Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Angel24 wrote:Hej dziewczyny . Juz od pewnego czasu jestem w ciazy o nieznanej lokalizacji. Ze wzgledu na to ze podchodzilam do zabiegu za granica I tam mieszkam mialam bete sprawdzona dopiero jak zaczelo sie krwawienie czyli poczatek 7 tygodnia. Niestety beta niska 60 , stwierdzono poronienie ale po tygodniu beta 70 I w kolejnym tak samo. Tam lekarze karza czekc. Jestem na urlopie w pl I bylam u jednego gin ktory powiedzial tak samo ze nie widzi nic niepokojacego choc beta juz 99 byla. Kilka dni potem inny gim I beta 115. Ten z kolei chce mnie polozyc do szpitala I podac metotreksat. Czy ktoras z Was miala moze podawany ten lek? Jak dlugo sie jest w szpitalu? Sa jakies skutki uboczne? Ile nie mozna starac sie o kolejna ciaze? Prosze pomozcie bo zwariuje chyba.
Ja miałam podany metotreksat przy becie 120, która rosła, nie dużo ale rosła. Codziennie mi sprawdzali poziom. Też nie mogli jej znaleźć, mimo że wcześniej byłam na usg przy becie 900 I też nic nie było widać, zaczęło spadać do 50 a później znowu rosnąć. Dostałam dwie duże dawki w odstępie kilku dni, bo po pierszej nadal rosła. Jak spadła mi beta do 30 wypisali mnie ze szpitala. 6 miesięcy zakazu zachodzenia w ciąży. Z innych skutków to zaraz po tym leku mdlosc, na wymioty mnie brało, odporność mi spadła.Oliwka ❤️ 30.12.2020
Zosia ❤️ 17.07.2024 -
RudzielecMonia wrote:Kurcze tak czytam co piszecie i przypomina mi się moja ciąża pozamaciczna, ale ja miałam wysoka bete ponad 1600 z tego co pamiętam nawet lekko urosła po 2 dniach a potem zaczęła spadać. Ja generalnie wylądowałam w szpitalu bo zaczęłam krwawic w ok 6tyg. Tyle że najgorsze w moim przypadku było to że widzieli pęcherzyk w macicy...
I mnie bardzo bolał lewy jajnik cały czas. Później się okazało że tam zlokalizowana była ciąża a ta w macicy to że jakiś pęcherzyk udający ciąże... 🥺
Chociaż do dziś się zastanawiam czy nie mogła być to możliwość że jestem w zdrowej ciąży i pozamacicznej w jednym czasie a lekarze to spartaczyli łyżeczkując mnie... A później jak już zobaczyli że po 3 tyg mojej męczarni że lokalizacja jest w jajniku to wylądowałam na stole operacyjnym...
Także jeśli jest opcja tysiąca konsultacji i uratowania jajników to polecam szukać takiego wyjścia.
Ja żałuję bo mimo że badało mnie na oddziale 6 ginekologów to żaden nie uchronił mnie przed usunięciem jajnika i jajowodu. A od samego początku mówiłam im że boli mnie jajnik a nie macica. To nikt mnie nie słuchał.
Też miałam pesudopecherzyk dlatego najpierw mi zrobili łyżeczkowanie, ale wyniki histopatologiczny na cito nic nie wykazał a beta nadal rosłaOliwka ❤️ 30.12.2020
Zosia ❤️ 17.07.2024 -
Meggi110818 wrote:Też miałam pesudopecherzyk dlatego najpierw mi zrobili łyżeczkowanie, ale wyniki histopatologiczny na cito nic nie wykazał a beta nadal rosła
Matko, ale się nameczyłaś biedna 😞Starania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
Meggi110818 wrote:Ja miałam podany metotreksat przy becie 120, która rosła, nie dużo ale rosła. Codziennie mi sprawdzali poziom. Też nie mogli jej znaleźć, mimo że wcześniej byłam na usg przy becie 900 I też nic nie było widać, zaczęło spadać do 50 a później znowu rosnąć. Dostałam dwie duże dawki w odstępie kilku dni, bo po pierszej nadal rosła. Jak spadła mi beta do 30 wypisali mnie ze szpitala. 6 miesięcy zakazu zachodzenia w ciąży. Z innych skutków to zaraz po tym leku mdlosc, na wymioty mnie brało, odporność mi spadła.
Co należy zrobić po upadku? To, co robią dzieci: podnieść się.......
Ona 33 lata , On 42 lat (azoospermia)
Starania od 2018
🔹️IUI AID ❌️
🔹️I IVF/ ICSI
25 jajeczek, 6 zarodkow, OHSS
12.2020 transfer❌️
04.2021 transfer❌️
🔹️II IVF/ ICSI
6 jajeczek, 0 zarodkow
🔹️III IVF/ ICSI
16 jajeczek, 1❄️
🔹️20.06.2022 swiezy transfer 3- dniowca
02.07 2022 ⏸️
15.07.2922 rocznica slubu i poronienie💔, podejrzenie cp❗️
🔹️17.11.2022 ❌️
🔹️27.02.2023 scratching endometrium
🔹️28.03.2023 IV ICSI punkcja
14 jajeczek,
🔹️31.03.2023 transfer 🐣🐣 3- dniowcow ( morula, 8bl)🙏
08.04 cienia cien⏸️
11dpt beta 58, 13dpt beta 138, 15dpt beta 299, 17dpt beta 750 jest pecherzyk OHSS szpital 🙏🙏, 26dpt mamy ❤️
13.06 Nifty-ok👍💙
Czeka ❄️
2023 to bedzie moj rok🙏 -
RudzielecMonia wrote:Kurcze tak czytam co piszecie i przypomina mi się moja ciąża pozamaciczna, ale ja miałam wysoka bete ponad 1600 z tego co pamiętam nawet lekko urosła po 2 dniach a potem zaczęła spadać. Ja generalnie wylądowałam w szpitalu bo zaczęłam krwawic w ok 6tyg. Tyle że najgorsze w moim przypadku było to że widzieli pęcherzyk w macicy...
I mnie bardzo bolał lewy jajnik cały czas. Później się okazało że tam zlokalizowana była ciąża a ta w macicy to że jakiś pęcherzyk udający ciąże... 🥺
Chociaż do dziś się zastanawiam czy nie mogła być to możliwość że jestem w zdrowej ciąży i pozamacicznej w jednym czasie a lekarze to spartaczyli łyżeczkując mnie... A później jak już zobaczyli że po 3 tyg mojej męczarni że lokalizacja jest w jajniku to wylądowałam na stole operacyjnym...
Także jeśli jest opcja tysiąca konsultacji i uratowania jajników to polecam szukać takiego wyjścia.
Ja żałuję bo mimo że badało mnie na oddziale 6 ginekologów to żaden nie uchronił mnie przed usunięciem jajnika i jajowodu. A od samego początku mówiłam im że boli mnie jajnik a nie macica. To nikt mnie nie słuchał.
Masakra 😞 te pozamaciczne to dramat. Aż ciężko się to czyta, ile musiałaś przejść. Robiłaś jakieś badania po? Wymaz na chlamydie, drożność? Moja gin twierdzi, że nie ma takiej potrzeby w moim przypadku. Nie wiem czy wierzyć.Starania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
Angel24 wrote:Kurcze niby metotreksat jest opcja lepsza od zabiegu ale ten zakaz 6 miesiecy mnie przeraza. Wiem ze to glupie ale tak bardzo bym chciala uniknac tego. Tyle czasu sie staralismy z mezem o ciaze. Nikt kto tego nie przezyl nie wyobrazi sobie jakie ogromne bylo nasze szczescie gdy ujrzelismy na tescie dwie kreski. Nasze zycie zostalo przekierowane tylko na ta Kruszynke we mnie❤ mimo ze wiem ze to ciaza nie ok to ja nadal kocham da Kropeczke. Juz sie pogodzilam ze musze sie z nia pozegnac ale to boli. Serce peka na sama mysl ze teraz chce sie jej pozbyc💔
Kochana wiem jak to boli. Ale dla Twojego zdrowia trzeba to zrobić. Nie ma po prostu innej opcji. Jeszcze wszystko się ułoży 😘Angel24 lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
Malinkaaa wrote:Kochana wiem jak to boli. Ale dla Twojego zdrowia trzeba to zrobić. Nie ma po prostu innej opcji. Jeszcze wszystko się ułoży 😘
Co należy zrobić po upadku? To, co robią dzieci: podnieść się.......
Ona 33 lata , On 42 lat (azoospermia)
Starania od 2018
🔹️IUI AID ❌️
🔹️I IVF/ ICSI
25 jajeczek, 6 zarodkow, OHSS
12.2020 transfer❌️
04.2021 transfer❌️
🔹️II IVF/ ICSI
6 jajeczek, 0 zarodkow
🔹️III IVF/ ICSI
16 jajeczek, 1❄️
🔹️20.06.2022 swiezy transfer 3- dniowca
02.07 2022 ⏸️
15.07.2922 rocznica slubu i poronienie💔, podejrzenie cp❗️
🔹️17.11.2022 ❌️
🔹️27.02.2023 scratching endometrium
🔹️28.03.2023 IV ICSI punkcja
14 jajeczek,
🔹️31.03.2023 transfer 🐣🐣 3- dniowcow ( morula, 8bl)🙏
08.04 cienia cien⏸️
11dpt beta 58, 13dpt beta 138, 15dpt beta 299, 17dpt beta 750 jest pecherzyk OHSS szpital 🙏🙏, 26dpt mamy ❤️
13.06 Nifty-ok👍💙
Czeka ❄️
2023 to bedzie moj rok🙏 -
Mi lekarz 5 miesięcy po cp kazał zrobić drożność. Właśnie jestem po niej, za tydzień wizyta u lekarza i mam nadzieję że we wrześniu dostanę zielone światło. Ostatnią dawkę dostałam 3ego marca.
Angel24, Babulka lubią tę wiadomość
Oliwka ❤️ 30.12.2020
Zosia ❤️ 17.07.2024 -
Malinkaaa wrote:Masakra 😞 te pozamaciczne to dramat. Aż ciężko się to czyta, ile musiałaś przejść. Robiłaś jakieś badania po? Wymaz na chlamydie, drożność? Moja gin twierdzi, że nie ma takiej potrzeby w moim przypadku. Nie wiem czy wierzyć.
A w życiu na żadne badania mnie nie skierowali. Słyszę tylko ciągle że mam przyjść na kontrolę co 3 miesiące albo jak będę w ciąży 🤦🏻♀️
Aktualnie zastanawiam się nad zmianą lekarza, na takie który zacznie mi pomagać znaleźć przyczynę tego że w te ciąże teraz zajść nie mogę.
Jedne co to w tym jajniku co mi pozostał zrobiła mi się cysta, miałam ją dość długi czas aż niby znikła...
Nie wiem co zrobię. We wrześniu idę do tego mojego pożal się boże ginekologa...
Zrobiłam sobie na własną rękę badania hormonalne. I będę naciskać na to by się zajął. Jeśli nie to biorę historie leczenia i szukam kogoś innego... -
Angel bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. Mam nadzieję, że ta beta sama spadnie, ale nawet jeśli będą musieli podać leki, które zmuszą Was do czekania z kolejnymi próbami, to pamiętaj, że robisz to wszystko po coś. Dajesz sobie szansę na kolejną zdrową ciążę. Trudno jest pogodzić się ze stratą,zwłaszcza jeśli to dzieciątko jest wyczekane. Po burzy zawsze świeci słońce 🙂
RudzielecMonia w kwestii lekatz, to ja książkę mogę napisać ilu partaczy spotkałam w ostatnim czasie. Teraz z perspektywy powiem Ci, że nie warto się trzymać tego, który nie budzi Twojego zaufania i nie jest w stanie zaoferować Ci dalszego planu. To strata czasu!
Babulka super, że masz już prenatalne za sobą! A nt jest przecież w normie, tutaj nie masz się czym martwić. Są jakieś przecieki w sprawie płci? 😊
Też dziś byłam na wizycie i mój młody człowiek nadgonił dość mocno, bo z usg wyszło nam 11+2, a był na początku mniejszy o tydzień względem om.Babulka, RudzielecMonia, Angel24, Akataa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny te cp to jest tragedia z tego co piszecie. Ja to w 100% rozumiem, że po poronieniu każdy chce od razu być w ciąży, ale na pewne rzeczy wpływu nie mamy i szkoda nerwów, żeby się nimi wkurzać. Tzn może źle to ujełam, bo wkurzać się każdy ma prawo, szczególnie na taką sytuację, ale po prostu czasami to co nas spotyka jest od nas niezależne i wystawia cierpliwość na ogromną próbę ale ten czas minie. I w końcu będzie można znowu się starać.
Dla mnie to czekanie po lyzeczkowaniu, wprawdzie tylko 3 mce też było takim okresem "bez celu". Teraz z perspektywy czasu widzę, że jednak to nie było takie bezsensowne, był czas na diagnostykę, ba uporządkowanie głowy, na szukanie właśnie lekarzy, bo zderzalam się z tym samym co wy, " Pani próbuje, tu nie ma co badać ". Największy hit, mój zaufany ginekolog po drugim poronieniu nie reagował ba wyniki badań, które mu przynosiłam i walnął tesktem " Odczekać pół roku, będzie inna aura, jesień, zajdzie pani w zdrową ciążę ". Dziękuję bardzo, na jesieni będę już w 2 trymestrze a vez leków pod jego "opieką" czekałabym nadal na nie wiadomo co, chyba aż mi się komórki do końca zestarzeją. Także szukajcie lekarzy, którzy diagnozują po poronieniach albo przynajmniej odsyłają do specjalistów. Mój obecny nie chce diagnozować specjalistycznie hematologii, endokrynologii i immunologii, ale odsyła mnie z tym do innych lekarzy, od razu mówi kilka nazwisk, jeśli mówię, że nie wiem do kogo mam iść, żebym nie latała po konowałach. I mi się to sprawdza bardzo dobrze, bo leczenie jest celowane i dobierane na podstawie wyników.
Także nie poddawajcie się z tymi lekarzami.
Dafney bardzo się cieszę 😍 Jak zaszłaś w tą ciążę to jakoś od razu wiedziałam, że będzie dobrze, no po prostu wiedziałam ❤
Lekarka nic nie mówiła o płci, dziecko siedziało po turecku i w ogóle nie chciało się bokiem położyć do tych wszystkich pomiarów, więc nawet nie pytałam, szczególnie, że to tylko prognozy i chyba wolę się dowiedzieć jak już będzie bardziej pewne. Ale zdziwię się jak nie będzie chłopakdafney lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Dziewczyny a może któraś z Was wie czy poronienia i wada w wywiadzie wpływa na ocenę ryzyka w tym całym teście podwójnym? Bo jak mam mieć z samego wywiadu podwyższone ryzyko, to wolę wiedzieć z góry.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Meggi110818 wrote:Też miałam pesudopecherzyk dlatego najpierw mi zrobili łyżeczkowanie, ale wyniki histopatologiczny na cito nic nie wykazał a beta nadal rosła
U mnie z histopatologi po łyżeczkowaniu lekarz twierdził że w wyniku są ślady ciąży, a beta spadła więc uznali sprawę za zamknięta. Ja zaczęłam zgłaszać się na sor później bo ból był nie do wytrzymania. Nie byłam w stanie się ruszać...
I za pierwszym razem po luzeczkowaniu jak wylądowałam w szpitalu to lekarz powiedział że jest stan zapalny i mógł się zrobić po lyżeczkowaniu więc dostałam antybiotyk. Ale ze po 2 dniach nic mi nie przechodziło pojechałam do lekarza który od razu stwierdził że jest stan zapalny i w takim razie to musiała być ciąża pozamaciczna i wylądowałam na stole operacyjnym. -
Tak zapoznawczo zapytam i odejdę z lekka od tematów.
Skąd jesteście?
Może któraś z was mieszka gdzieś w okolicy i może polecić ginekologa godnego zaufania 😅
Ja aktualnie mieszkam w woj. opolskim powiat oleski. 😊 -
Babulka wrote:Dziewczyny a może któraś z Was wie czy poronienia i wada w wywiadzie wpływa na ocenę ryzyka w tym całym teście podwójnym? Bo jak mam mieć z samego wywiadu podwyższone ryzyko, to wolę wiedzieć z góry.
Babulka lubi tę wiadomość
-
Blondyna.B wrote:Nie, tu się liczy ilość porodów a nie ciąż, dane z USG, wiek i wyniki z krwi
Ja ogólnie nienawidzę tego badania (pappa) bo mnóstwo moich koleżanek przez nie odchodziła od zmysłow bez potrzeby.
Ja jestem z Trójmiasta ale tu nikogo chyba z moich stron nie ma 😅RudzielecMonia lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:Dzięki. Bo lekarka mnie poinformowała, że musi wpisać tą trisomię w dane, ale na logikę jeśli to nie była 13,18,21 to nie powinna istotnie nic zmieniać.
Ja ogólnie nienawidzę tego badania (pappa) bo mnóstwo moich koleżanek przez nie odchodziła od zmysłow bez potrzeby.
Ja jestem z Trójmiasta ale tu nikogo chyba z moich stron nie ma 😅
Moja mama miała robione w ciąży wszystkie możliwe testy.
Ja już nie pamiętam dokładnie jak wyglądały wyniki, bo nie miałam w nie wglądu tyle co mi tam mówiła, to z tym testów nie inwazyjnych wychodziło że dziecko jest chore miał tam jakieś mutacje itp. I mama moja zestresowana całą sytuacją bo ciąża nie planowana zrobiła to badanie inwazyjne a po tym badaniu wyszło że wszystko jest w porządku i żadnych mutacji ani nic nie ma. 💁🏻♀️ -
RudzielecMonia wrote:Tak zapoznawczo zapytam i odejdę z lekka od tematów.
Skąd jesteście?
Może któraś z was mieszka gdzieś w okolicy i może polecić ginekologa godnego zaufania 😅
Ja aktualnie mieszkam w woj. opolskim powiat oleski. 😊RudzielecMonia lubi tę wiadomość
-
Babulka wrote:
Ja jestem z Trójmiasta ale tu nikogo chyba z moich stron nie ma 😅RudzielecMonia lubi tę wiadomość
-
O to jestem w szoku 😁❤
A teraz mnie olśniło, że mówiłaś kiedyś o lekarzach z Orłowa ale jakoś sobie utrwaliłam, że tu mieszkałaś kiedyś 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2022, 10:25
Pomarańcza lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska