X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Mama Malwinki Ekspertka
    Postów: 331 77

    Wysłany: 14 marca 2020, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też się wczoraj działo. Ludzie plądrowali biedronkę, lidla i rossmanna. Niektórym wręcz towarzyszyła ekscytacja, tak jakby czasy młodości i deficytów w sklepach się przypomniały.
    Stało się tak jak lorinko napisałaś, zamknęli galerie.
    Współczuję rozterek związanych ze staraniami. Nie wiem co bym zrobiła. Z drugiej strony los jest przewrotny i może podchodząc do starań z myślą "chyba lepiej żeby nam teraz nie wyszło" okaże się, że odniesiecie szybko i niespodziewanie sukces.

    igle, Evli (przepraszam jeśli pominęłam kogoś, ale straciłam orientację kto jeszcze oczekuje maleństwa) dbajcie o siebie szczególnie, izolujcie się! Co lekarze Wam mówią?

    03.2018 r. córeczka Malwinka (*) 40 tc
    06.2019 r. tęczowa córeczka Jagoda
  • Evli Autorytet
    Postów: 3810 2516

    Wysłany: 14 marca 2020, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie przypadków prawie 4 000 i paniki w sklepach nie ma.
    Mama Malwinki byłam u lekarza w środę ale w sumie rozmawialiśmy o mojej zmarłej córeczce i jakoś tematu wirusa nie było. W szpitalu pustki były, mam nadzieje że moja wizyta w czwartek nie zostanie anulowana, bo mimo że prenatalne wyszły dobrze i pappa też to chciałabym wiedzieć czy wszystko jest nadal dobrze. Potrzebuje zobaczyć że są wody płodowe, bo w I już w 15tc ich nie było 🙁
    Boje się wirusa, staram się siedzieć w domu(wyjdę czasem po chleb). Wg internetu wirus nie przechodzi przez łożysko no ale większych badań nie ma..
    Mąż zaczął mi kichać, mnie „chyba” pobolewa gardło, albo to już placebo działa..Zakupiłam dziś sok z żurawiny 100% i będę popijać z mężem. Ma dużo wit.c działa przeciwwirusowo itp. pełno właściwości, lepsze to niż wit. w tabletkach.
    Trzymajcie się zdrowo dziewczyny 😊

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 19 marca 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, co tam u Was słychać? Jak kwarantanna? 😉

    Evli, jeśli czegoś nie pomyliłam to dziś masz wizytę, także trzymam mocno ✊.

    Mamo Malwinki, jak u Ciebie samopoczucie?

    Vian, co u Ciebie? Dawno się nie odzywałaś.

    Coś nam się pogoda psuje, wczoraj takie piękne słonko, a dziś pochmurnie i zanosi się nie deszcz.

    Miałam dzisiaj piękny sen! Śniło mi się, że byłam w ciąży i to w dodatku z bliźniakami!!! ❤️😍❤️ Był tak realistyczny, że jak się obudziłam, to pierwsze co na brzuch spojrzałam, żeby się upewnić, że to na pewno tylko sen 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 09:19

    Ania 33, Evli lubią tę wiadomość

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 19 marca 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak się trzymacie?
    Pisałam tu do tej pory tylko raz. Pół roku temu, we wrześniu, straciłam córeczkę w 40 tygodniu ciąży. Przyczyną był najprawdopodobniej węzeł na pępowinie.

    Dokładnie tydzień temu, tuż przed ogłoszeniem kwarantanny, dowiedziałam się, że jestem w kolejnej ciąży! Jednocześnie bardzo się cieszę i bardzo martwię. Strasznie bym chciała, żeby dziecko było całe i zdrowe... Martwię się, czy będę miała opiekę lekarską (na razie słabo to wygląda) i czy będę mogła wykonać badania na czas... Ta kolejna ciąża z oczywistych względów będzie bardziej stresująca, a tu jeszcze takie komplikacje :( jak wy sobie radzicie?

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Mama Malwinki Ekspertka
    Postów: 331 77

    Wysłany: 19 marca 2020, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na spacery codziennie wychodzę, ludzi mało, trzymam dystans. Do sklepu na razie nie chodzimy, mamy spore zapasy wszystkiego. Ale ogólnie stres jest. Przeżyć prawdopodobnie byśmy przeżyli, ale kto zająłby się małą? Boję się też panicznie, że jej mogłoby się coś stać... To są myśli, które co jakiś czas pojawiają się w zasadzie od jej urodzenia.
    Super sen! Kiedyś fantazjowałam na temat posiadania bliźniaków, bo moja babcia ze strony mamy miała trojaczki (które niestety straciła). Ale teraz zajmując się jednym dzieckiem, wciąż zastanawiam się jak robią to rodzice bliźniaków i jestem pełna podziwu i cieszę się, że przytrafiło się jedno (ale chyba po prostu jestem za stara i zbyt przygnieciona życiem). Chociaż pewnie to jest tak, że jak stajemy w obliczu jakiejś sytuacji to po prostu dajemy radę i tyle :)

    03.2018 r. córeczka Malwinka (*) 40 tc
    06.2019 r. tęczowa córeczka Jagoda
  • Mama Malwinki Ekspertka
    Postów: 331 77

    Wysłany: 19 marca 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi86, wspaniałe wiadomości! Czasy rzeczywiście trudne. Masz zaufanego lekarza? Ciężko mi sobie wyobrazić jak organizacyjnie to ogarnąć. Mój lekarz przyjmował w niedużym gabinecie, mieli dobre usg, robili prenatalne, pobierali krew, wszystko w jednym miejscu, więc chyba nie byłoby problemu nawet w takiej sytuacji jak teraz. Może na drugim wątku "Tęczowa ciąża i macierzyństwo" dziewczyny, który aktualnie są w ciąży bardziej pomogą.
    Jak widzisz ja również straciłam córeczkę w 40 tc. Kolejna ciąża była oczywiście bardzo trudna emocjonalnie, ale to tylko etap przejściowy, który trzeba przetrwać.

    03.2018 r. córeczka Malwinka (*) 40 tc
    06.2019 r. tęczowa córeczka Jagoda
  • Evli Autorytet
    Postów: 3810 2516

    Wysłany: 19 marca 2020, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinka oby Twój sen się niedługo spełnił! ✊✊✊
    Jak nie bliźniaki to chociaż jedno zdrowe! 😊 ✊
    Tez kiedyś marzyłam o bliźniakach (zresztą moja l ciąża tak się nawet zaczęła) ale po komplikacjach w ciąży nie wyobrażam sobie martwić się za dwóch... Nie tyle przeraża mnie opieka nad dwójka co dotrwanie do porodu.

    Lumi gratuluje ciąży! Rozumiem że się martwisz brakiem opieki w tej sytuacji.
    Tym razem musi być dobrze, bądź dobrej myśli :) limit nieszczęść już wyczerpałaś.

    Lorinka tak miałam dziś szczegółowe usg. Męża niestety wyrzucili ze szpitala.
    Mamy 243 gramy zdrowej dziewczynki 😍🥰🥰🥰

    lorinka9191, Ania 33, Misiaa lubią tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 19 marca 2020, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli, wspaniała wiadomość! Bardzo się cieszę 🙂 Teraz już na pewno wszystko będzie dobrze do samego końca ✊

    Evli lubi tę wiadomość

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 19 marca 2020, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli super wiadomość. Najważniejsze, że Wasza kruszynka jest cała i zdrowa. Niech tak zostanie już do końca 😘.

    Lumi 86 Gratulacje. Życzę Ci dużo zdrowia i spokoju na tą trudną sytuację związaną z panującym wirusem. Miejmy nadzieję, że za parę tygodni sytuacja się uspokoi. Trzymaj się dzielnie i pisz do nas. Evli Ty tak samo melduj nam się co u Ciebie 😉.

    Lorinko czyżby to był sen proroczy 😉. Z całego serca życzę Ci aby sie szybko spełnił ❤😘.

    Pozdrowienia i trzymajcie się dziewczyny.

    Evli, lorinka9191 lubią tę wiadomość

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 20 marca 2020, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko, życzę Ci tych bliźniaków z całego serca, choć tak jak pisze Mama Malwinki podziwiam mamy bliźniaków. Na pewno, szczególnie na początku, musi być ciężko, ale bliźnięta to tez podwójne szczęście. Mi marzy się jeszcze jedno ziemskie dzieciątko prócz mojego Juleczka, wiec czemu nie dwoje na raz?
    Ja bym się bała tylko tych komplikacji, bo ciąża bliźniacza to z definicji ciąża podwyższonego ryzyka.
    Lumi gratuluje ciąży, ze swojego doświadczenia radzę zgłosić się do jakiejś przychodni przyszpitalnej. Ja prowadziłam swoją drugą ciąże w poradni patologii ciąży w jednym z warszawskich szpitali. Miałam swojego prowadzącego (tego samego, który prowadził moją pierwszą ciąże), ale nad moim przypadkiem pochylało się konsylium lekarzy i poznałam ich naprawdę wielu podczas całej ciąży. Dzięki temu każdy na mnie chuchał i dmuchał. Czułam się zaopiekowana. To bardzo ważne psychicznie.

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 21 marca 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acha i mój prowadzący to człowiek orkiestra. Prowadził moją ciąże, robił usg (jest jednym z najlepszych specjalistów od usg płodowego w Polsce, ma wszystkie możliwe certyfikaty) i sam wykonał mi cięcie. Co więcej ironia losu jest taka, że moja pierwsza ciąża była książkowa aż do 30 tc, prowadziłam ją u mojego lekarza w prywatnym gabinecie gdzie zajmuje się ciążami fizjologicznymi, a on w szpitalu specjalizuje się właśnie w najtrudniejszych przypadkach. Sam „wziął mnie” pod opiekę szpitalną na NFZ w kolejnej ciąży. Dla mnie niezwykle ważne było, aby lekarz prowadzący pracował też w szpitalu.

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • aZg Ekspertka
    Postów: 196 85

    Wysłany: 23 marca 2020, 06:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, dawno mnie nie było, cieszę się, że tyle z nas już się doczekała ziemskich dzieci lub na nie czeka. Trzymam za Was wszystkie kciuki. A najmocniej za te,które jeszcze czekają na swoje maluchy w brzuchu :*. Przytulam też wszystkie nowe Mamy. Dla mnie to forum było jak zbawienie,lepsze niż psycholog. Cieszę się, że nadal się wspieracie tutaj :). Nawet najszczersze 'przykro mi' nie pomagało mi tak,jak słowa otuchy mam,które wiedzą co czuję.

    Lumi86 gratuluję z całego serca dzidziusia. U mnie też w 37tc Synka zabrał węzeł na pępowinie. W kolejnej ciąży na usg widziałam tylko tę pępowinę,wszędzie dla mnie była i nie dawała mi spokoju,ale wszystko się skończyło dobrze i zaraz mój tęczowy Synek będzie kończył 2 lata. Lekarze na pewno będą bardzo tę pępowinę kontrolować,przepływy, to jak idzie. Bądź dobrej myśli :).

    Córeczka - 2015
    Synek - [*] 37tc - 2017
    Synek - 2018
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 26 marca 2020, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dzięki za słowa wsparcia! To dla mnie bardzo ważne. Staram się myśleć, że może rzeczywiście już wyczerpałam limit nieszczęść...
    I że teraz już musi być dobrze. Do tej pory moje ciąże były zupełnie zdrowe, tylko druga
    ciąża niespodziewanie zakończyła się tragicznie...

    @aZg pamiętam Cię z forum, przeczytałam cały ten wątek w poszukiwaniu informacji o węzłach. Widziałam, że jest nas więcej, którym węzeł zabrał dzieci. Bardzo mi przykro z powodu Twojego synka. Cieszę się, że masz swojego tęczowego synusia :) mam nadzieję, że Twoje życie odzyskało dzięki temu trochę radosnych barw. Bardzo bym chciała, żeby moje życie też zmieniło się na lepsze i żeby mój synek miał ziemskie rodzeństwo... Chyba nieźle znoszę tą kwarantannę, bo trzymam się nadziei na kolejne dziecko...

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Cytrynka648 Ekspertka
    Postów: 190 69

    Wysłany: 26 marca 2020, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Jak tam u Was sytuacja? Mocno daje w kość kwaratanna? U mnie dziś wyjątkowo ciężko...26 marca wypadał termin porodu. Bardzo, źle mi od rana. :( Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku a obecny przymus siedzenia w domu zaowocuje w postaci ślicznych zimowych bobasów :*

    Wiek 26 lat
    14.06.2015 - Leo ❤️👦🏼
    Pierworodny, nasza duma 😊
    26.03.2018 - usunięcie endometroizy z blizny po CC
    **********
    05.2019 - ciąża biochemiczna :(

    03.01.2020 - Nikoś [*] 28 tc
    Czuwaj nad nami Maleńki 👼❤
    **********
    22.06.2023 - Felicja 👶🏻 ❤️ 38 tc (cesarskie cięcie) Tęczowy skarb, nasz roześmiany promyczek 🥰🌈
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 26 marca 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynko kochana przytulam Cię do serca. Te wszystkie daty są dla nas straszne i na nowo rozdrapują nasze rany. Pamiętam ten dzień u mnie. To była istna rozpacz i dramat. Dlatego tak bardzo Cię rozumiem. Każda z nas Cię rozumie. Pamiętaj, że dzisiaj wypłaczesz swoje, a jutro będzie nowy lepszy dzień. Trzymaj się kochana.
    U mnie kwarantanna przebiega nawet spokojnie. Córka czasem narzeka, że jej się nudzi i chce do przedszkola ale staram się jej jakoś zapełnić czas malowaniem, graniem w planszówki itd. Mam też czas aby na spokojnie zabrać się za pożądki w domu. Nie ukrywam, że brakuje mi tych momentów kiedy malowałam się i ubierałam do pracy ale czas kiedy siedzę w domu w dresie nieumalowana też jest nawet fajny🙂. Trzymajcie się dzielnie dziewczyny. Oby za niedługo ten cały wirus osłabł i niech już wróci normalność. Całuje i przytulam 😘

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 26 marca 2020, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Rzadko ostatnio piszę, bo jestem bardziej na wątku staraniowym. Ajajaj ta kwarantanna daje popalić. Ja już wariuję z nudów. Ani zajęć w szkole, ani na praktyki iść tylko ciągle dom, dom i dom. Do sklepu jak po ogień, żadnej przyjemności z zakupów.
    Nie mam ostatnio motywacji do niczego.
    Zapisałam się do gina na połowę kwietnia, zrobię posiewy i zaczniemy. Nie będę czekać znów do jesieni, bo pewnie wtedy najwcześniej odbyłaby się ta moja operacja woreczka. Co ma być niech będzie, ja chcę w końcu zaznać odrobiny luzu i normalności, a nie wiecznie na coś czekać. Jestem zmęczona, zniesmaczona i najchętniej zakopałabym się w jakiejś dziurze i przeczekała całe to szaleństwo.
    Prawdopodobnie nie udadzą nam się też wakacje, już drugi raz pod rząd.
    Ale będziemy jeździć na działkę :)


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie złe wieści :(
    Pół roku temu straciłam córkę w 40 tc z powodu węzła na pępowinie. A teraz mam puste jajo płodowe :( mam czekać w domu na krwawienie...

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • szona Autorytet
    Postów: 7589 16794

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pytanie - bliska mi osoba straciła wczoraj ciążę w 24 tygodniu. Mieszkają we Wrocławiu - chcą zbadać dziecko. Czy wiecie gdzie to można zrobić i jakie badania należy wykonać dzieciątku? I czy jakieś badania może zrobić mama? Takie, które można zrobić tylko od razu po stracie?

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Evli Autorytet
    Postów: 3810 2516

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi 😔😔😔 jejku, strasznie mi przykro.. trzymaj się.. 😓

    Szona co do dzieciątka nie pomoge.. straszne 😓 szpital powinien pokierować rodziców..
    Ja po mojej ciężkiej ciąży miałam histeroskopie i badanie na trombofilie ale tego się nie robi od razu, trzeba odczekać .

    szona lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4858 7429

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli a jak Ty się czujesz? Już połowa ciąży 😍 ahhh jakże na duchu podnoszą mnie tęczone ciąże :) dodaje to otuchy i pokazuje że się da!

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
‹‹ 406 407 408 409 410 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ