Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Incognitka, rozumiem Twój ból diagnozy, oczekiwania i straty. Tutaj na pewno znajdziesz dużo wsparcia. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz się do nas zwrócić. Życzę Ci dużo siły dzisiaj i w każdym nadchodzącym dniu.
Nie wiem jak poważne były wady Twojego Synka, jednak postaraj się pomyśleć o tym, że uniknął cierpienia. My nie mieliśmy szans na danie naszej Małej jakiejkolwiek pomocy i w wielkim bólu i smutku podjęliśmy decyzję o przerwaniu ciąży, że względu na Nią i na moje zdrowie. Ta decyzja w żaden sposób nie ułatwiają przeżywania żałoby. Dodaje masę, niepopartego niczym obarczania się dodatkową winą. A serce pękało nam stopniowo... -
KA wrote:Incognitka, rozumiem Twój ból diagnozy, oczekiwania i straty. Tutaj na pewno znajdziesz dużo wsparcia. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz się do nas zwrócić. Życzę Ci dużo siły dzisiaj i w każdym nadchodzącym dniu.
Nie wiem jak poważne były wady Twojego Synka, jednak postaraj się pomyśleć o tym, że uniknął cierpienia. My nie mieliśmy szans na danie naszej Małej jakiejkolwiek pomocy i w wielkim bólu i smutku podjęliśmy decyzję o przerwaniu ciąży, że względu na Nią i na moje zdrowie. Ta decyzja w żaden sposób nie ułatwiają przeżywania żałoby. Dodaje masę, niepopartego niczym obarczania się dodatkową winą. A serce pękało nam stopniowo...
Tłumaczę sobie, że odejście było dla niego mniejszym cierpieniem 😔😔 Ale to tak okropnie boli😓KA lubi tę wiadomość
18.03.2023⏸️➡️04.2023 8/9tc💔19.08.23⏸️18.12.2023 19+6tc💔
Mój Maleńki wraz z Tobą odeszła część Nas💔
Kiedyś Cię przytulę😍
Trombofilia złożona: v-leiden, PAI-1, MTHFR
👫Kariotypy prawidłowe, ryzyko 1%
25.09.24 🟢 -
inka222 wrote:Dziewczyny mocno Was przytulam 😢
Ostatnio bardzo dużo smutnych wiadomości na forum 🥺🥺 trzymajcie się i piszcie kiedy tylko potrzebujecie .
Emocje trzeba z siebie wyrzucić , a to forum zawsze wysłucha i zrozumie najlepiej
To forum ma tyle wsparcia i zrozumienia, że w żadnym innymi miejscu tyle nie ma🫂🫂🫂
Ja czułam, że muszę z siebie zrzucić ten ciężar. A, że zawsze wolałam wylewać to w pisaniu smsów lub na papierze to wczoraj wylałam z siebie żal w pamiętnik OF i na prawdę dziś wstałam jakaś radosna mimo, że to dopiero kilka dni bez Niego😑Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2023, 16:21
18.03.2023⏸️➡️04.2023 8/9tc💔19.08.23⏸️18.12.2023 19+6tc💔
Mój Maleńki wraz z Tobą odeszła część Nas💔
Kiedyś Cię przytulę😍
Trombofilia złożona: v-leiden, PAI-1, MTHFR
👫Kariotypy prawidłowe, ryzyko 1%
25.09.24 🟢 -
Incognitka, rozumiemy Twój ból. Mam nadzieję, że uda się znaleźć przyczynę strat i zapobiec kolejnej. Teraz jest za wcześnie, ale za jakiś czas pomyślcie o diagnostyce.
Wierzę, że u każdej pojawi się 🌈 trzymajcie się
Dziewczyny, a tak wgl jak święta? Daliście radę? Jak rodzina?🎄Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2023, 16:36
39tc.💔🕊️
11.09 cb💔
trombofilia wrodzona🩸🧬 -
Marysia996 wrote:Incognitka, rozumiemy Twój ból. Mam nadzieję, że uda się znaleźć przyczynę strat i zapobiec kolejnej. Teraz jest za wcześnie, ale za jakiś czas pomyślcie o diagnostyce.
Wierzę, że u każdej pojawi się 🌈 trzymajcie się
Dziewczyny, a tak wgl jak święta? Daliście radę? Jak rodzina?🎄
Pod jakim kątem byście się diagnozowały?
Myślałam o testach genetycznych z testdna.pl tylko nie wiem na co dokładnie się zdecydować.
Jakie badania powinnam wykonać już teraz na cito po poronieniu gdy organizm jeszcze nie wypadł z trybu "ciąża"?18.03.2023⏸️➡️04.2023 8/9tc💔19.08.23⏸️18.12.2023 19+6tc💔
Mój Maleńki wraz z Tobą odeszła część Nas💔
Kiedyś Cię przytulę😍
Trombofilia złożona: v-leiden, PAI-1, MTHFR
👫Kariotypy prawidłowe, ryzyko 1%
25.09.24 🟢 -
Moze bardziej doświadczone dziewczyny się odezwą, ale może warto zrobić pakiet na trombofilię i zespół antyfosfolipidowy. Wtedy zalecany jest Acrad i Heparyna. Teraz to bardzo popularny zestaw. Pisałaś, że pobierano materiał do badań więc to może dać odpowiedź . Nam również zalecono badanie kariotypów
Nasz genetyk kazał odczekać 10 tygodni od porodu i wtedy robić badaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2023, 17:32
39tc.💔🕊️
11.09 cb💔
trombofilia wrodzona🩸🧬 -
Incognitka, wady nie musiały być na podłożu genetycznym. Wiem jak to brzmi, ale pamiętaj o tym proszę. Mógł to być np. wirus, trudny do wykrycia. Przy wadach naszej Małej były np. rozważane wirusy z grupy koksakie, które na żadnym etapie tak naprawdę nie są do potwierdzenia. Na pewno wykonają kariotyp Waszego synka, to już też sporo powie. Zlecą za pewne również Wam te badania. Jednak nie musi być tak, że przyczyną jest w Tobie. Wierz w to, choć to trudne.
-
Incognitka wrote:Tłumaczę sobie, że odejście było dla niego mniejszym cierpieniem 😔😔 Ale to tak okropnie boli😓
Przykro mi ze I Ty musiałaś tutaj trafić... tutaj każda z nas doskonale Cię rozumie...
Jeżeli tylko uda Wam się poznać przyczynę, będziecie o krok bliżej niż cześć z nas... Ja nie wiem czemu mała umarła, ale zdanie które piszesz powtarzałam sobie wielokrotnie... myślę że to zdanie pomogło mi przetrwać najgorsze, mimo że jak piszesz, ból nie znikał...
Daj sobie czas, zostan z nami, tutaj znajdziesz dużo wsparcia I zrozumienia którego teraz potrzebujesz...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
KA wrote:Incognitka, wady nie musiały być na podłożu genetycznym. Wiem jak to brzmi, ale pamiętaj o tym proszę. Mógł to być np. wirus, trudny do wykrycia. Przy wadach naszej Małej były np. rozważane wirusy z grupy koksakie, które na żadnym etapie tak naprawdę nie są do potwierdzenia. Na pewno wykonają kariotyp Waszego synka, to już też sporo powie. Zlecą za pewne również Wam te badania. Jednak nie musi być tak, że przyczyną jest w Tobie. Wierz w to, choć to trudne.
Dziękuję za ukierunkowanie co do przyczyn😘
Zawsze to jakaś wskazówka18.03.2023⏸️➡️04.2023 8/9tc💔19.08.23⏸️18.12.2023 19+6tc💔
Mój Maleńki wraz z Tobą odeszła część Nas💔
Kiedyś Cię przytulę😍
Trombofilia złożona: v-leiden, PAI-1, MTHFR
👫Kariotypy prawidłowe, ryzyko 1%
25.09.24 🟢 -
Wczoraj urodziłam, jeszcze jakis baran zlecił mi o 6 heparynę a o 9 byłam na porodówce i okazało się Ze nie dadzą mi przez to Znieczulenia. No o to miałam
Takiego wkurwa ze chyba ta złość mi pomagała. Miałam jedynie gaz i morfinę. Po wszystkim już jakoś poszło i ta morfina działała wiec byłam nie swoja bardzo.
Poza tym mega empatyczni wszyscy nawet lekarz o którym
Słyszałam ze mało delikatny. Dziś będzie psycholog a już jestem w fazie ze na każda myśl ze chce mi się płakać.
Może jeszcze dziś i jutro mnie wypuszcza tylko ze mam 37,5 stopnii to się boje ze CRP tez skoczyło ale antybiotyk mam od wczoraj.
Ja to forum bardzo lubię bo jak wcześniej przy IVF znalazłam dużo informacji, dużo wsparcia i w ogóle to miejsce dla osób z takimi problemami, gdzie wszyscy rozumieją wszystko.*Starania 2017
*Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
*Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
*Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
*06.2024 stymulacja pierwsza- 0 zarodków
*09.2024Stymulacja druga: 3 zarodki, po PGTA zero:(
*listopad24 mial być transfer:moze zarodek warunkowy? Albo 3 stymulacja -
Filiżanka8, cały dzień sprawdzałam wczoraj i czekałam na wieści od Ciebie. Cieszę się, że spotkałaś empatycznych ludzi, bo to bardzo pomocne. Życzę Ci teraz dużo siły na każdy zbliżający się dzień.
MamaEryka lubi tę wiadomość
-
Incognitka wrote:Dziękuję za ukierunkowanie co do przyczyn😘
Zawsze to jakaś wskazówka
Incognitka pamiętaj tylko proszę, że kwestia wirusów zawsze pozostanie raczej niepotwierdzona. Sama nie mam potwierdzenia przyczyny, jedynie trzy możliwości, z których żadna najprawdopodobniej nigdy nie będzie podana.
Trzymam kciuki, żebyś miała siłę na przeżywanie i dalsze starania! Ściskam. -
Hej dziewczyny. Od kilku dni próbuję sklecić tego posta ale łzy zalewają oczy w połowie zdania... Nasz synek umarł 2 grudnia w 40+2 tc, prawdopodobnie kilka/kilkanaście godzin przed porodem. Przyszedł na świat w ciszy w nocy 3 grudnia o 2:55. Chciałabym opisać swoją historię bo wiem że Wy zrozumiecie mój ból jak nikt inny.
Synek był zdrowy,żadnych nieprawidłowości przez całą ciążę. Staraliśmy się 5 lat więc był naszym wyczekanym i upragnionym cudem. Termin ustalony na 3 grudnia. Od 28tc mieliśmy wizyty w szpitalu co 2tygodnie a w ostatnim miesiącu co tydzień. Wszystko było idealnie. Ostatnie usg miałam 2 tygodnie przed porodem. 1 grudnia w piątek mieliśmy ostatnie Ktg i wszystko było super,bardzo słabe skurcze w porównaniu do wcześniejszych dni - jak cisza przed burzą. Nastepnego dnia w sobotę 2 grudnia o 1:00 w nocy obudziła mnie biegunka i kilka mocniejszych skurczów,później znowu o 6:00. Czułam że poród się zbliża. Mniej więcej koło 12stej czułam ruchy,niestety ostatnie jak się okazało później. Skurcze zaczęły się powoli nasilać ale do zniesienia. Koło 16-17 zaczął martwić mnie brak ruchów. Na początku tłumaczyłam sobie że może jest mniej aktywny przez skurcze albo ja skupiam się na bólu i go nie czuję. Martwiłam się trochę ale nawet nie przyszło mi do głowy że moje dziecko umarło mimo że poprzedniego dnia słyszałam zdrowe serducho a kilka godzin wcześniej czułam kopniaki...Niestety...była chyba 20:00 kiedy leżałam na kozetce z dosyć mocnymi,regularnymi skurczami a położna nie mogła znaleźć tętna. Powstało zamieszanie,zwołała lekarzy żeby zrobili USG i już wiedziałam...na ekranie cisza. Nadzieja była we mnie do końca ale tak naprawdę wiedziałam co lekarz mi zaraz powie. To wszystko wraca codzień jak tylko otworzę oczy... od naszego spotkania dzieliły nas godziny. Nasze serca rozpadły się w drobny mak. Poród był gwałtowny,z tych szybko postępujących. Cały czas czuję jego małe,ciepłe ciałko na swojej skórze. Był piękny,podobny do męża...Spędziliśmy z nim cały dzień. Nosiliśmy,robiliśmy zdjęcia,położne zrobiły odbicia rączek i stópek,ucięły trochę włosków i zrobiły nam kartkę. Mówiły że możemy zostać ile chcemy ale nie daliśmy rady już dłużej. Tego samego dnia wieczorem byliśmy już w domu. Na tą chwilę znamy wyniki sekcji która nie wykazała nieprawidłowości,moje wyniki krwi i moje wymazy też w normie. Czekamy jeszcze na wyniki łożyska,pępowiny i wymazów małego.
Ból w sercu jest nie do opisania...Nie potrafimy zrozumieć dlaczego nas to spotkało?... Dlaczego kogokolwiek spotyka. Nigdy się z tym nie pogodzimy,bo to po prostu niemożliwe... Ale tak jak napisała Krysia mam nadzieję że kiedyś nauczymy się żyć z tym bólem. Razem z mężem dużo rozmawiamy,staramy się nie zatracać w tej rozpaczy w samotności. Po nowym roku idziemy do psychologa. Mam za sobą wieloletnią depresję i nie chcę się "tam" znowu znaleźć. Tym bardziej że jest jeszcze w domu młoda kobietka która nas potrzebuje. Nie ukrywam że myślimy o staraniach o kolejne. Karciłam się za te myśli ale nie potrafię inaczej. Nie chcemy zwlekać biorąc pod uwagę naszą historię starań i wiek więc czekamy na wyniki badań i zielone światło od lekarza. Wierzę że nasz synek da nam siłę do dalszej walki.
Jestem z Wami myślami,po prostu.
Córka🥰 2012r.
Starania od 01.2018r.
Ja: '91
10.10.2022r. - laparo I drożność
Endometrioza,adenomioza,IO
20.12.2022-kontrola i decyzja co dalej
04.23 - start IVF
NATURALNY CUD!
24.03.2023r. ⏸️
Po 5ciu latach starań...pół roku po laparo...taka niespodzianka 😍
* zdrowy synek,termin na 3.12
02.12.2023-40tc ... Nasze ukochane serduszko zgasło 💔
eM: '88
01.2021 - obniżona ruchliwość
03.2022 - wyniki prawidłowe -
Alice... Ja cały czas zadaje sobie pytanie, dlaczego każda z nas musiała tu trafić? 😔 strata na każdym etapie boli, ale na kilka godzin przed porodem chyba jeszcze bardziej 😢 maleństwo nie było owinięte pępowina?
Dobrze, że jesteście w tym razem, że się wspieracie, psycholog też super pomysł... widzę, że "dzieki" depresji wiesz co robić w tym trudnym momencie... Tylko daj sobie też czas na te negatywne emocje, złość, zal, na łzy... one niestety też muszą być teraz Z Tobą, lepiej obok, niż w Tobie...
Nie karć się za myśli o kolejnej ciąży... obr są naturalne...
Zostań z nami, tutaj będzie Ci chociaż trochę lżej...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Alice 2990, tak mi przykro!
Wiem co czujesz,u mnie taka sama sytuacja.
38tc, 6 dni przed wizytą u ginekolog wszystko okej.
Nagle brak ruchów, szpital...śmierć córeczki
Przyczyna nieznana.
Na pewno nie miała wad genetycznych.
Sekcji nie zrobiliśmy. Wyniki łożyska, wymazów itd wszystko okej.
Umarła 3.10.2023.
Nigdy nie zrozumiem dlaczego takie tragedię się dzieją.
Ja rozmawialam z 3 psychologami, odpuściłam jednak,poprostu to nie dla mnie, czulam ze stoje w niejscu.
aktualnie jestem pod opieką również psychiatry i też myślę o dziecku. Mam zdrowa córkę 4 latke a sama mam 34 lata 😪
_________
Emocjonalny rolercosster
Macie tak?
Chce dziecka teraz natychmiast.
Nie chce go teraz
Nie chce go wogole.
Chcensiedziec i płakać
Chce iść do ludzi.
Chce iść do lekarza..
Boję się iść do lekarza.
Jestem bardzo nerwowa. Bardziej niż zwykle.12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
Mutacje hetero pai1 i mthfr1
Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.
Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam. -
Alice tak bardzo bardzo mi przykro wiem co przeżywasz, u mnie też cała ciąża idealna i nagle bez żadnego ostrzeżenia i powodu córeczka zmarła. Pisz tutaj ile potrzebujesz, forum daje duże wsparcie.
Terapia jest bardzo ważna, ja nie wyobrażam sobie nie korzystać z niej po takich przejściach. Ja przed strata córeczki też miałam trudności, nerwicę lękowa, która oczywiście po stracie sie nasiliła. Ale chociaż wiedziałam, że potrzebuje pomocy. Ważne, żeby pójsc do terapeuty, który się specjalizuje w stratach okołoporodowych, mam poczucie, że to dużo zmienia a ,, zwykli” nie zawsze rozumieją
Dużo tu ostatnio nowych mam, to takie niesprawiedliwe -
Ja chodziłam do zwykłej i nic mi to nie dało... dopiero jął trafiłam do fundacji dla kobiet po długich staraniach, stratach to mi pomogło...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Dziękuję Wam bardzo. Nie jestem w stanie znowu nic napisać bo zanoszę się płaczem jak tylko zaczynamCórka🥰 2012r.
Starania od 01.2018r.
Ja: '91
10.10.2022r. - laparo I drożność
Endometrioza,adenomioza,IO
20.12.2022-kontrola i decyzja co dalej
04.23 - start IVF
NATURALNY CUD!
24.03.2023r. ⏸️
Po 5ciu latach starań...pół roku po laparo...taka niespodzianka 😍
* zdrowy synek,termin na 3.12
02.12.2023-40tc ... Nasze ukochane serduszko zgasło 💔
eM: '88
01.2021 - obniżona ruchliwość
03.2022 - wyniki prawidłowe -
Krysia nie był owinięty pępowiną. Czuję że nie poznamy przyczyny i okaże się że to zwykły pechCórka🥰 2012r.
Starania od 01.2018r.
Ja: '91
10.10.2022r. - laparo I drożność
Endometrioza,adenomioza,IO
20.12.2022-kontrola i decyzja co dalej
04.23 - start IVF
NATURALNY CUD!
24.03.2023r. ⏸️
Po 5ciu latach starań...pół roku po laparo...taka niespodzianka 😍
* zdrowy synek,termin na 3.12
02.12.2023-40tc ... Nasze ukochane serduszko zgasło 💔
eM: '88
01.2021 - obniżona ruchliwość
03.2022 - wyniki prawidłowe