X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poronienie 2021, a ponowne starania
Odpowiedz

Poronienie 2021, a ponowne starania

Oceń ten wątek:
  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 15 lutego 2022, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akataa wrote:
    Nooo z tymi emocjami to na pewno masz rację! Ja się trochę boję, że teraz tylko taka twarda jestem, a jak przyjdzie co do czego, to tydzień po owu będę testować dzień w dzień, bo niestety ogólnie w życiu mam tendencje do takiego nakręcania się i brak ni cierpliwości. 😵‍💫

    Witaj w klubie, mam podobnie. 😂 Na razie plan mam taki, by testować w przeddzień 🐒 o ile ta nie przyjdzie szybciej.

    Karoola - jestem po 1 poronieniu i też pozwolę sobie odpowiedzieć. Z mężem mamy pewne obawy i myślę, że niestety to już zostanie z nami na zawsze. Tak jak napisała Blondyna - nie można dać się zwariować i od siebie dodam, że nie ma co nastawiać się na najgorsze, mimo tego co nas spotkało. Trzeba wierzyć i mieć nadzieję, że będzie dobrze. 🙂

    PS.: Nie ukrywam też, że my z B. z natury jesteśmy tacy, że nie przejmujemy się tym, na co nie mamy wpływu (a tak u nas było z J.) i może przez to jest nam łatwiej. 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2022, 19:34

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
  • Jc94 Autorytet
    Postów: 450 262

    Wysłany: 15 lutego 2022, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ultra-Dżasta wrote:
    Witaj w klubie, mam podobnie. 😂 Na razie plan mam taki, by testować w przeddzień 🐒 o ile ta nie przyjdzie szybciej.

    Karoola - jestem po 1 poronieniu i też pozwolę sobie odpowiedzieć. Z mężem mamy pewne obawy i myślę, że niestety to już zostanie z nami na zawsze. Tak jak napisała Blondyna - nie można dać się zwariować i od siebie dodam, że nie ma co nastawiać się na najgorsze, mimo tego co nas spotkało. Trzeba wierzyć i mieć nadzieję, że będzie dobrze. 🙂

    PS.: Nie ukrywam też, że my z B. z natury jesteśmy tacy, że nie przejmujemy się tym, na co nie mamy wpływu (a tak u nas było z J.) i może przez to jest nam łatwiej. 😉

    Chciałabym także tak móc. Nawet psycholog mi mówiła że nie powinnam się przejmować rzeczami na które nie mam wpływu. Ale jak tu się nie przejmować jak codziennie trzeba brać tabletki, później przełknąć kolejny okres I oczywiście pytania rodziny jak nasze starania czy jestem w ciąży.
    Prosiłam męża zeby nikomu nie mówił co nam jest.
    Ja jeszcze odpowiadam że nie wiem czy będę mieć kiedykolwiek dzieci. To bardziej ucisza niż kiedyś będą.

    👱‍♀️ 94
    ❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9

    🧔 92
    ❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%

    💛 Początek starań -> maj 2021
    😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
    🥳 Październik 2021 - ⏸️
    💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
    😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
    💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
    ⏸️ 21.03.22 ⏸️
    🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
    p19u43r8e3z63ea2.png
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 15 lutego 2022, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie też nie do mnie ale ja miałam/mam duże lęki związane z potencjalną ciążą i zdecydowałam się na psychoterapię. Polecam.

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 15 lutego 2022, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodziłam na psychoterapię chwilę, żeby sobie wszystko poukładać, ale ogólnie mam poukładane.
    Po biochemicznej i poronieniu jakoś uznawałam że co ma być to będzie 💪 damy radę i luzik...

    Teraz mam w głowie chce dalej próbować, ale co kurde zrobić żeby się udało.
    Lubię mieć wpływ na wszystko 🙈🙈🙈
    Zobaczymy co powie lekarz i co mój mąż.. On bardziej przeżywa niż ja.

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • jo_ana Autorytet
    Postów: 4716 5160

    Wysłany: 15 lutego 2022, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka No to jedziemy na tym samym wózku, teraz przed nami prawie 2 tygodnie niepewności, a doszukiwanie objawów uwaga za 3,2,1 start 🙈 mnie dzisiaj brzuch ćmił lekko okresowo 🤭

    Nati wcale Ci się nie dziwię, tyle kontroli i cały czas ta sama informacja 🤦🏻‍♀️ Obyś jutro usłyszała to na co czekasz od tylu miesięcy. Co do terminu to u mnie aktualnie wypadłby termin na listopad jeśli by się udało i też mam mieszane uczucia co do tego, bo z jednej strony radość, a z drugiej smutek…

    Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 19%, cross match 28,5%, allo mlr 0%

    Od 01/2021 starania naturalne
    11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔

    Od 2023 starania w klinice
    🔸 5 x stymulacja
    🔸 3 x IUI
    🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
    Ryzyko OHSS, transfer odroczony
    14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
    15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
    13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
    30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
  • Aneta2506 Autorytet
    Postów: 3287 5562

    Wysłany: 15 lutego 2022, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati94 wrote:
    Tyle razy pisałam ale napiszę i dziś..nie cierpię USG. Od października słyszałam same złe wiadomości na USG i znowu włącza się to, co zawsze. Na samą myśl o jutrze mnie mdli. Myślałam, że nastawiłam się dobrze ale chyba nie. Znowu pewnie usłyszę, że ten skrzep tam siedzi. Już jak odpali zdjęcie USG i będzie przybliżał, to będę widzieć i bez jego odpowiedzi.

    Ja testuję 9 dpo, zawsze mi tak wychodziły cienie i wiem, że jak ma wyjść to wtedy wyjdzie. Tylko w trzeciej ciąży wyszedł mi cień 10 dpo i skończyło się źle. Nie umiem się nie nakręcać, mam te testy i nie umiem iść się kąpać i nie nasikać. No ale to już po zgodzie od lekarza.
    Jakby się udało i miałabym zgodę, to miałabym termin na listopad. Niby mi to obojętne jaki termin, ale listopad w tym roku dał mi nieźle w kość.

    Joana Babulka, trzymam kciuki.🙂

    Trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie, bądź dzielna 💪😘

    15 lat 👫 5 lata 👰🤵
    5 lat walki

    👩 - 30
    Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
    Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
    AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
    inne badania w normie
    🧔 - 32
    WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚

    💊 Stymulacja 💊
    (2 x letrozole) ❌

    2023 klinika InVimed
    HSG (prawy jajowód nie do oceny)
    03.23r. IUI ❌
    04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
    ______________________________


    IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️

    Nasze szczęście jest już z nami 🤍
    🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍

    _____________________________
    10.2021 (10 tc) 👼 [*]

    age.png
  • Pomarańcza Autorytet
    Postów: 1204 963

    Wysłany: 15 lutego 2022, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro idę na wizytę, zobaczę czy była owulacja czy nie.. mam nadzieję że jednak tak, bo jajniki dawały o sobie znać.
    Ja bym się cieszyła z listopadowego terminu, mój mąż ma wtedy urodziny... Zresztą, z każdego terminu bym się ucieszyła. ..

    Nati, trzymam kciuki żeby USG pokazało, że już wszystko jest dobrze...

    Mi łatwiej, jak sobie myślę o tym, że nie na wszystko mamy wpływ, a raczej lubię mieć na wszystko wpływ i plan.

    Luźne starania od 12.2019
    Metformina ,Letrox, pueria uno, i 🐧
    Grudzień '21 10+5tc/8tc Gosia 💔

    25.05.22 ⏸️ 271mlU/ml 13dpo, 666mlU/ml 15dpo
    age.png
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 15 lutego 2022, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jo_ana widzę że masz w stopce hipoglikemie. Jakie miałaś cukry jak ją wykryli?
    Zastanawiam się nad swoją krzywa cukrowa, miałam ja robiona w ciąży jeszcze ale nie zdążyłam skonsultować.

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • jo_ana Autorytet
    Postów: 4716 5160

    Wysłany: 15 lutego 2022, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    Jo_ana widzę że masz w stopce hipoglikemie. Jakie miałaś cukry jak ją wykryli?
    Zastanawiam się nad swoją krzywa cukrowa, miałam ja robiona w ciąży jeszcze ale nie zdążyłam skonsultować.

    Na czczo chyba 89, po godzinie nie pamietam, a po 2h około 40. Jutro sprawdzę dokładnie, no i miałam typowe napady hipoglikemiczne.

    Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 19%, cross match 28,5%, allo mlr 0%

    Od 01/2021 starania naturalne
    11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔

    Od 2023 starania w klinice
    🔸 5 x stymulacja
    🔸 3 x IUI
    🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
    Ryzyko OHSS, transfer odroczony
    14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
    15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
    13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
    30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 15 lutego 2022, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna ja nie liczę na żaden termin czy to listopad czy styczeń. Nawet nie wiedziałam, że wypadłby listopad ;)

    Podchodzę do tego tak, że starania o dziecko to proces, nie od okresu do okresu, i niestety nie wiemy, kiedy i czy się dopełni. Ale oczywiście liczę, że nie zejdzie nam jakoś nie wiadomo jak długo. A przede wszystkim, że już wszystko będzie ok. Poprzednie starania zajęły nam tylko 3 miesiące, ale właśnie w każdym z tych miesięcy 10-14 dni to było chuchanie na siebie bo może jestem w ciąży, wcześniej nerwy czy uda się znaleźć czas w okolicach owulacji a potem 2x niepowodzenie i złość i zniecierpliwienie. I raz wielkie szczęście ale nie trwało długo. Dużo pokory mnie to nauczyło.

    Plus teraz ta terapia, ale ja chodzę na dlugoterminową, nie potrzebowałam terapii interwencyjnej do poradzenia sobie ze stratą. Akurat z tym poradziłam sobie sama jakoś o dziwo.
    Bardziej, żeby sobie poradzić z tym co dalej i żeby żyć w spokoju. Jak się urodzi dziecko, to będzie potrzebowało stabilnej matki 🙂

    Ja akurat nie mam objawów wczesnej ciąży typu rzyganie itd, więc nawet objawów nie muszę się doszukiwać 😁 Ale co jakiś czas i tak mnie coś pewnie zestresuje. Ja to się bardziej boję covidu teraz jakbym miała zajść.

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Tony Autorytet
    Postów: 1217 1674

    Wysłany: 15 lutego 2022, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się boje covida, a niestety u mnie w pracy mam duże narażenie :( Trzy ciężarne z moje pracy poszły na zwolnienia, bo się boją infekcji. Dla mnie lepiej, bo jednak mi ciężko z nimi przebywać, wiedząc że ich ciążę są zdrowe, a moja się skończyła...

    U mnie zaczął się PMS, wkurzaja mnie wszyscy i wszystko 🙈 wciąż nie zdecydowaliśmy, czy będziemy się starać w tym cyklu. Wyjeżdżamy na ponad dwa tygodnie ze znajomymi, więc musielibyśmy kombinować z miejscem do seksu :D Może wyjść trochę niezręcznie, plus powstrzymywanie się przez resztę wyjazdu od alkoholu i innych uciech trochę mi się nie uśmiecha. Myślę, że jak będzie ochota i warunki to spróbujemy, jeśli nie to zaczniemy w kwietniu. Będę już znała wszystkie wyniki badań, ostatecznie ustalę co z tą heparyną i będę mieć spokojniejszą głowę.

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • jo_ana Autorytet
    Postów: 4716 5160

    Wysłany: 16 lutego 2022, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Joanna ja nie liczę na żaden termin czy to listopad czy styczeń. Nawet nie wiedziałam, że wypadłby listopad ;)

    Podchodzę do tego tak, że starania o dziecko to proces, nie od okresu do okresu, i niestety nie wiemy, kiedy i czy się dopełni. Ale oczywiście liczę, że nie zejdzie nam jakoś nie wiadomo jak długo. A przede wszystkim, że już wszystko będzie ok. Poprzednie starania zajęły nam tylko 3 miesiące, ale właśnie w każdym z tych miesięcy 10-14 dni to było chuchanie na siebie bo może jestem w ciąży, wcześniej nerwy czy uda się znaleźć czas w okolicach owulacji a potem 2x niepowodzenie i złość i zniecierpliwienie. I raz wielkie szczęście ale nie trwało długo. Dużo pokory mnie to nauczyło.

    Plus teraz ta terapia, ale ja chodzę na dlugoterminową, nie potrzebowałam terapii interwencyjnej do poradzenia sobie ze stratą. Akurat z tym poradziłam sobie sama jakoś o dziwo.
    Bardziej, żeby sobie poradzić z tym co dalej i żeby żyć w spokoju. Jak się urodzi dziecko, to będzie potrzebowało stabilnej matki 🙂

    Ja akurat nie mam objawów wczesnej ciąży typu rzyganie itd, więc nawet objawów nie muszę się doszukiwać 😁 Ale co jakiś czas i tak mnie coś pewnie zestresuje. Ja to się bardziej boję covidu teraz jakbym miała zajść.

    Ja też nie liczę na żaden miesiąc, ogólnie to kiedyś nie chciałam mieć dziecka z listopada czy grudnia, a teraz byłabym najszczęśliwsza na świecie gdyby się tylko udało nawet z terminem na listopad. Bardziej chodziło mi o to, że dla mnie listopad to obecnie najgorszy miesiąc w roku, który już zawsze będzie miesiącem w którym straciłam swoje dziecko. Po prostu na razie nie potrafię sobie wyobrazić jakby to było jednego dnia świętować narodziny jednego dziecka, a kilka dni później opłakiwać smierć drugiego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2022, 08:04

    Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 19%, cross match 28,5%, allo mlr 0%

    Od 01/2021 starania naturalne
    11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔

    Od 2023 starania w klinice
    🔸 5 x stymulacja
    🔸 3 x IUI
    🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
    Ryzyko OHSS, transfer odroczony
    14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
    15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
    13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
    30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 16 lutego 2022, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dowiedziałam się, że moje drugie dziecko nie żyje 3 dni po urodzinach pierwszego, zresztą i tak cud, bo miałam usg wyznaczone w dzień jej urodzin ale coś mnie tknęło i przełożyłam... Dla mnie to już nie ma znaczenia :)

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 16 lutego 2022, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Dowiedziałam się, że moje drugie dziecko nie żyje 3 dni po urodzinach pierwszego, zresztą i tak cud, bo miałam usg wyznaczone w dzień jej urodzin ale coś mnie tknęło i przełożyłam... Dla mnie to już nie ma znaczenia :)
    Jeju.. Ja się dowiedziałam w dzień urodzin córki 😥 teraz w pt, ale jakoś się spodziewałam tego więc troszkę łatwiej to przyjęłam.
    Jeszcze tego dnia miałam imprezę urodzinową dla całej rodziny, której nic nie mówiłam.

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 16 lutego 2022, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję :( Ja z tego powodu przenoszę bardziej datę straty na dzień lyzeczkowania, taką ma zresztą wpisaną datę urodzenia w akcie a to było ponad 2 tyg później. Już się pogodziłam z jego stratą, mimo że za nim tęsknię, więc te daty nie są dla mnie takie traumatyczne.

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Ani0nka Autorytet
    Postów: 4393 4718

    Wysłany: 16 lutego 2022, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam datę śmierci Nikodema wpisana 2.02.22r mimo ze serduszko nie biło już od 25 stycznia. Wiec ta datę 2 lutego uważam za tą właściwa bo wtedy go „urodziłam”. No i data zapada w pamięć :/

    Aleksander ur.17.10.2019 ❤️
    Nadia ur. 1.06.2023 🩷
    age.png

    Sierpień 22 Ciąża biochemiczna 💔
    25.01.22 Poronienie zatrzymane 6w6d💔Nikodem👼poronienie farmakologiczne
  • Jc94 Autorytet
    Postów: 450 262

    Wysłany: 16 lutego 2022, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomarańcza wrote:
    Ja jutro idę na wizytę, zobaczę czy była owulacja czy nie.. mam nadzieję że jednak tak, bo jajniki dawały o sobie znać.
    Ja bym się cieszyła z listopadowego terminu, mój mąż ma wtedy urodziny... Zresztą, z każdego terminu bym się ucieszyła. ..

    Nati, trzymam kciuki żeby USG pokazało, że już wszystko jest dobrze...

    Mi łatwiej, jak sobie myślę o tym, że nie na wszystko mamy wpływ, a raczej lubię mieć na wszystko wpływ i plan.

    Ja także dzis mam wizytę:) robimy usg
    Juz w pracy wysiedzieć nie mogę:p
    Mam nadzieję że była owulacja a nie znowu torbiel.
    W sumie moje objawy wskazują na owulacje :)

    Pomarańcza lubi tę wiadomość

    👱‍♀️ 94
    ❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9

    🧔 92
    ❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%

    💛 Początek starań -> maj 2021
    😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
    🥳 Październik 2021 - ⏸️
    💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
    😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
    💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
    ⏸️ 21.03.22 ⏸️
    🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
    p19u43r8e3z63ea2.png
  • jo_ana Autorytet
    Postów: 4716 5160

    Wysłany: 16 lutego 2022, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kciuki za dzisiejsze wizyty 🤞🏻

    Jc94, Pomarańcza lubią tę wiadomość

    Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 19%, cross match 28,5%, allo mlr 0%

    Od 01/2021 starania naturalne
    11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔

    Od 2023 starania w klinice
    🔸 5 x stymulacja
    🔸 3 x IUI
    🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
    Ryzyko OHSS, transfer odroczony
    14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
    15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
    13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
    30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
  • Dwójka Ekspertka
    Postów: 200 75

    Wysłany: 16 lutego 2022, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam wczoraj na wizycie, 11 dc, niestety lekarz nic nie widział. Żadnej owulacji, mówił że prawy śpi, lewy nic, a może jednak coś z prawego. Kurcze nie lubie takich nie pewnych informacji. Wogóle z tymi monitoringami u mnie to ciężko. Doktor nie może sie dopatrzeć.
    Ja przed staraniami też zawsze mówiłam że nie chce dziecka z listopada, a juz napewno nie z grudnia. Teraz to juz mi wszystko jedno. Może być nawet z 30 grudnia, byle by zdrowe było.
    Staramy sie pomimo marnych szans w tym cyklu.

  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 16 lutego 2022, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi już też obojętnym jest fakt, na który miesiąc byłby poród. Po prostu, chciałabym zajść w zdrową ciążę, bez żadnych komplikacji. Nie ważne czy córka, czy syn - już je kocham tak samo. W ogóle mój instynkt macierzyński po poronieniu jest tak silny... 🤯

    A tak w ogóle, to moja mama DORADZAŁA MI, że najlepiej rodzić w zimie, bo jak nosiła brata (lipiec) czy mnie (sierpień) w lecie to mówiła, że ledwo wytrzymywała a obecnie temp. nie są łaskawsze. 😂 Śmiała się, że jakby początek ciąży przypadał na lato to spoko ale kończyć w lecie to dla niej był dramat.

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
‹‹ 185 186 187 188 189 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ