Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Puste jajo płodowe - wątek dla "oszukanych"
Odpowiedz

Puste jajo płodowe - wątek dla "oszukanych"

Oceń ten wątek:
  • Ananana Przyjaciółka
    Postów: 133 41

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny! Nie zaglądałam tu od wyjścia ze szpitala. 19 czerwca mialam lyzeczkowanie, od tamtej pory czekam na okres, juz zaraz będą dwa miesiące! Aż mi ginekolog kazała test ciążowy zrobic, to by było dopiero zajść w ciążę tak od razu... Wiem ze lepiej trochę odczekać ale jak test wyszedł negatywny to i tak byłam zawiedziona ;/ dziś zaczęłam plamic wiec pewnie jutro dostane w końcu ten okres. Starać sie chce od razu po miesiączce, myślałam najpierw zeby odczekać ze 3 cykle, zeby nawet psychicznie odetchnąć. Ale nie nie ja nie chce jednak czekać. Czuje sie gotowa :)
    Tylko jedna rzecz mnie teraz trapi. Po wyjsciu ze szpitala zaczęłam sobie odbijać to wszystko jedzeniem. W te upały codziennie piwko z sokiem, słodycze. No i bach przytylo mi sie niemało z 6kg w takim czasie ;/ jak dla mnie to jest duzo. Musze sie ogarnąć bo i starając sie o dziecko przydałoby sie chyba lepiej odżywiać :) z drugiej strony myślę czy tez mi hormony mogły w tym pomoc w przytyciu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 18:04

    Ananana
    f2w343r80bhcqysk.png
  • Chaga Przyjaciółka
    Postów: 118 185

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, Ananana to zdecydowanie nie tylko slodycze tez tak mam. Zabieg mialam 10 maja i od tej pory tez przytylam z 4-5 kg. Staran jeszcze nie zaczelam, jestem po 3 okresie i wymusilam na moim lekarzu zgode na start :-) zobaczymy co to bedzie. Powodzenia, trzymam kciuki ;-)

    marzec 2018 - puste jajo :-(
    iv09cwa1to07lqql.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane :)
    Mnie się udało zajść w ciążę w 3 cyklu po poronieniu (choć zielone światło mieliśmy od razu, ale się nie udawało).
    Niestety ciąża biochemiczna :( być może znów przez zły podział komórek albo przez zatrucie pokarmowe, podczas którego wymiotowałam niemal bez przerwy przez 4 godziny. W ubiegłą niedzielę zaczęło się krwawienie, czekam aż minie i wracamy do starań. Gin nakazała brać acard i zrobić badania pod kątem hashimoto, mimo, że tsh w normie.
    Już miałam nadzieję, że los się do nas uśmiechnął, ale nie tym razem...
    Jednak trzeba znów się wziąć w garść i wierzyć, że się w końcu uda!!
    Wam też życzę szczęśliwego zakończenia tych przykrych historii <3

    Ananana, ja niestety mam na odwrót, piwko piję, jedzenie też w siebie wpycham, a i tak schudłam niemal 3 kg. Nie wiem jak przytyć, wyglądam jak patyk.. oddajcie mi swoje kg ;)
    Dostałaś w końcu @?

    Chaga, to kiedy zaczynasz staranka? :)

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja Wam powiem dziewczyny, że moja waga nie drgnela od poronienia, już 4 cykl w trakcie, nie starałam się, ale też nie uwazalismy. Czy jestem w ciąży to jeszcze za wcześnie by stwierdzić ale dziś musiałam mieć rtg stóp bo mam urazy stawów skokowych, mam więc nadzieję, że jednak nie jestem w ciąży

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • Chaga Przyjaciółka
    Postów: 118 185

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat_ zaczynam za 4 dni ;-) oddac Ci moge 5kg. Moje poronienie prawdopodobnie bylo wywolane cytomegalia, bylam mega przeziebiona jak nigdy wczesniej... teraz jak zrobilam badania wyszlo ze posiadam przeciwciala. Kat_ bedzie dobrze, stres robi swoje, duzo przeszlas ale bedzie dobrze tylko tak trzeba myslec :-*

    marzec 2018 - puste jajo :-(
    iv09cwa1to07lqql.png
  • Ananana Przyjaciółka
    Postów: 133 41

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak dostałam @ jestem w trakcie 3 dzień. To i ja dorzucam swoje 5kg. Masz juz 10 :) dziewczyny a co to jest ciąża biochemiczna? Coraz częściej o tym słyszę. Ja chce sie od razu starać ale boje sie ze znowu będzie to samo albo i gorzej...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 21:52

    Ananana
    f2w343r80bhcqysk.png
  • madzi2506 Autorytet
    Postów: 630 240

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Kat przykro mi że tym razem również się nie udało :-(

    Ananana ciąża biochemiczna jest chyba wtedy gdy komórka przestaje się rozwijać jeszcze zanim na dobre zagnieździ się w macicy.

    Ja jestem na początku 2 cyklu po stracie. Bardzo długo czekałam na 1 @ po zabiegu. W trakcie udało mi się odziedzic mojego gin który już jest moim ex-ginem. Zrobiłam badania tarczycowe które minimalnie odbiegają od normy, dostałam euthyrox od endokrynolog. Zrobiłam pakiet z tesrDNA i mam mutacje MTHFR oraz PAI-1 i nie wiem co z tym dalej. Za miesiąc wizyta u genetyka. Z kolei moją nowa ginekolog kazała brać już teraz acard. Podobno często zalecają przy poronieniach.

    Ja również boję się wrócić do starań. Ale z drugiej strony chce mieć drugie dziecko. Strach będzie mi towarzyszył już chyba zawsze, a nie chce tracić czasu i omijać kolejne cykle, więc my już teraz wracamy do starań :-)

    r7xztyt.png

    Aniołek [*] 10tc - 01.2016
    Synek ❤ - 01.2017
    Maj 2018 c. bezzarodkowa
    Niedoczynność tarczycy i lekka IO
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 17 sierpnia 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, więc biorę 10 kg! :)

    Arashe, trzymam zatem kciuki, aby udało się w kolejnym cyklu, bo doskonale rozumiem Twoje obawy po rtg.

    Chaga, ja też w ciągu paru dni zaczynam, więc jedziemy na tym samym wózku ;)
    Co prawda nie spodziewam się zafasolkować w pierwszym cyklu, raczej w drugim lub w trzecim, ale marzę, aby przydarzył mi się prezent na urodziny w październiku (czyli w 2 cyklu) <3

    Ananana, tak jak napisała madzi2506, biochemiczna jest zazwyczaj na bardzo wczesnym etapie, kiedy beta wykazuje ciążę, a usg nie pokazuje nic. U mnie tak było, że hormon wzrósł, ale w terminie @ błyskawicznie zaczął spadać w dół i w efekcie krwawienie przyszło 4 dni po spodziewanym @. Gdyby nie to, że się staramy, że jestem wyczulona po pierwszym poronieniu, to mogłabym to uznać za okres, choć był o wiele barsziej bolesny i obfity. Ale sporo kobiet nie zdaje sobie nawet sprawy, że były w ciąży, przychodzi spóźnione krwawienie i cykl zaczyna się od nowa.
    Co do obaw, to one pozostaną juz zawsze.. pamiętam jak się bałam w pierwszym cyklu, bo jeden gin sugerował odczekać 3 miesiące, a drugi - starania od razu. Teraz zaszłam w 3 cyklu, tak jak sugerował pierwszy gin, i co? Nie dało to gwarancji, że ciąża się zakończy szczęśliwie. Także moim zdaniem, jeśli ma się coś zdarzyć to się zdarzy, niezależnie od tego, czy wznowimy starania od razu czy za rok.

    madzi2506, ja tez od kilku dni łykam acard, mam wielkie nadzieje, że jednak pomoże :)
    Trzymam mocno kciuki :) masz racje, strach zostanie na zawsze, ale się nie poddamy!

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Ananana Przyjaciółka
    Postów: 133 41

    Wysłany: 17 sierpnia 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w czym ma pomoc acard? To jakieś witaminki?
    Mi w szpitalu powiedziała lekarz zeby starać sie od razu po pierwszej @, powiedziała to takim tonem jakby wręcz namawiala :) Moja ginekolog zaś mówiła zeby odczekać 2 lub 3 cykle
    Ja jestem dość niecierpliwa wiec za pare dni biorę sie do roboty i słucham pani ze szpitala :) i tak niesadze zeby od razu sie udało, a może akurat...

    Ananana
    f2w343r80bhcqysk.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 17 sierpnia 2018, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana, acard to kwas acetylosalicylowy. Generalnie stosuje się go na krążenie, a podczas starań ma pomóc w zagnieżdżeniu oraz ma zapobiegać mikro zakrzepom w łożysku/macicy. Stosuje się go też przy zespole antyfosfolipidowym, "chorobie autoimmunologicznej, która oznacza, że układ odpornościowy danej osoby atakuje własne narządy i tkanki. Za ten atak odpowiedzialność ponoszą znajdujące się we krwi przeciwciała, kierujące się przeciwko tkance łącznej, a jednocześnie zmieniające krzepliwość krwi. Na skutek ich działania dochodzi do wystąpienia zatorów i zakrzepów".
    To próbujemy razem :) oby się w końcu udało!!!

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Inka89 Koleżanka
    Postów: 50 18

    Wysłany: 17 sierpnia 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny. Jutro idę do szpitala na wywolanie poronienia - puste jajo, pecherzyk 6mm. Lekarz mowil ze dostane tabletke i jak sie oczyszcze to nie bedzie lyzeczkowania. Czy takie poronienie bardzo boli? Strasznie sie boje tego bolu... Ze nie dam rady....

  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 17 sierpnia 2018, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka, niestety nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ każda inaczej to odczuwa. U mnie ból był mniejszy niż przy miesiączce bez środków przeciwbolowych, a jedna pani co ronila ze ma skarzyla się na bóle ala porodowe i była na ketonalu w kroplowce.

    Kat, dziękuję za wiarę. Mam nadzieję, że wszystkie skończymy z dzieckiem w ramionach ;)

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • Inka89 Koleżanka
    Postów: 50 18

    Wysłany: 17 sierpnia 2018, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arashe oczywiscie masz racje, kazda z nas jest inna i inaczej odczuwa bol, inaczej dzialaja na nia leki. Mam nadzieje ze bedzie dobrze i wytrzymam.

  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 17 sierpnia 2018, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka89 trzymaj się mocno ;* niestety wszystkie tu mamy podobne przeżycia... przetrwasz to kochana, wkrótce będziesz czekać na pierwszy @ po, a później na staranka. Teraz musisz zacisnąć zęby i zaufać lekarzom. Życzę Ci, żeby samo wszystko zeszło. A w którym jestes tygodniu?

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka89 wrote:
    Hej Dziewczyny. Jutro idę do szpitala na wywolanie poronienia - puste jajo, pecherzyk 6mm. Lekarz mowil ze dostane tabletke i jak sie oczyszcze to nie bedzie lyzeczkowania. Czy takie poronienie bardzo boli? Strasznie sie boje tego bolu... Ze nie dam rady....

    Inka, napisałam ci w drugim wątku. Zdziwiłam się diagnoza pustego pęcherzyka przy 6mm. W którym jesteś tygodniu?

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brenya77, u mnie też był mały pęcherzyk, po prostu rozwój ciąży zatrzymał się na tym etapie (u mnie był to początek 7 tygodnia, więc zdecydowanie pęcherzyk powinien być większy + powinno się w nim już coś pojawić). Gin zakwalifikowała to jako puste jajo płodowe. Z tym, że u mnie się udało poronić bez żadnej ingerencji

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie dlatego pytam o tydzień ciąży i czy Inka jest
    pewna dat. Wg wytycznych medycznych do diagnozy pustego pęcherzyka wymagane jest 25mm jaja płodowego.
    I też bym sugerowala Ince poronienie w domu. Przy tak małym pęcherzyku zaleca się poronienie samoistne. Wywoływanie niepotrzebnie naraża na komplikacje i lyzeczkowanie.

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • Inka89 Koleżanka
    Postów: 50 18

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie 6t4d. Hcg nie rosnie.

  • Inka89 Koleżanka
    Postów: 50 18

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz powiedzial ze moze dojsc do infekcji jesli bedziemy czekac na samoistne poronienie. Tez mi to zaproponowal. Ale zasugerowal szpital, ze tak bedzie bezpieczniej.

  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 18 sierpnia 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka89 wrote:
    Lekarz powiedzial ze moze dojsc do infekcji jesli bedziemy czekac na samoistne poronienie. Tez mi to zaproponowal. Ale zasugerowal szpital, ze tak bedzie bezpieczniej.


    Infekcja przy 6mm pecherzyku?? Nie wiem po co cię ten lekarz tak straszy :-( prawdopodobnie poronilabys w ciągu kilku dni. Trzymaj się Inka.

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
‹‹ 8 9 10 11 12 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ