Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
VianEthel, ja się w tych wykresach to w ogóle nie ogarniam, także nie pomogę. Jeśli chodzi o antykoncepcję, to ja byłam zawsze przeciwko stosowaniu jakichkolwiek środków antykoncepcji hormonalnej, dlatego my stosujemy prezerwatywy i do tej pory nas nie zawiodły, ale wiadomo, że nie ma niezawodnej metody zabezpieczenia.
Dziewczyny, a ja mam do Was takie pytanie, powiedzcie mi proszę, czy macie może jakieś sprawdzone maści na infekcje intymne, bez recepty?Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Ja też nie pomogę co do wykresu, co do testów owulacyjnych i obserwacji swojego organizmu to u mnie w miesiącu w którym zaszłam w ciążę to wgl się nie pokryło. Nigdy też nie mierzyłam temperatury bo ja się do takich rzeczy nie nadaję ☺️ ale wiem że testy owulacyjne nie u wszystkich działa.
Lorinka co do maści bez recepty ja raz stosowałam Clotrimazolum ale przy silnej infekcji nie pomogło i dostałam pumafucin krem i globulki ☺️ ale te dwa ostatnie to na receptę niestety.Jaś Antoni [*] 30tc 12.2018
Tęczowy Ksawery 02.2020 -
Lorinko ja nic innego nie polecę. Clotrimazol bez recepty a pimafucin/ pimacufort to juz na recepte ale jest skuteczne.
Dzieki za odpowiedzi, ja właśnie aię zastanawiam co zrobić. Zależy mi na czymś pewnym , przynajmniej jeszcze przez kilka miesiecy. Słyszałyscie o tych krążkach dopochwowych? Tylko średnio widzę zakładanie tego.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel, o krążkach nie słyszałam, ale znam osobę, która miała założoną spiralę i zaszła w ciążę, którą zresztą szczęśliwie donosiła i urodziła córkę. Także nawet takie metody mogą zawieźć... Ja chyba bym nie kombinowała na Twoim miejscu, ale oczywiście to tylko moje zdanie:)
VianEthel2 lubi tę wiadomość
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
VianEthel2 ja miałam na początku te krążki ale nie potrafiłam tego wsadzić . Brzmi śmiesznie ale mi to ciągle wypadało . To była jakaś maskra. No i potem dostałam plastry i są skuteczne.
Kuzynka mojego męża, która mieskszka w Anglii mając spirale zaszła w ciążę. Wszyscy się z niej śmiali, że jest wiatropylna . Ma trójkę dzieci i zdecydowała sie ostatecznie na podwiązanie jajników bo z każdej antykoncepcji praktycznie ma dziecko .Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2019, 15:11
Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Moja bratowa używała krążków, ale ja jakoś nie widzę tego dla siebie, głównie ze wzgledu na zakładanie właśnie.
Ania 33 a te plastry to jaki koszt mniej wiecej?
Ehh... no sex, no problem 😉
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
40zl to nie tak zle. Kontracept, który bralam kosztowal 25zl. W sumie to zostaly mi 2 listki i nie wiem co z tym zrobic.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Cześć dziewczyny,
Długo mnie tu nie było, czytam i zazdroszczę, bo życie znowu powaliło mnie na kolana. Po 8 tygodniach walki mój tata przegrał walkę z nowotworem i odszedł do mojej córeczki... Teraz muszę stanąć jakoś na nogi. Nie wiem jak to zrobić, ale kiedyś tu jeszcze wrócę.
Pozdrawiam Was i życzę szczęścia11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Miśko bardzo mi przykro kochana. Szczere wyrazy wspólczucia dla Ciebie i całej rodziny. Wracaj do nas szybko.
Dużo siły i spokoju.
Dla Twojego Taty (*)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2019, 20:26
Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Miśka bardzo mi przykro z powodu Taty. Wyrazy współczucia dla Ciebie i całej rodziny.
Wiem jak to jest stracić ojca przez nowotwór.
(*) dla Twojego Taty.
Bedziemy czekać.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Miśka, tak bardzo mi przykro. Wyrazy współczucia dla Ciebie i całej rodziny. Nawet nie wiem co napisać, bo w takich momentach po prostu brakuje słów... Trzymaj się kochana, życzę Ci dużo siły w tym trudnym czasie. Mam nadzieję, że niebawem do nas wrócisz:*
(*) dla Twojego Taty.Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
O matko Miśka tak bardzo mi przykro.... Nie wiem co napisać bo ciężko w takiej sytuacji o jakiekolwiek słowa pocieszenia. Trzymaj się jakoś, pisz tutaj może jakoś Ci pomożemy, pocieszymy. Wierzę że tam wyżej Twój tata już nie cierpi i jest szczęśliwy bo ma przy sobie Swoją wnuczkę i nie jest sam.Jaś Antoni [*] 30tc 12.2018
Tęczowy Ksawery 02.2020 -
Ania2310, ja miałam robioną dwa razy krzywą cukrową w ciąży. Za pierwszym razem nic nie wyszło, a po kilku tygodniach, jak powtórzyłam to jeden wynik był podwyższony bodajże o 3 i to już się kwalifikowało jako cukrzyca ciążowa. Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale napiszę Ci, jak u mnie to wyglądało. Na wizycie, jak lekarz obejrzał wyniki, to stwierdził, że mimo iż jest niewiele podniesiony ten cukier, to dostałam skierowanie na godzinną "wizytę" w szpitalu, gdzie miałam spotkanie z diabetologiem, który opowiadał co należy jeść, co można, a czego nie bardzo... Dostałam aparat do mierzenia cukru i teraz nie pamiętam dokładnie, albo dwa albo trzy razy dziennie miałam go mierzyć. Potem dostałam też skierowanie na dobę do szpitala, gdzie mierzony nam cukier chyba co godzinę przez cały dzień i w nocy. Pamiętam, że mnie nawet raz obudzili, bo się okazało, że mam troszkę za niski i kazali coś zjeść, a to była chyba z 3 w nocy... Ogólnie to nic strasznego, tylko palce trochę bolały od tego ciągłego kłucia;). Nie wiem na ile Ty masz podwyższone te wartości, ale u mnie były one na tyle małe, że nie musiałam wdrażać jakiejś mega diety, czy coś. A i przed wyjściem do domu znowu było spotkanie z diabetologiem. No i oczywiście podczas takiego pobytu w szpitalu robili mi wszystkie te podstawowe badania; bad.ginekologiczne, usg itd. Nie wiem, czy jakoś pomogłam, ale to tyle co mi w tym temacie wiadomo:)
Jedno co mnie zastanawia w sumie do dzisiaj to to, czemu za pierwszym razem mi nie wyszła cukrzyca, a za drugim już tak, bo w zasadzie tego badania raczej się nie powtarza, jak jest wszystko okej. Jedno co zapamiętałam to, że przed tym drugim badaniem krzywej, jak jechałam to żułam gumę owocową, bo zupełnie mi wyleciało z głowy, że nie wolno:p Ale uświadomiłam to sobie dopiero po powrocie do domu, może to miało jakiś wpływ...
W każdym razie myślę, że nie masz się co stresować kochana, na spokojnie poczekaj do wizyty:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 18:38
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Hej dziewczyny
Aniu 2310 moja bratowa miała cukrzycę ciążową. I z tego co pamiętam to miała stosować specjalną dietę przygotowaną przez diabetologa. I często mierzyć cukier. Trochę dawno to było ale jak coś to mogę ją zapytać. Urodziła zdrowego chłopca. Jak się to kontroluje to myślę, że nie jest to nic strasznego. Nie martw się.
A jak się Aniu czujesz?Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015