Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
emciak wrote:Dziękuję, że pytasz 🌸
U mnie wszystko dobrze, plamienia się nie powtórzyły.
Generalnie czuje się dobrze, leciutko cycki bolą, mdłości nie mam w ogóle ale czasem mnie łapie takie dziwne ssanie jak czegoś dłużej nie zjem. Za to mam węch "narkotykowego psa" i nie jest to bardzo przyjemne doświadczenie, w socjalnym w pracy mam problem żeby coś zjeść bo wali niesamowicie 😅 kuchni w domu również unikam.
Wizytę mam 19.11, dam znać co i jak
Odnośnie owulacji PP to często się zdarza, że występuje od razu jeśli wszystko się dobrze oczyściło i hormony są w miarę uregulowane. Jak czytałam ten wątek od początku to wiele dziewczyn tak miało
Oh Emciak jak dobrze czytać że masz takie objawy☺️ niby dokuczliwe ale to jest tego cudowny powód.
Ja miałam też węch tak wyczulony że mi „śmierdziała” kanapa nasza w domu której teraz już nic nie czuję 🤣
Pies, kocyk, wszystko co uwielbiam.
Jestem bardzo bardzo ciekawa jak będzie przy kolejnej ciąży.
To pociesza mnie że mówisz że możliwe że wszystko się dobrze oczyściło. Za dwie h się dowiem bo wizyta. Czekam z niecierpliwością.
💃🏻 34l.
-niedoczynność tarczycy
🧔🏻♂️ 38 l.
First baby 🍬
💔
20.10.25
9/7tydz.
Życie i ciąża za granica 🌍 -
3/6 miesięcy to stare zalecenia, pewnie jeszcze niektórzy lekarze się tego trzymają, najnowsze badania mówią o tym że zajście od razu w ciążę po poronieniu nie zwiększa ryzyka utrzymania ciążyDomi1002 wrote:Dziewczyny, a jak to jest właśnie z tymi staraniami po poronieniu? Bo też czytam teraz różne opinie.
Ja poroniłam dokładnie 1.09. I już w szpitalu mi powiedzieli, że wygląda na to, że wszystko się oczyściło i nie miałam łyżeczkowania. 2 tygodnie później poszłam na kontrolę do ginekologa, do którego chodziłam w ciąży i potwierdził, że ginekologicznie nie ma się do czego przyczepić, ale starania kazał rozpocząć od grudnia. Przy czym na początku powiedziałam mu, że póki co średnio psychicznie się czuję, ale że chcemy na pewno próbować dalej. I zastanawiam się skąd to zalecenie, że 3 miesiące, skoro ginekologicznie jest ok. Obserwuję też na IG różne profile prowadzone przez ginekologów, którzy z kolei nie zalecają aż tak długiego odczekania (o ile nie było komplikacji). Jestem aktualnie w trakcie drugiej 🐵 pierwsza po poronieniu przyszła po 5tyg, a ta dokładnie po 28 dniach. Nie robiłam testów owu, ale w tym cyklu był śluz typowo płodny. I generalnie chcielismy zacząć starania już od listopada i zastanawiam się czy te dwie miesiączki są wystarczające 🙈
ŚWIEŻYNKA97, Domi1002 lubią tę wiadomość
Starania od 2022
🙋🏻♀️ 33
🙋🏻♂️26
Nasienie ✅
Owulacja ✅
Hormony ✅
AMH 2,8 ✅
HSG ✅
Witaminy ✅
Immunologia ✅
Kir Bx ✅ 3/5
Kariotypy ✅
Niedoczynność tarczycy Euthyrox 75
12.2024 hsg z lipiodolem
02.2025 kwalifikacja in vitro
03.2025 scratching endometrium
04.2025 start stymulacji, protokół krótki
14.04 pierwszy podgląd 🥚🥚(11 pęcherzyków)
16.04 drugi podgląd 🥚🥚 (13 pęcherzyków)
19.04 punkcja (18 pęcherzyków= 10 dojrzałych komórek, 6 poszło do zapłodnienia)
❄️❄️❄️
19.05 scratching endometrium
28.08 USG endometriozy= endometrioza otrzewnowa niewielkie ogniska ❌
08.2025 naturalna ciąża, obumarła 6+0 -
Domi1002 my mamy podobną historię ciąży i ja dostałam zielone światło by po pierwszym okresie się starać. Lekarz wręcz powiedział że wszystko jest już ok i o ile chce i się czuję na siłach to nie ma na co czekać.
ŚWIEŻYNKA97, Domi1002 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️ 91
👦🏻74
30.07.2025- 13 dpo upragnione 2 mocne kreski
17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna -
Domi1002 wrote:Dziewczyny, a jak to jest właśnie z tymi staraniami po poronieniu? Bo też czytam teraz różne opinie.
Ja poroniłam dokładnie 1.09. I już w szpitalu mi powiedzieli, że wygląda na to, że wszystko się oczyściło i nie miałam łyżeczkowania. 2 tygodnie później poszłam na kontrolę do ginekologa, do którego chodziłam w ciąży i potwierdził, że ginekologicznie nie ma się do czego przyczepić, ale starania kazał rozpocząć od grudnia. Przy czym na początku powiedziałam mu, że póki co średnio psychicznie się czuję, ale że chcemy na pewno próbować dalej. I zastanawiam się skąd to zalecenie, że 3 miesiące, skoro ginekologicznie jest ok. Obserwuję też na IG różne profile prowadzone przez ginekologów, którzy z kolei nie zalecają aż tak długiego odczekania (o ile nie było komplikacji). Jestem aktualnie w trakcie drugiej 🐵 pierwsza po poronieniu przyszła po 5tyg, a ta dokładnie po 28 dniach. Nie robiłam testów owu, ale w tym cyklu był śluz typowo płodny. I generalnie chcielismy zacząć starania już od listopada i zastanawiam się czy te dwie miesiączki są wystarczające 🙈
Ja również uważam, ze jak tylko czujecie sie na siłach, nie było ingerencji łyżeczkowaniem to nie ma sie na co oglądać
Ja odkąd dostałam okresu w środę, to mam tyle radości w sobie. Wiecie, ze organizm wrócił na dobry tor. Ze hormony muszą być w dobrej formie, oby tylko owu była obfita🙉
Takze @Domi trzymam kciuki, pewnie będziemy działać w podobnym terminie 😈😂
Domi1002 lubi tę wiadomość
👱♀️28 ♥️ 32👦
starania od 07.25
23.08 ⏸️ 🥹
2.10 💔 8+2 (zatrzymanie6+4) -
ŚWIEŻYNKA97 wrote:Ja również uważam, ze jak tylko czujecie sie na siłach, nie było ingerencji łyżeczkowaniem to nie ma sie na co oglądać

Ja odkąd dostałam okresu w środę, to mam tyle radości w sobie. Wiecie, ze organizm wrócił na dobry tor. Ze hormony muszą być w dobrej formie, oby tylko owu była obfita🙉
Takze @Domi trzymam kciuki, pewnie będziemy działać w podobnym terminie 😈😂
Na to wychodzi😂
Ja w ogóle jestem taka nastawiona na działanie, wiecie, badania, czytam o tym… generalnie nie mogę doczekać się tej wizyty 26.11, bo to naprawdę dobry specjalista ginekolog i najchętniej bym tą wizytę przyspieszyła, ale nie ma takiej możliwości 🙈😂
-
ŚWIEŻYNKA97 wrote:Ja również uważam, ze jak tylko czujecie sie na siłach, nie było ingerencji łyżeczkowaniem to nie ma sie na co oglądać

Ja odkąd dostałam okresu w środę, to mam tyle radości w sobie. Wiecie, ze organizm wrócił na dobry tor. Ze hormony muszą być w dobrej formie, oby tylko owu była obfita🙉
Takze @Domi trzymam kciuki, pewnie będziemy działać w podobnym terminie 😈😂
Ja po łyżeczkowaniu miałam zielone światło już w kolrejnym cyklu i dzięki temu mam synka ❤️ ja po każdym poronieniu miałam zalecenie żeby nie czekać. Oczywiście każdy organizm jest inny, ale jeśli wszystko jest w porządku po 1 wizycie to myślę że nie ma na co czekać tym bardziej że nie wiadomo czy uda się od razu
ŚWIEŻYNKA97, Domi1002 lubią tę wiadomość
2009-puste jajo płodowe - poronienie samoistne
2010- syn👶duphaston
2021-ciąża zatrzymana, poronienie 9 tydz
2013-córka👶duphaston, luteina, polocard
2024-ciąża zatrzymana poronienie 8 tydz TR18, duphaston
2024-ciaza zatrzymana,
poronienie 11 tydz, duphaston
2025-poronienie samoistne 6 tydz, duphaston+neoparin
Po 6 ciąży MTHFR1268 homo+Pai/serpine homo
Po 7 ciąży
HLAC C1 grupa *07 *12
Kir AA
Obecne : 2DL1, 2DL3, 2DL4 norm, 2DL4del, 2DS4(del - 22p) 3DL1, 3DL2, 3DL3, 2DP1, 3DP1 norm
Nueobecne: 2Dl2, 2DL5(grupa1) 2DL5 (grupa2) 2DS1, 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1.3DP1 var
Zespol antyfosfolipidowy-wykluczony -
Dokładnie, może nie udać się od razu i szkoda każdego miesiąca jak człowiek chce a organizm już doszedł do siebie. Ja też miałam łyżeczkowanie i nie kazali czekać. U mnie opinie 3 lekarzy na 3 to by brać się do roboty w pierwszym "normalnym" cyklu.
Ja też liczę, że rozpoczęcie kolejnych starań już będzie takim psychologicznym zamknięciem etapu poprzedniej ciąży i rozpoczęciem nowego rozdziału.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:35
ŚWIEŻYNKA97, Paola2604, Domi1002 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️ 91
👦🏻74
30.07.2025- 13 dpo upragnione 2 mocne kreski
17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna -
No to tym bardziej nie ma co czekać Domi, skoro nawet dziewczyny po łyżeczkowaniu miały zielone światło 🙉
Super 🥰
Mam takie pytanko do dziewczyn, które skorzystały ze skróconego macierzyńskiego, jestem na nim od 2.10 i wczoraj dostałam wypłatę, jest ona większa o jakies 500zl netto 😳
Czy któraś moze mi powiedzieć z czego to moze wynikać? Oprócz ewentualnego błędu księgowej oczywiście 😆
Aż mi sie nie chce wracać wcześniej do pracy, bo spodobała mi sie ta wyplata 🤫😅Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:57
👱♀️28 ♥️ 32👦
starania od 07.25
23.08 ⏸️ 🥹
2.10 💔 8+2 (zatrzymanie6+4) -
Do zasilku wyliczają też różne premię z 12ŚWIEŻYNKA97 wrote:No to tym bardziej nie ma co czekać Domi, skoro nawet dziewczyny po łyżeczkowaniu miały zielone światło 🙉
Super 🥰
Mam takie pytanko do dziewczyn, które skorzystały ze skróconego macierzyńskiego, jestem na nim od 2.10 i wczoraj dostałam wypłatę, jest ona większa o jakies 500zl netto 😳
Czy któraś moze mi powiedzieć z czego to moze wynikać? Oprócz ewentualnego błędu księgowej oczywiście 😆
Aż mi sie nie chce wracać wcześniej do pracy, bo spodobała mi sie ta wyplata 🤫😅
Miesięcy które dostałaś, a także dostajesz zasiłek za każdy dzień miesiąca nawet weeekndy a październik był długi, ja również dostałam dużo więcej kasy niż jak chodzę do pracy. I odliczają tylko podatek, zusu nie stąd ta różnica na plus.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:51
ŚWIEŻYNKA97 lubi tę wiadomość
Starania od 2022
🙋🏻♀️ 33
🙋🏻♂️26
Nasienie ✅
Owulacja ✅
Hormony ✅
AMH 2,8 ✅
HSG ✅
Witaminy ✅
Immunologia ✅
Kir Bx ✅ 3/5
Kariotypy ✅
Niedoczynność tarczycy Euthyrox 75
12.2024 hsg z lipiodolem
02.2025 kwalifikacja in vitro
03.2025 scratching endometrium
04.2025 start stymulacji, protokół krótki
14.04 pierwszy podgląd 🥚🥚(11 pęcherzyków)
16.04 drugi podgląd 🥚🥚 (13 pęcherzyków)
19.04 punkcja (18 pęcherzyków= 10 dojrzałych komórek, 6 poszło do zapłodnienia)
❄️❄️❄️
19.05 scratching endometrium
28.08 USG endometriozy= endometrioza otrzewnowa niewielkie ogniska ❌
08.2025 naturalna ciąża, obumarła 6+0 -
Cześć wszystkim, mogłabym dołączyć ? Jestem 6 dni po poronieniu. Nie zgodziłam się na zabieg łyżeczkowania, wizytę kontrolną mam w środę i zobaczę czy się sama oczyściłam. Lekarz mówił że będę krwawić 5 tygodni a ja po tych 6 dniach już prawie w ogóle nie krwawię, tylko mam śluz różowy podbarwiony krwią. Nie wiem czy to dobrze czy to źle . Dostałam antybiotyk na 5 dni, który już się skończył. Boję się bardzo, boję się starać o dziecko ponownie, że historia znowu się powtórzy. Dalej popłakuje w kątach jak nikt nie patrzy ale bardzo chcę mieć drugie dziecko.👩🏼28👨🏽27
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•endometrioza
🔹2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰
🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
🔹3 cs ❤️
⏸️16.10.2025
18.10.2025 - beta hcg 39,75 mlU/ml
1.11.2025 - beta hcg 970 mlU/ml
2.11.2025 - beta hcg 200 mlU/ml, poronienie 💔 6+5tc

-
@Emciak super to słyszeć, że wszystko jest dobrze. Tylko dobre myśli i czekamy na update z wizyty serduszkowej 🥰
@Monia* bardzo mi przykro, że też Cię to spotkalo 🫂 Mam nadzieję, że długo z nami nie zagrzejesz tej ławki i spotkamy się na fioletowej stronie! Ja też odmówiłam łyżeczkowania i po tabletce mialam taki standardowy okres, który trwal max tydzień i wrócił mi normalny cykl. Dobrze, że jesteś umówiona na kontrolną wizytę. Gin oceni czy wszystko się ładnie oczyścilo i czy macie zielone światło do kolejnych starań. Trzymaj się tam 🫂🫂
Narzekanie na forum działa! Temp spadła dzis do 36.5 i przyszła 🐒, zaczynamy nowy cykl ☘️Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 13:27
Ninia, ŚWIEŻYNKA97, Monia•, emciak lubią tę wiadomość
👧🏼36 🧑🏼
02.2024 starania o pierwsze bobo👶
02.2025 💔 11tc
08.2025 💔 10tc
‼️Diagnostyka
❌️ferrytyna 19.6, hiperandrogenizm, ANA1+ 1:80, endo <7mm, mięśniaki, ANXA5 M2/N‼️, cross-match 26.5%
❎️ tarczyca, LH/FSH 1.18, AMH 1.53, estradiol, progesteron, prolaktyna, APS, trombofilia wrodzona, białko C, S, antytrombina, homocysteina, fibrynogen, ANA2 -, kariotypy, test IMK, CBA, ASA, HOMA-IR 0.97, badanie nasienia, D3 21->43, B12 306->492
🔜KIR, allo-MLR
💊 Żelazo, wit. C, A, E, D, B12, kwas foliowy, cynk, Omega-3, Koenzym Q10, L-arginina, korzeń Maca, maślan sodu, Prenacaps Ovi, Feminum pregna, Acard w II fazie -
Monia, przykro mi, że do nas dołączasz. Duży przytulas ode mnie! Płacz ile potrzebujesz, nie tylko po kątach. To jest ogromna strata, którą wszystkie tu rozumiemy, więc śmiało pisz, jeżeli chcesz się wygadać 🫂
Ja po łyżeczkowaniu również dostałam zielone światło po pierwszej miesiące. Bardzo chciałam uniknąć łyżeczkowania, ale pomimo, że zarodek wyszedł po dwóch dawkach tabletek, endometrium było grube i się nie złuszczało wystarczająco. Lekarka stwierdziła, że nie wypuści mnie ze szpitala, dopóki endometrium się nie zmniejszy, więc zaproponowali mi kolejną dawkę leków i czekanie (ale nie dawali dużych nadziei), albo łyżeczkowanie i wypis następnego dnia. Czułam, że i tak nie ominie mnie łyżeczkowanie, więc się zgodziłam, żeby sztucznie nie przedłużać
czasami żałuję że nie wybrałam drogi bez zabiegu, szczególnie przy każdym kolejnym nieudanym cyklu…
Monia• lubi tę wiadomość
👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)
🔸 G20210A hetero
🔸 MTHFR C677T hetero
🔸 PAI-1 4G/4G homo -
Monia, pamiętam Cię z sierpniowego wątku 🥹 przykro mi, płacz ile potrzebujesz. Tak jak dziewczyny piszą, to ogromna strata, ale po czasie będzie lepiej.
Trzymam kciuki, by wizyta kontrolna przebiegła pomyślnie i byscie dostali zielone światło dla starań tuż po pierwszym okresie ❤️
Jusia nie zadręczaj się takimi myślami, teraz lekarze raczej wiedzą co robic, u mnie tez od początku mówili, ze przez 2 doby leki, jak sie nie uda, czego baaardzo chcieliby uniknąć to zabieg. Na szczęście obeszło się bez, ale raczej oni nie są nastawieni na zabiegi, wiec u Ciebie pewnie uznali, ze tak bedzie lepiej. Ściskam 🤗
Robisz testy owulacyjne?
Wgl to zastanawia mnie ilość dawek tabletek, ja to przez dwie doby mialam ich chyba 7 albo 8 🙉
Jusia92, Monia• lubią tę wiadomość
👱♀️28 ♥️ 32👦
starania od 07.25
23.08 ⏸️ 🥹
2.10 💔 8+2 (zatrzymanie6+4) -
Monia mi też bardzo przykro, że musiałaś się tutaj znaleźć. Pozwól sobie na smutek i wszystkie emocje, to co się stało to bardzo ciężkie przeżycie i strata i wszystkie emocje są teraz właściwe bo po prostu ich potrzebujesz.
Marne to pocieszenie ale z własnego doświadczenia wiem, że z każdym tygodniem będzie lepiej...zobaczysz. Z tego co piszesz to bardzo chcesz drugiego dzieciątka i staraj się skupiać na powrocie do zdrowia, wzmocnieniu organizmu by jak najszybciej ta kolejna ciąża mogła się zdarzyć. Ja się na tym skoncentrowałam i naprawdę to pomaga bo jest jakiś cel w tym czasie beznadziei.
Monia• lubi tę wiadomość
👱🏻♀️ 91
👦🏻74
30.07.2025- 13 dpo upragnione 2 mocne kreski
17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna -
Dziękuję dziewczyny ❤️ ale strach ze znowu poronie zostanie ze mną chyba na zawsze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:16
👩🏼28👨🏽27
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•endometrioza
🔹2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰
🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
🔹3 cs ❤️
⏸️16.10.2025
18.10.2025 - beta hcg 39,75 mlU/ml
1.11.2025 - beta hcg 970 mlU/ml
2.11.2025 - beta hcg 200 mlU/ml, poronienie 💔 6+5tc

-
ŚWIEŻYNKA97 wrote:Monia, pamiętam Cię z sierpniowego wątku 🥹 przykro mi, płacz ile potrzebujesz. Tak jak dziewczyny piszą, to ogromna strata, ale po czasie będzie lepiej.
Trzymam kciuki, by wizyta kontrolna przebiegła pomyślnie i byscie dostali zielone światło dla starań tuż po pierwszym okresie ❤️
Jusia nie zadręczaj się takimi myślami, teraz lekarze raczej wiedzą co robic, u mnie tez od początku mówili, ze przez 2 doby leki, jak sie nie uda, czego baaardzo chcieliby uniknąć to zabieg. Na szczęście obeszło się bez, ale raczej oni nie są nastawieni na zabiegi, wiec u Ciebie pewnie uznali, ze tak bedzie lepiej. Ściskam 🤗
Robisz testy owulacyjne?
Wgl to zastanawia mnie ilość dawek tabletek, ja to przez dwie doby mialam ich chyba 7 albo 8 🙉
Dziękuję za słowa pocieszenia ❤️ ufam lekarzom, ale głowa czasami wariuje, tym bardziej, ze pierwsza ciąża przyszła od razu, więc mimochodem człowiek się zamartwia co teraz idzie nie tak 🙈
Testy owulacyjne rozważam od następnego cyklu, więc będzie zabawa 😅
Ja dostałam najpierw 5 tabletek, a potem dodatkowe 2.👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)
🔸 G20210A hetero
🔸 MTHFR C677T hetero
🔸 PAI-1 4G/4G homo -
Monia, strach będzie na 100% ale uwierz, że masz w sobie tyle siły i zaparcia, że mimo tego strachu za jakiś czas pewnie sobie postanowisz, że spróbujesz ponownie. My babki jesteśmy bardzo dzielne i wiem, że jak upłynie trochę czasu i przeżyjesz żałobę to zobaczysz tą iskierkę nadziei 🌈Monia• wrote:Dziękuję dziewczyny ❤️ ale strach ze znowu poronie zostanie ze mną chyba na zawsze.
Przytulam Cię bardzo mocno!
Monia• lubi tę wiadomość
6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)
🌈✨
30.10, 10 DPO
Beta 19,1, Progesteron 31
03.11, 14 DPO
Beta 265, Progesteron 42
05.11, 16 DPO
Beta 858, Progesteron 41
Ja '91, On '90 + 🐱
Ja:
*Trombofilia:
📌Polimorfizm R2 (cz. V)
📌PAI-1 4G/4G (homo) - Acard 75 od owulacji + heparyna od II kresek do 12 t.c.
📌 MTHFR C677T (hetero) - metylowane witaminy
💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno
On:
💊 PregnaStart On, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg -
Mnie lekarz namawiał na zabieg i mnie bardzo nastraszył, że jak się nie zgodzę to mogę dostać zakażenie i że będę krwawić 5 tygodni bo mam grube endometrium (15mm) i że mi usuną macice jak dostanę zakażenia i już nigdy nie będę mogła mieć dzieci. Dał mi 2 razy kartkę do podpisania że się nie zgadzam. Ale na następny dzień moje endometrium było 9mm… ale powiedział że to nic nie zmienia bo mam pełno skrzepów w macicy . I tak się nie zgodziłam, więc mnie wypisał ze szpitala . Jeszcze powiedział że kiedyś się nie robiło łyżeczkowania a w tych czasach się robi… on jest ordynatorem szpitala i każdy mówi że „najlepszym” lekarzem w moim mieścieJusia92 wrote:Dziękuję za słowa pocieszenia ❤️ ufam lekarzom, ale głowa czasami wariuje, tym bardziej, ze pierwsza ciąża przyszła od razu, więc mimochodem człowiek się zamartwia co teraz idzie nie tak 🙈
Testy owulacyjne rozważam od następnego cyklu, więc będzie zabawa 😅
Ja dostałam najpierw 5 tabletek, a potem dodatkowe 2.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:55
👩🏼28👨🏽27
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•endometrioza
🔹2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰
🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
🔹3 cs ❤️
⏸️16.10.2025
18.10.2025 - beta hcg 39,75 mlU/ml
1.11.2025 - beta hcg 970 mlU/ml
2.11.2025 - beta hcg 200 mlU/ml, poronienie 💔 6+5tc

-
ŚWIEŻYNKA97 wrote:No to tym bardziej nie ma co czekać Domi, skoro nawet dziewczyny po łyżeczkowaniu miały zielone światło 🙉
Super 🥰
Mam takie pytanko do dziewczyn, które skorzystały ze skróconego macierzyńskiego, jestem na nim od 2.10 i wczoraj dostałam wypłatę, jest ona większa o jakies 500zl netto 😳
Czy któraś moze mi powiedzieć z czego to moze wynikać? Oprócz ewentualnego błędu księgowej oczywiście 😆
Aż mi sie nie chce wracać wcześniej do pracy, bo spodobała mi sie ta wyplata 🤫😅
No tylko u mnie jeszcze ta kwestia trombofilii, ale chyba wezmę ten Acard skoro większość z Was i na innych grupach przy tych mutacjach go bierze.
Co do wypłaty z urlopu macierzyńskiego, też dostałam większą wypłatę niż normalnie. Bo tam wyliczają średnią z 12 miesięcy z premiami itp. Ja już skończyłam mój urlop macierzyński, wzięłam po nim urlop wypoczynkowy i jestem aktualnie na L4, nie chciałam jeszcze wracać tym bardziej że chcemy zacząć starania.
Monia• bardzo mi przykro
to, że popłakujesz jest jak najbardziej normalne. Ja jestem 2 miesiące po poronieniu i na wizycie u psychiatry 2 tygodnie temu na pytanie z czym przyszłam, rozpłakałam się tak, że sama byłam zdziwiona.
Co do krwawienia mi też w szpitalu mówili, że może być nawet i 6 tygodni, a miałam niecałe 2, z czego ten drugi tydzień to bardziej takie plamienie było. Teraz najważniejsze abyście dali sobie czas na przeżycie tej straty tak jak potrzebujecie. Wierzę, że jeszcze będzie pięknie i tego Wam życzę!
Jusia92 nie ma co się zadręczać, chociaż my kobiety chyba tak mamy. Ja jak byłam w szpitalu to chciałam jak najszybciej Wyjść i jechać do domu i pewnie też bym się na to łyżeczkowanie zgodziła. W pierwsza ciążę zaszłam w pierwszym cyklu i też się martwię, że teraz może tak nie być. Ale ja w ogóle jestem takim typem człowieka, co się o wszystko martwi 🙈
Monia• lubi tę wiadomość
-




