Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Tyle tego że powoli ciezko to zrozumieć.
Lekarza mam w poniedziałek. Może już coś mi powie i dam Wam znać jakie ona ma stanowisko.
Dzis moge się poskarżyć na diagnostykę. Chcialam sprawdzic tsh i prolaktyne bo miałam mega wysoka w grudniu i uwaga - musze powtórzyć badania bo chyba zgubili próbkę👱♀️ 94
❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9
🧔 92
❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%
💛 Początek starań -> maj 2021
😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
🥳 Październik 2021 - ⏸️
💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
⏸️ 21.03.22 ⏸️
🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
-
Tyle, że w ulotce acardu jest też napisane, że może powodować krwiaki. I ja faktycznie już nie raz czytałam, że ktoś miał krwiaki po acardzie. Także dla mnie "na wszelki wypadek" bez badań to takie nie za bardzo jest Co innego jak ktoś ma zaburzenia krzepnięcia, przepływów itd, to wiadomo nie ma wyjścia.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Jc94 wrote:Tyle tego że powoli ciezko to zrozumieć.
Lekarza mam w poniedziałek. Może już coś mi powie i dam Wam znać jakie ona ma stanowisko.
Dzis moge się poskarżyć na diagnostykę. Chcialam sprawdzic tsh i prolaktyne bo miałam mega wysoka w grudniu i uwaga - musze powtórzyć badania bo chyba zgubili próbkę
Dlatego ważne jest patrzeć całościowo na pacjentkę a nie jeden wynik
Co do prolaktyny to wtedy mogła być zawyżona jeszcze po ciąży, wiele badań warto robić dopiero ok 6 tyg. po poronieniu, bo jeszcze mogą być "ciążowe" wynikiJc94 lubi tę wiadomość
-
Babulka wrote:Tyle, że w ulotce acardu jest też napisane, że może powodować krwiaki. I ja faktycznie już nie raz czytałam, że ktoś miał krwiaki po acardzie. Także dla mnie "na wszelki wypadek" bez badań to takie nie za bardzo jest Co innego jak ktoś ma zaburzenia krzepnięcia, przepływów itd, to wiadomo nie ma wyjścia.
-
Blondyna ale luteina nie ma za bardzo skutków ubocznych oprócz lokalnych podrażnień prawda? I w ulotce jest, że można stosować w ciąży.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:Blondyna ale luteina nie ma za bardzo skutków ubocznych oprócz lokalnych podrażnień prawda? I w ulotce jest, że można stosować w ciąży.
-
No właśnie tylko dla mnie co innego brać luteine na wszelki wypadek, gdzie praktycznie nie zdarza się, żeby coś się po niej działo a co innego kwas acetylosalicylowy, a jeszcze w ulotce jest napisane, że jest zwiększone ryzyko krwotoków przy jednoczesnym stosowaniu z heparyną, może powodować krwiaki i może powodować zaburzenia płodności, nie wolno stosować w 3 trymestrze ciąży a w 1 i 2 tylko ze ścisłych wskazań lekarza.
Jak są wielokrotne poronienia czy trombofilia to ja rozumiem, ale tak na wszelki wypadek, gdy nie ma wskazań to nie do końca. Wiadomo, że kwas może powodować wady serca u płodu, ale podobno w tej niskiej dawce to się nie dzieje. Ale takie "podobno" mnie niepokoi, bo powinny być jakieś badania na ten temat jeśli już.
Dlatego jestem ciekawa jak lekarz to tłumaczył, bo może jest w tym jakiś sens.
Czytałam jedynie artykuł u mamyginekolog, ale jak to często u niej żadnych danych, literatury tylko wpis na blogu.
Mi gin w ogóle powiedział, że nie zaleca acardu przed 10tc i jak już to tylko heparyna. Tylko oczywiście ja nie mam trombofilii i APS tylko samo pai. Także zastanawiam się co powie hematolog i w ogóle jak to jest.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ja z kolei mam brać dupka "na wszelki wypadek" i niby nic się po nim nie dzieje złego, jak czytam, ale też czuję, że bez zbadania poziomu progesteronu to działanie mnie nie przekonuje. Lekarz powinien dobrać mi dawkę (takie mam wyobrażenie), a nie dawać leki na oko 👁
-
Mój lekarz wdrożył mi acard od 12 tc w poprzedniej ciąży z powodu podejrzenia preeklampsji z pierwszej ciąży, miałam trudną ciążę i poród, trochę hospitalizacji i ogromne ciśnienie, obrzęki, ślady białka w moczu.
Odstawiliśmy jakoś chyba przed 3 trymestrem. Teraz mam heparynę od testu i acard od 12 tc czyli też omijamy I trymestr. Ale czasami potencjalne ryzyko jest mniejsze niż ryzyko powikłań w ciąży, zależy od sytuacji i historii choroby pacjenta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2022, 10:43
-
Nati widzisz, czyli on też nie zalecił podczas organogenezy.
Ale jak u Ciebie były jasne wskazania, to wiadomo, że się bierze i to o wiele "gorsze" leki. Właśnie stan przedrzucawkowy to jest ewidentne wskazanie, bo to poważna sprawa.
Ja się zastanawiam, bo w moim przypadku niby zaleca się acard (wg internetu) , ale boję się, że nic nie pomoże a jeszcze zaszkodzi. Także tak na zasadzie "tak po prostu" to bym nie chciała go brać.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ja też brałam acard w drugiej ciąży z tych samych względów co nati do tego miałam słabe przepływy dlatego brałam acard od skończonego 12tc do skonczonego 33tc ale wszystko było pod stałą kontrolą lekarki
Nati94 lubi tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Babulka wrote:Nati widzisz, czyli on też nie zalecił podczas organogenezy.
Ale jak u Ciebie były jasne wskazania, to wiadomo, że się bierze i to o wiele "gorsze" leki. Właśnie stan przedrzucawkowy to jest ewidentne wskazanie, bo to poważna sprawa.
Ja się zastanawiam, bo w moim przypadku niby zaleca się acard (wg internetu) , ale boję się, że nic nie pomoże a jeszcze zaszkodzi. Także tak na zasadzie "tak po prostu" to bym nie chciała go brać.
Z jedną opinią mojego lekarza się nie zgodzę, bo po poronieniu powiedział, że to przypadek i się zdarza, może miał rację, ale jak przyszłam z wynikami, to bez problemu powiedział, co wdrożymy i nie bagatelizował -
Nati94 wrote:Spójrz, mamy nawet te same mutacje, ja mam tylko mthfr homo. Tylko nie chcę porównywać też opinii lekarza, bo ja będę wyłącznie pod opieką ginekologa- jednak ufam mu, bo pracuje od lat w szpitalu największym w regionie, o największym stopniu referencyjności. Myślę, że grunt to lekarz, któremu zaufasz w 100 proc w sprawie badań i leków.
Z jedną opinią mojego lekarza się nie zgodzę, bo po poronieniu powiedział, że to przypadek i się zdarza, może miał rację, ale jak przyszłam z wynikami, to bez problemu powiedział, co wdrożymy i nie bagatelizował
Jednorozec tak samo, to są ewidentne wskazania, przy słabych przepływach bym się sekundy nie zastanawiała.
Ja w ciąży nie miałam żadnych problemów z przeplywami, cisnieniem itd. A druga ciąża poroniona przez trisomie. Więc majac to pai chcialabym się oczywiscie zabezpieczyć, zeby cos sie nie stalo, ale nie ma w mojej historii czegoś niepokojącego w tej kwestii. Tylko wiadomo już dochodzi wiek itd.
Ale istnieje ryzyko, że acard by zaszkodzil normalnej zdrowej ciąży.
Dopóki lekarze mi nie potrafią tego jednoznacznie wyjaśnić, tylko tak strzelają tymi lekami albo brakiem leków, to w zasadzie co tu zrobić 🤷♀️ A nie są to cukierki. Genetyk mi powiedziała, że przy tych mutacjach nie zaleca żadnych leków tylko metyle ale ta sama genetyk widzialam ze innym dziewczynom dawala inne zalecenia w tym samym czasie a wywiad o historii polozniczej byl zaden 🙄
Czekam na opinie hematologa ale tak jak wyplynal temat to dopytalam, bo moze sie czegoś ciekawego dowiem.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Jednorożec89 wrote:Ja też brałam acard w drugiej ciąży z tych samych względów co nati do tego miałam słabe przepływy dlatego brałam acard od skończonego 12tc do skonczonego 33tc ale wszystko było pod stałą kontrolą lekarki
-
Z acardem to chyba jest tak że zależy na co się go bierze u mnie np mam acard zalecony już od starań i będę go brać w ciąży razem z heparyna ale u mnie to jest kwestia prawdopodobnie problemów z zagnieżdżeniem bo ciążę traciłam bardzo wcześnie i konsultowałam to z ginekologiem i z hematologiem.