Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
KA wrote:Incognitka, rozumiem Twój ból diagnozy, oczekiwania i straty. Tutaj na pewno znajdziesz dużo wsparcia. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz się do nas zwrócić. Życzę Ci dużo siły dzisiaj i w każdym nadchodzącym dniu.
Nie wiem jak poważne były wady Twojego Synka, jednak postaraj się pomyśleć o tym, że uniknął cierpienia. My nie mieliśmy szans na danie naszej Małej jakiejkolwiek pomocy i w wielkim bólu i smutku podjęliśmy decyzję o przerwaniu ciąży, że względu na Nią i na moje zdrowie. Ta decyzja w żaden sposób nie ułatwiają przeżywania żałoby. Dodaje masę, niepopartego niczym obarczania się dodatkową winą. A serce pękało nam stopniowo...
KA, zamiast iść wieczorami spać, czytam wasze historie, nie wiem czy szukam w nich ukojenia, pocieszenia czy moja głowa próbuje analizować dlaczego moje dzieciątko było chore.
Wczoraj przeczytałam twój wpis. Prawie jakby to była historia o nas🥺 różni nas tylko historia z tabletkami. Pisząc mój wczorajszy wpis nie wiedziałam, że mogę cię urazić. Poznając twoją historię dopiero zdałam sobie z tego sprawę, że mogłaś to tak odebrać- Dla jasności - nie miałam złych intencji, Bardzo przepraszam❤️❤️
Nie oceniam kobiet, które musiały się ratować w taki sposób jak ty🫂🫂 Jesteście mega dzielne, że dałyście radę to udźwignąć 😓
Ja nie wiem czy poradziłabym sobie z takim ciężarem...
Ja żyłam nadzieją, że damy radę jakoś uratować nasze dziecko, a jeżeli nie to nie chciałam ingerować w jego życie - wolałam, żeby odszedł sam jeżeli nie miałby wystarczających sił na walkę😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2023, 15:05
KA lubi tę wiadomość
18.03.2023⏸️➡️04.2023 8/9tc💔19.08.23⏸️18.12.2023 19+6tc💔
Mój Maleńki wraz z Tobą odeszła część Nas💔
Kiedyś Cię przytulę😍
Trombofilia złożona: v-leiden, PAI-1, MTHFR
👫Kariotypy prawidłowe, ryzyko 1%
25.09.24 🟢 -
Stokrotka0606 wrote:Krysiu, czy mogłabyś podać nazwę fundacji, o której mówisz? Próbowałam pomocy od paru specjalistów i niestety, tak jak Kreska wspomniała, rowniez mam poczucie, że stoję w miejscu.
A skąd jesteś? Bo to taka lokalna jest...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Incognitka, absolutnie nie odebrałam Twoich słów negatywnie. A to co napisałaś dzisiaj jest czymś na co czekałam i czego ewidentnie potrzebowałam. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ważne są dla mnie te słowa. Dziękuję. Aż w oku zbierają mi się łzy.
Naszej historii nie postrzegam w kategoriach "decyzji", decyzji którą podjęliśmy, a w kategoriach ogromnej straty i bólu. Ja wiem, że jeszcze nie raz wrócą myśli o słuszności, jednak wyjątkowo z tymi myślami przychodzą te, że nie mieliśmy wyjścia. I dla Małej. I dla mnie. -
KA wrote:Incognitka, absolutnie nie odebrałam Twoich słów negatywnie. A to co napisałaś dzisiaj jest czymś na co czekałam i czego ewidentnie potrzebowałam. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ważne są dla mnie te słowa. Dziękuję. Aż w oku zbierają mi się łzy.
Naszej historii nie postrzegam w kategoriach "decyzji", decyzji którą podjęliśmy, a w kategoriach ogromnej straty i bólu. Ja wiem, że jeszcze nie raz wrócą myśli o słuszności, jednak wyjątkowo z tymi myślami przychodzą te, że nie mieliśmy wyjścia. I dla Małej. I dla mnie.
JESTEŚ MEGA DZIELNĄ KOBIETĄ 🫂🫂🫂
WSZYSTKIE TU JESTEŚCIE TWARDZIELAMKAMI!!! ❤️❤️
Ja też!
Wiem, że nie mogę się poddać dla mojego marzenia🥺
Wiem, że potknę się jeszcze wiele razy, ale podniosę się, otrzepie kolana i pójdę dalej w tym kierunku👣👣👣18.03.2023⏸️➡️04.2023 8/9tc💔19.08.23⏸️18.12.2023 19+6tc💔
Mój Maleńki wraz z Tobą odeszła część Nas💔
Kiedyś Cię przytulę😍
Trombofilia złożona: v-leiden, PAI-1, MTHFR
👫Kariotypy prawidłowe, ryzyko 1%
25.09.24 🟢 -
Każda z nas inaczej przeżywa stratę i w różnych momentach przychodzą kryzysy. Ja bym chciała wszystko na już. A trzymają mnie w szpitalu na antybiotykach.
Próbuje ułożyć w głowie jakis plan. Myśl o kolejnym dziecku to nie zamiennik to kontynuacja drogi rodzicielstwa która wybraliśmy.
Jestem skołowana tym ile potrwa połóg, najchętniej choćby dziś chciałabym sie badac, coś sprawdzać żeby odzyskać kontrole nad życiem.
Ale właściwie co zbadać? Muszę coś robić żeby nie oszalec
na sekcje i wyniki hist-pat poczekamy trochę.KA lubi tę wiadomość
*Starania 2017
*Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
*Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
*Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
*06.2024 stymulacja pierwsza- 0 zarodków
*09.2024Stymulacja druga: 3 zarodki, po PGTA zero:(
*listopad24 mial być transfer:moze zarodek warunkowy? Albo 3 stymulacja -
Filiżanka, mam identycznie jak Ty, wszytko chce na już, wiedzieć, zaplanować, dzialac, a jeżeli są jakieś przeciwności to zwalczyć i do przodu. Niestety chyba nie tędy droga. Mnie wypisali ze szpitala z CRP 30 + 2 antybiotyki, które nie pomogły i w sumie skończyło się na zwalczeniu bakterii, dopiero po półtora miesiąca i po kolejnych 2 antybiotykach. Ciągle mam w głowie jakiś plan. Wymyślilam, że po 2 miesiącach wracam do pracy, dokładnie 2 stycznia, teraz mam obawy czy nie za szybko. Wymyśliłam sobie że wyniki będą w styczniu dobre, posiewy itp, a od lutego zaczniemy starania. Dobrze jest mieć plan, ale jak nie zadziała, to jedna wielka gorycz rozczarowania. Wydaje mi się, że czasem lepiej zdać się na los, nie ciągle coś planować, ja niestety tego nie potrafię.
Pięknie napisałaś "kontynuacja drogi". Czytając forum, jest mnóstwo historii, ze szczęśliwym zakończeniem, gdzie wszytko odbywało się na spokojnie bez ciągłego planowania i na "już", ja cały czas się uczę, spokoju.
Połóg jest faktycznie trudny, obecnie czekam na drugą miesiączkę, mam nadzieję że będzie przed 13 stycznia, bo wtedy mam umówiona wizytę u lekarza z polecenia, oczywiście znowu się nakręcam, czy i kiedy będzie. -
Stokrotka0606 wrote:Z Krakowa. Może jest nas tutaj więcej z tych okolic?
Filiżanka8 wrote:Każda z nas inaczej przeżywa stratę i w różnych momentach przychodzą kryzysy. Ja bym chciała wszystko na już. A trzymają mnie w szpitalu na antybiotykach.
Próbuje ułożyć w głowie jakis plan. Myśl o kolejnym dziecku to nie zamiennik to kontynuacja drogi rodzicielstwa która wybraliśmy.
Jestem skołowana tym ile potrwa połóg, najchętniej choćby dziś chciałabym sie badac, coś sprawdzać żeby odzyskać kontrole nad życiem.
Ale właściwie co zbadać? Muszę coś robić żeby nie oszalec
na sekcje i wyniki hist-pat poczekamy trochę.
Badania... Ja każdy dzień bez badań, wizyt czulam że to dzień stracony, chociaż dzień z badaniami był jeszcze gorszy, bo na każdą wizytę szlam z nadzieję, a wychodziłam z niczym...
eyeof0204 wrote:Dziękuję, byłabym wdzięczna. Mam w planie od razu po nowym roku zrobić badania na trombofilie i zespół antyfosfolipidowy. Lekarz zalecił również badanie KIR u mnie i Hla-C u męża. Oprócz tego wit.D, homocysteina, Ana2, oraz progesteron i estradiol tydzień po owulacji.
Dotychczas badałam tarczyce, miałam monitoringi owulacji, wszytsko jest prawidłowo, pecherzyki pękają. Na posiewie z szyjki wyszły mi te paciorkowce z grupy B, zastanawiam się czy one mogą mieć wpływ na to ze nie zachodzę - wizytę u lekarza mam po nowym roku, zobaczymy jakie zaleci leczenie tego dziadostwa.
Oprócz tego biorę Acard 75 od owulacji, jak bym zaszła w ciąże mam zwiększyć dawkę do 150, lekarz mówi ze najprawdopodobniej tez mi zostanie włączona heparyna, z racji tego co się stało.
Trochę się już podlamuje, bardzo chciałabym znowu być w ciąży i żeby tym razem wszytsko dobrze się skończyło 😔
Aż odkopałam Twój post, przepraszam, poświąteczna skleroza... polecam do listy badań dorzucić jeszcze białko C, białko S i wolne białko
S.... Hematolog twierdzi że u mnie niski poziom tego ostatniego mógł odpowiadać za przepływy...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Co do badań to rozumiem bo miałam identycznie. Chciałam badać, chodzić do lekarzy, sprawdzać. Ale też dbać o siebie pod kątem ciąży właśnie- fizjoterapia, ćwiczenia, suplementy. Nie zależało mi na moim samopoczuciu jako takim ale właśnie, żeby jak najbardziej zbliżyć się do ciąży. Tylko, ze to niestety tak nie działa, na tyle rzeczy nie mamy wpływu…
Teraz moja nerwica bardzo mi utrudnia, w zasadzie non stop doszukuję się u siebie jakiś chorób, każdy sygnał z ciała interpretuje jako coś poważnego. Wiem, że to konsekwencja straty bo fizycznie doświadczyłam tego, że w teoretycznie idealnej, zdrowej ciąży dziecko może nagle umrzeć wiec nigdy nie można być pewnym i bezpiecznym. Podejrzewam, ze ten ciągły stres też nie wpływa dobrze na starania…
Co do badań po stracie zrobiłam pakiet zlecony przez hematologa specjalizującego się w ciążach, dużo badań tam było. Do tego odwiedziłam 3 ginekologów, w tym 2 perinatologów, zrobiłam kariotyp mój i męża. I brak jasnej przyczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2023, 08:24
-
Jestem nowa na forum. Dołączam do Waszego wątku. Jak czytam, to co pisałyście, to jakbym czytała o sobie Ale chyba nie jestem jeszcze gotowa, żeby opisać swoją historię...
Też po stracie wpadłam w wir badań - ciągle siedziałam na jakichś forach i czytałam, co jeszcze można zrobić... Nie ufam już lekarzom kompletnie... Za dużo przeszłam... Sama próbowałam znaleźć odpowiedzi na pytanie "dlaczego". Przed ostatnią ciążą i tak byłam przebadana wzdłuż i wszerz ( immunologia, genetyka).
Co do psychologów, to przeszłam podobna drogę. Dopiero jak trafiłam na panią, która pracowała tylko z osobami po stratach, poczułam się zrozumiana. Wcześniejsze "terapie " niewiele wnosiły... Jeżeli ktoś szuka pomocy od fundacji to jest też Fundacja Ernesta czy Fundacja Ronić po Ludzku. Nie wiem tylko jak tam z dostępnością...
-
Nie musisz opowiadać swojej historii , jeśli nie nie czujesz się na siłach... ale zostań z nami,może to Ci pomoże...
Filiżanka8 lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Nie sądziłam, że w tym roku dołączą tutaj kolejne mamy 💔
Nie mam pojęcia co mam napisać.. bardzo mnie to przygniotło 🥺 Dziewczyny, zostańcie z nami.
Tutaj potrzeba po prostu czasu..nic innego w tym momencie nie przyniesie Wam ukojenia niestety 😥
Alice, czytalam Twoja historie ze łzami w oczach (jak zresztą każda tutaj) i nie jestem w stanie sobie wyobrazić jaki musiałabyś czuc ból gdy straciłaś synka tuż przed planowanym terminiem...
Moja Zuzia zmarła w 32 tygodniu, a i tak było to już bardzo późno. A stracić dzieciątko w 40 tc.. gdzie mogłoby nawet już być kilka tygodni na świecie 😥
Bardzo mi przykro i naprawdę mam nadzieję, że mimo wszystko uda się Wam poznać przyczynę.
Jeśli chodzi o kolejne starania- to naprawdę normalne, że myślicie o tym tak szybko. Miałam dokładnie tak samo i jeszcze w szpitalu zastanawiałam się nad tym kiedy będziemy mogli się starać. Tylko to dawało mi nadzieję na przyszłość. Moja psycholog określiła to terminem "przerwane rodzicielstwo". Nasze ciała przez te wszystkie miesiące przygotowywały się do nowej roli, w pokoikach stały już skręcone łóżeczka, a w komodzie wyprasowane ubranka. Wraz z porodem u nas tak samo nastąpił wyrzut instynktu macierzyńskiego i chcemy usilnie go zaspokoić. To naprawdę straszne bo ostatecznie zostajemy z pustymi ramionami.
Nie obwiniajcie się za to, że snujecie marzenia i plany o kolejnym dzieciatku. Może właśnie to pomoże Wam przetrwać ten najgorszy czas żałoby...Zuzia👼 -06.05.2023 r. (32 tc)
"I nagle niebo wygląda zupełnie inaczej- kiedy wiesz, że masz tam swoje dziecko" -
Mi ktoś mówił, że zarówno umysł jak i organizm chce "dokończyć ciaze'
Tutaj na forum przeczytalam też, zd gdyby ona żyła też myślałabym o rodzeństwie....27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Już parę z Was wspomniało o tym, że myśli o kolejnym dziecku, nierzadko mając przy tym wyrzuty sumienia, które oczywiście są bezpodstawne, jednak zrozumiale.. chciałam jednak zapytać z drugiej strony, czy u którejś z Was strata spowodowała, że na ten moment nie dopuszczacie do siebie myśli o kolejnej ciąży?
Zadaję to pytanie, ponieważ czytam Wasze wpisy i zastanawiam się, czy to ze mną jest coś nie tak, jeśli ja nie planuje, nie myślę, na ten moment nawet tego sobie nie wyobrażam..
Proszę pocieszcie mnie, że mam prawo też myśleć w taki sposób. -
Oczywiście że masz prawo...
Masz prawo się bać, jedyne do czego nie masz prawa to czuć się winna... jakakolwiek decyzję podejmiesz, będzie dobra, bo Twoja...
Być może zmienisz zdanie za jakiś czas... Nie napisałaś nic o sobie, więc nie wiem, czy jesteś dopiero co po stracie, czy już minęło więcej czasu i bardziej "na zimno" nadal nie chcesz...
Jedno jest pewne, każda z nas tutaj na prawo do wszystkich odczuć, emocji... Nie porównuj się też z żadną z nas, bo mimo że wszystkie przeszłyśmy w pewnym sensie to samo, to historia każdej z nas jest bardzo różna...
Nikt nie ma prawa ani podjąć decyzji za Ciebie, ani oceniać Twojej decyzji, nawet jeśli uważa że podjąłby inna...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
nick nieaktualnyWitajcie, nie udzielam się w tym topiku dłuższy czas, ale postanowiłam, napisać do Ciebie Stokrotko ❤️ nie karć się za to co czujesz. Straciłam synka wiosną tego roku. Podobnie do Ciebie ciągle płakałam, że nie chcę więcej próbować, bo tego nie uniosę, ten stan trwał kilka miesięcy. Daj sobie czas...
Stokrotka0606 lubi tę wiadomość
-
Stokrotka0606 wrote:U mnie jest pół roku po stracie i była to pierwsza strata.
Dzięki Dziewczyny za słowa otuchy ❤️
Po to tu jesteśmy 😉 pisz zawsze jak będziesz potrzebowała wsparcia...
Stokrotka0606 lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯