samoistne poronienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Kor_a wrote:też przez to przechodziłam... codzienny płacz strach.
W pierwszej ciąży w ogóle nie robiłam bety i mam zdrową córkę. Ta beta kosztuje mnie wiele nerwów i zastanawianie się czy rośnie prawidłowo czy nie... Trzymam za Was mocno kciuki! Ja ze względu na stosowanie autoszczepionki muszę odłożyć starania do wakacji....
Piszcie jak sytuacja!
Dziś zrobiłam drugą betę... tak strasznie się boje, że zamiast rosnąć będzie spadać lub rosnąć za wolno... czeka mnie teraz najdluzsze 6 godzin w moim zyciu... tak bardzo chiałabym zobaczyć fasolkę... to najgorszy tydzien w moim zyciu zdecydowanie -
Kasiulka.... bardzo mi przykro.... Naprawdę wiem co czujesz.....
Moja historia zaczęła się od plamień, słabego przyrostu bety i za niskim progesteronie. Dostałam skierowanie do szpitala z rozpoznaniem poronienia zatrzymanego. W szpitalu nagle serduszko się pokazało. Spokojniejsza wróciłam do domu. Niestety po 2 tygodniach trafiłam znowu do szpitala.... na łyżeczkowanie. Drugie poronienie beta 500, po kilku dniach 62. I tak było mi łatwiej, bo nie zdążyłam zobaczyć i usłyszeć jak bije serduszko.....
Życzę Tobie i sobie, żebyśmy jeszcze w tym roku szczęśliwie zaciążyły.kasiulka169 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu mnie niestety niski przyrost bety zapowiadał poronienie, które zaczęło się dwa dni po odebraniu drugiego wyniku bety.. (w ciągu dwóch dni przyrost z 590 na 706)... od zdarzenia minęły ponad trzy tyg. teraz czekam na okres (bądź nie) i zaczynam starania
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jak długo czekałyście na samoistne po usłyszeniu od gina, że ciąża się nie rozwija? U mnie kończy się 2 tydzień "czekania" (dziś jest 9t1d, zarodek zatrzymał się na poziomie 6/7t) i poza tym że beta coś tam spada i mija mi niechęć do jedzenia, to nic mnie nie boli, żadnych plamień... sama nie wiem ile jeszcze czekać ;/
-
nick nieaktualnyHey ja poronilam 23 maja i szczerze jestem ciemna co dalej... widzialam jak maluszek ze mnie wyszedl i wpadl do wc potem 3 dni mega skrzepów... bolalo strasznie dzisiaj cisza leci leciutko jakby maly okres ... rano mialam bol podbrzusza ale czytalam ze to efekt tego iż macica sie skraca.
Mieszkam w UK ogolnie o braku serduszka dowiedzialam sie na pierwszym USG 12tydz+5 dni kazali czekac tydzien czy sama poronie ... na 24 maja bylam zapisana na zabieg jesli by samo sie nie ruszylo ale 23 maja rano zaczelam krwawic i poszlo....
Lekarz mówił że od dnia poronienia mam za 3 tyg zrobic test ciążowy i jesli bedzie negatywny bedzie oznaczac że wszystko sie samo oczysciło a jesli wyjdzie pozytyw wtedy do szpitala na usg i zabieg na oczyszczenie.
Osobiscie mamy zamiar starac sie od pazdziernika... boje sie wczesniej, boje sie ze moj organizm nie zregeneruje sie na tyle aby udzwignac w pierwszym cyklu kolejna ciaze jesli taka mialaby byc.
Do czasu starań chce zaczac brac Ovarin a mężowi chce zakupic FertilMan na poprawe jakosci plemniczków liczac na to że może tym razem nasz maluszek bedzie zdrowy i silny.
Mamy już dwójkię dzieci... synek ma 4 latka w sierpniu a córeczke 2 w czerwcu konczy i to miał byc nasz 3 skarb ale niestety nie było nam dane go przytulic....
Powiedzcie mi czy po za tymi tabletkami moge brac osobno jeszcze jakas witamine D i kwas foliowy ? Czy nie wolno dokładać nic ?
Ogólnie z zajsciem w ciaze nie miałam problemów w żadnej ciąży ale jednak wiek też robi swoje i mój mąż pali wiec możliwe że jego nasienie nie jest już takie jakie powinno dlatego chcialabym nas przed staraniami troszke podreperować. -
nick nieaktualnyDziewczyny u mnie zaczęło 3 dni temu za wszelką cenę chciałabym uniknąć łyżeczkowania ale męcze się niesamowicie..leci ze mnie bardzo dużo krwi i innych rzeczy a napady skurczy trwają po kilka godzin dziennie i żadne leki nie działają ile u Was trwało poronienie? W sensie bóle i duże krwawienie?
-
Jeśli jest cokolwiek co cię niepokoi to może warto jechać do szpitala i to sprawdzić. Który to był tydzień? Ja byłam w 5tc i leci ze mnie jak podczas okresu, tyle że ja mam obfite miesiączki. Ból też był dosyć spory, zmniejszył się dopiero jak wypadło ze mnie jajo płodowe.
-
nick nieaktualny
-
Po 2 dniach krwawienia. tak myślę, że to było jajo płodowe, bo nagle poczułam jak coś ze mnie leci, sprawdziłam i była to taka, przepraszam za obrazowosc, szara kluska. Po tym ból ustąpił, chociaż krwawienie dalej jest.
Kate_______ lubi tę wiadomość
-
kasiulka169 wrote:pierwsza beta 614,1 druga dzisiejsza 673,3 co to moze znaczyc?
u mnie takie niskie przyrosty oznaczały puste jajo płodowe (x 3)
tylko ja od samego początku miałam dziwne przyrosty, aktualnie 10 t i czekam na poronienie... -
Cześć Dziewczyny, niestety dzisiaj nad ranem poroniłam... podobnie jak u Ciebie Kate ciąża zatrzymała się 6-7 tydzień, a teraz jest 9 tydzień krwawię od rana niestety widziałam coś podobnego do opisu wg Olliiii - post wyżej. Podczas ostatniej wizyty lekarz powiedział, żeby pojawić się u niego jak minie krwawienie. Na razie jest znośnie z tym bólem i krwiąamorek
-
Frufru, ostatnio powiedzieli Ci, że będą trojaczki, a teraz znów każą czekać na poronienie? Coś mi tu niekompetencją lekarzy zalatuje.... A jak się trzymasz?
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyamorek wrote:Cześć Dziewczyny, niestety dzisiaj nad ranem poroniłam... podobnie jak u Ciebie Kate ciąża zatrzymała się 6-7 tydzień, a teraz jest 9 tydzień krwawię od rana niestety widziałam coś podobnego do opisu wg Olliiii - post wyżej. Podczas ostatniej wizyty lekarz powiedział, żeby pojawić się u niego jak minie krwawienie. Na razie jest znośnie z tym bólem i krwią
Amorek to dobrze że od razu pecherzyk wypadł.. mi zajęło to prawie 3 dni.. a ile u Ciebie miał pęcherzyk? Duże masz krwawienie?