X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 4374 3652

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno pomaga, bo tez myślę, ze wszyscy tutaj doskonale wiedza co czujesz.
    Z pracą chodziło mi tylko o to, ze to co teraz trudno sobie wyobrazić z czasem samo przyjdzie, teraz jasne zs jest za wcześnie, teraz potrzebujesz przede wszystkim czasu na poukładanie tego sobie. Dziewczyny które przeżyły to jakis czas temu pokazują swoim przykładem, ze sie da.
    Mi tez pomagała świadomość, ze robię te badania, ze przybliżam się jakoś do celu. Na początku to duzo...

    Breath_less, Pani Alenka lubią tę wiadomość

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
    20.07 - 32+2 - 2250g
    29.07 - 33+4 - 2350g
    01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
    02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
    09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
    16.08 - 36+1 (M) - 3300g
    17.08 - 36+2- 2950g 🤯
    23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    Marzec - ❌️ - NK 25%
    Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
    22.04.2024 - 🙏

    ❔️❔️ 🫣


    2 blaski ❄️4AB ❄️3AA
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alenko bardzo mi przykro, że i Ciebie spotkało takie nieszczęście.
    Nie będę się rozpisywać, bo już dostałaś wskazówki. Poczekałabym na wyniki sekcji i wtedy zastanowiła się jakie zrobić badania. Jeśli to węzeł ma pępowinie, to zapewne badań dodatkowych nie będzie. Jeśli jednak coś znajdą, to dopiero na tej podstawie szłabym w diagnostyke.

    Fizycznie możesz być gotowac i po 3 miesiącach, pytanie jak psychicznie. Ja zaszłam w ciąże po roku i powiem szczerze, że jest to dla mnie fizycznie (oczywiście odezwały się problemy szyjkowe, do tego leżenie od 3 miesięcy, a teraz bolesne kopniaki no i problemy z blizną po cesarce) i psychicznie (nie, jak mija krytyczny tydzień to wcale nie jest lepiej) jest to okropna męczarnia.
    Skończyłam dziś 33tc i walczę ze swoją głową codziennie, bo mam już dość i chciałabym urodzić, a z drugiej strony wiem, że trzeba wytrzymać jeszcze trochę.
    Większość z nas od razu chce być w ciąży, ale trzeba to sobie dobrze przemyśleć, bo ciąża po stracie jest zupełnie inna.


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • Pani Alenka Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od razu na pewno nie chcę, bo i tak teraz mam dziwne uczucia, a w takim stanie zachodzić szybko w ciążę też nie do końca uważam za poprawne. Trzeba rozumieć, że tego się naprawdę chce w tym konkretnym momencie i zrobić to świadomie.
    Chodziło mi raczej o sam okres rehabilitacji, tak to nazwijmy, bo to był mój pierwszy poród i zupełnie nie wiedziałam ile czasu zajmuje wracanie do "normy". Organizm wykonał ogromną pracę, za co mu dziękuję, musi on odpocząć i zebrać siły. No i może badania coś wniosą 🤷‍♀️

    Wiem, że nie będę osobą która bardzo się boi kolejnej ciąży. Tzn strach teraz zawsze będzie nam z mężem towarzyszył, ale chęć posiadania dziecka jest silnejsza od strachu że coś znowu może pójść nie tak. Przynajmniej teraz wiem, że może i to w każdej chwili. Wcześniej tego nie wiedziałam i dlatego też tak mocno ta tragedia uderza - wszystko przecież było dobrze, a finał mamy tragiczny. Mówię sobie, że to doświadczenie, mimo tego że nie chciałabym go mieć, może pomóc w przyszłości uratować kolejne dziecko. Może o jakimś zdrowotnym problemie nawet nie wiemy, a gdzieś siedzi nieznana choroba. A jeśli nawet był to tragiczny przypadek, to i lepiej - mam nadzieję, że takie rzeczy 2 razy się nie wydarzają....

    Dziś będziemy dzwonić do Żelaznej - może już są wyniki, akurat 2 tygodnia minęło.

    2nn3c6ed08oahjpa.png

    👼 Janek - ur. 04.01.2021 (41 tc)



  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alenko, Vian bardzo dobrze mówi, że kolejna ciąża jest trudniejsza, przede wszystkim psychicznie. W trakcie jest bardzo dużo stresu i lęku. U Ciebie i u mnie "krytyczny tydzień" to 40-41, czyli stres do samego końca...
    Ale moim zdaniem to dobry znak, że chciałabyś kolejnej ciąży! To jest taki promyk nadziei na przyszłość...

    Ja akurat chciałam jak najszybciej (chociaż i tak nasze pierwsze starania po stracie nie wyszły), bo uważałam, że to, że minie pół roku czy rok nie zmieni jakoś diametralnie mojego samopoczucia psychicznego... Myślę że nie ma takiej magicznej granicy. Trzeba to samemu przemyśleć, rozważyć... Każdy jest inny i inaczej to czuje.
    Z tego co mówiła mi fizjoterapeutka uro-gin, ciało dochodzi w pełni do siebie przez około pół roku. Ale to też na pewno jest indywidualne.

    Breath_less lubi tę wiadomość

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Pani Alenka Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczymy, czas też będzie szybko lecieć, za chwilę już nadejdzie wiosna.
    Mam nadzieję, że ten 2021 rok będzie lepszy pod każdym względem.
    A teraz myślę jak zobaczę rodziców, siostrę (ona ma 13 lat, a ja prawie 32). Będę jeść ulubione słodyczy, których nie ma w Polsce 😁 takie małe rzeczy, a tyle radości. Może spotkam się ze znajomymi, których nie widziałam od dawna. Tak powolutku wszystko się unormuje, a tam będziemy działać dalej. Oby nam się udało.

    Stres na pewno będzie i myślę że tym razem od samego początku do końca. Ale warto walczyć. Życzę każdej z nas uspokojenia i zdrowych dzieci, bo na to zasługujemy.

    2nn3c6ed08oahjpa.png

    👼 Janek - ur. 04.01.2021 (41 tc)



  • Pani Alenka Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg badań histo:

    1. Zastój krwi w przestrzeni międzykosmkowej
    2. Nie stwierdzono cech zakrzepicy
    3. W obrębie łożyska stwierdzono liczne ogniska martwicy
    4. Pępowina z krwakiem w galarecie Warthona oraz błony płodowe pozałożyskowe bez nacieku zapalnego.

    Będę rozmawiać jeszcze z lekarzem i pewnie będę robiła badania genetyczne w kierunku trombofilii, ale chyba mniej więcej rozumiem, że ten krwiak mógł być przyczyną (i pewnie był). Pytanie czy da się na przeszłość jakoś temu zapobiec?

    Na wyniki sekcji trzeba jeszcze czekać, ale wątpię, żeby coś tam wyszło ciekawego.

    Gagatka lubi tę wiadomość

    2nn3c6ed08oahjpa.png

    👼 Janek - ur. 04.01.2021 (41 tc)



  • Breath_less Autorytet
    Postów: 475 449

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Alenka wrote:
    Wg badań histo:

    1. Zastój krwi w przestrzeni międzykosmkowej
    2. Nie stwierdzono cech zakrzepicy
    3. W obrębie łożyska stwierdzono liczne ogniska martwicy
    4. Pępowina z krwakiem w galarecie Warthona oraz błony płodowe pozałożyskowe bez nacieku zapalnego.

    Będę rozmawiać jeszcze z lekarzem i pewnie będę robiła badania genetyczne w kierunku trombofilii, ale chyba mniej więcej rozumiem, że ten krwiak mógł być przyczyną (i pewnie był). Pytanie czy da się na przeszłość jakoś temu zapobiec?

    Na wyniki sekcji trzeba jeszcze czekać, ale wątpię, żeby coś tam wyszło ciekawego.

    Miałam dokładnie taki sam opis wyniku łożyska. Jedynie nie miałam krwiaka- a jedynie napisane było ze pępowina trojnaczyniowa bez nacieku zapalnego.
    U Ciebie znaleziono krwiaka i to pewnie on był przyczyna śmierci synka i niekoniecznie może być związany z trombfilia.
    Zawsze lepiej jest wiedzieć niż nie wiedzieć nic.
    U mnie mimo nic nie wykazującego wyniku histopatologicznego łożyska i sekcji wyszła trombofilia i zespół antyfosfolipidowy, ale nigdy się nie dowiem, czy to ze nie znaleziono żadnego zakrzepu jest odpowiedzią na to czy na pewno to on był przyczyna śmierci córki..

    —————————————
    📌Starania od 2017🍼
    📌2018- 4 IUI ❌
    📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
    2020- 30 tc 👼💔🥺


    08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
    04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀

    PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS

    iv09zbmh9nxoa71v.png
  • Pani Alenka Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Breath_less Bardzo mi przykro, że nie miałaś przyczyny 😔 zgadzam się z Tobą, że lepiej wiedzieć, niż domyślać się, ale jak widzisz od nas to nie zależy.

    Z drugiej strony mam teraz obawę, że to może wystąpić po raz drugi, ale już będę rozmawiać z lekarzem, zobaczymy, co w takich przypadkach robią, może jakieś leki w kolejnej ciąży będą stosowane. Pewnie mój syn nie miał szans, bo nikt nie podejrzewał czegoś takiego, także nie mam uwag do lekarza pod tym kątem.


    Może to co się wydarzyło z synem, a u Ciebie z córką, pozwoli nam uratować kolejne dzieci... Choć nie powinno tak być i nie powinniśmy takich rzeczy doświadczyć 😔

    2nn3c6ed08oahjpa.png

    👼 Janek - ur. 04.01.2021 (41 tc)



  • Breath_less Autorytet
    Postów: 475 449

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Alenka wrote:
    @Breath_less Bardzo mi przykro, że nie miałaś przyczyny 😔 zgadzam się z Tobą, że lepiej wiedzieć, niż domyślać się, ale jak widzisz od nas to nie zależy.

    Z drugiej strony mam teraz obawę, że to może wystąpić po raz drugi, ale już będę rozmawiać z lekarzem, zobaczymy, co w takich przypadkach robią, może jakieś leki w kolejnej ciąży będą stosowane. Pewnie mój syn nie miał szans, bo nikt nie podejrzewał czegoś takiego, także nie mam uwag do lekarza pod tym kątem.


    Może to co się wydarzyło z synem, a u Ciebie z córką, pozwoli nam uratować kolejne dzieci... Choć nie powinno tak być i nie powinniśmy takich rzeczy doświadczyć 😔

    To raczej się nie powtórzy, raczej na pewno- krwiak.
    Zapewne dostaniesz w kolejnej ciąży leki rozrzedzają krew.
    Na pewno lekarz więcej powie.
    To racja to nie powinno nikogo spotykać! Szczególnie gdy dzieciom zabrakło tak niewiele by być na świecie 🥺😢

    —————————————
    📌Starania od 2017🍼
    📌2018- 4 IUI ❌
    📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
    2020- 30 tc 👼💔🥺


    08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
    04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀

    PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS

    iv09zbmh9nxoa71v.png
  • Pani Alenka Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breath_less wrote:
    To raczej się nie powtórzy, raczej na pewno- krwiak.
    Zapewne dostaniesz w kolejnej ciąży leki rozrzedzają krew.
    Na pewno lekarz więcej powie.
    To racja to nie powinno nikogo spotykać! Szczególnie gdy dzieciom zabrakło tak niewiele by być na świecie 🥺😢

    A na jakim etapie jesteś? Bo przyznam szczerze, najgorsze dla mnie jest oczekiwanie, kiedy chce się już działać aktywnie (coś badać, coś robić). Czas obecnie tak wolno leci, jak to było u Ciebie?

    2nn3c6ed08oahjpa.png

    👼 Janek - ur. 04.01.2021 (41 tc)



  • Breath_less Autorytet
    Postów: 475 449

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Alenka wrote:
    A na jakim etapie jesteś? Bo przyznam szczerze, najgorsze dla mnie jest oczekiwanie, kiedy chce się już działać aktywnie (coś badać, coś robić). Czas obecnie tak wolno leci, jak to było u Ciebie?

    Alenko mogę napisać Ci na priv- przyjmij zaproszenie :)

    Pani Alenka lubi tę wiadomość

    —————————————
    📌Starania od 2017🍼
    📌2018- 4 IUI ❌
    📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
    2020- 30 tc 👼💔🥺


    08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
    04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀

    PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS

    iv09zbmh9nxoa71v.png
  • Pani Alenka Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breath_less wrote:
    Alenko mogę napisać Ci na priv- przyjmij zaproszenie :)

    Gotowe 👌

    2nn3c6ed08oahjpa.png

    👼 Janek - ur. 04.01.2021 (41 tc)



  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 4374 3652

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekanie jest trudne, mi też ciężko bylo i jest ciężko czekac, ale czasami nic więcej nie możemy...
    Niestety tez nie wiem do końca co zaszlo, więc tym trudniej.
    Z wiedzą, która mam teraz, to bym na Twoim miejscu i tak zrobiła te badania na zespół antyfosfolipidowy i trombofilie, konkretniej te wszystkie mutacje, bo mi np wyszło PAI, co tez moze byc przyczyna... szkoda ze przed ciążą nikt o tym nie mówi...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
    20.07 - 32+2 - 2250g
    29.07 - 33+4 - 2350g
    01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
    02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
    09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
    16.08 - 36+1 (M) - 3300g
    17.08 - 36+2- 2950g 🤯
    23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    Marzec - ❌️ - NK 25%
    Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
    22.04.2024 - 🙏

    ❔️❔️ 🫣


    2 blaski ❄️4AB ❄️3AA
  • Pani Alenka Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Czekanie jest trudne, mi też ciężko bylo i jest ciężko czekac, ale czasami nic więcej nie możemy...
    Niestety tez nie wiem do końca co zaszlo, więc tym trudniej.
    Z wiedzą, która mam teraz, to bym na Twoim miejscu i tak zrobiła te badania na zespół antyfosfolipidowy i trombofilie, konkretniej te wszystkie mutacje, bo mi np wyszło PAI, co tez moze byc przyczyna... szkoda ze przed ciążą nikt o tym nie mówi...

    No właśnie też się zastanawiam, czemu nikt tego nie bada 🤷‍♀️ może tak rządkó występuje, ale np w Rosji ktg robią od 35 tc non stop każdej kobiecie, nieważne, czy ma do tego wskazania czy nie. Wcześniej myślałam po co, a teraz chciałbym go mieć, może byłoby wtedy inaczej... Ale staram się nie myśleć "a gdyby"... Gdyby babcia miała wąsy, byłaby dziadkiem, więc będę myśleć o przyszłości.

    Zbadam zdecydowanie, teraz wiem od czego mogę zacząć, a to zawsze coś. Może nic nie wyjdzie, a może jednak coś tam mam. Pewnie jeszcze pójdę do hematologa, jak będę miała wszystkie wyniki na rękach. Jest plan 💪

    2nn3c6ed08oahjpa.png

    👼 Janek - ur. 04.01.2021 (41 tc)



  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 4374 3652

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby nic Ci nie wyszło, ale to będzie tylko pozytywna informacja :).
    Tylko dopytaj kiedyte badania na zespół antyfosfolipidowy robic, bo sa różne teorie... czytałam ze min 6 tygodniu po, a immunolog chciała od razu, hematolog tersz kaze powtórzyć po 12tyg...
    Moim zdaniem juz z łożyska masz jakąś odpowiedź co zaszlo.
    Ja usłyszałam, że mam sie nie nastawiac, bo jeżeli nie ma oczywistej przyczyny, to w 70% sie nie udaje znaleźć...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
    20.07 - 32+2 - 2250g
    29.07 - 33+4 - 2350g
    01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
    02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
    09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
    16.08 - 36+1 (M) - 3300g
    17.08 - 36+2- 2950g 🤯
    23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    Marzec - ❌️ - NK 25%
    Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
    22.04.2024 - 🙏

    ❔️❔️ 🫣


    2 blaski ❄️4AB ❄️3AA
  • Kaja05 Przyjaciółka
    Postów: 91 53

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alenka,

    Bardzo mi przykro, że dołączyłaś do naszego grona.

    Wiadomo, potrzeba czasu i chęci by działać, żeby jakoś to wszystko przetrwać.

    Też rodziłam na Żelaznej, 5 lutego minie rok od kiedy tam trafiłam, też rodziłam naturalnie, razem z mężem. Twoja historia przypomina trochę moja. W 39 tc trafiłam do szpitala już że skierowaniem na martwy poród.

    Niestety do tej pory nie dostałam odpowiedzi co było przyczyną. Dziecko było zdrowe. Ja byłam zdrowa.

    Zrobiliśmy z mężem testy genetyczne, chyba też na Kasprzaka, czekaliśmy na wyniki ok 2msc - nie wykazały żadnych nieprawidłowości.

    Późniejsze wyniki łożyska i sekcji na którą czekaliśmy najdłużej też nic nie wykazała.

    Z tego, że genetyka wyszła dobrze się cieszę, ale jednak chciałabym poznać przyczynę śmierci zdrowego dziecka.

    Tobie życzę żeby się może jakoś udało🙃

    Pani Alenka lubi tę wiadomość

    Aniołek 39 t.c. Luty 2020
  • Pani Alenka Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja05 wrote:
    Alenka,

    Bardzo mi przykro, że dołączyłaś do naszego grona.

    Wiadomo, potrzeba czasu i chęci by działać, żeby jakoś to wszystko przetrwać.

    Też rodziłam na Żelaznej, 5 lutego minie rok od kiedy tam trafiłam, też rodziłam naturalnie, razem z mężem. Twoja historia przypomina trochę moja. W 39 tc trafiłam do szpitala już że skierowaniem na martwy poród.

    Niestety do tej pory nie dostałam odpowiedzi co było przyczyną. Dziecko było zdrowe. Ja byłam zdrowa.

    Zrobiliśmy z mężem testy genetyczne, chyba też na Kasprzaka, czekaliśmy na wyniki ok 2msc - nie wykazały żadnych nieprawidłowości.

    Późniejsze wyniki łożyska i sekcji na którą czekaliśmy najdłużej też nic nie wykazała.

    Z tego, że genetyka wyszła dobrze się cieszę, ale jednak chciałabym poznać przyczynę śmierci zdrowego dziecka.

    Tobie życzę żeby się może jakoś udało🙃

    Oj jej, jak nas jest dużo i prawie każda ma podobny przypadek. Lekarz na Żelaznej mówiła mi, że miała kilka pacjentek, których poznała niestety w tych okolicznościach rok temu. Dla mnie to był szok, że tak często to się wydarza.

    Bardzo jest mi przykro, że nie znasz przyczynę. Z drugiej strony, może to oznacza, że to był tragiczny przypadek, który nigdy się nie powtórzy - wiem, że słabo to brzmi, ale lepszego tłumaczenia chyba nie będzie.
    Tak czy siak, trzeba walczyć. Powinno się udać!

    Kaja05 lubi tę wiadomość

    2nn3c6ed08oahjpa.png

    👼 Janek - ur. 04.01.2021 (41 tc)



  • Kaja05 Przyjaciółka
    Postów: 91 53

    Wysłany: 20 stycznia 2021, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie to daje jakąś nadzieję na to, że może po prostu to był nieszczęśliwy wypadek. I też tak to sobie tłumaczyłam. Ja zielone światło od gin dostałam już w zasadzie od razu jak skończył mi się połóg, który trwał u mnie chyba 8 tygodni.

    Narazie nie zdecydowaliśmy się z mężem na kolejną próbę zajścia w ciążę, na początku po porodzie od razu chciałam być w kolejnej ciąży, ale później na chłodno wszystko zaczęłam układać sobie w głowie i też nie chciałam zastępować córki nowym dzieckiem.

    Też nie boję się ciąży, ale chce do tego podejść rozsądnie. I oczywiście jeżeli komuś lepiej zajść w ciążę od razu, to niech działa. Moim zdaniem w takiej sytuacji trzeba pomyśleć trochę o sobie i robić wszystko, żeby jakoś odżyć na nowo, a w jaki sposób to już każdy musi zdecydować sam 🙃

    Najważniejsze, żeby się nie poddawać i walczyć o szczęśliwe życie.

    Breath_less, Pani Alenka lubią tę wiadomość

    Aniołek 39 t.c. Luty 2020
  • Pani Alenka Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 20 stycznia 2021, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja05 wrote:
    Dokładnie to daje jakąś nadzieję na to, że może po prostu to był nieszczęśliwy wypadek. I też tak to sobie tłumaczyłam. Ja zielone światło od gin dostałam już w zasadzie od razu jak skończył mi się połóg, który trwał u mnie chyba 8 tygodni.

    Narazie nie zdecydowaliśmy się z mężem na kolejną próbę zajścia w ciążę, na początku po porodzie od razu chciałam być w kolejnej ciąży, ale później na chłodno wszystko zaczęłam układać sobie w głowie i też nie chciałam zastępować córki nowym dzieckiem.

    Też nie boję się ciąży, ale chce do tego podejść rozsądnie. I oczywiście jeżeli komuś lepiej zajść w ciążę od razu, to niech działa. Moim zdaniem w takiej sytuacji trzeba pomyśleć trochę o sobie i robić wszystko, żeby jakoś odżyć na nowo, a w jaki sposób to już każdy musi zdecydować sam 🙃

    Najważniejsze, żeby się nie poddawać i walczyć o szczęśliwe życie.


    Dokładnie. Myślę, że tak czy siak organizm też musi odpocząć trochę, no i przychicznie trzeba się przygotować przed kolejną ciążą. Nie jest to prosta rzecz, a duży, ogromny wysiłek i nie tylko fizycznie. Ja teraz będę po koleje robić rzeczy - najpierw pojadę do rodziców, potem zrobię badania te genetyczne. Wtedy powinny już być wyniki sekcji - a to pewnie będzie marzec. W marcu zaczynam znowu pracować, a potem powoli można myśleć o staraniach się o dziecko.

    Pierwsza myśl moja była, że nie chcę innego dziecka, chcę tego syna, który żyć już nigdy nie będzie. Bo przecież go widziałam, trzymałam na rękach i on był taki realny. Teraz rozumiem już, że nic nie da się zmienić, odkręcić i trzeba to jakoś zaakceptować. Ale myślę, że kiedyś pojawi się na świecie brat czy siostra Janka, zupełnie inny człowiek, który będzie zdrowy i będzie żył - i jest to już tak dużo! To daje nadzieję.

    Trzymam za nas kciuki, dziewczyny. W zasadzie, nie jest aż tak ważne, kiedy urodzimy - za rok czy dwa czy późnej. Ważne jest, żeby wszystko było w odpowiednim momencie, a tylko my wiemy, kiedy on nastąpi. Poczujemy pewnie to, że właściwy moment nastąpił i można ponownie się starać.

    2nn3c6ed08oahjpa.png

    👼 Janek - ur. 04.01.2021 (41 tc)



  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 20 stycznia 2021, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje wyrazy współczucia dla każdej z Was, to co nas spotkało jest tak bardzo niesprawiedliwe, nie tutaj nie w takich okolicznościach powinnyśmy się spotykać. Wczoraj urodzilam mojego pięknego synka Ignasia... Nie jestem w stanie nic więcej napisać, bo jestem rozbita na milion kawałków...

    Pani Alenka lubi tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
‹‹ 450 451 452 453 454 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ