Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Heej, ja też chciałam przypomnieć, że zasilam tu nadal szeregi staraczek. Chociaż też ostatnio rzadziej nieco czytałam, bo też musiałam lekko się odciąć... Ciezko mi patrzeć na inne mamy w przedszkolu mojej córki w zaawansowanej ciąży, no wiecie... Dziś jak w zegarku przyszla miesiączka. Tak więc znowu kolejny miesiąc... Aktualnie mam niestety taki czas, który mi przypomina o poronieniu, które się wydarzyło w pazdzierniku w zeszłym roku. Za chwilę w niedzielę jest maraton w Warszawie, który biegnie pod moimi oknami. Pamiętam jak równo rok temu już byłam w ciąży, jak biegł maraton, a jeszcze o tym nie wiedziałam. Te wszystkie małe szczegóły są ciezkie... Moje drugie dziecko miałoby już 3 miesiące... Ech. Trzymam za Was kciuki. Za wszystkie.🧍♀️36l. 🧍♂️34l.
👶2017 pierwsze dziecko córeczka 👨👩👧
⏸️01.10 2021
💔26.10.2021 poronienie w 8tc
od tego czasu ponowne starania... -
RudzielecMonia wrote:Ja uwielbiam szperać w necie i czytać, a mameginekolog to już w ogóle. Ma takiego posta o torbielach. I tam pisze tak cyt.
"Drugą bardzo częstą, ale również nie groźną torbielą, która również powstaje zazwyczaj w okresie około owulacji, jest torbiel o przerażającej nazwie – torbiel krwotoczna. Można ją tak trochę porównać do siniaka – wygląda nieciekawie, pobolewa, ale zazwyczaj ustępuje sam i jest niegroźny.
W momencie gdy pęcherzyk, w którym dojrzewa jajeczko pęka – może się tak stać, że będzie to blisko jakiegoś naczynia krwionośnego – wtedy krew „wylewa” się do miejsca po pęcherzyku i powstaje takie zbiorowisko krwi, które nazywamy torbielą krwotoczną. Taka torbiel zazwyczaj wchłania się sama w przeciągu miesiąca – jednak zdarza się, że kobiety mogą mieć tendencję do torbieli krwotocznych i powstają one u nich prawie przy każdej owulacji. W takiej sytuacji uważa się, że to może obniżać płodność – ponieważ w prawidłowych warunkach w miejscu po pęcherzyku dominującym powstaje tak zwane ciałko żółte. Jest to niezmiernie ważna tkanka, która produkuje progesteron – najważniejszy hormon, który jest odpowiedzialny za podtrzymanie ciąży wtedy, kiedy dojdzie do zapłodnienia naszej komórki jajowej."
Więc skoro mam torbiel krwotoczną, to według tego co jest tu napisane pecherzyk mi pękł ale zalał się krwią. Czy ja to źle rozumiem ??
Pomożecie naprostować moje rozumowanie lub je potwierdzić ???
Hej że tak się wtrącę na ostatniej wizycie u ginekologa też mnie jajnik pobolewal w Szczególności w trakcie seksu i okazało się że mam torbiel krwotoczną moja ginekolog właśnie przepisała mi Duphaston i czopki myślę że coś pomogło bo nic już nie czuje jeśli się nie wchlonelo czekam na okres żeby później to zweryfikować. Też mi ginekolog mówiła że to jakby siniak powstający po pęcherzyku więc wydaje mi się że to co wyczytałaś się zgadzaRudzielecMonia lubi tę wiadomość
10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
RudzielecMonia wrote:Mam nadzieję że jak już wyląduje w tej klinice to też będę mogła liczyć już na pilnowanie jakieś owulacji i stymulacje.
Ty chodzisz na te wizyty prywatnie? Pewnie dużo kasy wam na to idzie. Aż strach pomyśleć ile musisz wydać w ciągu jednego cyklu.
Masz fajnego lekarza który pilnuje Cię cały cykl i to jest coś ważnego ☺️
Tak to w życiu już bywa że jak się kumuluje to wszystko na raz ale jak masz wolne to teraz odpoczywaj ❤️
Obyś trafiła w końcu na jakiegoś lekarza z powołaniem.
Tak prywatnie chodzę u mnie w mieście nie ma specjalistów od niepłodności i muszę dojeżdżać. Trochę kasy miesięcznie schodzi ostatnio policzyłam to 700 zł miesięcznie więc jakieś mega tragedii nie ma a w tym mam wizyty, leki i koszty dojazdu. Zależy też jak często sobie zażyczy lekarz i jakie są ceny ja jeżdżę 3 razy w miesiącu na monitoring ,cena jednego monitoringu to 70 zł a zwykłej wizyty 300 zł a wiem ze są wizyty o wiele droższe a on nie dość że wszystkiego pilnuje jest docentem ginekologie - endokrynologiem to leczy niepłodność i można liczyć na niego w każdej sytuacji i co ważne jest pod telefonem a to ważne. Teraz mamy plan że jeśli w tym cyklu nie zaskoczy to będzie mi robił drożność jajowodów 🙈
Oj mam zamiar odpocząć. Koleżanki w pracy nie ma pojechała do innej pracy na 1.5 miesiąca do Norwegii a jeździ tam co roku
i teraz w pracy mam tyle na głowie że już ledwo
co daję radę. Mało wolnego a to wszystko trzeba pogodzić z obowiązkami w domu i wizytami u lekarza.RudzielecMonia lubi tę wiadomość
Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana lekarza➡️ivf 2025 -
Rudzielec to zależy od lekarza bo jak ja raz robiłam monitoring u mojego to za jedną wizytę płaciłam normalnie, on mi wyliczył kiedy mam przyjść zobaczyć czy pękło i to było tylko na zasadzie usg 2 min i koniec, bo było ciałko żółte i nie płaciłam wtedy wcale. Niektórzy lekarze za monitoring biorą niższą cenę niż jakby to było x wizyt, różnie bywa.
A co do tej torbieli to tak wynika z tego co wkleiłaś, ale ja nie wiem jak to jest 🤷♀️
U mnie też jakoś równo rok temu miałam pozytywny test i też dziecko powinno mieć ponad 3 miesiące. I to też do mnie wróciło, przykre, że coś takiego musiało się w ogóle wydarzyć... Ale wiele mnie te utracone dzieci nauczyły, bardzo wiele... Także swoją rolę na tym świecie odegrały 😌Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2022, 21:56
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Jak ja się cieszę że was mam 🧡 bez was bym pewnie już osiwiała.
Z tymi innymi mamami jak widzę to też tak mam, jest takie coś że jak patrzysz na brzuszek innej lub słyszysz że ma małego dziudziusia to robi się smutno i przychodza pytania dlaczego ja musze się tyle namęczyć dla tego szczęścia. Ale też staram się nie zazdrościć zbyt bardzo, nie wiem co one przeszły żeby mieć te dzieci i czy w ogóle chciały. Trzeba wszystko równoważyć i wracać na ziemię.
Megi no to wiem co czujesz z tym bólem, tak więc wszystkim wam lekarze wypisują a mój się uparł że to i tak nic nie daje. Ja też już zresztą biorę od wczoraj dupka, mam nadzieję że przyspieszy wchłanianie 😊
Patiosenek marzę o takim lekarzu jakiego masz Ty.
W Poradni NP zostałam umówioną do Pani doktor. Opinie ma różne w sieci, od dobrych po średnie. No ja też rozumiem że każdemu nie dogodzisz 😅 Ale też przyjmuje prywatnie miasto obok tutaj w bliżej lokalizacji w razie wu. Więc liczę że mimo nfz to jak będzie trzeba coś dopilnować czy się z nią skontaktować to będzie można prywatnie. Oby tylko tego też nie wykorzystywała żeby dodatkowo zarobić
Z tymi cenami to ja wiem że jest różnie. Teraz tam gdzie chodzę do tego nowego gin wizyty płaci się 250 zeta z USG.
Minitoring cyklu mają niby wypisany za 100zl ale ten mój lekarza akurat bywa tam zbyt mało bo raz w tygodniu więc do tego się nie nadaje, ale nie jest jedynym lekarzem który tam przyjmuje 😅 Więc że byłam u niego na 2 wizytach. To za te pierwsza wziął 250 a za te druga 180.
-
RudzielecMonia wrote:Jak ja się cieszę że was mam 🧡 bez was bym pewnie już osiwiała.
Z tymi innymi mamami jak widzę to też tak mam, jest takie coś że jak patrzysz na brzuszek innej lub słyszysz że ma małego dziudziusia to robi się smutno i przychodza pytania dlaczego ja musze się tyle namęczyć dla tego szczęścia. Ale też staram się nie zazdrościć zbyt bardzo, nie wiem co one przeszły żeby mieć te dzieci i czy w ogóle chciały. Trzeba wszystko równoważyć i wracać na ziemię.
Megi no to wiem co czujesz z tym bólem, tak więc wszystkim wam lekarze wypisują a mój się uparł że to i tak nic nie daje. Ja też już zresztą biorę od wczoraj dupka, mam nadzieję że przyspieszy wchłanianie 😊
Patiosenek marzę o takim lekarzu jakiego masz Ty.
W Poradni NP zostałam umówioną do Pani doktor. Opinie ma różne w sieci, od dobrych po średnie. No ja też rozumiem że każdemu nie dogodzisz 😅 Ale też przyjmuje prywatnie miasto obok tutaj w bliżej lokalizacji w razie wu. Więc liczę że mimo nfz to jak będzie trzeba coś dopilnować czy się z nią skontaktować to będzie można prywatnie. Oby tylko tego też nie wykorzystywała żeby dodatkowo zarobić
Z tymi cenami to ja wiem że jest różnie. Teraz tam gdzie chodzę do tego nowego gin wizyty płaci się 250 zeta z USG.
Minitoring cyklu mają niby wypisany za 100zl ale ten mój lekarza akurat bywa tam zbyt mało bo raz w tygodniu więc do tego się nie nadaje, ale nie jest jedynym lekarzem który tam przyjmuje 😅 Więc że byłam u niego na 2 wizytach. To za te pierwsza wziął 250 a za te druga 180.
Dokladnie masz racje nie wiadomo co taka kobieta w ciąży przeszła. Może tez miała ciężką i długą drogę. Mnie może nie tyle dotyka widok kobiety w ciąży co kobiety z maleńkim dzieckiem w wózku 🤷🏼♀️
Powiem Tobie że mój lekarz też ma różne opinie w sieci co mnie dziwi w jego przypadku
ale ja się z nimi zupełnie nie zgadzam. Ile ludzi tyle opinii. Każdej się nie dogodzi.
Mój w zeszłym roku za monitoring brał 50 zł a za wizytę
250 zł ale od nowego oku podnieśli ceny.Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana lekarza➡️ivf 2025 -
Ja ostatnio dowiedziałam się o czyjejś ciąży i przeszło mi przez myśl, że tak o niektórym wychodzi bez problemu, po czym za 5 minut dowiedziałam się, że problemy były takie same jak u mnie... Nie ma co zazdrościć, niedługo też będziecie w tym miejscu ❤2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:Ja ostatnio dowiedziałam się o czyjejś ciąży i przeszło mi przez myśl, że tak o niektórym wychodzi bez problemu, po czym za 5 minut dowiedziałam się, że problemy były takie same jak u mnie... Nie ma co zazdrościć, niedługo też będziecie w tym miejscu ❤
Dlatego tak jak pisze nie wiadomo co taką osobę spotkało ile musiała przejść, są dziewczyny tak jak moja bratowa że planują dziecko i udało się za 1 razem chcą mieć drugie i to samo w 1 cyklu. To jest nie sprawiedliwe. Ale jak ja to mówię na tym świecie sprawiedliwości nie ma. Mi nie chodzi o zazdrość bo ja taka nie jestem tylko mówię że bardziej mnie po poronieniu boli widok małego dziecka w wózku niż samej kobiety w ciąży. Pracuję sama nad sobą i teraz już mniej mnie to boli wiedząc że i ja się kiedys doczekam 😊 każda z nas po stratach musi sobie to sama poukładać w głowie, ja też miałam wsparcie docenta wspierał mnie rozmową i to też mi dużo dało. Ja też na początku po stratach odcinałam się od rodziny i znajomych gdzie były dzieci. Było mi zwyczajnie ciężko patrzeć jak oni są szczęśliwi ale zdałam sobie sprawę że musiała bym się zamknąć w domu bo wszędzie są dzieci gdzie się nie spojrzy.Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana lekarza➡️ivf 2025 -
Wiecie co, tak dużo osób uważa że zazdrość to coś złego, że nie dopuszcza jej do siebie, ale dalej jest dziwne uczucie którego nie ogarniają. Zazdrość to naturalna reakcja, to jest coś,czego nam w życiu brakuje, czemu uważamy (jako społeczeństwo) że zazdrość to gorsze uczucie niż złość czy smutek? Ja na terapii miałam poruszany temat i o losie, jak mi ulżyło jak usłyszałam że przecież w zazdrości nie chodzi o to, że życzymy komuś coś złego, tylko obserwujemy że ktoś ma coś, czego ja też pragnę. I może to być zazdrość o piękną relacje czy właśnie ciążę/dziecko. Moja bliska koleżanka mimo problemów (pcos, brak miesiączki, cykle po 45dni, insulinoopornosc niedawno odkryta) drugi raz zaszła w ciążę bez problemów. W drugim cyklu (pierwsza ciąża w pierwszym cyklu). I tak, zazdroszczę jej, że nie musiała się zmagać z tym co ja czy wiele innych osób. Co nie oznacza, że jej źle życzę, bo chce żeby było wszystko dobrze i żeby urodziła zdrowe dziecko.
RudzielecMonia lubi tę wiadomość
-
Pomarańcza wrote:Wiecie co, tak dużo osób uważa że zazdrość to coś złego, że nie dopuszcza jej do siebie, ale dalej jest dziwne uczucie którego nie ogarniają. Zazdrość to naturalna reakcja, to jest coś,czego nam w życiu brakuje, czemu uważamy (jako społeczeństwo) że zazdrość to gorsze uczucie niż złość czy smutek? Ja na terapii miałam poruszany temat i o losie, jak mi ulżyło jak usłyszałam że przecież w zazdrości nie chodzi o to, że życzymy komuś coś złego, tylko obserwujemy że ktoś ma coś, czego ja też pragnę. I może to być zazdrość o piękną relacje czy właśnie ciążę/dziecko. Moja bliska koleżanka mimo problemów (pcos, brak miesiączki, cykle po 45dni, insulinoopornosc niedawno odkryta) drugi raz zaszła w ciążę bez problemów. W drugim cyklu (pierwsza ciąża w pierwszym cyklu). I tak, zazdroszczę jej, że nie musiała się zmagać z tym co ja czy wiele innych osób. Co nie oznacza, że jej źle życzę, bo chce żeby było wszystko dobrze i żeby urodziła zdrowe dziecko.
Masz sto procent racji, moja koleżanka starał się o dzidzię pięć lat, poroniła kilka razy już straciła nadzieję ze się uda za dwa tygodnie tygodnie ma termin porodu ze zdrowym synkiem. Bardzo się cieszę że jej się udało ale też zazdroszczęDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Pomarańcza wrote:Wiecie co, tak dużo osób uważa że zazdrość to coś złego, że nie dopuszcza jej do siebie, ale dalej jest dziwne uczucie którego nie ogarniają. Zazdrość to naturalna reakcja, to jest coś,czego nam w życiu brakuje, czemu uważamy (jako społeczeństwo) że zazdrość to gorsze uczucie niż złość czy smutek? Ja na terapii miałam poruszany temat i o losie, jak mi ulżyło jak usłyszałam że przecież w zazdrości nie chodzi o to, że życzymy komuś coś złego, tylko obserwujemy że ktoś ma coś, czego ja też pragnę. I może to być zazdrość o piękną relacje czy właśnie ciążę/dziecko. Moja bliska koleżanka mimo problemów (pcos, brak miesiączki, cykle po 45dni, insulinoopornosc niedawno odkryta) drugi raz zaszła w ciążę bez problemów. W drugim cyklu (pierwsza ciąża w pierwszym cyklu). I tak, zazdroszczę jej, że nie musiała się zmagać z tym co ja czy wiele innych osób. Co nie oznacza, że jej źle życzę, bo chce żeby było wszystko dobrze i żeby urodziła zdrowe dziecko.
Ja też miałam po poronieniach problem, że wszędzie widziałam wózki, na każdym kroku. Pojechaliśmy nad morze chwilę po drugim poronieniu, usiedlismy na plaży i w każdym obozowisku w zasięgu mojego wzroku był wózek głęboki. Serio. A w domku obok zaraz po nas wprowadziła się rodzina z kilkuletnim chłopcem i 10tyg niemowlakiem. W ogóle nie miałam ochoty wychodzić z tego domku i wtedy coś we mnie pękło i stwierdziłam, że mam to gdzieś. Wyszłam, gadałam z tą dziewczyną, dałam sobie spokój ze staraniami, chociaż właśnie w tym momencie spływały do mnie jeszcze ostatnie wyniki badań.
Ta zazdrość o te małe dzieci tylko mnie niszczyła, zabierała mi MOJE życie, moje wakacje z rodziną, moje chwile z córką, bo nawet na zajęciach dla maluchów jak ktoś przychodził z niemowlakiem to chciało mi się ryczeć. I moim największym postępem w terapii było kiedy uświadomiłam sobie, że owszem, te uczucia są normalne (zawsze to wiedziałam), ale ja nie jestem ich niewolnikiem. Mogą sobie przyjść ale to ja decyduję i mam wpływ czy je zatrzymam, czy puszczę w kosmos. I wtedy dopiero poczułam się na serio szczęśliwa znowu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2022, 11:00
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Miałam dziasiaj myśl że fajnie by było zatestować 28 września bo mam wtedy urodziny ale to będzie jakieś 9-10 dni po i zdecydowałam że nie będę sobie tego robićDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Jednorożec89 wrote:Miałam dziasiaj myśl że fajnie by było zatestować 28 września bo mam wtedy urodziny ale to będzie jakieś 9-10 dni po i zdecydowałam że nie będę sobie tego robić
No to kochana jest nas 2 🥰 też mam urodziny 28 września 😊tak samo jak Ty planowałam testować ale gdyby nie wyszło nie chciała bym mieć spierdzielonego całego dnia .Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana lekarza➡️ivf 2025 -
No zazdrość zazdrością nikt nie mówi tutaj o życzeniu komuś źle.
Ja na ten przykład i to jest w jakimś sensie dla mnie ciężkie bo dziewczyna ze mną leżała na sali obie krwawiłyśmy, obie na stracenie. Przy czym ona się wykaraskała, znaleźli serduszko przestała krwawic beta okey. Wypuszczając nas w ten sam dzień ona wychodziła pełna nadzieji ja w załamce psychicznej. I mam z nią kontakt do dziś minimalny. Widzę jak jej córka dorasta na zdjęciach. I mam takie że mogłam mieć takie same małe szczęscie jak ona. Zazdroszczę jej strasznie i mam lekkie ukłucie takiego bólu wewnętrznego. Ale z drugiej strony cieszę się że nie skończyła jak ja, że ma te swoją pociechę i że jest zdrowa że super rośnie i życzę jej wszystkiego dobrego z całego serca. -
Pati i Jednorożec to kiedy będziecie testować co by sobie tch urodzin w razie wu nie pierdzielić?? 🙈
-
RudzielecMonia wrote:Pati i Jednorożec to kiedy będziecie testować co by sobie tch urodzin w razie wu nie pierdzielić?? 🙈
Ja w przyszły weekend 🤭 dokladnie 1 października chyba że prędzej 🐵 przyjdzieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2022, 13:07
RudzielecMonia, Babulka, Pomarańcza lubią tę wiadomość
Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana lekarza➡️ivf 2025 -
RudzielecMonia wrote:Pati i Jednorożec to kiedy będziecie testować co by sobie tch urodzin w razie wu nie pierdzielić?? 🙈
RudzielecMonia, Babulka, Patisonek 25, Ani0nka, Pomarańcza lubią tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Ja mam dostać @ 29.09 ale ja już żyje z czysta głową że ten cykl przepadł i powiem wam że mimo tego że byalm załamana ze nie będę teraz w ciąży ze znów przepadło to cieszę się tym spokojem że nie muszę czekać.
To będę trzymać za was kciuki dziewczyny ✊🏻Patisonek 25, Pomarańcza, Jednorożec89 lubią tę wiadomość
-
Babulka, jasne, że to jak reagujemy na dane uczucia ma wpływ na jakość naszego życia i też nie można zapętlić się w tym. Chodziło mi bardziej o to, że nie dopuszczamy do siebie zazdrości bo od razu pojawiają się wyrzuty sumienia. I oczywiście uogólniam, nie każdy tak ma, tylko taka moja obserwacja.
Dziewczyny testujace, trzymam mocno kciuki za Was 🤞🏻🍀RudzielecMonia, Patisonek 25, Jednorożec89 lubią tę wiadomość
-
Zaczęłam plamić, bardzo niewiele ale jednak. Myślicie ze mi się ta torbiel złuszcza albo pęka? 🙃 Wolę te pierwszą opcje.