Poród martwego dziecka - tęczowa ciąża i tęczowe dziecko

Malwinka bardzo mi przykro. Przytulam Cię wirtualnie. Jak się trzymasz?

Dziewczyny czy któraś ma pai 1 heterozygotę i ginekolog zalecił heparynę? Acard mam brać, ale nie powiedział jaka dawka ani nic 🫣 Pytam tylko te z was które mają wszystkie inne mutacje w normie. Pani hematolog odradziła a ginekolog ma się zastanowić przez tydzień do kolejnej wizyty. Jak to u was wyglądało???

Ja mam pai i mthfr. Dostałam od ginekolog neoparin, z tym że ona mi powiedziała że zgodnie z nowymi zaleceniami nie daje się. Mi mimo wielu strat właśnie dała. Choć w ciążach z moimi dziećmi które mam nie miałam świadomości jakiś mutacji, tylko z córką brałam polokard. Teraz wiem że neoparin nie pomógł mi bo doszła u mnie immunologia. Kolejna próby będą z dodatkowymi lekami czyli acard+ accofil.

Hejka. Moze i tak odpowiem na Twoje pytanie 😀 mam pai 1 hetero. Ale tez mthfr i mam w zaleceniach od dr J. Heparyne i acard 75.

Mam pai hetero, resztę ok.

Biorę heparynę od transferu in vitro (i to nawet bez mutacji jest standard takiego zachowawczego leczenia po wysokiej stracie i nie daj sobie wmówić inaczej, wymuś groźbą albo prośbą, że tak będziesz spokojniejsza - od pozytywnego testu ciążowego minimum).
Acard brałam w sumie w całym okresie starań (z przerwą na samą procedurę in vitro, żeby nie dostać krwotoku żadnego) i przez cały pierwszy trymestr, normalnie dawkę tą 75. Na to lekarz trochę kręcił głową (w sumie kilku lekarzy), że jak nie będzie ryzyka stanu przedrzucawkowego, to żeby odstawić i dałam się po pierwszych prenatalnych przekonać do odstawienia.

Ale generalnie dla np. lekarki z kliniki, nawet pomimo wcześniejszej straty ciąży, samo pai hetero było już wskazaniem do heparyny.

Insane jak się masz? Jak Twoja głowa?Jak samopoczucie?

Cześć dziewczyny.
Wczoraj miałam poród martwego dziecka. Okazało się ze moj Syneczek był obwinienty trzy razy pępowiną😔😔😔😭😭😭
Byłam w 28 tygodniu i 3 dni.
20 maja miałam usg I było wszystko w poządku.
24 mają nie czułam ruchów, muslilam że mało mu mesca na kopanie lub poprostu spi.
A 29 maja na przynatalnych badaniach zobaczyli że jego serduszko się nie biło😔😔😔
To moja pierwsza cziąza.
Nie wiem jak po tym się pozbieram.

Hej. Bardzo mi przykro 🥺 Masz prawo by czuc rozne uczucia. To będzie trudne zeby to sobie poukładać. Ja również stracilam w marcu dziewczynke w 24 tygodniu i byla to moja pierwsza wymarzona ciaza. Mimo ze mijaja u mnie 3 miesiace to mam chwile ze placze, ty tez pozwol sobie na lzy. Pozostaje taka pustka która nigdy nie zniknie 🤍 Nasze Aniolki są tam gdzieś wysoko 🤍
Przytulam 🫂❤️

Dziewczyny caly czas zastanawiam sie jak to jest możliwe urodzic jedni zdrowe dziecko bez leków a pozniej sa jakies mutacje i musi byc acard , heparyna.
Mam syna , ma 15 lat ciaza byla bez leków.
Teraz strata w 37 tc to jest dla mnie szok.

Dzis idę do gina na kontrolę i rozmowę jak ona to widzi. Ale watpie czy da mi np. Heparyne.

Jakoś tu gdzie mieszkam jest to nie praktykowane.

Jestem w domu i mam ochotę trochę się napić z tego wszystkiego, tylko nie wiem czy mozna😔😔😔

Takze jestem w rozsypce ale nie uwazam za dobre picie alkoholu.

Irenka, ja też myślę że nie powinnaś teraz pic alko. Jesteś zmęczona po porodzie, dostałaś różne leki, daj sobie czas i pozwól organizmowi dojść trochę do siebie. Wiem, że przezywasz teraz mnóstwo trudnych emocji, ale alko to nie jest rozwiązanie. Jak chcesz od nich trochę uciec to już lepiej włącz sobie coś na Netflixie.

Nie sądzę żeby to był dobry pomysł, musisz mieć siłę żeby dojść do siebie.

Też chciałam pić po stracie córki. Naprawdę pić,chlać, najlepiej się zapić. Wciaz zastanawiam się.dlaczeho tego nie robilam- pewno dlatego że bym nie przestala.

Dziewczyny ile po SN wróciła u was ogólnie płodność i mogłyście sie starac?
Jestem właśnie u gina . Ciekawe co mi powie.

Bardzo dziękuję dziewczyny ♥️
Faktycznie poczekam z tym.

U mnie modułu że 3mce ... ale po porodzie małej nigdy nie doczekałam się naturalnej ciąży..
To nie jest dobry pomysł, rozumiem doskonale Twojw emocje, bo moja mała też umarła nagle, nawet nie wiem... 27+1 wyszło na badaniach zw serduszko nie bije... urodziłam ją 2 dni później ...
To już prawie 5 lat, a mi czasami nadal jest źle.. także nie katuj się za swoje emocje.... masz prawo czuć się źle, jednego dnia lepiej, drugiego gorzej
... jak sobie nie radzisz,,to zamiast alkoholu pomysł o jakimś psychologu, ewentualnie pisz do nas... pamiętasz, że masz prawo sobie z tym bie radzić, ale o prostu warto szukać pomocy...

Dziękuję Kochana ♥️
Kupiłem chipsy, lody i oglądam Harry Potera.

Czeka mnie jeszcze pogrzeb mojego Kochanego Aniołeczka😔💔😭
Nie wiem jak ja to przezyje...

Tak chce jego miec tutaj przy sobie zeby moc całowac i przytuliac. Ale zły los nie da mi tego😭😭😭💔
Kiedy trzymałam go na rączkach po porodze ciezko mi było oddawac go, ale...😔
Taki maliutku, kochany❤️😘🧒😔
Cierzko mi Bardzo. Taka pustka niedo opisania...

Pogrzeb będzie ciężki, ale dla mnie trudniejszy był czas między wyjściem ze szpitala, a pochówkiem. To było takie zawieszenie, trudno bylo mi z myślą że moje dziecko jest gdzieś w szpitalu niewiadomogdzie. Pogrzeb dał mi trochę spokoju, bo wiedzialam ze Synek jest już w "docelowym" miejscu, i mogę tam przychodzić kiedy zechcę. To było takie trochę zamknięcie.

My pochowaliśmy Synka w zbiorowym grobie dzieci utraconych. Gdybyśmy mieszkali w rodzinnym mieście, to pewnie byśmy pochowali go w grobie którychś z naszych dziadków. Ale mieszkamy gdzie indziej, a chcieliśmy mieć możliwość żeby przychodzić na grób kiedy zechcemy, szczególnie na początku. Ten zbiorowy ma swoje plusy i minusy. Z plusów, to kiedy widzę tyle wypisanych imion i nazwisk pochowanych dzieci, czuję że nie tylko nam to się przytafiło. Innym ludziom też i... po czasie żyją dalej. Widzę, że na codzień pali się dużo mniej zniczy niż jest pochowanych dzieci, co jest dla mnie znakiem, że z czasem nie masz już potrzeby by przychodzić codziennie. Wracasz jakoś do życia. Jest mi też lepiej z myślą, że mój Synek jest tam z innymi dziećmi. No i nie trzeba było myśleć o kupowaniu nowego miejsca, wybieraniu nagrobka. Dla mnie to by było bardzo przytłaczające więc teraz jestem zadowolona ze wybraliśmy miejsce w zbiorowym.

Z minusów, to mimo tego co wyżej napisałam, jeśli spotykam innego rodzica przy tym grobie, to jak narazie czuję się niezręcznie i dziwnie. Może z czasem się przyzwyczaję.