Poród martwego dziecka - tęczowa ciąża i tęczowe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Aliya wrote:Tak się cieszę!!! Gratulacje ❤️ dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka!
Jak się czujesz po porodzie? ❤️
Wiewioora ja tydzień przed porodem na wizycie miałam 2cm rozwarcia 😀 trzymam kciuki! -
Dziewczyny,nie ukrywam że śledzę wątki, przeczytałam całe forum na którym też się znalazłam. Wypatruje wiadomości od Aya i Wiewioory (od Ciebie zapisałam wszystkie badania jakie wykonywałas i już wiem czego pilnować, nawet jeśli lekarze uspakajaja-na ten moment nawet laboratorium mnie zawodzi-material niediagnostyczny, muszę ponowić zwykły posiew). Trzymam mocno kciuki żebyście za chwilę tuliły Maleństwa.
Zaglądam też czy nie odezwie się Jakdalej i MamaZuzi.
Ania0301 bardzo gratuluję (mam łzy w oczach jak napisałaś piękny stan) , przeczytałam, naplakalam, ale do wątku dołączyłam po 5 listopada, jestem nadal na początku żałoby po mojej córeczce, ale trzymają mnie myśli że nadejdzie 🌈 i to, że Witacie Swoje Maluszki.
Nieśmiało napisze, że może Anne89 a później ja będziemy następne.
Ściskam Mocno a jeszcze mocniej trzymam kciuki ❤️Ayayanee, Ania0301 lubią tę wiadomość
-
Ania0301, gratulacje 🤍
Wiewioora, ✊🏻✊🏻 ogromne kciuki! Te oczekiwanie się tak dłuży pewnie 🙈
Powodzenia! Ważne że już coś się dzieje, 2 cm i odchodzący czop brzmi obiecująco A może już się tulicie 🙃
Ja jutro do szpitala i planowo cc robimy jednak 20, okropnie się stresuje 🥴
Wuwu 🤍 dobrze mieć w was wsparcie 🤍 Twoja tęcza napewno nadejdzie, wierzę w to!Anne89, Wuwu85, Ania0301 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, spotkałyśmy się już w wątku "Poród martwego dziecka". Dzisiaj nieśmiało dołączam tutaj. 30 listopada wykonałam test ciążowy- dwie kreski. Radość pomieszana z dziwną obawa i dystansem. Po tym wszystkim co przeszliśmy na przełomie czerwca i lipca, aż boję się pomyśleć co będzie za chwilę. Dzisiaj jestem w 7 tygodniu ciąży, w piątek pierwsza wizyta u ginekologa. Mieszają się we mnie wszystkie uczucia. O ciąży na ten moment wiemy tylko my... od teraz Wy.
Analizuję każdą sekundę, nerwowo chodzę do łazienki sprawdzać śluz. Wiem, że na nic nie mam wpływu i to mnie cholernie drażni i daje takie przyzwolenie, że w każdej chwili coś może się wydarzyć.
Z drugiej strony myśli o tym czy to oby jest w porządku wobec mojej Małej, której nie ma, a która dzisiaj miała już z nami być.
Proszę trzymajcie kciuki za ten początek, bo ja w głowie wariuję.Ayayanee, Wiewioora, AnnaAneczka lubią tę wiadomość
-
KA- mega gratulacje, cudownie! choć wiadomo, że to multum emocji i nie tylko tych przyjemnych. Wierzę, że będzie dobrze!
Aye- kurcze szpital to już ostatnia prosta i zaraz CC! Bardzo bardzo trzymam kciuki i będę wypatrywać wiadomości
Ja na ten wątek zaglądam, choć temat mnie jeszcze nie dotyczy ale jakoś lubie poczytać co u dziewczyn, to daje nadzieję i otuchę. Jakoś ostatnio myślę, że będę musiała na moja tęczę poczekać i nie przyjdzie tak szybko. Ale to też będzie ok, staram się zdjąć z siebie presję bo to nie wyścig.
Ale tak jak Wuwu85- mam nadzieję, że na każdą z nas przyjdzie czas i będziemy tuliły swoje maleństwaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2023, 08:25
Ayayanee lubi tę wiadomość
-
Ka, trzymam kciuki! Napewno jest w Tobie dużo emocji... Trzymam kciuki za was ✊🏻🍀 dawaj znać co u was
Anne89, ostatnia prosta i moja nerwica osiąga też szczyty 😶
Zaczęliście starania czy jeszcze potrzebujecie czasu? Trzymam kciuki za was wszystkie ✊🏻🍀 -
KA-ogromne gratulacje , bardzo się cieszę i ściskam i Ciebie i mocno kciuki, całym sercem wierzę że będzie dobrze. Łatwo mówić żeby podejść na spokojnie ale rozumiem wszystkie Twoje emocje, niepokój. Poza tym ja też wierzę w siłę tego wątku (właściwie dwóch bo też przeniosłam się tutaj, zobaczyć co u dziewczyn, mimo że ten wątek jeszcze mnie nie dotyczy).
Aya, kciuków nie zwalniam, szczególnie od 15 do 20 ❤️
Wiewioora może faktycznie to już, czekam cierpliwie na wiadomości.
Chciałabym żebyście wiedziały że Wy Wszystkie dajecie Ogromną siłę ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2023, 09:23
Ayayanee lubi tę wiadomość
-
Ka, gratulacje! Mocno trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze 😊♥️ czekam na wieści po wizycie ✊
Aya, a czemu tak szybko idziesz do szpitala?
Dzięki dziewczyny ♥️ oczywiście dam Wam znać jak już będę mieć małego przy sobie 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2023, 09:29
-
Aye zaczeliśmy i za nami niestety pierwszy nieudany cykl wiem, ze to nieadekwatne ale bardzo to przeżyłam jak dostałam okres to przeryczałam cały wieczór i miałam myśli pt ,, nigdy mi się nie uda”. Wiem, że nawet jeśli jest wszystko dobrze to normalne, że starania trwają ale moja pierwsza ciąża zaskoczyła właśnie w 1 cyklu wiec miałam jakieś nieracjonalne oczekiwanie, że może sie uda. Plus właśnie tu na forum sporo dziewczyn po stracie zachodziło bardzo szybko. Dlatego jakoś teraz staram się nie nakręcać i tłumaczyć sobie, że mam czas i co ma być to będzie. Ja też nie robię testów owulacyjnych, nie mierzę temperatury itp bo na moją nerwicę lękową to za dużo. Ale wtedy też tego nie robiłam. Chce sobie w miarę możliwości dać te pierwsze pół roku na względnym luzie…
Oj domyślam sie, że u Ciebie teraz emocje sięgają zenitu. Wierzę, że to szczęśliwy finał juz za rogiem Tego 20ego nie puszczam kciuków!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2023, 09:37
-
Anne, ja w pierwszej ciąży dwie kreski zobaczyłam po roku starań, z czego pół roku było z poprawianiem parametrów nasienia. Druga ciąża w czwartym cyklu, zielone światło dostaliśmy też 4 miesiące po stracie. Mąż leki zaczął brać już wcześniej, miesiąc po stracie, a jego wyniki po covid były najgorsze odkąd zaczęliśmy badać. Też się bałam że znowu będzie to tyle trwać, a udało się dziwnie szybko 🙂
Anne89 lubi tę wiadomość
-
No wlaśnie, to normalne, że to trwa a kulka miesięcy starań to nadal krótko. Dlatego muszę się jakoś realistycznie nastawić, żeby co miesiąc tak tego nie przeżywać bo oszaleję. A starania po stracie i tak mają dodatkowy bagaż bo wiemy, że od 2 kreski nie zawsze oznaczają dziecka w domu
-
KA - wielkie gratulacje!!!! Trzymam kciuki!!!
Ayayanee, Wiewioora- jestem z Wami myślami! To już tylko chwilunia!
Anne89 - wiesz, że mocno trzymam za Ciebie kciuki! Jestem pewna, że w najbliższym czasie zobaczysz upragnione dwie kreski!
Przesyłam Wam moc dobrej energii i wiary w to, że jeszcze może być pięknie ❤️❤️❤️Anne89, Wiewioora lubią tę wiadomość
-
Wiewioora wrote:Aya, a czemu tak szybko idziesz do szpitala?
Dzięki dziewczyny ♥️ oczywiście dam Wam znać jak już będę mieć małego przy sobie 😊
I trochę że względów psychicznych ale też żeby być pod kontrolą -
Anne89 wrote:Aye zaczeliśmy i za nami niestety pierwszy nieudany cykl wiem, ze to nieadekwatne ale bardzo to przeżyłam jak dostałam okres to przeryczałam cały wieczór i miałam myśli pt ,, nigdy mi się nie uda”. Wiem, że nawet jeśli jest wszystko dobrze to normalne, że starania trwają ale moja pierwsza ciąża zaskoczyła właśnie w 1 cyklu wiec miałam jakieś nieracjonalne oczekiwanie, że może sie uda. Plus właśnie tu na forum sporo dziewczyn po stracie zachodziło bardzo szybko. Dlatego jakoś teraz staram się nie nakręcać i tłumaczyć sobie, że mam czas i co ma być to będzie. Ja też nie robię testów owulacyjnych, nie mierzę temperatury itp bo na moją nerwicę lękową to za dużo. Ale wtedy też tego nie robiłam. Chce sobie w miarę możliwości dać te pierwsze pół roku na względnym luzie…
Oj domyślam sie, że u Ciebie teraz emocje sięgają zenitu. Wierzę, że to szczęśliwy finał juz za rogiem Tego 20ego nie puszczam kciuków!
Totalnie rozumiem, jak widzisz u mnie w stopce udawało się różnie... I za każdym razem jak był akurat cykl co się kiedyś udało to jakby bardziej bolało...
Ja przy nerwicy znowu potrzebuje mieć kontrolę więc robiłam testy, sprawdzałam tempke. -
Aya, trzymam mocno kciuki, już za chwilę będziesz tulić malutka... mnie finalne przyjęli 37+1, a 2 dni później było Cc...
Ka gratuluję i doskonale rozumiem emocje... na to nie ma radyz jedyne co, po prostu od nich nie uciekaj... wszystko będzie dobrze 🥰
Anne, niestety tak to jest, że każdy okres boli, bo miało go już nie być... wierze, ze niedługo się, ale rozumiem doskonale, bo pamiętam każdy swój nieudany cykl..m ale w końcu przyszedł ten udany, u Was też tak będzie 🥰Ayayanee lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Dziewczyny , poroniłam 1 grudnia (7tc) przez pierwsze dni bardzo ze mnie leciało , później mniej i takie większe plamienia , było już dobrze myślałam, że wszystko ustępuje, i nagle 14d po poronieniu wczoraj dostałam krwotoku , tak ze mnie zaczęło lecie , pojechałam do ginekologa szybko , mówi że zostały resztki , kazał brać zastrzyki Clexane dwa razy dziennie i jak nie przestanie tak ze mnie lecieć to muszę jechać do szpitala na łyżeczkowanie, czy ktoś tak miał jak ja ??? I jak to się skończyło ???
-
Wiewioora wrote:Aya i jak w szpitalu? 🙂
No leżymy, dużo przyjęć dzisiaj 🤷🏻♀️ pierwszy szok już był teraz mija i już jest lepiej -
Czekamy aż napiszesz że jesteście już razem 🥰🥰
Ayayanee lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯