolwiek objawy zbliżającej się @?

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine, tylko dla mnie jest najdziwniejsze to, że przy poprzednim okresie zaczęły się jakieś "problemy". Bo też Wam wtedy pisałam, że mi się spóźnia @ i, że to dla mnie dziwne, bo zawsze były regularne. No, ale w końcu wtedy dostałam z 5-dniowym opóźnieniem. A teraz już 9dni spóźnienia... Co do objawów, to ciężko mi coś powiedzieć na ten temat... Po ciąży zupełnie mi się zmieniło i nie miałam jakiś szczególnych objawów, że okres się zbliża, nawet sam @ przebiegał bez bólowo. No, ale dwa testy wyszły negatywne, więc wykluczam ciążę, zresztą to naprawdę musiałby być jakiś cud, gdyby się okazało, że to jednak ciąża... Nie wiem już sama co myśleć, ale spędza mi to sen z powiek, wiem, że może przesadzam, ale ostatni stres nie pozwala mi na wyluzowanie...

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzisz lorinko stres napędza jeszcze większy stres, a wszystko to niestety odbija się na naszym organizmie. Jeśli zrobiłaś dwa testy i oba wyszly negatywnie to prawdopodobieństwo tego, że jestes w ciąży jest naprawdę znikome. Jeden miesiąc to mógł być przypadek, a w tym miesiącu sama zobacz ile miałaś stresu i to chyba właśnie w okresie okoloowulacyjnym dowiedziałaś się o tych problemach kardiologicznych, później znów te zdjęcia od "życzliwej rodziny". To wszystko się nakłada na siebie.. Zrobiłaś badania, które i tak przed ciążą powinno się zrobić, jeśli do poniedziałku nie dostaniesz @ to gin podejrzy co się dzieje i może da Ci coś na wywołanie. Wiem, że w naszym przypadku byle jakie odchylenie potrafi już wywołać lawinę złych myśli, ale nie wolno zakładać najgorszych scenariuszy bo podświadomie zaczniemy je na siebie ściągać. Spróbuj zrobić dzisiaj coś co lubisz, odprężyć się jakoś, nie myśl o tym, że spóźnia się okres. Zrobiłaś już badania, zrobiłaś test a w razie czego pójdziesz do lekarza. Wszystko będzie dobrze kochana. ;*

    lorinka9191 lubi tę wiadomość

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine, dziękuję Ci bardzo kochana, nawet nie wiesz ile dla mnie znaczą takie słowa wsparcia:*

    Trine91 lubi tę wiadomość

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko, Trine ja odkąd pamiętam miałam TSH na poziomie ok 2,4-2,8 tylko żaden lekarz nie powiedział mi, że to już jest za wysokie. Dziś podejrzewam, że to właśnie z tego względu starania trwały 8 miesięcy. Oczywiście jak to ja, musiałam się naczytać internetów i sru, poleciałam robić badania jeszcze przed wizytą u gina. I dobrze, bo właśnie to TSH szybko było wyłapane (wynik miałam już w 5 tc, gdzie na wizycie był tylko pęcherzyk)i mogłam zacząć brać leki. W ciąży mi na tej dawce ładnie spadało, a teraz jakieś wariactwo. Planuję zobić to aTPO i aTG , zobaczymy co wyjdzie...

    Z Euthyroxem to mam taką rano akcję, że biorę go jak się przebudzę (5, 6 rano) a potem dalej idę spać. Bardzo rzadko zdarza mi się, żebym wzięła później i musiała czekać. Też właśnie słyszałam o tym, że pół godziny to mało.

    Lorinko nie przejmuj się rodzinką a zdjęcia - tak jak dziewczyny radziły - skasuj. Ja mam znów z teściową przeboje, bo w twarz mi tego nie powiedziała, ale do mojej mamy już tak, że "załatwiliśmy dziecko szczepionkami". I jeszcze obgaduje to z moim mężem za moimi plecami.


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam wyniki!
    TSH - 1,75
    FT3 - 3,74
    FT4 - 1,22
    Z tego co wyczytałam wszystko mieści się w normie, mam rację? Pamiętam, że gin mi mówił, że TSH nie powinno być wyższe, jak 2,5, więc moje chyba jest okej?!

    VianEthel, przykro mi, ze Twoja teściowa zachowuje się w taki sposób wobec Was, ale masz rację, nie ma sensu się tym przejmować, bo tylko niepotrzebnie sobie człowiek nerwy psuje...

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko mnie takie coś koleżanka podesłała jesli chodzi o wyniki z tarczycy:
    6cf2177b8dcb.png

    Tylko trzeba przeliczyć, bo czasem są inne normy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2019, 19:56


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyreotropina (TSH) 1,75 mIU/L 0,27 — 4,20

    Wolna trijodotyronina (FT3) 3,74 pg/ml 2,00 — 4,40

    Wolna tyroksyna (FT4) 1,22 ng/dl 0,93 — 1,71

    A ja według tego myślałam, że mam w normie wszystko...
    Teraz się przeraziłam!!!
    czyli wychodzi na to, że wszystko mam źle???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2019, 20:09

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie ogarniam tego, wytłumaczcie mi proszę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2019, 20:37

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
‹‹ 342 343 344 345 346 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ