Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
RudzielecMonia wrote:Myślę że nie ma co składać skargi bo nic jej to zapewne nie da. A tylko zje tone nerwów, a też się to rozniesie między lekarzami. Niestety jak w tym kraju nie masz masy pieniędzy i rzeszy prawników za sobą to i ze skargami słabo. Nie wiem jakby to wyglądało żeby zgłosić się do rzecznika praw pacjenta.
Nie zgodzę się z tym. Skarga nie cofnie czasu, ale być może uchroni kolejne pacjentki, a to baaardzo dużo. Ordynator musi złożyć dyrektorowi wyjaśnienia na piśmie w odpowiedzi na taką skargę, więc już tutaj zakładam, że conajmniej pouczy swój zespół. Jeśli nie będziemy reagować, tylko chować głowę w piasek, bo szkoda nam naszych nerwów, to nigdy nic się nie zmieni. I tutaj nie trzeba prawnika, wystarczy wysłać listem takie pismo do dyrekcji szpitala.
Babulka rozszalała się ta Twoja tarczyca 😞 Mam nadzieję, że szybko uda się ją wyregulować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2022, 17:14
Babulka lubi tę wiadomość
-
Ja się tylko martwię o małą, bo mi nic nie jest w porównaniu do początku ciąży gdzie myślałam, że umrę. Z morfo mi jakby anemia megaloblastyczna się zaczynała 😳 ferrytyna leci, już tylko 33, witamina d spada, mimo że biorę 4 tys. A to jeszcze nawet nie połowa 🙆♀️2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka, Tsh 4 to jeszcze nie tak źle, małej nie powinno zaszkodzić, ale dobrze, że szybko zareagowałaś. Na pewno zaraz spadnie przy większej dawce. Przy niedoczynności raczej nic więcej nie zrobisz, lekarze jedynie manipulują dawką leku, żeby zbić tsh.
Babulka lubi tę wiadomość
-
Hmmm szybko ta anemia, zwykle przy końcówce się ujawnia. Gin już widział wyniki?
U mnie w morfologii wyszły podwyższone eozynocyty, ale doktorek z Medicovera napisał, że wynik w normie mimo, że jest na czerwono.
-
Babulka wrote:Mam dopiero od pozytywnego testu w czerwcu... Nigdy wcześniej nie miałam a tarczyca po poronieniach badana co 1-2 mce endo to dziś ogląda zdalnie, już mi wskoczyła recepta na wyższą dawkę euthyroxu ale co dalej nie wiem... Czekam na maila 😞
Ps dlatego też polecam razem z betą robić tsh bo gdyby nie to, może już bym w ciąży dawno nie była 😔 Mi tak zalecił lekarz w klinice i jestem mu za to wdzięczna.
Mi całe życie mówią że może mam coś z tarczyca bo mam taką szyję grubsza. No cóż taka moja uroda. Ale zawsze się lekarze o to czepiają. A ja też jednak dość często to tsh robiłam i zawsze w normach. W ciąży z córką też miałam wszystko w normie.
Dobrze że masz tak lekarza który na to zerka odrazu i reaguje. To dużo daje. Mam nadzieję że pomoże i będzie lepiej.
I zaufam Ci i w razie bety będę też sprawdzać tsh. 😚 -
Dziewczyny czytam Was na bieżąco.
Justa najważniejsze, że wyszłaś stamtąd i z Dzieciatkiem wszystko dobrze. Na samą myśl o szpitalach i ich olewczym stosunku do pacjentek chce mi się rzygać. Człowiek tam idzie z myślą o tym, że robi wszystko co konieczne dla zdrowia dziecka czy swojego, a tam olewua. I to prawie 2 tygodnie. Wiem, jak ciężko tam siedzieć i czekać bez jakichkolwiek informacji. Po olewczym stosunku lekarzy w jednym szpitalu, którzy ewidentnie wyczekiwali na nie wiadomo co zmieniłam na kliniczny. Ale co z tego, skoro badanie gin było przeprowadzane w obecności 20 kilku osób. Nie przesadzam. Oddział plus studenci. Co oni mieli zobaczyć? Krew? Zero poszanowania intymności. Sama nie wiem jaki szpital wybiorę na kolejne poronienie.
Babulka najważniejsze, że tsh pod kontroląStarania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
dafney wrote:Hmmm szybko ta anemia, zwykle przy końcówce się ujawnia. Gin już widział wyniki?
U mnie w morfologii wyszły podwyższone eozynocyty, ale doktorek z Medicovera napisał, że wynik w normie mimo, że jest na czerwono.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
RudzielecMonia wrote:Mi całe życie mówią że może mam coś z tarczyca bo mam taką szyję grubsza. No cóż taka moja uroda. Ale zawsze się lekarze o to czepiają. A ja też jednak dość często to tsh robiłam i zawsze w normach. W ciąży z córką też miałam wszystko w normie.
Dobrze że masz tak lekarza który na to zerka odrazu i reaguje. To dużo daje. Mam nadzieję że pomoże i będzie lepiej.
I zaufam Ci i w razie bety będę też sprawdzać tsh. 😚2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Malinkaaa wrote:Dziewczyny czytam Was na bieżąco.
Justa najważniejsze, że wyszłaś stamtąd i z Dzieciatkiem wszystko dobrze. Na samą myśl o szpitalach i ich olewczym stosunku do pacjentek chce mi się rzygać. Człowiek tam idzie z myślą o tym, że robi wszystko co konieczne dla zdrowia dziecka czy swojego, a tam olewua. I to prawie 2 tygodnie. Wiem, jak ciężko tam siedzieć i czekać bez jakichkolwiek informacji. Po olewczym stosunku lekarzy w jednym szpitalu, którzy ewidentnie wyczekiwali na nie wiadomo co zmieniłam na kliniczny. Ale co z tego, skoro badanie gin było przeprowadzane w obecności 20 kilku osób. Nie przesadzam. Oddział plus studenci. Co oni mieli zobaczyć? Krew? Zero poszanowania intymności. Sama nie wiem jaki szpital wybiorę na kolejne poronienie.
Babulka najważniejsze, że tsh pod kontrolą
Ja też byłam w klinicznym i akurat nie było studentów a raz w zwykłym trzeciego stopnia i była jakaś dziewczyna do nauki i przyznam, że mi było wszystko jedno, ale ona stała i patrzyła jak się po badaniu ubieram. No serio, lekarka poszła a ta się gapi jakby gołej d nie widziała 😅
Przy poronieniu była rezydentka jako obserwator i była jedyną chyba normalną osobą na tym oddziale.
Niestety idąc do klinicznego trzeba się liczyć ze studentami ale wg mnie masz prawo do ograniczenia ich ilości. 20 osób to przegięcie. I tak wszyscy na raz nic nie zobaczą. Ja jak będę rodzić w klinicznym, to zgadzam się na studentów, ale pod warunkiem, że będzie to max kilka osób i będą cicho.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:A usg tarczycy i przeciwciała miałaś robione? I ft3, ft4? Bo samo tsh to mało.
Tak miałam robione. Mnie usilnie wielu lekarzy w tym kierunku badało 🙃 usg także miałam i to kilka razy.Babulka lubi tę wiadomość
-
Ja uważam że jakoś Ci studenci muszą się uczyć więc zawsze się na nich zgadzam plus jest taki że jak mi lekarz robił USG przy studentkach to omówił je tak szczegółowo jak nigdy.
Monia masz zamiar testować?Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Jednorożec jak rodziłam w 2015 moja córkę to też rodziłam w takim szpitalu gdzie się plątali młodzi uczeni, czasem to ich na obchód z 20 wlazło. Chociaż to raczej szpital akademicki nie jest. Ma 2 stopień referencyjnosci.
Ale pamiętam że można było decydować czy chcemy żeby byli czy nie chcemy. I o tyle co na obchodzie się nie odzywałam to na porodówce już ich nie chciałam 🤣
Przy czym oficjalnie nie zabroniłam, ale ze tez to się już wszystko włącznie później z cięciem odbywało w nocy to i tak ich już nie było. Także bez widowni.
Testować ją zawsze chętnie ale jadę dziś do ginekologa to będę wiedzieć na czym stoję. Cy to pękło, czy owulacja była i wtedy będę mogła myśleć o testowaniu lub mieć spokojna głowę że napewno nic z tego 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2022, 07:01
Babulka lubi tę wiadomość
-
Babulka wrote:U mnie hemoglobina jeszcze w normie ale wywalilo mcv, mch, rdw-sd a erytrocyty poniżej normy. Więc to nie taka zwykła anemia 😳 gina mam dopiero 3.10. W przyszłym tygodniu hematolog ale ona zbyt wylewna nie jest 🙄
Może wystarczą większe dawki witamin i będzie dobrze 😘
Dziecko m większe zapotrzebowanie, kradnie Twoje witaminy A Tobie nic nie zostaje i stąd te wyniki krwi 🙈 -
Laski ja Was czytam, ale większość dnia nie mam siły na nic, więc się nie udzielam 🤷♀️
Idę dziś na USG i sram po gaciach... jednej dziewczynie z wątku o bliźniętach zanikł bliźniak, wczoraj się dowiedziała i oczywiście moja głowa już pracuje... mój doktorek mówił na ostatnim USG, że ciąża 2K2O i ładnie równo idą dzieci, więc ryzyko jest bardzo małe, ale i tak się boję
Czy po poronieniu da się przeżyć ciążę bez stresu przed każdą wizytą??? W pierwszej ciąży wizyty i USG to był dla mnie taki czas relaksu, dzień kiedy widziałam dzidziusia i generalnie mialam luz w gaciach na maxa. Teraz po prostu dzień przed wizytą non stop gonią mnie dziwne myśli, strasznie mnie to stresuje 😪Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2022, 08:25
31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
cslza wrote:Laski ja Was czytam, ale większość dnia nie mam siły na nic, więc się nie udzielam 🤷♀️
Idę dziś na USG i sram po gaciach... jednej dziewczynie z wątku o bliźniętach zanikł bliźniak, wczoraj się dowiedziała i oczywiście moja głowa już pracuje... mój doktorek mówił na ostatnim USG, że ciąża 2K2O i ładnie równo idą dzieci, więc ryzyko jest bardzo małe, ale i tak się boję
Czy po poronieniu da się przeżyć ciążę bez stresu przed każdą wizytą??? W pierwszej ciąży wizyty i USG to był dla mnie taki czas relaksu, dzień kiedy widziałam dzidziusia i generalnie mialam luz w gaciach na maxa. Teraz po prostu dzień przed wizytą non stop gonią mnie dziwne myśli, strasznie mnie to stresuje 😪
Da się, ja idę od początku na każdą wizytę z radością i od początku cieszę się z każdego kolejnego dnia w tej ciąży . Ale każdy inaczej wszystko przechodzi chociaż warto dla maluchów zacząć się cieszyć po prostu a nie ciągle stresować 🤞cslza lubi tę wiadomość
-
Cslza trzymam kciuki za wizytę.
Da się Ja już się nie stresuję przed wizytami. Tzn wiadomo jest ekscytacja i taka lekka adrenalinka ale to przed każdą wizytą u każdego lekarza tak mam.
Za to mam stres przy odbieraniu każdego badania krwi, niestety to jest po prostu efekt traumy. Po dwóch poronieniach zatrzymanych miałam też traume na siadanie na usg - nawet jak nie byłam w ciąży! Ale udało mi się to przepracować.
Jeśli to u Ciebie jest tak nasilone to uważam, że naprawdę pora rozważyć wizyty u psychoterapeuty, masz termin na maj albo kwiecień (strzelam z pamięci), więc taki długotrwały stres zaszkodzi i Tobie i dzieciom i relacjom ze starszym synkiem. To się nie rozpłynie w powietrzu. I po porodzie może (jest ogromnie zwiększone ryzyko) przerodzić się w depresję poporodową a tego Ci naprawdę nie życzę.
Ja na początku ciąży nie należałam do żadnej grupy ciążowej ani wątku, bo siłą rzeczy w tym czasie z takich wątków dużo dziewczyn odchodzi ze względu na poronienie. Z każdego. Zastanów się czy Ci służy uczestnictwo w takich rozmowach na tym etapie.RudzielecMonia, cslza lubią tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
RudzielecMonia wrote:Może wystarczą większe dawki witamin i będzie dobrze 😘
Dziecko m większe zapotrzebowanie, kradnie Twoje witaminy A Tobie nic nie zostaje i stąd te wyniki krwi 🙈
Teraz mam dylemat bo młoda miała iść dziś do placówki a tam w innych grupach i wśród nauczycielek szaleje jelitówka 😖 Więc siedzimy do poniedziałku w domu i zastanawiam się czy wtedy będzie już po wszystkim 🤦♀️2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Cslza to jak Ty przeżywasz to są Twoje uczucia i tylko od Ciebie zależy jak nad nimi zapanujesz. Nie mamy na to wpływu my niestety, choćbyśmy wszystkie chętnie wzięły Twoje uczucia byś Ty mogła zluzować. Każdy przeżywa wszystko inaczej i toczy swoje boje Kochana.
Dobrze żeby choć trochę cieszyć się z tego co się ma 😘
Wierzę w to że bliźniaki dobrze się mają, i będę trzymać za nie kciuki ✊🏻✊🏻
Proponuję na początek przestać czytać forum na temat bliźniaków bo tylko się nakrecasz i Ci to nie pomaga. Zajmij głowę czym innym. Wiem łatwo się mówi ale tylko tyle mogę powiedzieć.
Wizyte mam na 11.00, więc dam znać jak wyjdę 😊cslza lubi tę wiadomość
-
Babulka wrote:Muszę z hemarologiem o tym porozmawiać, bo kiepsko to wygląda. A może to przez infekcje?
Teraz mam dylemat bo młoda miała iść dziś do placówki a tam w innych grupach i wśród nauczycielek szaleje jelitówka 😖 Więc siedzimy do poniedziałku w domu i zastanawiam się czy wtedy będzie już po wszystkim 🤦♀️
A no tak ja żem zapomniała o tym przeziębieniu. To bardzo możliwe że to przez to. Jednak też organizm musiał się napracować żeby zwalczyć przeziębienie.
Myślę że do poniedziałku to już na spokojnie będzie po, ale to różnie bywa.
Ja młoda dziś do szkoły puściłam. Faktycznie we wtorek gorączkowała. Ale wczoraj jej nic nie było. Jakby takk jeden dzień tylko, wiec dziś poszła. Nie ma co robić przestojów bo to już szkoła.